Przygody tytułowej "Bożeny"
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Mowe wrote:Czekam na wyniki bety zaraz zwymiotuje ze stresu
Dawaj znac!
It ain't about how hard you can hit. It's about how hard you can get hit and keep getting forward. That's how the winning is done".
Córeczka 2016
Córeczka 2021
Leczenie:
metformina, letrox, clexane 0,4, acard, metypred, metyle, dopegyt
06.2019, 03.2020
Ja: Hashimoto (TSH 0,3)
owulacja jest - monitoring ok
sono hsg (grudzień 2019) - ok
MTHFR_1298A>C w układzie homozygotycznym nieprawidłowym
wit D3 ok
homocysteina ok
graniczna insulinooporność ==> dieta + metformina
zespół antyfosfolipidowe - ujemne
ANA 1 ujemne
On: teratozoospermia (02.2020), słaba morfologia, reszta ok
Suple: androvit, wit c 1500, cynk, selen, folian, d3, l-karnityna -
nick nieaktualny
-
Mowe 👀2015💔
05.06.2020. 💔5tc
01.07. 9dpo ⏸️🍀💚
❤️Córka ❤️11.03.2021🎀SN.3330g 56cm 🎉
♥ Syn ♥ 25.07.2016 👶SN.3180/55cm
______________________
2013.Hashimoto leteox 75
2018 Insulinooporność
2021 cukrzyca Avamina 1000 x3
Ferrytyna 10👀- TardyferonFol 2x
👩Ona .40
🧔On ...43l -
nick nieaktualny
-
Mowe wrote:Zawsze wyniki były do 13:30 to dzisiejsze opóźnienie jest mi potrzebne jak świni siodło!!! Już oczywiście wydaje mi się ze mnie kłuje w boku i sobie wszystkie możliwe dolegliwości wkręcam 🤦♀️🤦♀️🤦♀️29.07.2020 Aniołek 10tc ♂
24.08.2021 FET 5AA - cb
28.09.2021 FET 5CC - x
05.07.2022 II naturalna niespodzianka - cb
28.07.2022 FET 5AB - x
05.12.2022 start szczepienia limfocytami
03.05.2023 II naturalna niespodzianka (beta 1379, 3324, 8466)
17.12.2023 (36+4) Hania, 3.2kg, 54cm ♡
MTHFR 1298A>C homo & PAI-1 4G hetero | kir AA | Allo MLR 0% -> 84,6% | niedoczynność | AMH 1.03 | insulinooporność | cd138 ok | NK maciczne 103 (norma do 30) | prawy jajowód o ograniczonej drożności, lewy drożny | słabe nasienie
... okręt mój płynie dalej gdzieś tam....
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJoan wrote:A ja jestem wyrodna psia matka.....
zapomniałam psu dać jeść 🙈 🙈 🙈
on ostatnio chorowity ( jak wcześniej plecki, to teraz kaszle, kicha i ma katar)
i stary pyta mnie teraz jak pies
Joan mój ma to samo! Kicha ze 100 razy dziennie, katar ma okropny aż nos zatkany, muszę jej wycierać papierem bo aż kapie, w ogóle usypia na siedząco co nigdy jej się nie zdarza a najgorsze jest to ze nam się poddusza przez ten zatkany nos 😐 -
madziulix3 wrote:Joan mój ma to samo! Kicha ze 100 razy dziennie, katar ma okropny aż nos zatkany, muszę jej wycierać papierem bo aż kapie, w ogóle usypia na siedząco co nigdy jej się nie zdarza a najgorsze jest to ze nam się poddusza przez ten zatkany nos 😐
mój pierwszy raz w życiu jest przeziębiony.....
a go trzyma prawie tydzień więc zapowiedzieliśmy, że jak nie przejdzie przez weekend to dzisiaj do weta. I chyba się pies wystraszyłbo wczoraj już było trochę lepiej. Ostatnio też spał na siedząco i już nie wiedzieliśmy czy się źle czuje bo ma gorączkę, czy go boli brzuch i się nie chce położyć (tak już miał) czy gdzieś skoczył i go bolą plecy. ehhhhhh
Jak kicha to dobrze, bo oczyszcza drogi oddechowe. Mój kilka dni kichał a potem przestał i wciągał gile. I przez ten katar też potrafił się dusić. Mój i bez kataru ma czasem kaszel wsteczny
-
nick nieaktualnyJoan wrote:mój pierwszy raz w życiu jest przeziębiony.....
a go trzyma prawie tydzień więc zapowiedzieliśmy, że jak nie przejdzie przez weekend to dzisiaj do weta. I chyba się pies wystraszyłbo wczoraj już było trochę lepiej. Ostatnio też spał na siedząco i już nie wiedzieliśmy czy się źle czuje bo ma gorączkę, czy go boli brzuch i się nie chce położyć (tak już miał) czy gdzieś skoczył i go bolą plecy. ehhhhhh
Jak kicha to dobrze, bo oczyszcza drogi oddechowe. Mój kilka dni kichał a potem przestał i wciągał gile. I przez ten katar też potrafił się dusić. Mój i bez kataru ma czasem kaszel wsteczny
Mam nadzieje, że mojej tez minie, na razie ją trzyma z 4 dni ale tez myśleliśmy iść dzisiaj do weterynarza..
Moja miała te charczenia, tez podejrzewałam ten kaszel ale na szczęście ją wyleczyli a męczyła się z tym ponad rok 😮
Jak nie ma sraczki to znowu przeziębienie
Z tymi psiakami to jak z dziećmi, a czasami nawet gorzej 😜 -
madziulix3 wrote:Mam nadzieje, że mojej tez minie, na razie ją trzyma z 4 dni ale tez myśleliśmy iść dzisiaj do weterynarza..
Moja miała te charczenia, tez podejrzewałam ten kaszel ale na szczęście ją wyleczyli a męczyła się z tym ponad rok 😮
Jak nie ma sraczki to znowu przeziębienie
Z tymi psiakami to jak z dziećmi, a czasami nawet gorzej 😜
wet kiedyś nam powiedział, że taki kaszel wsteczny bywa charakterystyczny u danej rasy.
Ale nas nastraszyła, że może się tchawica zapaść i pies się udusi
stary czytał, że takie przeziębienie u psa niekoniecznie wynika ze spadku odporności ale z jakiejś innej poważniejszej choroby
najgorzej, jak się widzi, że psu coś jest a nie wiadomo co.
A pójdzie kuźwa do weta i cudowne ozdrowienie
ja się ze starym śmiałam ostatnio, że może wystarczy jak koło weta przejedziemy tylko i pies wyzdrowieje
do tej pory nie mogę uwierzyć jak pies z wypadniętym dyskiem u weterynarza nagle odzyskał sprawność i chodził normalnie.... a potem w domu zmiana znowu o 180 stopni
-
Dziewczyny u mnie kiepsko.. Mam jeden pęcherzyk 14mm, dziś i jutro jeszcze 300j menopuru żeby podrósł i najprawdopodobniej w piątek będzie punkcja tylko tego jednego pęcherzyka 😭😭😭
Jestem tak zdruzgotana jak nigdy.
Estradiol dzisiaj miałam 489ng/ml więc myślałam, że chociaż 2 pęcherzyki będą, a tu klops 😪
Szanse, że ten pęcherzyk będzie miał dobrą jakościowo komórkę i że uda się ją zapłodnić i zarodek wytrzyma do 5 doby są tak małe, że płakać mi się chce -
nick nieaktualnyJoan wrote:wet kiedyś nam powiedział, że taki kaszel wsteczny bywa charakterystyczny u danej rasy.
Ale nas nastraszyła, że może się tchawica zapaść i pies się udusi
stary czytał, że takie przeziębienie u psa niekoniecznie wynika ze spadku odporności ale z jakiejś innej poważniejszej choroby
najgorzej, jak się widzi, że psu coś jest a nie wiadomo co.
A pójdzie kuźwa do weta i cudowne ozdrowienie
ja się ze starym śmiałam ostatnio, że może wystarczy jak koło weta przejedziemy tylko i pies wyzdrowieje
do tej pory nie mogę uwierzyć jak pies z wypadniętym dyskiem u weterynarza nagle odzyskał sprawność i chodził normalnie.... a potem w domu zmiana znowu o 180 stopni
Podczas stresu zapomniał o bólu
Moja to jak jesteśmy tylko pod weterynarzem, jak podjeżdżamy autem to od razu zaczyna wyć i szczekać, stary musi ją brać na ręce a wazy ponad 15 kg i trzymać ja
Ja myśle ze u mojej to odporność bo ostatnio dużo chodziliśmy po weterynarzach, dostawała leki i antybiotyki i jej chyba odporność opadła -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMowe wrote:Coś mi się wydaje ze moich wyników już dzisiaj nie będzie bo pkt diagnostyki czynny jest do 14:30 a wyniki zawsze miałam do 13:30. Cholera jasna co tam się kurna dzieje ???!!!!
Mowe lubi tę wiadomość
-
Ula a czy musisz podchodzić do tej punkcji? Nie znam się za bardzo ale wydaje mi się, że dla jednej komórki to średnio się to opłaca 🤔
Nie mogą pociągnąć dalej stymulacji mocniejszymi lekami skoro na te kiepsko reagujesz?
Starania od 2014r. ☹️
INVIMED POZNAŃ
IVF - maj 2021
Rozpoczęcie stymulacji - 10.05
PUNKCJA - 21.05 💉
CRIOTRANSFER - 17.06 blastocysta 4AB 🍀 11dpt - beta <1,2 mIU 💔
20 LIPIEC21' - transfer blastek 4bb i 3bb 🍀 - 5dpt⏸️, 6dpt - bhcg 24 mIU/ml🍀 8dpt - bhcg 91 mIU/ml🍀 9dpt - bhcg 149mIU/ml🍀 11dpt - bhcg 332,2mIU/ml🍀 13dpt - bhcg 769mIU/ml🍀15dpt - bhcg 2120mIU/ml🍀
16dpt - pęcherzyk ciążowy 7,7mm z ciałkiem żółtkowym 🍀
21dpt - bhcg 22tys+ 🍀
27dpt - 6mm👶 i bijące❤️
35dpt - 7t5d - 1,26mm👶
12t5d - 6,5cm 👶 156ud/min ❤️ Chłopak? 💙 I PRENATALNE
13t6d - 90g 👶
15t0d - 118g 👶
17t0d - 177g 👶 SYN 💙
17t6d - 200g 👶
21t1d - 423g 👶 II PRENATALNE
21t6d - 500g 👶
24t5d - 804g 👶
26t6d -1100g👶
30t6d -1650g👶
32t6d -1900g👶
34t6d -2500g👶
36t6d -2750g👶
38t6d -3400g👶
Alex
08.04.2022
9:04
3760g ❤️ -
madziulix3 wrote:Podczas stresu zapomniał o bólu
Moja to jak jesteśmy tylko pod weterynarzem, jak podjeżdżamy autem to od razu zaczyna wyć i szczekać, stary musi ją brać na ręce a wazy ponad 15 kg i trzymać ja
Ja myśle ze u mojej to odporność bo ostatnio dużo chodziliśmy po weterynarzach, dostawała leki i antybiotyki i jej chyba odporność opadła
tak właśnie nam było głupio wtedy, bo w domu nie był w stanie chodzić. Zwinięty był jak precelek a u weta jak gdyby nigdy nic. Lekarz mówiła, że możliwe, że adrenalina tak podziałała.
Mój jak widzi kierunek naszej jazdy to zaczyna dygotać. Trzęsie się jak osika
-
Dzudi wrote:Ula a czy musisz podchodzić do tej punkcji? Nie znam się za bardzo ale wydaje mi się, że dla jednej komórki to średnio się to opłaca 🤔
Nie mogą pociągnąć dalej stymulacji mocniejszymi lekami skoro na te kiepsko reagujesz?
Nie wiem, lekarz niczego mi nie zaproponował.
Spróbujemy z tą jedną komórką, przynajmniej nie pójdzie na zmarnowanie.
A jeśli się nie uda to wtedy rozpocznę nową stymulację ze zmienionymi lekami, dawkami i może krótki protokół albo jeszcze coś innego wymyślą na mnie 🤷♀️