Hej, dziewczyny. Mamm problem. W piątek kochałam się z mężem. Skończył we mnie, więc po pięciu minutach chciałam iść do łazienki...a tutaj... pełno krwi wyleciało ze mnie wraz z nasieniem. Byliśmy w szoku. To nie była miesiączka. Zwykłe krwawienie. Potem zaczął boleć mnie brzuch. Pojechalismy na pogotowie, bo się przestraszyliśmy. Zrobiono mi USG przez pochwę - ginekolog stwierdziła dużą ilość płynu Douglasa, ale powiedziała, że może to być taka moja natura. Poza tym wspomniała coś o jakimś pęcherzyku, ale nic więcej nie powiedziała. Endometrium pogrubione. I przekrwiona szyjka macicy. Do dnia dzisiejszego poblewa mnie dołem brzuch i kłuje jajnik. W piątek był 25 dzień cyklu, dzisiaj jest 27. Robiłam testy owulacyjne - wyszła druga kreska, ale słaba, więc skądd ten pęcherzyk? Prosze o pomoc, bo się bardzo stresuję. Na wizytę u lekarza jestem już umówiona na środę. Pozdrawiam serdecznie.
Martyna