Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Proszę o radę ... :)
Odpowiedz

Proszę o radę ... :)

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
Oceń ten wątek:
  • aga.just Autorytet
    Postów: 3065 1303

    Wysłany: 14 października 2013, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie :)

    Piszę tu, bo wiem, że tak jak Wy nikt mi nie doradzi. Serio, bez kurtuazji.

    Staramy się z mężem o malucha od kilku miesięcy. Po dwóch cyklach, pojawiła się torbiel, dostałam leki anty na wyleczenie jej (Azalia, bo wtedy jeszcze karmiłam młodsze, teraz już odstawiłam do piersi właśnie ze względu na starania). W ubiegły wtorek byłam na kontroli po odstawieniu leków - to był mój 13 dc. Po torbieli ani śladu, byłam przed owulacją. W czwartek/piątek miała miejsce owu (test owulacyjny dodatni, bój jajników, we wtorek był widoczny dominujący pęcherzyk). Z delikatnego plamienia około owulacyjnego przerodziło się to w krwawienie, już niestety okresowe. Wczoraj byłam na wizycie. Lekarz tłumaczy taki misz masz, że to reakcja na odstawienie anty. Kazał się nie przejmować, działać dalej.

    Dziś natknęłam się na CASTANGUS. Myślicie, że mogę zacząć brać na własną rękę? Czy nie kombinować w obecnej sytuacji?

    Pozdrawiam,
    A.

  • MisiaMisia Autorytet
    Postów: 1459 1983

    Wysłany: 14 października 2013, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wszelkiego rodzaju suplementacje warto stosować z głową. Jeżeli bierzesz cokolwiek co zalecił Ci lekarz, to suplementację powinnaś z nim uzgodnić.
    Jeżeli natomiast nie bierzesz innych wspomagaczy to Castagnus jest ok.

    MisiaMisia
    rfxgdqk3jsp86isr.png
  • aga.just Autorytet
    Postów: 3065 1303

    Wysłany: 14 października 2013, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nie, nic nie biorę. Tzn. jedynie kwas foliowy + magnez


    Czyli mogę brać? Nie zaszkodzę bardziej sobie? Pragnę ponad wszystko drugiego dziecka, ale nie chcę robić nic na siłę i nie chcę sobie zaszkodzić.

  • MisiaMisia Autorytet
    Postów: 1459 1983

    Wysłany: 14 października 2013, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zawsze dobieraj suplementację do problemu. Kilkumiesięczne starania nie są sygnałem problemu. Zwłaszcza, że masz już jedno dziecko.
    Poza Castagnusem są też inne ziołowe rozwiązania. Np. zioła ojca sroki itp. W pierwszej połowie cyklu siemię lniane na poprawę śluzu. Na forum możesz poczytać wiele treści o takich rozwiązaniach. Bądź też w kontakcie z ginem. Mi się też ze dwa razy zdarzyła torbiel z niepękających pęcherzyków i procedurę miałam podobną.
    Życzę powodzonka.

    ulek lubi tę wiadomość

    MisiaMisia
    rfxgdqk3jsp86isr.png
  • aga.just Autorytet
    Postów: 3065 1303

    Wysłany: 14 października 2013, 14:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Misia czyli lepiej odpuścić z tym castangusem wg Ciebie? Na śluz biorę wisiołek :)

  • aga.just Autorytet
    Postów: 3065 1303

    Wysłany: 14 października 2013, 15:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    i dzięki za info o ziołach o. Sroki, już zamówione :)

    MisiaMisia lubi tę wiadomość

  • MisiaMisia Autorytet
    Postów: 1459 1983

    Wysłany: 14 października 2013, 16:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiesz nie mi oceniać Castagnus. Są tutaj dziewczyny, które są zadowolone.
    No ale jak już zamówiłaś ziółka, to na tym poprzestań. :) plus kwasik i wiesiołek:)

    aga.just lubi tę wiadomość

    MisiaMisia
    rfxgdqk3jsp86isr.png
  • aga.just Autorytet
    Postów: 3065 1303

    Wysłany: 14 października 2013, 19:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Misia za zainteresowanie i informację. Tak zrobię, zobaczę jak pójdzie mi z ziołami.

    MisiaMisia lubi tę wiadomość

  • Bluebell Debiutantka
    Postów: 10 1

    Wysłany: 17 października 2013, 17:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny :-)Nie wiedziałam w jakim wątku napisać więc piszę tutaj. Potrzebuję opinii doświadczonych staraczek. Wiem, że powinnam skontaktować się z lekarzem, ale mój lekarz jest okropny i wątpię w jego kompetencje, a w moim grajdole innego nie ma :-( Chodzi o to, że...
    Właśnie mija 48 dzień cyklu. Ovu pokazało owulację w 20 dniu cyklu (mam późne owulacje)tego samego dnia byłam u lekarza. W UZG okazało się, że nie ma pęcherzyka dominującego. Zmartwiłam się, ale doktór powiedział, że pewnie już po owulacji dlatego tak jest. Dzień wcześniej miałam ciągnący śluz pomieszany z potopem szwedzkim. 21 dnia cyklu miałam wzrost temperatury do 37,3. Ucieszyłam się, że ovu była mimo moich wątpliwości (zawsze w tym czasie mam kłucie w jajniku i ból sutków a tym razem zupełnie nic). Temperatura utrzymała się przez dwa dni po czym poleciała na łeb na szyję. Miałam jeszcze dwa skoki i spady. Stwierdziłam, że owulacji nie było. Mam krótką fazę lutealną (9-11 dni), więc gdy 14 dnia nie dostałam okresu zrobiłam test - negatywny. Cierpliwie czekałam na @. Po kolejnym tygodniu zrobiłam kolejny test - też negatyw. I teraz zaczyna się najlepsze...Właściwie wychodzi moja głupota...
    Miałam jechać do mojego lubego (jest daleko na długim szkoleniu :-()więc nie chciałam, aby okres przyszedł akurat w tych dniach. Zostało mi kilka tabletek anty, wzięłam je więc przez następne 3 dni (po 2 testach wiedziałam, że ciążą odpada). Po tych trzech dniach przez kolejne 3 dni było serduszkowanie. Czekam na krwawienie z odstawienia (jak mi się zdarzyła podobna akcja to miałam krwawienia z odstawienia już po 1 tabletce). Ostatnią tabletkę wzięłam 8 dni temu a ostatnie serduszkowanie było 5 dni temu. W tym czasie podskoczyła mi temperatura do 37,3-37,4 (a przecież z tego co wiem, to bez owulacji temperatury nie ma). Zastanawiam się, czy w ogóle jest możliwość ciąży, czy tylko zepsułam sobie jajniki a one zastrajkowały? Dodam, że od 3 dni mam ból piersi i ból miesiączkowy, ale zamiast @ biały śluz.Kurcze czekam na tą wredną małpę, żeby zacząć od nowa :-(
    Ale elaborat mi wyszedł :-)Mam nadzieję, że uda się komuś przez to przebrnąć :-)

    Bluebell
  • Martynika Autorytet
    Postów: 3162 5673

    Wysłany: 17 października 2013, 17:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Brałam tabletki przez 7 lat i z tego, co ja się orientuję, to jeżeli weźmiesz sobie kilka tabletek po owulacji, to one nie będą spełniały swojego zadania. Tabletki antykoncepcyjne mają nie dopuścić do owulacji i dlatego bierze się je od 1 dnia cyklu. Tymczasem Ty wzięłaś je po owulacji, co było zupełnie bezzasadne. I nie będzie żadnego "krwawienia z odstawienia", tylko normalna miesiączka, bo faza lutealna po owulacji już się rozpoczęła.

    Fakt faktem tymi tabletkami mogłaś narobić zamieszania w swojej gospodarce hormonalnej, i tutaj nie umiem wytłumaczyć, co się tam u Ciebie zadziało, bo nie jestem lekarzem. Najlepiej by było po takich eksperymentach i braku miesiączki właśnie do lekarza się udać.

    MisiaMisia lubi tę wiadomość

  • MisiaMisia Autorytet
    Postów: 1459 1983

    Wysłany: 17 października 2013, 19:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Popieram Martynikę. Czy w Twoim grajdołku jest tylko jeden gin? Koniecznie znajdź innego skoro z obecnym się nie dogadujesz. Czasami warto zrobić trochę km, żeby natrafić na dobrego lekarza.
    Mogło się zadziać wiele rzeczy. Testy testami, ale nie zawsze testy wychodzą.
    Druga rzecz, to mogło się coś pochrzanić w gospodarce hormonalnej jak pisze Martynika.

    MisiaMisia
    rfxgdqk3jsp86isr.png
  • Bluebell Debiutantka
    Postów: 10 1

    Wysłany: 17 października 2013, 21:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Macie racje - bez lekarza ani rusz. Jutro się umówię. Martynika nie brałąm tabletek po owulacji bo nie miałąm owulacji :-)Wzięłam je na wszelki wypadek, aby przesunąć ewentualny okres. Jak widać przesunęłąm go na tyle skutecznie, że jajniki się obraziły i odmówiły współpracy :-/ Teraz płacę za głupotę...

    Bluebell
  • MisiaMisia Autorytet
    Postów: 1459 1983

    Wysłany: 17 października 2013, 21:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Spokojnie. Możliwe, że tabletki w tej sytuacji nie odegrały w ogóle większej roli:) Skonsultuj się z dobrym lekarzem:)

    MisiaMisia
    rfxgdqk3jsp86isr.png
  • Bluebell Debiutantka
    Postów: 10 1

    Wysłany: 19 października 2013, 09:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Już jest chyba wszystko ok, dostałam tą okropną małpę, ale się cieszę, bo zaczynam od nowa. Oby ten cykl był normalny...

    MisiaMisia lubi tę wiadomość

    Bluebell
  • MisiaMisia Autorytet
    Postów: 1459 1983

    Wysłany: 19 października 2013, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powodzonka!

    MisiaMisia
    rfxgdqk3jsp86isr.png
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Znaczenie jakości męskiego nasienia

Jest wiele czynników, które wpływają na szanse na zajście w ciążę u pary, która marzy o rodzicielstwie. Jednak niewątpliwie wśród najważniejszych jest odpowiednia jakość komórki jajowej i plemników. Wyjaśniamy, dlaczego jakościowe komórki jajowe czasami nie gwarantują sukcesu. Jakie znaczenie odgrywa jakość męskiego nasienia? Jak wygląda diagnostyka i leczenie?

CZYTAJ WIĘCEJ

Sezonowa dieta zwiększająca płodność – płodne smaki jesieni

Jesień to świetny moment na wprowadzenie zmian do stylu życia i diety, które mogą pozytywnie wpłynąć na płodność i tym samym zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Jakie produkty wybierać jesienią? Które składniki mają szczególne znaczenie w kontekście płodności? Podpowiadają ekspertki - Ania i Zosia z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Kluczowe składniki dla przyszłej Mamy, czyli co warto suplementować w ciąży

Ciąża to odmienny i wyjątkowy stan, który jest jednocześnie dużym wyzwaniem dla organizmu kobiety. To czas, kiedy zmienia się zapotrzebowanie na składniki odżywcze. Które z nich są szczególnie istotne dla przyszłej mamy i dla rozwijającego się dziecka? Co warto suplementować w ciąży, aby zadbać o zdrowie i rozwój maluszka? 

CZYTAJ WIĘCEJ