Problem z seksem
-
Nie wiem czy był tu taki temat poruszany, jak był to przepraszam.
Widzicie, mój mąż (27 lat) ma problem z bardzo szybkim wytryskiem. Nie raz potrafi dojść podczas gry wstępnej, albo w momencie wchodzenia... Może nie byłby to aż taki problem gdyby nie jego kiepskiej jakości nasienie.
Wiem, że to można leczyć, ale... mąż sie uparł że do żadnego seksuologa nie pójdzie i już.
Znacie może jakieś sposoby na opóźnienie wytrysku, żeby nie marnować cennych plemników? -
Magda_lena88 wrote:u mnie jest tak, że im częściej uprawiamy sex tym dłużej mąż może tylko u nas nasienie jest OK (chociaż badania były robione ponad rok temu i chyba je powtórzymy) - powodzenia
Mąż jest moim pierwszym i na odwrót - znamy się od liceum. Wcześniej różnie bywało - raz szybciej, raz wolniej. Ale od jakiegoś pół roku to jest jakaś porażka...
Czuje, ze nasz związek się przez to rozpada. -
nick nieaktualnyU mnie tak samo jak Magda_lena88 napisała. Im częściej seks, tym mąż dłużej może. Jak jest raz na 5 dni, to dochodzi momentalnie, a jak co drugi dzień, albo codziennie, to wtedy jest ok długością dla mnie... czasami nawet go popędzam, bo ja za długo nie lubię.
No i są jeszcze pozycje, które przyspieszają lub opóźniają. Musisz poobserwować.
-
Rutelka wrote:U mnie tak samo jak Magda_lena88 napisała. Im częściej seks, tym mąż dłużej może. Jak jest raz na 5 dni, to dochodzi momentalnie, a jak co drugi dzień, albo codziennie, to wtedy jest ok długością dla mnie... czasami nawet go popędzam, bo ja za długo nie lubię.
No i są jeszcze pozycje, które przyspieszają lub opóźniają. Musisz poobserwować.
hehe u mnie tez nie jest to maraton i dokladnie to samo im czesciej tym dluzej
a jak juz np dwa razy dziennie to za drugim razem ja juz dawno po a On nie :D
musicie spróbowac kilka razy plus pozycje jak pisze kolezanka wyzej -
Może to nie będzie zbyt mądre co powiem ale jak mój mąż się napije troche piwka wieczorem to później może i cała noc... Może taki typ a może warto spróbować. Nam gin nie zabraniał piwka podczas starań (oczywiście w granicach rozsądku, nie że codziennie po zgrzewce)
Truskaffeczka lubi tę wiadomość
-
livia30 wrote:Może to nie będzie zbyt mądre co powiem ale jak mój mąż się napije troche piwka wieczorem to później może i cała noc... Może taki typ a może warto spróbować. Nam gin nie zabraniał piwka podczas starań (oczywiście w granicach rozsądku, nie że codziennie po zgrzewce)
p.s i ja też jestem z mężem od czasów liceum ale życie seksualne nadal nam się urozmaica także bądź dobrej myśli może kup jakąś bieliznę zaproponuj inne pozycje wtedy może będzie lepiej mój ma ulubioną na boczek ;P -
Tenshin jesli maz ma problem z wytryskiem i z nasieniem.. to po pierwsze zrbcie USG jader a po drougie testosteron..
moze to byc nie dobor pewnych hormonow..lub ich nadmiar..
piwko zastapcie cola gdzies na godzinek przed przyspesza plemniczki
i winem wplywa na dobre ukrwienie tym samym polepsza wzwod
no i kwestia psychiki faceta..niestety w momencie kiedy wyniki nasienia sa kiepskie choc ne wiem co u was jest probemem dokladnie..
w tym momencie u facetow nestety zaczyna dzialac psycha.. czy nie zauwazylas ze te problemy zaczely sie od wyniku badania ??
moj maz tak mial kiedy dowiedzial sie ze u nego nie ma wogole plemnikow ..
sam mi sie pozniejprzyznl ze strasznie nim wtedy tapnelo.
jednak u neigo jak sie pozniej okazlo problem byl glebszy zaszyty w genetyce..
-
O mój też lubi "na boczku" hehe
A wracając do tematu to chyba nowa bielizna jeszcze przyśpieszy sprawę?
Niewiem mój to szybko kończy jak długo pościmy przez okres ńp. A faktycznie tak jak mówiły kobity im częściej to im dłużej czasu to zajmuje może to jakaś metoda
-
A i jeszcze jedno jesli wcześniej bylo ok i zdarzało sie raz na jakiś czas a teraz caly czas to wg mnie jest to znak ze albo cis sie dzieje w org stad zle wyniki badań albo psychika
-
Co do waszych odpowiedzi:
- wcześniej zwykle co 2-3 dni, czasem częściej. Wiadomo jak mam okres to dłuższa przerwa. Teraz gorzej, bo mąż coraz bardziej unika zbliżeń...
- za drugim razem... też nie zawsze niestety wychodzi. Wczoraj były dwa razy w odstępie jakiś 20 minut. Pierwszy trwał dosłownie 5 sekund (nawet do końca nie wszedł i już po wszystkim). Drugi raz był dłuższy bo trwał może z 20 sekund (dokładnie 2 ruchy w środku).
- alkohol odpada, mój nie pije - ma "alergię" na alkohol i nawet jak w cieście jest kieliszek wódki to go nie tknie.
Problemu na początku nie było. Potem przyszły wyniki (długo go namawiałam na badanie, ale w końcu dla świętego spokoju się zgodził). I w sumie odkąd dowiedział się, że tych plemników jest mało + dodatkowe problemy (nie znam na pamięć wyników) zaczęło się pogarszać.
Teraz dodatkowo zaczyna unikać zbliżeń. Wiem, że się o wszystko obwinia i uważa się za gorszego. Nie tylko przez to szybsze dochodzenie, czy wyniki ale też o to, że nigdy ja nie osiągnęłam orgazmu... On się obwinia i jest coraz gorzej, ale... po pomoc do lekarza nie pójdzie i nie. Stwierdził, że nie będzie przed jakąś obcą babą, albo gorzej facetem o takich sprawach gadał i już.
A ja już nie wiem co robić.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2014, 08:45
-
Tenshin - namow go jeszcze na usg jader i pozim testosteronu, zle wyniki ni ebiora sie z niczego.. skoro nie pije, zdrowo sie odzywia i wczesniej bylo ok to popros go zeby te dwie rzevzy zrobil jak wyjda ok to po prostu musisz zadbac o komfort psychiczny ..
wiem ze nie jest latwo..ale da sie to zrobic pogadaj z nim powiedz to jak ty to odbierasz.. daj mu jakies meliski czy cos moze go troche wyciszy '
-
nick nieaktualnyTenshin, mi sie wydaje, ze bez wizyty u lekarza sie u Was nie obejdzie... Normalnie nie powinno byc az tak szybko wytrusku... no chyba ze byla dluga przerwa, to wtedy tak jak dziewczyny pisza, bardziej byloby to zrozumiale. A ze przy okazji staracie sie o dziecko, to szkoda czasu na odwlekanie wizyty u lekarza... Maz musi sie przelamac, innego wyjscia nie ma... a tak przy okazji to mysle, ze pozycja "na boku" bardziej opoznia wytrysk...
-
Kiedy pojawiły się pierwsze problemy z seksem nie chciałam długo czekać, tylko wzięłam sprawy w swoje ręce. Zdecydowałam się skorzystać z pomocy seksuologa. To było dla mnie bardzo ważne. Trafiłam do Anny Bieleckiej w Warszawie. Przyjmuje na Chmielnej. Wspaniała kobieta, ogromna wiedza i doświadczenie, dzięki któremu rozwiązała moje problemy. Jestem jej bardzo wdzięczna.marianka
-