Przygody tytułowej "Bożeny"
-
WIADOMOŚĆ
-
Myszka91 wrote:Ulka ja właśnie dzwoniłam do Invicty ale do Gdyni i tam są takie ceny niestety
Kurcze, mój D też robił m.in fragmentację, ale właśnie w Gdańsku, musiałabym zerknąć na ceny, ale chyba było jakoś taniej 🤔 -
Kitka, ja na Twoim miejscu zrobiłabym 2-3 cykle stymulowane Clo lub lamettą, z pełnym monitoringiem. Chociażby po to żeby zobaczyć jak reagujesz na stymulacje.
Ja tez miałam swoje owulacje, jednak po kilka nieudanych cyklach gin dał mi Clo. Warto spróbować.Kitka_87, Susanne, szona lubią tę wiadomość
25.06.2016 - 088 cs Aniołek 10 tc
27.07.2017 - 100 cs Aniołek 11 tc
12.07.2018 - 102 cs Łucja ♡
31.03.2021 - 009 cs Tymon ♡
Fabryka zamknięta
Ja: ’83, Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Insulinooporność, PAI-1 hetero, MTHFR C677T hetero, MTHFR A1298C hetero
On: ’81, wyleczona Nekrozoospermia ✓, morfo 31% ✓ -
Kitka_87 wrote:Dziewczyny chciałam się Was poradzić, bo szczerze jestem w takim punkcie, że nie wiem co dalej z sobą począć.
Jestem przebadana, oczywiście mogłabym jeszcze coś odświeżyć z badań, ale generalnie wszystko już przeszłam. Moje AMH nie woła o szybką wizytę w klinice i zaczęcie procedury IVF już i teraz. Stary mi się skiepścił (oczywiście względem poprzednich wyników), ale generalnie wyniki ma dobre, bo ten ruch słabszy, jak wiadomo, poprawić jest u faceta najłatwiej i liczę na skuteczność suplementów w tym zakresie.
Na 12 marca jestem umówiona do docenta Paśnika. Moja immunologia nie jest tragiczna. Oczywiście ją muszę odświeżyć, bo wyniki z maja zeszłego roku za wiele dziś nie mówią.
Jednak nie wiem co właśnie do tego momentu z sobą robić.
Na przyszłą sobotę mam wizytę w Salve, ale nie wiem czy mam jechać szczerze...
Nie miałam nigdy robionej stymulacji, ale moje monitoringi pokazują, że jajeczka rosną i pękają (oczywiście zdarzył mi się bezowulacyjny). Czy ta stymulacja naprawdę może zwiększyć moje szanse na zajście w ciążę jeśli mam swoje prawidłowe owulacje? Mam rozkminę czy to jest sens czy to nie będą wydane tylko pieniądze.
Mam na uwadze IVF, ale chciałam z tym zaczekać do lipca. Jeśli immunologia dalej wskazywać będzie, że szczepienia mogłyby nam pomóc to będę się decydować na nie jeszcze przed ewentualną procedurą.
Doradzcie mi coś, bo nie wiem czy pisać się na stymulację od tak czy dać sobie spokój.
Kitka co do stymulacji to ja rowniez mam swoje owulki, zawsze wszystko peka i nigdy z tym problemu nie bylo.
Ale moj lekarz wzldrozyl mi stymulacje wlasnie na zwiekszenie szansy, na szybsze poczecie.
Jak masz 3 jajeczka w jednym cyklu, to 2 cykle staran sa rowne polrocznym próbom zajcia, a jak wiadomo w kazdym cyklu jest 20% szansy na poczecie. Przy stymulacji ten procent rosnie bo przy 3 jajeczkach mamy juz 60% szansy. A do tego jezeli statystycznie para zachodzi w ciagu roku to stymulacja skraca juz znacznie ten statystyczny czas
Przy wdrozonym leczeniu u mnie Accofilem ten czas i zwiekszenie prawdopodobienstwa ma bardzo duze znaczenie.
Mysle ze moglabys sprobowac kilka cykli jak lekarz sie zgodzi, zawsze to wieksza szansaKitka_87, Susanne lubią tę wiadomość
2017 - syn 💙
2019 - poronienie
2020 - 2x cb
2021 - cb
2021-
08.07 - II 🍀
9.07 - Beta 40 mlU 🍀
12.07 - Beta 310 mlU 🍀
15.07 - Beta 590 mlU
19.07 - Beta 1200 mlU
23.07 - 5t3d pęcherzyk 7mm 🍀
30.07 - 6t3d 0,5 cm Cudu 😍
06.08 - 7t3d 1,1 cm Maleństwa ❤
18.08 -9t1d 2,3 cm Dzieciątka ❤
09.09 - 12t2d 5,47cm Szczęścia 💗
02.11 - 20t0d 380g Radości 💗
16.12 - 26t2d 1000g Miłości 🍓
14.01 - 30+3 1600g Dzidziusia 👶
16.02 - 35+1 2500g Córeczki 🍓
15.03 - córcia 💗
2023-
16.06 - 10mm Cudu z ❤
[/url]
-
Zapisałam się do lekarza na poniedziałek.
Zobaczymy co tam w jajkach się pomieszało
przy okazji zapytam o ewentualną stymulację u mnie jak staremu wyjdą lepsze wyniki i co on sądzi o immunosupresji (bardziej pod kątem czy on by mi przepisał receptę z zaleceń Paśnika).
Pewska, Susanne, szona lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPszczolka36l wrote:A nie myślałaś najpierw spróbować iui? Miałaś robiony test na wrogość śluzu? Ja bym z tym najpierw spróbowała.
Pszczółko nie miałam takiego testu. Ale czy mając cb ma to sens? Czytałam tez, że ten test jest średnio wiarygodny, że odchodzi się od tego.
Myślałam na IUI, ale mimo, że jest to jakaś droga nowa to nadal mam sceptyczne podejście. A jak dziewczyny mi podają, że statystycznie dopiero trzecie IUI się udaje to mi się odechciewa wydawać około 4,5 tys. jak na horyzoncie mam szczepienia za prawie tyle samo.szona lubi tę wiadomość
-
Kitka_87 wrote:Pszczółko nie miałam takiego testu. Ale czy mając cb ma to sens? Czytałam tez, że ten test jest średnio wiarygodny, że odchodzi się od tego.
Myślałam na IUI, ale mimo, że jest to jakaś droga nowa to nadal mam sceptyczne podejście. A jak dziewczyny mi podają, że statystycznie dopiero trzecie IUI się udaje to mi się odechciewa wydawać około 4,5 tys. jak na horyzoncie mam szczepienia za prawie tyle samo.
Ogólnie jak ostatnio Cię czytam, to jesteś bardzo zrezygnowana. Niema w Tobie tej pary co rok temu.
Joan trzymam kciuki. Sama jestem ciekawa. Pisałam tutaj. Jak myślisz, czy od grudnia jak mój miał covid tylko z brakiem węchu i smaku. To w lutym wyniki mogą być nie miarodajne? Zwątpilam trochę i nie wiem czy iść i zaryzykować czy zrezygnować. Mamy układ, że jak wyjdą dalej źle to wraca do szpitala i umawia na zabieg.
04.01.2020 💔
14.03.20 1 IUI 😔
06.05 IUI 😔
29.03.21 usunięcie żylaków powrózka u M.
Biegnij przed siebie, uciekaj, zanim złapie Cię czas.Pewnie przed siebie idź nim zmęczenie da o sobie znać.Świat dla nikogo się nie zatrzyma,Zdradzi Cię nie raz.Biegnij przed siebie, kierunek trzymaj z wiatrem lub pod wiatr. -
Pszczolka36l wrote:Spróbuj tak jak mówią tu babeczki, ze stymulacja. Ja bym chętnie do niej wróciła ale póki męża się nie poprawi to nic z tego.Ja nie żałuję iui, żadnej. Tak miało być, że nam się nie udało.
Ogólnie jak ostatnio Cię czytam, to jesteś bardzo zrezygnowana. Niema w Tobie tej pary co rok temu.
Joan trzymam kciuki. Sama jestem ciekawa. Pisałam tutaj. Jak myślisz, czy od grudnia jak mój miał covid tylko z brakiem węchu i smaku. To w lutym wyniki mogą być nie miarodajne? Zwątpilam trochę i nie wiem czy iść i zaryzykować czy zrezygnować. Mamy układ, że jak wyjdą dalej źle to wraca do szpitala i umawia na zabieg.
Pszczolka wiesz co, ja zapytam lekarza w niedziele na monicie o to nasienie vs covidtylko zebym.nie zapomniala ze stresu, bo zawsze przed wejsciem mnie lapie stresior czy bedzie wszystko bedzie ok
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2021, 11:58
Pszczolka36l lubi tę wiadomość
2017 - syn 💙
2019 - poronienie
2020 - 2x cb
2021 - cb
2021-
08.07 - II 🍀
9.07 - Beta 40 mlU 🍀
12.07 - Beta 310 mlU 🍀
15.07 - Beta 590 mlU
19.07 - Beta 1200 mlU
23.07 - 5t3d pęcherzyk 7mm 🍀
30.07 - 6t3d 0,5 cm Cudu 😍
06.08 - 7t3d 1,1 cm Maleństwa ❤
18.08 -9t1d 2,3 cm Dzieciątka ❤
09.09 - 12t2d 5,47cm Szczęścia 💗
02.11 - 20t0d 380g Radości 💗
16.12 - 26t2d 1000g Miłości 🍓
14.01 - 30+3 1600g Dzidziusia 👶
16.02 - 35+1 2500g Córeczki 🍓
15.03 - córcia 💗
2023-
16.06 - 10mm Cudu z ❤
[/url]
-
Pszczolka36l wrote:
Joan trzymam kciuki. Sama jestem ciekawa. Pisałam tutaj. Jak myślisz, czy od grudnia jak mój miał covid tylko z brakiem węchu i smaku. To w lutym wyniki mogą być nie miarodajne? Zwątpilam trochę i nie wiem czy iść i zaryzykować czy zrezygnować. Mamy układ, że jak wyjdą dalej źle to wraca do szpitala i umawia na zabieg.
wiesz co, trudno powiedzieć
wydaje mi się, że skoro przeszedł praktycznie bezobjawowo to raczej mniejszy miałoby wpływ na wyniki niż gdyby miał np gorączkę. Ta podwyższona temperatura ciała działa zabójczo na plemniki. A co wiecej jeżeli chodzi o covid ? nikt nie wie
wiadomo z tym wirusem to nigdy do końca nie wiadomo
ja bym go wysłała na badania. Nie wiadomo ile trzeba by było czekać po wirusie.
A skoro lekarz wysłał na zabieg to ja bym poszła tak czy siak
na efekty zabiegu też się czeka..... nam Wolski powiedział, że nawet dwa lata.....
a tak to czekać po covidzie, potem czekać na termin zabiegu a potem na efekty. Ja bym nie rozwlekała tego w czasie.
Pszczolka36l lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPszczolka36l wrote:Spróbuj tak jak mówią tu babeczki, ze stymulacja. Ja bym chętnie do niej wróciła ale póki męża się nie poprawi to nic z tego.Ja nie żałuję iui, żadnej. Tak miało być, że nam się nie udało.
Ogólnie jak ostatnio Cię czytam, to jesteś bardzo zrezygnowana. Niema w Tobie tej pary co rok temu.
Joan trzymam kciuki. Sama jestem ciekawa. Pisałam tutaj. Jak myślisz, czy od grudnia jak mój miał covid tylko z brakiem węchu i smaku. To w lutym wyniki mogą być nie miarodajne? Zwątpilam trochę i nie wiem czy iść i zaryzykować czy zrezygnować. Mamy układ, że jak wyjdą dalej źle to wraca do szpitala i umawia na zabieg.
Chyba dlatego, że już wszystko zbadałam i nie znalazłam nigdzie przyczyny takiej konkretniej. Cały czas myślałam, że suplementacja i leki mi pomogą, że obędzie się bez poważniejszych kroków. Czas mija i będzie mijał i bliżej mi do IVF, które jako procedura sama w sobie mnie nie odstrasza, ale przeraża koszt.
-
Pcosik wrote:A jak duże oferują dofinansowanie ?
Starania od 2014r. ☹️
INVIMED POZNAŃ
IVF - maj 2021
Rozpoczęcie stymulacji - 10.05
PUNKCJA - 21.05 💉
CRIOTRANSFER - 17.06 blastocysta 4AB 🍀 11dpt - beta <1,2 mIU 💔
20 LIPIEC21' - transfer blastek 4bb i 3bb 🍀 - 5dpt⏸️, 6dpt - bhcg 24 mIU/ml🍀 8dpt - bhcg 91 mIU/ml🍀 9dpt - bhcg 149mIU/ml🍀 11dpt - bhcg 332,2mIU/ml🍀 13dpt - bhcg 769mIU/ml🍀15dpt - bhcg 2120mIU/ml🍀
16dpt - pęcherzyk ciążowy 7,7mm z ciałkiem żółtkowym 🍀
21dpt - bhcg 22tys+ 🍀
27dpt - 6mm👶 i bijące❤️
35dpt - 7t5d - 1,26mm👶
12t5d - 6,5cm 👶 156ud/min ❤️ Chłopak? 💙 I PRENATALNE
13t6d - 90g 👶
15t0d - 118g 👶
17t0d - 177g 👶 SYN 💙
17t6d - 200g 👶
21t1d - 423g 👶 II PRENATALNE
21t6d - 500g 👶
24t5d - 804g 👶
26t6d -1100g👶
30t6d -1650g👶
32t6d -1900g👶
34t6d -2500g👶
36t6d -2750g👶
38t6d -3400g👶
Alex
08.04.2022
9:04
3760g ❤️ -
Pewska to jak nie zapomnisz to zapytaj 😘
Joan ja to wiem kochana, że czas działa na naszą nie korzyść. Za parę dni będę mieć 38 lat 🤦♀️
Ja go wysyłam tylko on się boi. Żałuję, że wtedy wyszedł mu test pozytywny. Byłoby już po dawno. A tak się wystraszyl i zwleka. Dlatego poszliśmy na ten układ, że w luty badania i umawia nowy termin. Nie liczę na cud w nasieniu.Pozwalam mu tylko na oswojenie się z sytuacja,że bez tego się nie obejdzie.04.01.2020 💔
14.03.20 1 IUI 😔
06.05 IUI 😔
29.03.21 usunięcie żylaków powrózka u M.
Biegnij przed siebie, uciekaj, zanim złapie Cię czas.Pewnie przed siebie idź nim zmęczenie da o sobie znać.Świat dla nikogo się nie zatrzyma,Zdradzi Cię nie raz.Biegnij przed siebie, kierunek trzymaj z wiatrem lub pod wiatr. -
Kitka_87 wrote:Chyba dlatego, że już wszystko zbadałam i nie znalazłam nigdzie przyczyny takiej konkretniej. Cały czas myślałam, że suplementacja i leki mi pomogą, że obędzie się bez poważniejszych kroków. Czas mija i będzie mijał i bliżej mi do IVF, które jako procedura sama w sobie mnie nie odstrasza, ale przeraża koszt.04.01.2020 💔
14.03.20 1 IUI 😔
06.05 IUI 😔
29.03.21 usunięcie żylaków powrózka u M.
Biegnij przed siebie, uciekaj, zanim złapie Cię czas.Pewnie przed siebie idź nim zmęczenie da o sobie znać.Świat dla nikogo się nie zatrzyma,Zdradzi Cię nie raz.Biegnij przed siebie, kierunek trzymaj z wiatrem lub pod wiatr. -
Pszczolka36l wrote:Pewska to jak nie zapomnisz to zapytaj 😘
Joan ja to wiem kochana, że czas działa na naszą nie korzyść. Za parę dni będę mieć 38 lat 🤦♀️
Ja go wysyłam tylko on się boi. Żałuję, że wtedy wyszedł mu test pozytywny. Byłoby już po dawno. A tak się wystraszyl i zwleka. Dlatego poszliśmy na ten układ, że w luty badania i umawia nowy termin. Nie liczę na cud w nasieniu.Pozwalam mu tylko na oswojenie się z sytuacja,że bez tego się nie obejdzie.
o rany to sytuacja bardzo podoba jak u nas
u mojego po pierwszym badaniu nasienia był u urologa. Akurat nie w związku z samym wynikiem a tym, że wyszły leukocyty i faktycznie kilka dni później pojawiły się objawy infekcji. On wtedy mu zrobił usg, ale wyniku nie dał na papierze. Dał skierowanie do szpitala na operację żylaków. Wtedy lekarz mu powiedział, że operacja wcale nie musi nic zmienić w wynikach. Jak chce niech robi, jak nie chce niech nie robi.
Dałam mu wtedy wolną rękę z decyzją. I on wtedy w końcu stwierdził, że skoro wyniki są w normie to on nie będzie robić (bał się komplikacji, samego zabiegu, no i się chyba wstydził bo się trzeba "wywalić" z całym interesem przed kilkoma osobami naraz :p).
Rok później jak się wyniki diametralnie pogorszyły to się zdecydował (i tu jestem mu wdzięczna, bo widziałam jak nie chce, ale zrobił "dla dobra sprawy").
On poszedł, już był nawet ogolony, zrobiona krew itp. I przed samym zabiegiem jeszcze usg. I tu lekarz powiedział, że nie ma co operować.... że żylaki są ale na tyle małe, że nie kwalifikują się do żadnej operacji.
Stary wyszedł ze szpitala cały w skowronkach z ogromną ulgą, a jak do mnie zadzwonił się pochwalić, że go nie tną to jak się rozłączyłam to się pobeczałam. Ja ogromną nadzieję pokładałam w tym zabiegu..
i pewnie tak samo u twojego było, że jak go odesłali do domu to poczuł ulgę.... tylko co z tego
-
Pszczolka36l wrote:A nie myślałaś najpierw spróbować iui? Miałaś robiony test na wrogość śluzu? Ja bym z tym najpierw spróbowała.
Mnie ostatnio Pani dr powiedziała że największe szanse są dopiero przy czwartej iui . Ok 10-12% więcej niż przy naturalnejPokrótce:
Ona: niedoczynność tarczycy, endometrioza II stopnia, trombofilia wrodzona, brak KIR z DS allo po szczepieniach 23% co 2 mc doszczepienie
On: MSOME- 1% klasa II, 30mln plemników, Morfologia 1,61% RP 11%
I Procedura
II Transfer
9w1d 💔 CRL 24,1 Aniołku Kochamy Cię
II Procedura
Zaczynamy
❄️❄️❄️❄️❄️ 4x4AA/4BA
2 przebadane i zdrowe
Czas start III Procedura 06.2024
❄️❄️❄️❄️❄️ 3x4AA/2x4BA
22.07 beta 59,70 prog 69,91 (6dpt)
24.07 beta 163,80 prog 68,30 (8dpt)
26.07 beta 359,60 prog 59.55 (10dpt)
29.07 beta 1415,40 (13 dpt)
30.07 pęcherzyk ciążowy 0,43cm
31.07 beta 3050,40 (15 dpt)
09.08 CRL 0,51 cmok 151/min (24dpt)
[/url]
-
nick nieaktualnyMałaMi90 wrote:Mnie ostatnio Pani dr powiedziała że największe szanse są dopiero przy czwartej iui . Ok 10-12% więcej niż przy naturalnej
No więc IUI 900zl (Łódź) plus wizyty i leki to wychodzi jakieś 1500zł i to X4 to mamy 6 tysięcy jak nic...
W ogóle te dofinansowania do IVF, o ile są, to są niesprawiedliwe. Ja jestem z małego miasta i nie mam możliwości skorzystać z czegoś takiego, bo nie mam 2letniego meldunku np w Warszawie.szona lubi tę wiadomość
-
Joan wrote:o rany to sytuacja bardzo podoba jak u nas
u mojego po pierwszym badaniu nasienia był u urologa. Akurat nie w związku z samym wynikiem a tym, że wyszły leukocyty i faktycznie kilka dni później pojawiły się objawy infekcji. On wtedy mu zrobił usg, ale wyniku nie dał na papierze. Dał skierowanie do szpitala na operację żylaków. Wtedy lekarz mu powiedział, że operacja wcale nie musi nic zmienić w wynikach. Jak chce niech robi, jak nie chce niech nie robi.
Dałam mu wtedy wolną rękę z decyzją. I on wtedy w końcu stwierdził, że skoro wyniki są w normie to on nie będzie robić (bał się komplikacji, samego zabiegu, no i się chyba wstydził bo się trzeba "wywalić" z całym interesem przed kilkoma osobami naraz :p).
Rok później jak się wyniki diametralnie pogorszyły to się zdecydował (i tu jestem mu wdzięczna, bo widziałam jak nie chce, ale zrobił "dla dobra sprawy").
On poszedł, już był nawet ogolony, zrobiona krew itp. I przed samym zabiegiem jeszcze usg. I tu lekarz powiedział, że nie ma co operować.... że żylaki są ale na tyle małe, że nie kwalifikują się do żadnej operacji.
Stary wyszedł ze szpitala cały w skowronkach z ogromną ulgą, a jak do mnie zadzwonił się pochwalić, że go nie tną to jak się rozłączyłam to się pobeczałam. Ja ogromną nadzieję pokładałam w tym zabiegu..
i pewnie tak samo u twojego było, że jak go odesłali do domu to poczuł ulgę.... tylko co z tego
Mała Mi być może tak jest. Ja miałam 3, ale u nas problem w nasieniu i dlatego więcej nie robiliśmy. Miałam piękne warunku, owulacja, endometrium, wszystko. Tylko co z tego jak nasienie lipne.04.01.2020 💔
14.03.20 1 IUI 😔
06.05 IUI 😔
29.03.21 usunięcie żylaków powrózka u M.
Biegnij przed siebie, uciekaj, zanim złapie Cię czas.Pewnie przed siebie idź nim zmęczenie da o sobie znać.Świat dla nikogo się nie zatrzyma,Zdradzi Cię nie raz.Biegnij przed siebie, kierunek trzymaj z wiatrem lub pod wiatr. -
Pszczolka36l wrote:Dokładnie tak. Poczuł ulgę i nie prędko mu to zmienić. Ja też jak pamiętasz widziałam światełko w tunelu z tym zabiegiem.A teraz muszę siedzieć i czekać, że się zdecyduje. Wiem, że po wynikach tak się stanie. Że zdejmie garde i przestanie się bronić.
Mała Mi być może tak jest. Ja miałam 3, ale u nas problem w nasieniu i dlatego więcej nie robiliśmy. Miałam piękne warunku, owulacja, endometrium, wszystko. Tylko co z tego jak nasienie lipne.
mój to tak samo robił z badaniami nasienia
czekał i liczył, że mu odpuszczę.
Dawałam mu czas np do końca roku. A on się nie upominał ani nie wyrywał
Ci starzy to są boidudki niezłe.
Ja starałam się z nim gadać tak aby to wyszło od niego, że to on podjął decyzję o zabieguale w tych pytaniach co dalej będzie robił byłam upierdliwa
tak to bym czekała tyle co na badanie nasienia..... a zrobił je po 2,5 roku starań.... i to też tylko dlatego, że sama to ogarnęłam i jemu napisałam tylko smsa, że dzwoniłam i zapytałam o termin tylko on mi musi powiedzieć czy się na ten termin zgadza. Jakby miał sam decydować to do tej pory by nie zrobił.
-
Joan wrote:mój to tak samo robił z badaniami nasienia
czekał i liczył, że mu odpuszczę.
Dawałam mu czas np do końca roku. A on się nie upominał ani nie wyrywał
Ci starzy to są boidudki niezłe.
Ja starałam się z nim gadać tak aby to wyszło od niego, że to on podjął decyzję o zabieguale w tych pytaniach co dalej będzie robił byłam upierdliwa
tak to bym czekała tyle co na badanie nasienia..... a zrobił je po 2,5 roku starań.... i to też tylko dlatego, że sama to ogarnęłam i jemu napisałam tylko smsa, że dzwoniłam i zapytałam o termin tylko on mi musi powiedzieć czy się na ten termin zgadza. Jakby miał sam decydować to do tej pory by nie zrobił.Ania.k88 lubi tę wiadomość
04.01.2020 💔
14.03.20 1 IUI 😔
06.05 IUI 😔
29.03.21 usunięcie żylaków powrózka u M.
Biegnij przed siebie, uciekaj, zanim złapie Cię czas.Pewnie przed siebie idź nim zmęczenie da o sobie znać.Świat dla nikogo się nie zatrzyma,Zdradzi Cię nie raz.Biegnij przed siebie, kierunek trzymaj z wiatrem lub pod wiatr. -
nick nieaktualny
-
Kitka jak bym na Twoim miejscu spróbowała stymulacji zanim zdecydujesz się na szczepienia. Nigdy nie miałaś a to podkręca fajnie jajka.
Kitka_87, szona lubią tę wiadomość
Starania od 2014r. ☹️
INVIMED POZNAŃ
IVF - maj 2021
Rozpoczęcie stymulacji - 10.05
PUNKCJA - 21.05 💉
CRIOTRANSFER - 17.06 blastocysta 4AB 🍀 11dpt - beta <1,2 mIU 💔
20 LIPIEC21' - transfer blastek 4bb i 3bb 🍀 - 5dpt⏸️, 6dpt - bhcg 24 mIU/ml🍀 8dpt - bhcg 91 mIU/ml🍀 9dpt - bhcg 149mIU/ml🍀 11dpt - bhcg 332,2mIU/ml🍀 13dpt - bhcg 769mIU/ml🍀15dpt - bhcg 2120mIU/ml🍀
16dpt - pęcherzyk ciążowy 7,7mm z ciałkiem żółtkowym 🍀
21dpt - bhcg 22tys+ 🍀
27dpt - 6mm👶 i bijące❤️
35dpt - 7t5d - 1,26mm👶
12t5d - 6,5cm 👶 156ud/min ❤️ Chłopak? 💙 I PRENATALNE
13t6d - 90g 👶
15t0d - 118g 👶
17t0d - 177g 👶 SYN 💙
17t6d - 200g 👶
21t1d - 423g 👶 II PRENATALNE
21t6d - 500g 👶
24t5d - 804g 👶
26t6d -1100g👶
30t6d -1650g👶
32t6d -1900g👶
34t6d -2500g👶
36t6d -2750g👶
38t6d -3400g👶
Alex
08.04.2022
9:04
3760g ❤️