Problem policystycznych jajników - czy dotyczy którejś z Was?
-
Cześć!
Jestem nową forumowiczką i będę wdzięczna za wszystkie pomocne rady od Was.
W kwietniu zeszłego roku odstawiliśmy z partnerem antykoncepcję z nadzieją na poczęcie dziecka. Niestety do tej pory nie udało mi się zajść w ciążę. Dzisiaj podczas USG ginekolog zdiagnozował u mnie jajniki policystyczne. Dostałam skierowanie na badania FSH, TSH i prolaktynę. Jestem świeża w tym temacie i po dzisiejszej wizycie bardzo boję się, że nie będę mogła mieć dzieci... Czy któraś z was zmaga się z podobnym problemem?02.06.2019r. - czekamy! -
nick nieaktualny
-
A powiesz mi coś o tym jak wygląda leczenie? Czy Tobie się udało? Póki co nie znam żadnych szczegółów i nie wiem co mam o tym myśleć... Problemów z wagą nie mam, BMI w normie - chociaż nie zaszkodziłoby schudnąć kilku kg - ważę 65kg przy 164cm.02.06.2019r. - czekamy!
-
witaj ja też na to dziadostwo choruję staraliśmy się z mężem 6 lat o dziecko w końcu trafiłam na fajną ginekolog dała mi clo ale po 2 cyklach nie było efektów dostałam skierowanie na laparoskopie nakłówanie jajników to był listopad w grudniu byłam w ciązy niestety w 6 tyg 1 stycznia poroniłam ale to była też dobra wiadomość bo oznaczałaze moge zajść w ciąże w lipcu maz dostał skierownie na badanie nasienia nie poszedł był już poczatek września kłóciliśmy się że ma zrobić badania a on wmawiał mi ze jestem w ciązy okres powinnam miec miedzy 1 a3 wresnia nie było 12 zrobiłam test dla swietego spokoju i zobaczyłam 2 kreseczki to był już 6t2d ciązy dzień później byłam na usg i widziałam maluszka 18 maja ur sie Julka w maju skończy 5 lat walczymy od ponad roku o 2 maluszka rok temu w styczniu zwolniłam się z pracy bo ie miałam z kim zostawic julki 15 lutego okzalo sie ze estem w ciazy a 8 marca usłyszałam bijące serduzko wielka radość która jednak nie trwała długo 19 kwietnia okazało sie ze moj maluszek nie zyje 22 mialam zabieg
ale walczymy dalej tzn nie na sile nie robie testow nic ie sprawdzam jak sie uda to super na razie zajelismy sie szukaniem i kupnem nowego mieszkania -
Mi wykryto PCOS i Endometrioze jak mialam 15 lat - 3,5 roku temu. Na razie za mna pierwszy nieudany cykl staran ale wiem ze sie da. Na leczenie ponad 3 lata bralam tabletki antykoncepcyjne bez robienia przerw. W miedzyczasie pojawily sie torbiele czekoladowe-endometrionalne. Na razie jest u mnie czysto, chociaz nie wiem jak po tych 2 cyklach nowych.Pierwsza luteina, brak okresu tydzien po odstawieniu
PCOS
Endometrioza
9cs
-
hej!
mi tez ginekolog powiedzial przy rutynowym usg w Polsce, ze widzi u mnie policystyczne jajniki. to byl dla mnie ogromny szok, bo nigdy nie mialam problemow z @, wiec nie mialam o tym pojecia! nie zapisal mi zadnych lekow ani nie kazal nic badac, powiedzial, zebym zaczela brac Ovarin zamiast kwasu foliowego i ze na pewno mi sie uda zajsc w ciaze w niedlugim czasie no i udalo sie w pierwszym cyklu staran! niestety, w 11tc serduszko przestalo bic, ale to juz inna historia.
zycze ci duzo powodzenia i nie stresuj sie, na pewno juz niedlugo Wasze szczescie bedzie z Wami! trzymaj sie cieplo i daj znac jak tam badania! -
Ja mam zespol policystycznych jajnikow czyli caly zestaw z zaburzeniami hormonalnymi. Tez walczePcos, insulioopornosc tkankowa, lesniowski- crohn, niedoczynność tarczycy, brak owulacji
Walczymy od lipca 2016
10.02.2017 Teratozoospermia III 0% prawidłowych plemników
Nowe badania 1% prawidlowych plemnikow
-
nick nieaktualnyWitam u mnie też wykryto PCOS...Jestem podłamana tym bo nieukrywam że myślałam że zajdę w ciążę na zawołanie tymbardziej ze jestem z rodziny wielodzietnej...
W przyszłym tygodniu mam dostać @ i wtedy mam wykonać badania z krwi:
-Prolaktyna
-TSH
-DHEA
-Testosteron
-FSH
-LH
A po skończeniu @ idę na HSG -
Hej,
Jak miło czytać, że tak wielu dziewczynom z PCOS udaje się zajść w ciąże
Starania o pierwsze dziecko od września,PCOS zdiagnozowane u mnie w listopadzie 2016. Tsh, cukier, testostereon i prolaktyna w normie. Natomiast stosunek Lh do Fsh 2,24 i AMH >9.
Obecnie jestem na drugim cyklu z Clo, jutro idę zobaczyć czy coś urosło...
Mam do Was pytanie, czy taka forma PCOS jaka u mnie występuje jest w jakiś sposób łagodniejsza? Tzn. czy fakt że tarczyca w normie itd. może mi dawać więcej nadziei? Czy też nie ma to większego znaczenia? Chyba trochę chciałabym się pocieszyć w tym nieszczęściu, jakim jest pcos...28 lat,pcos,4 cs,obecnie 2 cs z Clo - podcięte skrzydła
-
Cześć dziewczyny!
Odebrałam wyniki badań, ale wizytę u ginekologa mam dopiero pojutrze. Zerknijcie, proszę, co o tym sądzicie...
TSH 2,32
FSH 7,39
Prolaktyna 39,5
Widzę, że mam podwyższoną prolaktynę, ale tarczyca jest chyba w normie?
Dołączam się do pytania Olgi, czy taka forma PCOS byłaby nieco łagodniejsza?
Olgaa, urosło Ci coś? Opowiadaj.
02.06.2019r. - czekamy! -