Przygody tytułowej "Bożeny"
-
WIADOMOŚĆ
-
Zyzia wrote:U mnie biel. Nie wytrzymałam do jutra.
Mój humor można określić - jest pełnia lata, a ja martwię się, że jesień za rogiem.
Za wcześnie!!!Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
kic83 wrote:Z prawnego punktu możesz dać mu dyscyplinarke jeśli nie dostarczy Ci L4 na dziecko.
Jeśli oczywiście się wkurzysz aż tak.
Myślisz że jest szansa że je sobie załatwi?
Czy to umowa o pracę?
Bo on jesZcze niestety dla Ciebie może to podciągnąć pod urlop na żądanie, które ma prawo zgłosić.
Ma umowę o pracę. Urlop na żądanie to może wziąć na jeden dzień ale nie na cztery pod rząd. A go nie będzie do końca tygodnia. Z drugiej strony to żadnego urlopu nie zgłaszał, napisał tylko że 2 letnia córka w nocy dostała 40 stopni i że musi do końca tygodnia z nią zostać. Dla mnie wynika, że przedstawi L4.
Ja serio nie rozumiem ludzi, narzekają że pracy nie ma, że ciężko. Ale jak trzeba robić to się bujają. Żeby jeszcze za minimalną robił ale on dobrze zarabia jak na nasze miasto, do tego każdy wyjazd to premia. Jak kasę brać to tak, a jak robić trzeba to nie ma komu.
25.06.2016 - 088 cs Aniołek 10 tc
27.07.2017 - 100 cs Aniołek 11 tc
12.07.2018 - 102 cs Łucja ♡
31.03.2021 - 009 cs Tymon ♡
Fabryka zamknięta
Ja: ’83, Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Insulinooporność, PAI-1 hetero, MTHFR C677T hetero, MTHFR A1298C hetero
On: ’81, wyleczona Nekrozoospermia ✓, morfo 31% ✓ -
Zyzia wrote:Ma umowę o pracę. Urlop na żądanie to może wziąć na jeden dzień ale nie na cztery pod rząd. A go nie będzie do końca tygodnia. Z drugiej strony to żadnego urlopu nie zgłaszał, napisał tylko że 2 letnia córka w nocy dostała 40 stopni i że musi do końca tygodnia z nią zostać. Dla mnie wynika, że przedstawi L4.
Ja serio nie rozumiem ludzi, narzekają że pracy nie ma, że ciężko. Ale jak trzeba robić to się bujają. Żeby jeszcze za minimalną robił ale on dobrze zarabia jak na nasze miasto, do tego każdy wyjazd to premia. Jak kasę brać to tak, a jak robić trzeba to nie ma komu.
Jeśli ma umowę o pracę to niestety nic nie jesteś w stanie zrobić jeśli Ci przedstawi L4 na dziecko
Na dziś on może wziąć np na żądanie na resztę L4.
Ciekawa jestem co wykombinuje ten Twój pracownik.
Dopiero doczytałam że do końca tygodnia ma go nie być.
Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
Kitka_87 wrote:💛Nadzieja 💛 podaj nazwisko swojego doktorka, który sprawił, że masz teraz dzidzię ☺️☺️☺️
Bardzo specyficzny ale bardzo chwalony dużo osób mówiło, że jeden z najlepszych w tej klinice. Terminy też szybko uciekały do niego na pierwsza wizytę troszkę czkeałam potem na kolejne jako jego pacjentka musieli mnie tak wcisnąć żeby pasowało.
Ciąże prowadzę już nie w kilinice a u swojej doktorki ktora od samego początku o wszystkich działaniach wiedziałaW klinice zwolnilam miejsce dla kobiet(par) które nadal walczą ❤️
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2020, 10:02
Kitka_87 lubi tę wiadomość
Starania od2016r.
11.2018r. 💔👼
04.2020r.💔👼
25.07.2022r.💔👼
9.02. 2021r. Upragnione wyczekane szczęście Synek OLIWIER 💙
Bozinko miej nas w opiece 🙏
18.08.2022r beta 4,1 próg 4
22.08.2022r CUD🤍 beta 44,09 próg 10
24.08.2022r beta 137 próg 20
26.08.2022r beta 415 próg 29
29.08.2022r beta 1529 próg 17,7
31.08.2022r pęcherzyk 6mm🍀
9.09.2022r jest okruszek jest 💓
Rośnij okruszku ❤
20.10.22r Badania prenatalne zdrowa w 90%dziewczynka💗🎀
Pappa prawidłowe Niskie ryzyka
8.12.22r połówkowe będzie Dziewczynka 🎀❤
16.01.23r 960gram cudu córeczki
Nadii 🥰
2.05.2023 Upragniona,wyczekana córeczka Nadusia🩷
Oliwier💙
Nadia💗
-
Zyzia wrote:Ma umowę o pracę. Urlop na żądanie to może wziąć na jeden dzień ale nie na cztery pod rząd. A go nie będzie do końca tygodnia. Z drugiej strony to żadnego urlopu nie zgłaszał, napisał tylko że 2 letnia córka w nocy dostała 40 stopni i że musi do końca tygodnia z nią zostać. Dla mnie wynika, że przedstawi L4.
Ja serio nie rozumiem ludzi, narzekają że pracy nie ma, że ciężko. Ale jak trzeba robić to się bujają. Żeby jeszcze za minimalną robił ale on dobrze zarabia jak na nasze miasto, do tego każdy wyjazd to premia. Jak kasę brać to tak, a jak robić trzeba to nie ma komu.
Ja wróciłam z l4 i dostałam za to, że mnie długo w pracy nie było. Tak jakbym miała na to wpływ 🤷♀️PAI homo
09.10.2024
bhcg 9,62 mIU/ml; prog.14,86 ng/ml
11.10.2024
bhcg 30,01 mIU/ml; prog. 17 ng/ml [acard 75 mg]
14.10.2024
bhcg 92,54 mIU/ml; prog. 17,62 ng/ml [neoparin 0,4 mg]
16.10.2024
bhcg 272,33 mIU/ml; prog. 13,53 ng/ml
24.10.24 wizyta
06.11.24 [7+3] jest ❤️
14.11.24 [8+4] 1,98 cm 🐯
27.11.24 [10+3] 3,65 cm 🐯
09.12.24 [12+1] 5,65 cm 🐯
13.12.24 [12+5] 6,51 cm 🐭 I
18.12.24 [13+3] 7,49 cm
02.01.25 [15+4]145 g
15.01.25 [17+3] 222 g
30.01.25 [19+4] 340 g 🩷
14.02.25 [21+5] 482 g II
28.02.25 [23+5] 621 g
13.03.25 [25+4] 890 g
28.03.25 [27+5] 1124 g
08.04.25 [29+2] 1570 g
18.04.25 [30+5] 1764 g III
22.04.25 [31+2] 1800 g
29.04.25 [32+2] 1980 g
05.05.25 [33+1] 2203 g
09.05.25 [33+5] 2500 g
04.2024 cb (7cs)
04.2020 cp - zaśniad groniasty częściowy (7cs)
02.2020 cb (6cs)
01.2016 córka 💙
-
nick nieaktualnyDziewczyny, znawczynie monitoringów - może mi rozjaśnicie: wczoraj na prawym jajniku były dwa pęcherzyki, jeden musiał być tym dominującym, który mam nadzieję, że pęknie w czwartek-piątek.
Był też ten drugi pęcherzyk, który był obok ale na pierwszy rzut oka nie było go widać, krył się za dominującym. Moja gin powiedziała, że on jest zanikający (był takie spłaszczony bardziej) i że jej zdaniem został on z poprzedniego cyklu. Ok, jakaś teoria to jest. I pewnie jej było "wygodnie" ją podnieść, żeby podkreślić, że do żadnego zapłodnienia u mnie w poprzednim cyklu nie doszło, a kreska to błąd testu czy moje urojenia. Przemilczę. Ale dziewczyny czy jest taka możliwość, że rosły sobie dwa dominujące i ten jeden nagle "został w tyle" i stąd zanika? Czy tak się może zdarzyć? Moja gin coś tam powiedziała, że to hormony u mnie to spowodowały podsycane stresem i że to nie jest normalne... -
Ja dzisiaj nie sikam. Jeszcze się peniam. Ale co zauważyłam... Nie kłuje mnie centralnie w pachwinie jak przed @ zwykle to było, tylko bardziej na wysokości wzgórka (takie coś miedzy podszczypywaniem/ciagnieciem/kłuciem) 🤷♀️🤷♀️🤷♀️
SzalonaOna, Lulu83, LILKA, Sleepy, Limoncia, luthienn, Kitka_87, Susanne, Martt95 lubią tę wiadomość
JA 34l, starania 2lata.
11.2019 laparo torbieli endom. obu jajników
19.12.2020 - 12dpo ⏸️
21.12.2020 - 14dpo - beta 60,74 prog. 28,880
23.12.2020 - 16dpo - beta 147,41 prog. 16,630 (kropek 2mm)
28.12.2020 - 21 dpo - beta 1447,12 🤩🤩🤩 prog. 26,830
07.01.2021 - fasolka 4,7mm i mamy ♥
03.07.2020 INV 😔
23.07.2020 HSG
AMH 0,5
MTHFR_667C>T hetero
MTHFR_1298A>C hetero
PAI-1 4G hetero
ANA,ASA.AOA ujemne
KOAGULANT TOCZNIA ujemny
KIRy Genotyp AA.
HLA-C meża C2 homoz.
Komórki NK: 18,42%, 315 ul (liczba)
Aktywność NK: 25,4%
-
nick nieaktualnyJoan wrote:Jest sens. Przyjmuje w soboty. W czwartki potwierdzają wizyty. Zdarza się że ktoś rezygnuje.
Piszę o Warszawie oczywiście. Do Łodzi to chyba cud się dostać.
Na grupie Paśnika czasem piszą że rezygnują z wizyty w Wawie. Zawsze się można dogadać, że ona dzwoni a Ty zaraz po niej.Joan lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKitka_87 wrote:Dziewczyny, znawczynie monitoringów - może mi rozjaśnicie: wczoraj na prawym jajniku były dwa pęcherzyki, jeden musiał być tym dominującym, który mam nadzieję, że pęknie w czwartek-piątek.
Był też ten drugi pęcherzyk, który był obok ale na pierwszy rzut oka nie było go widać, krył się za dominującym. Moja gin powiedziała, że on jest zanikający (był takie spłaszczony bardziej) i że jej zdaniem został on z poprzedniego cyklu. Ok, jakaś teoria to jest. I pewnie jej było "wygodnie" ją podnieść, żeby podkreślić, że do żadnego zapłodnienia u mnie w poprzednim cyklu nie doszło, a kreska to błąd testu czy moje urojenia. Przemilczę. Ale dziewczyny czy jest taka możliwość, że rosły sobie dwa dominujące i ten jeden nagle "został w tyle" i stąd zanika? Czy tak się może zdarzyć? Moja gin coś tam powiedziała, że to hormony u mnie to spowodowały podsycane stresem i że to nie jest normalne...
Wydaje mi się ze ten zanikający może być świeży z tego cyklu, jakby był z poprzedniego cyklu to musiałby być już zdecydowanie mniejszy niż ten dominujący. Ten zanikający , tak jak piszesz rósł sobie i został w tyle, tez tak miałam: jakoś w 7 dc byłam na monicie i lekarz mówi ze są dwa pecherzyki, a w 10dc jeden już maleje a zostaje drugi (chodziłam nawet 3 razy w msc na monit: 2 razy przed owu i raz po). Ale jak jest dominujący to super!
Ja chyba, jak już wszystko się skończy u mnie, to poproszę gina i stymulację żeby zwiększyć szanse bo u mnie tych pęcherzyków już nie wiele..
Kitka_87 lubi tę wiadomość
-
Zyzia wrote:
Ja serio nie rozumiem ludzi, narzekają że pracy nie ma, że ciężko. Ale jak trzeba robić to się bujają. Żeby jeszcze za minimalną robił ale on dobrze zarabia jak na nasze miasto, do tego każdy wyjazd to premia. Jak kasę brać to tak, a jak robić trzeba to nie ma komu.
Coś wiem na ten temat... Cały czas budujemy ekipę i cały czas wychodzą jakieś "kwiatki" A jak przychodzi co do czego to nie ma kto robić... 🤦Alicja 10.10.2018
Joanna 29.04.2021 -
Kitka_87 wrote:Dziewczyny, znawczynie monitoringów - może mi rozjaśnicie: wczoraj na prawym jajniku były dwa pęcherzyki, jeden musiał być tym dominującym, który mam nadzieję, że pęknie w czwartek-piątek.
Był też ten drugi pęcherzyk, który był obok ale na pierwszy rzut oka nie było go widać, krył się za dominującym. Moja gin powiedziała, że on jest zanikający (był takie spłaszczony bardziej) i że jej zdaniem został on z poprzedniego cyklu. Ok, jakaś teoria to jest. I pewnie jej było "wygodnie" ją podnieść, żeby podkreślić, że do żadnego zapłodnienia u mnie w poprzednim cyklu nie doszło, a kreska to błąd testu czy moje urojenia. Przemilczę. Ale dziewczyny czy jest taka możliwość, że rosły sobie dwa dominujące i ten jeden nagle "został w tyle" i stąd zanika? Czy tak się może zdarzyć? Moja gin coś tam powiedziała, że to hormony u mnie to spowodowały podsycane stresem i że to nie jest normalne...
Pęcherzyk nie może zostać na następny cykl, chyba że się zrobi torbiel.
Który masz dc? Mi to wygląda na pęknięty pęcherzyk, który się zapada.Kitka_87 lubi tę wiadomość
25.06.2016 - 088 cs Aniołek 10 tc
27.07.2017 - 100 cs Aniołek 11 tc
12.07.2018 - 102 cs Łucja ♡
31.03.2021 - 009 cs Tymon ♡
Fabryka zamknięta
Ja: ’83, Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Insulinooporność, PAI-1 hetero, MTHFR C677T hetero, MTHFR A1298C hetero
On: ’81, wyleczona Nekrozoospermia ✓, morfo 31% ✓ -
nick nieaktualnyNadzieja94 wrote:Doktor Sroka przyjmuje w invimed Poznań.
Bardzo specyficzny ale bardzo chwalony dużo osób mówiło, że jeden z najlepszych w tej klinice. Terminy też szybko uciekały do niego na pierwsza wizytę troszkę czkeałam potem na kolejne jako jego pacjentka musieli mnie tak wcisnąć żeby pasowało.
Ciąże prowadzę już nie w kilinice a u swojej doktorki ktora od samego początku o wszystkich działaniach wiedziałaW klinice zwolnilam miejsce dla kobiet(par) które nadal walczą ❤️
Mamy nadzieje z mężem za kilka msc wrócić w okolice poznania. Może tez się do tego dr wybiorę. -
nick nieaktualnyZyzia wrote:Pęcherzyk nie może zostać na następny cykl, chyba że się zrobi torbiel.
Który masz dc? Mi to wygląda na pęknięty pęcherzyk, który się zapada.
Tez tak uważam, nie może być z poprzedniego cyklu. Wtedy byłby torbielą.Kitka_87 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLimoncia wrote:Mowe, jak się czujesz?
Czekam na jutrzejsza wizytę. Jakaś tam nadzieja jeszcze się tli ale wiadomo, jestem już gotowa. Mam cały czas plamienia, bardzo mało ale są. Myśle ze jak odstawię dupka to się rozkręci. Zapytam lekarza czy mogę dostać tabletkę poronną do domu żeby uniknąć szpitala, może się uda.
Poza tym z mężem podjęliśmy kilka ważnych życiowych decyzji, myśle ze sytuacja z dzidzią nas do tego popchnęła , w końcu wracamy w nasze strony do Wielkopolski ! ( cieszę się na to jak świnia w błocie!!!) kupujemy działkę i zaczynamy budowę domu także teraz jesteśmy na etapie wyboru projektu domu. A jak się otrzepie emocjonalnie to wracam do pracy.
No nic trzeba poprawić koronę i napierdziela dalej, życie samo się nie przeżyje..SzalonaOna, Limoncia, Lori05, Susanne lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyZyzia wrote:Pęcherzyk nie może zostać na następny cykl, chyba że się zrobi torbiel.
Który masz dc? Mi to wygląda na pęknięty pęcherzyk, który się zapada.
Zyziu dziś mam 9 lub 10dc, ale raczej 9.
Więc wczoraj miałam 8.
Nie powiedziała ile ma ten mój pęcherzyk mm, ale żadnych innych nie było widać poza tym "głównym" i tym zapadającym się właśnie.