X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Pomagamy!!!!
Odpowiedz

Pomagamy!!!!

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
Oceń ten wątek:
  • Lili Autorytet
    Postów: 495 692

    Wysłany: 5 kwietnia 2016, 21:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny przeczytałam w onecie i dzielę się. Gdyby tak każdy wysłał choć jednego smsa...

    "Oko w oko z rakiem. Malutka Lenka walczy o życie

    Malutka Lenka walczy o życie. W jej prawym oku lekarze zdiagnozowali nowotwór. Dziewczynka jest najmłodszą pacjentką w Polsce, u której wykryto raka. Dziecko ma pół roku. Szansą na wyzdrowienie niemowlaka jest leczenie w Stanach Zjednoczonych. Koszty zabiegów wynoszą jednak ponad milion złotych. Rodzice uzbierali blisko połowę potrzebnej kwoty. Aby Amerykanie przyjęli dziecko do kliniki i wyznaczyli termin leczenia, muszą do poniedziałku (11.04) otrzymać całą kwotę.
    Udostępnij
    3391
    Skomentuj
    Komentarze
    276
    Pomóc Lence można m.in. wysyłając sms o treści "S3856" na numer: 72365
    Foto: Materiały prasowe Pomóc Lence można m.in. wysyłając sms o treści "S3856" na numer: 72365
    [Przypnij na Pinterest] [Podziel się]

    Najpierw było szczęście. Maleństwo miało być kolejnym dowodem ich miłości. Później przyszła radość spotkania z malutką Lenką. Potem były wizyty u lekarza. Na koniec, nadszedł ten dzień – 25 stycznia 2016 roku. Kobieta w białym fartuchu zawyrokowała: siatkówczak oka prawego. Tym samym Lenka stała się najmłodszą pacjentką w Polsce, u której zdiagnozowano raka. Miała raptem cztery miesiące. Jest jednak światełko w tunelu – operacja w Stanach Zjednoczonych. To jednak sporo kosztuje, a czas tyka.
    REKLAMA

    - Na początku żona zauważyła, że Lenka zezuje. Kiedy ją wołaliśmy, jej oczy jakby zatrzymywały się w połowie drogi – opowiada Sebastian Rogalski, tata dziecka. Później była lekarska wizyta. Krople wkrapiane do oczu. Badanie. Najpierw prawe oko, później lewe i jeszcze raz prawe. I znów lewe. Później diagnoza: nowotwór prawego oka. Ten zajmuje 1/3 gałki ocznej.

    - Nie pamiętam, jak przejechałam drogę z Olkusza do Klucz. Ja nie płakałam, tylko wyłam jak zwierzę… ból rozdzierał mi serce. Dlaczego nasze dziecko, dlaczego Lenka – opowiada pani Justyna, mama Lenki. - Jeszcze mieliśmy nadzieję, że to jakiś stan zapalny siatkówki oka, że to nie guz. W domu zaczęliśmy przeglądać na aparacie wszystkie zdjęcia Leny, jakie tylko mieliśmy. Zrobiliśmy przybliżenie na oczka i zamarliśmy... był - był błysk w prawym oczku. Tyle zdjęć jej zrobiliśmy, a na każdym nowotwór już był widoczny – dodaje.

    Od tego momentu rodzina Rogalskich podporządkowała swoje codzienne życie jednemu celowi: uratować Lenkę. Najpierw było Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Na początku lutego maluch otrzymał pierwszą dawkę chemii. Później kolejną. Pod koniec marca dziewczynka była już po trzech dawkach.

    Strategia na leczenie polskich lekarzy jest następująca: najpierw ratujemy życie, potem oko, na koniec widzenie. Rodzice zaczęli zastanawiać się, czy można uratować te trzy rzeczy naraz. Odpowiedź: można! W Nowym Jorku jest klinika, w której lekarze specjalizują się w leczeniu siatkówczaka od wielu lat. Pacjentów mają z całego świata.

    - Z jednej strony cały czas jeździmy na chemioterapię, z drugiej, musimy sięgnąć po niemożliwe, żeby pojechać na leczenie do dr. Abramsona – mówi Sebastian, tata Lenki. I zaczyna rzucać liczbami i specjalistycznymi nazwami.

    Najważniejsze jest jednak jedno porównanie. W Polsce skuteczność leczenia wynosi 50 procent. W USA 98 procent.

    Jednak, aby światełko nadziej, które się pojawiło, mogło rozbłysnąć pełnym światłem, potrzebne są pieniądze. Sporo pieniędzy. Dokładnie 1 mln 150 tys. złotych. Tylko w ciągu kilku dni za pomocą fundacji rodzice zebrali 436 tys. złotych. Kolejne 22 tys. złotych udało się uzyskać z przekazania "1 procenta".

    - Pomaga nam grupa osób, często nieznanych. W sumie to grono kilkunastu osób. Organizują zbiórki, robią koncerty charytatywne, sprzedają własnoręcznie zrobione rzeczy – opowiada Sebastian Rogalski. – Ja sam telefony, które w sprawie Lenki wykonuję, mogę liczyć już w tysiącach – dodaje.

    Czas jednak biegnie. Do najbliższego poniedziałku rodzice muszą zebrać, co najmniej 650 tys. złotych. Ta kwota pozwoli na rezerwację miejsca i terminu w klinice. – Wierzę w to, że się uda – mówi tata dziewczynki.

    Lenka, która już raz przeszła do historii polskiej medycyny, jako najmłodsza osoba, u której zdiagnozowano nowotwór może po raz kolejny zapisać się na kartach. Tym razem, jako jedno z najmłodszych dzieci, które pokonało "potwora" w swoim oku.
    Wpłaty dla Lenki

    Pieniądze na leczenie Lenki zbierane są przez Fundację Siepomaga. Datki można wpłacać na konto 65 1060 0076 0000 3380 0013 1425 z dopiskiem 3856 Lena Rogalska darowizna.

    Pomóc Lence można też, wysyłając SMS o treści "S3856" na numer: 72365."

  • Lili Autorytet
    Postów: 495 692

    Wysłany: 7 kwietnia 2016, 21:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Podbijam, bo sprawa warta zachodu. Kibicuję rodzicom i małej, żeby się udało.

    Z góry przepraszam wszystkich, których założenie takiego tematu mogło wkurzyć i słusznie, bo jest bardzo nie na temat, ale z drugiej strony kto jak nie wy zrozumie rozpacz matki walczącej o dziecko, czy to o jego poczęcie, czy o uratowanie mu życia. Liczę na was :*

Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Wybór dawczyni komórki jajowej – o czym warto pamiętać?

Odkryj kluczowe aspekty wyboru dawczyni komórki jajowej i dowiedz się wszystkiego o procedurze in vitro z wykorzystaniem komórki jajowej dawczyni lub nasienia dawcy. Jak to dokładnie działa? Gdzie i w jaki sposób można znaleźć odpowiednią dawczynię? Rozmawiamy z lek. med. Włodzimierz Sieg z Kliniki INVICTA, który opowiedział nam również o innowacyjnym narzędziu wykorzystującym algorytm machine learning (AI) do doboru fenotypowego pomiędzy biorcami a dawcą komórek. 

CZYTAJ WIĘCEJ