Rocznik 92- starania
-
WIADOMOŚĆ
-
alegzi wrote:Witaj Seli!
Mogę Cię pocieszyć. Moja koleżanka przez x lat stosowała antykoncepcję, odstawiła ją i miesiąc później była w ciąży. Także nie jest powiedziane, że będziesz miała jakieś trudności. Tego Ci życzę
Raczej się obawiam powrotu endometriozy i torbieli, przy ostatniej kontroli, przy drugim cyklu pojawił się jeden mały a cykle miałam 29 i 26 dni... Co u mnie w przerwach między hormonami rozrastały się do 35 dni, przed tym wszystkim nie miałam problemu z regularnością czy bólem. Idę na 12 do ginekologa i w zależności co powie staram się odpuścić
U mnie też pierwszy śnieg -
Seli wrote:Witajcie
Jestem z rocznika 92 Za 14 dni będę obchodzić 2 rocznicę ślubu, własne M jest, karierę powiedzmy, że też robię ( nie zawrotną bo nauczycielską ale jest hehehe). Zaczyna nam brakować czegoś i tak oto zaczęłam kolejny cykl po odstawieniu tabletek.
Za mocno się nakręcam wszystkim, może nie koniecznie ciążą ale od 5 lat jestem na różnych hormonach (gravistat, vissane, regulon i nuvaringi), boje się ciągle, że znów będę cierpieć z powodu endometriozy. Jestem też jednojajnikowa
Mam nadzieję, że będzie mi tu raźniej
Witaj Seli! Rozgość się z anty to różnie bywa, jednym łatwiej po od stawieniu i tylko przez chwilkę czują skutki inni się chwilę meczą zanim organizm dojdzie do siebie życzę ci żebyś byla w grupie nieodczuwających i szybciutko spełniła marzenie o maluszkuhttps://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
terka wrote:Witaj Seli! Rozgość się z anty to różnie bywa, jednym łatwiej po od stawieniu i tylko przez chwilkę czują skutki inni się chwilę meczą zanim organizm dojdzie do siebie życzę ci żebyś byla w grupie nieodczuwających i szybciutko spełniła marzenie o maluszku
Dzięki Szczerze? Na razie czuję się nawet lepiej niż przy anty, mam przez dwa dni w cyklu roztrojenie emocjonalne, ale okresy nie są bolesne, nie mam jakiś większych objawów. -
alegzi wrote:Terka, serio, aż tak jest zanieczyszczone powietrzę, że mężulek się podtruł? Słyszałam, że na Śląsku powietrze nie grzeszy, ale nie wiedziałam, że aż do takiego stopnia
Poważnie ja tak miałam rok temu. I na drugi dzień zdychałam czułam sie nijak i tak do d... A on w sobotę poszedł wieczorem czul ze musi się przejść choć mówiłam mu ze powietrze jest delikatnie mówiąc nie do oddychania. Ale czul ze musi wiec niech idzie... I jak wrócił poszliśmy spac wiec nie czul nic (albo nic nie mówił). Rano widzę ze jakiś niemrawy ale nie skarży sie szczególnie. No i później wlasnie juz zaczął narzekać ze glowa go boli ze kręci mu sie lekko ze musi poleżeć bo chwiejny itd itd. Sporo twgo bylo jak na zazwyczaj zdrowego i silnego faceta... Słucham go słucham i mysle co jest... No i potem właśnie mysle analizuje i bingo. Był na dworze z...20 minut mniej więcej i wrócił bo stwierdził że gdzie nie pojdzie to jednak gorzej.
U nas normy potrafią byc nieźle zagięte co do zanieczyszczeń. Stad potem akcja typu prosimy nie wychodzić z domu o ile nie jest to konieczne... 500% normy potrafi byc ja widziałam rekord 800% u nas w tamtym roku...Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2017, 09:14
https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
Seli wrote:Dzięki Szczerze? Na razie czuję się nawet lepiej niż przy anty, mam przez dwa dni w cyklu roztrojenie emocjonalne, ale okresy nie są bolesne, nie mam jakiś większych objawów.
No widzisz miejmy nadzieje ze tak zostanie skąd jesteś?https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
terka wrote:No widzisz miejmy nadzieje ze tak zostanie skąd jesteś?
Z Wrocławia U nas też powietrze jest kiepskie, noszę maseczkę antysmogową bo o ile mój mąż nie czuje tego to ja od razu miałam drapanie w gardle i kaszel, okropnie się czułam. -
Seli wrote:Z Wrocławia U nas też powietrze jest kiepskie, noszę maseczkę antysmogową bo o ile mój mąż nie czuje tego to ja od razu miałam drapanie w gardle i kaszel, okropnie się czułam.
Ja czuje od razu wszystko teraz (maz nazywa mnie biowskaźnikiem ) wiec dla mnie wystarczy otworzyć okno i juz wiem co jest grane i wtedy nie wychodzę. No i wlasnie tu jest ogromny problem. Ze musisz dostosowywać spacery czy wyjścia od tego czy łaskawie powietrze pozwoli Ci oddychać...https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
Terka, a próbowałaś maseczek? Ja co prawda pierwszy raz używam jej w tym roku - dragona z Medicina, widzę, że i w Ziko sa dostępne teraz. Wcześniej mieszkałam i pochodzę z Mazowsza, małe miasteczko i większych problemow nie było Tutaj ciężko było mi się zaaklimatyzować ze skokami temperatur itp.
-
Seli wrote:Terka, a próbowałaś maseczek? Ja co prawda pierwszy raz używam jej w tym roku - dragona z Medicina, widzę, że i w Ziko sa dostępne teraz. Wcześniej mieszkałam i pochodzę z Mazowsza, małe miasteczko i większych problemow nie było Tutaj ciężko było mi się zaaklimatyzować ze skokami temperatur itp.
No wlasnie ja nie próbowałam jeszcze. Ciężko mi ogarnąć szalik czy golf a co dopiero maseczkę i mieć cos na twarzy. Nie znam sie na nich specjalnie szczerze mówiąc... Wlasnie dlatego tez m.in.marzy mi sie zamieszkać nad morzem tam takich problemów jednak nie ma... I nie ma skoków temperatur ani upalnych lat ani bardzo mroźnych zim-bajka powoli przekonujemy sir oboje (właściwie bardziej mąż) do tego pomysłu chociaż wiadomo to oznacza zostawienie wszystkiego na drugim końcu kraju...https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
terka wrote:No wlasnie ja nie próbowałam jeszcze. Ciężko mi ogarnąć szalik czy golf a co dopiero maseczkę i mieć cos na twarzy. Nie znam sie na nich specjalnie szczerze mówiąc... Wlasnie dlatego tez m.in.marzy mi sie zamieszkać nad morzem tam takich problemów jednak nie ma... I nie ma skoków temperatur ani upalnych lat ani bardzo mroźnych zim-bajka powoli przekonujemy sir oboje (właściwie bardziej mąż) do tego pomysłu chociaż wiadomo to oznacza zostawienie wszystkiego na drugim końcu kraju...
Ja wymarzyłam sobie Wrocław Próbuje z maseczką, właśnie nawet filtr wymieniłam bo zauważyłam, że pierwszy już mocno poszarzał, będę też próbować z nią działać na wiosnę, jestem alergikiem a podobno ona zatrzymuje też i alergeny. A morze mi się marzy na wakacje -
Anete wrote:Witaj Seli daj znać jak po wizycie. Trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze
U nas wczoraj popruszył śnieg wieczorem, ale już dzisiaj po nom śladu nie ma...
Terka czym się mąż zajmuje?
Ja dziś rano zobaczyłam cienką, białą warstwę Myślałam,że zaraz zniknie ale się utrzymuje Przynajmniej nie jest tak szaro
Mam nadzieję, że będzie ok. Choć rozważam w razie W powrót do anty... Jeśli powie, że nie ma zmian i jest ok, to odpuszczę sobie do wiosny myślenie i kombinowanie. W pracy czeka mnie sporo zamieszania, uroczystości rodzinne, wigilia, nowy rok W styczniu powinno być spokojniej. -
Kasia 25 wrote:kochana, po to tutaj jesteśmy żeby się wspierać pisz o wszystkim i zawsze wszystkie mamy ten sam kłopot ja Ciebie doskonale rozumiem.. moje koleżanki te pipki wiatropylne też nie bardzo rozumieją moją sytuacje choc się starają... tak naprawde zrozumie to kobieta z podobnym problemem. Ja np nie wiem jak mam się zachować jak ktoś mi trajkocze o ciąży albo że ta czy tamta urodziła, uśmiecham się tylko ale słowem się nie odzywam bo po prostu nie wiem co mam powiedzieć, a w środku wyć mi się chce i czuje ucisk jestem nerwowa. Główka do góry jeszcze troszkę i napiszesz Nam o II kreseczkach, zobaczysz ;* nie stresuj się, ja zjechałam 8 kg zauważyłam że wypadają mi włosy nie mam apetytu, mojego faceta przy mnie nie ma.Kłopoty rodzinne. Sama dźwigam to wszystko ale mam nadzieję że już niedługo, muszę jeszcze troszkę wytrzymać. Bądź cierpliwa i dzielna, uda się
mozesz mi przypomnieć co Ci dolega?
Lekarze mówią ze wszystko ok ale trzeba się starać jak najszybciej ja mam dwuroznosc macicy z zagietym jednym rogiem każda ciąża jest z podwyższonym ryzykiem bo jeśli zarodek zagniezdzi się w któryms rogu a szczególnie w tym zagietym to trzeba ja rozwiazac bo może dojśc do pęknięcia macicy..kazali mi się przygotować na taką ewentualność pierwsza ciążę tak jak Ty kochana stracilam tylko w 14 tc i mimo że minęło już tyle czasu od kad nie ma z nami Adasia to ból jest i pozostanie chyba na zawszeWiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2017, 10:04
-
Mi też ciężko było wstać. . Mam dziś rozmowę rekrutacyjna na stacji benzynowej bp która otwierają w naszej mieścinie. . Tylko jak będzie tam dużo notek to niestety będę musiała zrezygnować ;( bo małej na noc nie zostawię
-
Maleńka1592 wrote:Mi też ciężko było wstać. . Mam dziś rozmowę rekrutacyjna na stacji benzynowej bp która otwierają w naszej mieścinie. . Tylko jak będzie tam dużo notek to niestety będę musiała zrezygnować ;( bo małej na noc nie zostawię
Maleńka, powodzenia na rozmowie! Daj znać jak coś będziesz wiedziała.
1cs z CLO
dostinex, Prenatal Uno, kwas foliowy
12cs - ciąża biochemiczna