X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Przygody tytułowej "Bożeny"
Odpowiedz

Przygody tytułowej "Bożeny"

Oceń ten wątek:
  • ZielonaHerbata Autorytet
    Postów: 6217 2782

    Wysłany: 27 sierpnia 2020, 06:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SzalonaOna wrote:
    Masz zdjęcie z usg?
    Tak, mam zdjęcie USG.

    klz9df9hix7ly771.png
  • ZielonaHerbata Autorytet
    Postów: 6217 2782

    Wysłany: 27 sierpnia 2020, 06:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pcosik wrote:
    Cudownie ❤️❤️ Dostałaś zwolnienie ?
    Tak, dał mi od razu zwolnienie.
    No i teraz dopiero nie wiem jak to rozgryźć. W sensie chyba jutro pójdę do pracodawcy i powiem,że mam zwolnienie i że to ciąża. Nie chcę takiego czegoś przekazywać smsem, czy telefonicznie.
    Najbardziej to się chyba boje tego, że to jest tak w żadnym etap i jakby się coś stało w miedzy czasie, to wszyscy będą wiedziec i będę musiała tam wrócić.


    Już nawet powoli mam mysli,czy nie cofnąć tego zwolnienia i nie wrócić do pracy i powiedzieć dopiero jak będzie ten w miarę bezpieczny II trymestr.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2020, 06:10

    klz9df9hix7ly771.png
  • Zyzia Autorytet
    Postów: 4478 5863

    Wysłany: 27 sierpnia 2020, 06:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Herbatka, po pierwsze nie zakładaj najgorszego - myśl pozytywnie. Czarne myśli ściagają nieszczęścia. Po drugie, nawet jak coś się stanie (tfu tfu tfu!) to po poronieniu możesz siedzieć na L4 do sześciu miesięcy, w tym czasie znajdziesz nową pracę 😉

    Ja przeżyłam bardzo ciężko powrót do pracy po swoim poronieniu. Przed ciążą pracowaliśmy z mężem biurko w biurko, jak zaszłam to na moje miejsce zatrudnili nową dziewczynę, w tym samym czasie mój już był na wypowiedzeniu i szkolił chłopaka na swoje miejsce. Jak wróciłam, mąż już był w nowej pracy a u mnie w firmie były dwie zupełnie nowe osoby. Nawet nie było z kim pogadać.

    lQRGp2.png
    9aXmp2.png

    25.06.2016 - 088 cs Aniołek 10 tc
    27.07.2017 - 100 cs Aniołek 11 tc
    12.07.2018 - 102 cs Łucja ♡
    31.03.2021 - 009 cs Tymon ♡

    Fabryka zamknięta

    Ja: ’83, Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Insulinooporność, PAI-1 hetero, MTHFR C677T hetero, MTHFR A1298C hetero

    On: ’81, wyleczona Nekrozoospermia ✓, morfo 31% ✓
  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 27 sierpnia 2020, 06:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pcosik wrote:
    piękna truskawka 😁

    O to to !

    Też mówiłam koleżance z pracy, że zamiast rządków wyszła mi truskawka 🙈

  • ZielonaHerbata Autorytet
    Postów: 6217 2782

    Wysłany: 27 sierpnia 2020, 06:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zyzia wrote:
    Herbatka, po pierwsze nie zakładaj najgorszego - myśl pozytywnie. Czarne myśli ściagają nieszczęścia. Po drugie, nawet jak coś się stanie (tfu tfu tfu!) to po poronieniu możesz siedzieć na L4 do sześciu miesięcy, w tym czasie znajdziesz nową pracę 😉

    Ja przeżyłam bardzo ciężko powrót do pracy po swoim poronieniu. Przed ciążą pracowaliśmy z mężem biurko w biurko, jak zaszłam to na moje miejsce zatrudnili nową dziewczynę, w tym samym czasie mój już był na wypowiedzeniu i szkolił chłopaka na swoje miejsce. Jak wróciłam, mąż już był w nowej pracy a u mnie w firmie były dwie zupełnie nowe osoby. Nawet nie było z kim pogadać.

    Dziękuję Zyzia 💚

    klz9df9hix7ly771.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 sierpnia 2020, 07:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joan wrote:
    O to to !

    Też mówiłam koleżance z pracy, że zamiast rządków wyszła mi truskawka 🙈

    Czekaj, aż będziesz musiała zrobić magic ring :D nie miałam nikogo kto mi na żywo pokaże, więc siedziałam i próbowałam z tysiąc razy z filmikami na yt, gdzie każdy robi to inaczej 🤣

    Joan lubi tę wiadomość

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 27 sierpnia 2020, 07:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sleepy wrote:
    Czekaj, aż będziesz musiała zrobić magic ring :D nie miałam nikogo kto mi na żywo pokaże, więc siedziałam i próbowałam z tysiąc razy z filmikami na yt, gdzie każdy robi to inaczej 🤣

    haha no właśnie te filmiki z youtuba czasem mącą w głowie.
    Tam się wydaje wszystko takie proste. A jak weźmiesz szydełko i włóczkę to się pojawia pytanie "co do huja !"

    a koleżanka mi pokazała np że trzeba odpowiednio ustawiać ten pierwszy rządek, bo się przekręca i trzeba zawsze patrzeć aby na górze był "łańcuszek" i to wieeeeeele zmieniło :P

    a już takie obrazkowe instrukcje z ebooka to w ogóle złoooo (miałaś rację ;) )

    Sleepy lubi tę wiadomość

  • LILKA Autorytet
    Postów: 1630 1569

    Wysłany: 27 sierpnia 2020, 08:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joan wrote:

    komórki NK to robisz test IMK (inaczej immunofenotyp lub profil limfocytarny z komórkami nk)
    i wtedy w normalnym cyklu. Dlatego 18-23 dc, bo to ma być czas ewentualnego zapłodnienia.

    Te 3 pierwsze badania które wymieniłaś, to najlepiej chyba do 6 tygodni po poronieniu. Na tym się nie znam.

    ]
    Hmm trochę mnie to zastanawia z tymi komórkami NK, a jeśli ja narazie nie czuje się na siłach żeby się starać to znaczy, że nie mogę zrobić tego badania?😫
    Ja czuje, że chce się przebadać zanim spróbuje bo nie wybaczę sobie jeśli wyjdzie coś w tych badaniach i mogłabym czemuś zapobiec...trochę mnie zmartwiłyście

    🍀
  • LILKA Autorytet
    Postów: 1630 1569

    Wysłany: 27 sierpnia 2020, 08:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kitka_87 wrote:
    Ja bym Jerzak nie wybrała, jest kontrowersyjna. Jest na FB grupa o niej i leczenie każdej daje na jedno kopyto. Do tego jest dość droga. Paśnik i ewentualnie Wojtachnio jak coś a hormonami/cukrami by nie grało i będziesz obstawiona specjalistami Liluś 💋
    No słyszałam różne o niej opinie (że jest kontrowersyjna), ale mam bliską osobę, której bardzo pomogła po kilku poronieniach, No i do niej są wizyty na bieżąco wiec no spróbuje do Paśnika, ale ją też rozważę gdyby on nie miał pomysłu...
    Ja narazie oprócz zwykłych badań, robiłam tylko mutacje i wyszło mi tylko MTHFR w dwóch wersjach, czyli to krzepnięcie póki co jest ok, ja obstawiam u siebie immunologię, dlatego chciałam ruszyć z tymi badaniami a nie wiem czy mogę😫

    🍀
  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 27 sierpnia 2020, 08:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    LILKA wrote:
    Hmm trochę mnie to zastanawia z tymi komórkami NK, a jeśli ja narazie nie czuje się na siłach żeby się starać to znaczy, że nie mogę zrobić tego badania?😫
    Ja czuje, że chce się przebadać zanim spróbuje bo nie wybaczę sobie jeśli wyjdzie coś w tych badaniach i mogłabym czemuś zapobiec...trochę mnie zmartwiłyście

    wiesz co, sama nie wiem jak z tym jest.
    Dla mnie to też jest niejasne, bo wiadomo, że jak badamy to niekoniecznie trafimy na zapłodnienie. Chodzi bardziej o czas w cyklu po owulacji. Czy w danym dniu cyklu są komórki NK wyższe czy nie.
    To tak jak z prolaktyną, w II fazie cyklu będzie wyższa niż w I.

    Wg mnie to badanie trzeba zrobić u Ciebie już w normalnym cyklu.
    Czyli odczekałabym na cykl taki z normalną @.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2020, 08:37

    LILKA lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 sierpnia 2020, 08:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zgadzam się z Joan. Normalny cykl, najlepiej jakbyś poszła wówczas na monitoring lub chociaż mierzyła temperaturę/robiła testy owu i wtedy kilka dni po domniemanej owulacji zrobisz IMK.

    LILKA, Joan lubią tę wiadomość

  • LILKA Autorytet
    Postów: 1630 1569

    Wysłany: 27 sierpnia 2020, 08:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ok tak zrobię nie będę kombinować!
    A co do komórek NK, to oglądałam live z lekarzem z bociana (zupełnie nie opieram się na jego autorytecie bo nie znam doktorka), ale on powiedział, że te komórki NK, które my badamy po prostu z krwi to nikt nie jest w stanie stwierdzić, że to są te same komórki NK, które mamy w macicy....i wręcz zasugerował, że to są inne i tego nie da się zbadać i żeby aż tak nie świrować z nimi....tak Wam tylko informacyjnie przekazuje, chociaż chyba Ty Kiteczko tez pisałaś, że P się nie przywiązuje tylko do samych NK

    Kamcia, Kitka_87 lubią tę wiadomość

    🍀
  • Nadzieja94 Autorytet
    Postów: 2680 2597

    Wysłany: 27 sierpnia 2020, 08:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ZielonaHerbata wrote:
    Joan,Nawet nie muszę się specjalnie wczytywac w internety, wystarczy, że widzę na forum jakie kto miał pechrzyki.

    Ciężko stwierdzić,czy jestem przed terminem 🐒 skoro moje ostatnie cykle były mega nieregularne i trwały nawet do 36 dni.
    Który jestrs dc i ktpry tydzień? Jaka beta jak poszłaś do lekarza?

    Starania od2016r.
    11.2018r. 💔👼
    04.2020r.💔👼
    25.07.2022r.💔👼
    9.02. 2021r. Upragnione wyczekane szczęście Synek OLIWIER 💙
    Bozinko miej nas w opiece 🙏


    18.08.2022r beta 4,1 próg 4
    22.08.2022r CUD🤍 beta 44,09 próg 10
    24.08.2022r beta 137 próg 20
    26.08.2022r beta 415 próg 29
    29.08.2022r beta 1529 próg 17,7
    31.08.2022r pęcherzyk 6mm🍀
    9.09.2022r jest okruszek jest 💓
    Rośnij okruszku ❤
    20.10.22r Badania prenatalne zdrowa w 90%dziewczynka💗🎀
    Pappa prawidłowe Niskie ryzyka
    8.12.22r połówkowe będzie Dziewczynka 🎀❤
    16.01.23r 960gram cudu córeczki
    Nadii 🥰
    2.05.2023 Upragniona,wyczekana córeczka Nadusia🩷

    Oliwier💙
    event.png

    Nadia💗
    s-event.png
  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 27 sierpnia 2020, 08:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    LILKA wrote:
    Ok tak zrobię nie będę kombinować!
    A co do komórek NK, to oglądałam live z lekarzem z bociana (zupełnie nie opieram się na jego autorytecie bo nie znam doktorka), ale on powiedział, że te komórki NK, które my badamy po prostu z krwi to nikt nie jest w stanie stwierdzić, że to są te same komórki NK, które mamy w macicy....i wręcz zasugerował, że to są inne i tego nie da się zbadać i żeby aż tak nie świrować z nimi....tak Wam tylko informacyjnie przekazuje, chociaż chyba Ty Kiteczko tez pisałaś, że P się nie przywiązuje tylko do samych NK

    trochę jest w tym racji, bo niektórzy lekarze zlecają badać nk z macicy.
    I we krwi mogą być one ok a w macicy już wysokie.

    Problem jest w tym, gdzie to zrobić.

    LILKA lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 sierpnia 2020, 08:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I tak jak pisze Joan, komórki NK rosną w drugiej fazie cyklu bez względu na to czy doszło do owulacji i zapłodnienia.

    Bardziej chodzi tutaj tak naprawdę o NK maciczne, bo to one są kluczowe dla nas staraczek, ale badanie ich w PL to już wyższa szkoła jazdy stąd w moim odczuciu Paśnik zakłada, że jak w krwioobiegu wysoko to i w macicy wysoko. To trochę celowanie w ciemno, ale z racji tego, że "leczenie" ich jest mało inwazyjne dla naszych organizmów (intralipid) to Paśnik nie wysyła na kosztowne dodatkowe badania.

    NK % to tylko liczba - mi powiedział, że wysokie mogą być sprzymierzeńcem, a nie tylko wrogiem. Żeby zobaczyć jak są aktywne to trzeba zrobić inne badanie - ocena aktywności NK. A tak naprawdę najważniejsze są tu KIRy jako receptory.

    LILKA lubi tę wiadomość

  • ZielonaHerbata Autorytet
    Postów: 6217 2782

    Wysłany: 27 sierpnia 2020, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja94 wrote:
    Który jestrs dc i ktpry tydzień? Jaka beta jak poszłaś do lekarza?

    Teraz jestem w 32dc , wczoraj byłam u lekarza niby według USG jest to 4+6 a apka wyznacza mi 4+2.
    W dniu wizyty u lekarza beta wynosiła 1228.

    Beta 21.08-114
    Beta 24.08-524
    Beta 26.08-1228

    klz9df9hix7ly771.png
  • LILKA Autorytet
    Postów: 1630 1569

    Wysłany: 27 sierpnia 2020, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kitka_87 wrote:
    I tak jak pisze Joan, komórki NK rosną w drugiej fazie cyklu bez względu na to czy doszło do owulacji i zapłodnienia.

    Bardziej chodzi tutaj tak naprawdę o NK maciczne, bo to one są kluczowe dla nas staraczek, ale badanie ich w PL to już wyższa szkoła jazdy stąd w moim odczuciu Paśnik zakłada, że jak w krwioobiegu wysoko to i w macicy wysoko. To trochę celowanie w ciemno, ale z racji tego, że "leczenie" ich jest mało inwazyjne dla naszych organizmów (intralipid) to Paśnik nie wysyła na kosztowne dodatkowe badania.

    NK % to tylko liczba - mi powiedział, że wysokie mogą być sprzymierzeńcem, a nie tylko wrogiem. Żeby zobaczyć jak są aktywne to trzeba zrobić inne badanie - ocena aktywności NK. A tak naprawdę najważniejsze są tu KIRy jako receptory.
    No i tego się trzeba pewnie trzymać bo nie da się faktycznie tego zbadać...rany jakie to wszystko skomplikowane....
    Znów wracam do swoich żali - kim są ludzie, którzy zachodzą w ciąże po pijaku w 1cs i rodzą zdrowe dzieci🧐🧐🧐
    Dajcie mi tu ich😤 co oni jedzą i piją, wycisnę od nich trochę ich komórek NK czy co oni tam mają

    🍀
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 sierpnia 2020, 09:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    LILKA wrote:
    Ok tak zrobię nie będę kombinować!
    A co do komórek NK, to oglądałam live z lekarzem z bociana (zupełnie nie opieram się na jego autorytecie bo nie znam doktorka), ale on powiedział, że te komórki NK, które my badamy po prostu z krwi to nikt nie jest w stanie stwierdzić, że to są te same komórki NK, które mamy w macicy....i wręcz zasugerował, że to są inne i tego nie da się zbadać i żeby aż tak nie świrować z nimi....tak Wam tylko informacyjnie przekazuje, chociaż chyba Ty Kiteczko tez pisałaś, że P się nie przywiązuje tylko do samych NK

    Powiem tak
    1 immunolog z Krk, wyników NK z krwi nie brał u mnie w ogóle pod uwagę bo właśnie wg niego są nie miarodajne i powinno się się robić maciczne, drugi za to stwierdził, że powinno się je traktować jak jeden do jeden i się wiele nie różnią. Więc bądź człowieku mądry
    Niestety sama mam wysokie nk, a aktywność w ogóle wystrzeloną w kosmos.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2020, 09:12

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 sierpnia 2020, 09:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zyzia wrote:
    Nie usłyszy a jedynie zobaczy na monitorze. Nie słucha się już serduszka na tak wczesnym etapie bo głowica dopplera emituje ciepło dużo większe niż zwykle usg. Serduszka można posłuchać duuuuzo później.
    Rozumiem, nie wiedziałam. To poprawiam się. Zobaczy serduszko 😁

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 sierpnia 2020, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ZielonaHerbata wrote:
    Tak, dał mi od razu zwolnienie.
    No i teraz dopiero nie wiem jak to rozgryźć. W sensie chyba jutro pójdę do pracodawcy i powiem,że mam zwolnienie i że to ciąża. Nie chcę takiego czegoś przekazywać smsem, czy telefonicznie.
    Najbardziej to się chyba boje tego, że to jest tak w żadnym etap i jakby się coś stało w miedzy czasie, to wszyscy będą wiedziec i będę musiała tam wrócić.


    Już nawet powoli mam mysli,czy nie cofnąć tego zwolnienia i nie wrócić do pracy i powiedzieć dopiero jak będzie ten w miarę bezpieczny II trymestr.
    Pytanie czy przekazanie tego osobiście nie spowoduje dużego zdenerwowania u Ciebie. Ale może wyjaśnisz dlaczego idziesz na zwolnienie, ze względu na re choroby.

‹‹ 1276 1277 1278 1279 1280 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

TOP 5 gadżetów ułatwiających życie młodej mamy

Rynek produktów dla przyszłych rodziców i maluszków jest ogromny. O jakich gadżetach warto pomyśleć kompletując wyprawkę? Które produkty są warte uwagi i mogą ułatwiać codzienność świeżo upieczonych rodziców? 

CZYTAJ WIĘCEJ

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ranking TOP produktów zwiększających szanse na zajście w ciążę

Wybrane produkty, które mogą zwiększyć szanse na zajście w ciążę, skrócić starania o dziecko i szybciej przybliżyć Cię do wymarzonego celu. 

CZYTAJ WIĘCEJ