Rocznik 92- starania
-
WIADOMOŚĆ
-
uprzedzając Wasze odpowiedzi- naprawa relacji z nią nie wchodzi w grę.
Ona nie widzi problemu- natomiast ja co raz częściej myślę nad wizytą u psychologa, może on/ona pomógłby mi pozbyć się wreszcie tej obawy przed brakiem akceptacji z jej strony. Szkopuł w tym, że mojej okolicy nie ma nikogo godnego polecenia...
P.S. - Alegzi, my również mamy pasiekę z mężem ;*27.06.15r.
-
An_ja, jeśli uważasz, że wizyta u psychologa pomoże Ci poukładać Twoje sprawy z mamą to uważam, że powinnaś to zrobić. Mama odgrywa w naszym życiu, w życiu każdego człowieka ogromną rolę. Tobie pewnie zależało żeby usłyszeć od niej miłe słowa, pochwałę, bądź po prostu usłyszeć, że jest z Ciebie dumna. To jest zrozumiałe, ale nie pozwól żeby ta relacja odebrała Ci radość. Zbyt ważny jest to okres w życiu kobiety żeby musiała się czymś zamartwiać.
Jak dużą macie pasiekę?1cs z CLO
dostinex, Prenatal Uno, kwas foliowy
12cs - ciąża biochemiczna
-
An_ja to przykre co piszesz... Myślę że faktycznie ktoś dobry mógłby Ci pomóc -czasem warto pojechać gdzieś dalej i pomóc sobie. Bo pozniej odbije się to także na relacji z mężem.
Tak-mama w życiu każdego człowieka odgrywa ważną rolę, ale nadchodzi czas gdzie zmienia się wszystko. Stworzyłaś nową rodzinę i choć brzmi to dość brutalnie teraz zdanie mamy powinno być mniej ważne to zdania męża i Twoje oczywiście. To on teraz powinien być najważniejszy. To że ona uważa (a może Ci się tylko tak zdaje, bo nigdy nie wiesz jak zareaguje tak naprawdę) że to za wcześnie, że sobie nie poradzisz.. To jest jej zdanie. Wy wiecie swoje. Masz męża i na pewno sobie poradzicie razem wspierając i kochając się nawzajemhttps://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
Hej dziewczyny wczoraj cos nie zajrzałam na forum. Po pracy robiłam obiad a później szliśmy do kina. I tak: Botoksu raczej nie polecam staraczkom i osobom o słabych nerwach. Mój mąż to już w ogóle nie lubi takich rzeczy oglądać, nastawil się że to będzie coś pokroju Pitbulla. Mnie takie rzeczy nie za bardzo ruszają bo już różne filmy oglądałam. Ale jedna kobieta na widowni, zaraz obok mnie, dostała chyba ataku padaczki... to jakaś masakra była, zatrzymali seans i próbowaliśmy jej jakoś pomóc, mężczyźni wynieśli ja w sali i po karetkę dzwoniliśmy. Nie wiem czy to od filmu czy wcześniej też miała takie ataki. Ale ogólnie wieczór pełen nieudanych wrażeńLaura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
Cześć Dziewczyny,
właśnie usiadłam przed monitorem. Ogólnie źle spałam, bardzo źle. Zasnęłam ok. 2. Więc dzisiejsze wstawanie było jednym z gorszych. Nawet nie mam siły żeby iść sobie zaparzyć herbatę. O śniadaniu już nie wspominając.
alex0806, przykro mi z powodu wczorajszego dnia. Myślę, że dziewczyna/kobieta miała atak, ale nie był on spowodowany filmem. Choróbska to najgorsza rzecz jaka spotkała ludzi1cs z CLO
dostinex, Prenatal Uno, kwas foliowy
12cs - ciąża biochemiczna
-
My jak byliśmy na Botoksie, to 3 kobiety wyszły z seansu. Fakt, film mocny ale i momentami zabawny. W sumie takiego oczekiwałam. Tylko mój mąż stwierdził, że kiepsko trafiliśmy w pierwszych tygodniach z tym filmem. A ja chyba teraz nawet bardziej zaczęłam doceniać to co mam.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2017, 08:34
-
Mądre słowa Dziewczyny.
Wiecie co mnie najbardziej deneruje?
1. początek cyklu- wyśmienity humor, mogę góry przenosić, głowa pełna marzeń, starania,
2. @- zawiedzenie, ryk, obraza na cały świat,
3. koniec @- oczekiwanie na dni płodne.
I tak w kółko1cs z CLO
dostinex, Prenatal Uno, kwas foliowy
12cs - ciąża biochemiczna
-
alegzi wrote:Mądre słowa Dziewczyny.
Wiecie co mnie najbardziej deneruje?
1. początek cyklu- wyśmienity humor, mogę góry przenosić, głowa pełna marzeń, starania,
2. @- zawiedzenie, ryk, obraza na cały świat,
3. koniec @- oczekiwanie na dni płodne.
I tak w kółko
A nie dodajesz jeszcze koniec cyklu i nerwy czy testować czy nie?
Rozumiem Cię, może nie czekam na dni płodne ale właśnie po owu zaczyna sie akcja w głowie... Nie tak od razu... Tak po tygodniu
Fakt ze na początku cyklu chce sie góry przenosić to tez zasługa estrogenów podobno w drugiej fazie sie nic nie chce, ciągle jest sie zmęczonym (progesteron) ale nie wiem, ja tak tylko teoretycznie bo ja akurat ostatnio mam cały czas siły aż nadmiar (nie licząc wieczora czyli u mnie ok 19-20 bo wstaje o 5 i nie umiem już spać)https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
terka wrote:A nie dodajesz jeszcze koniec cyklu i nerwy czy testować czy nie?
Rozumiem Cię, może nie czekam na dni płodne ale właśnie po owu zaczyna sie akcja w głowie... Nie tak od razu... Tak po tygodniu
Fakt ze na początku cyklu chce sie góry przenosić to tez zasługa estrogenów podobno w drugiej fazie sie nic nie chce, ciągle jest sie zmęczonym (progesteron) ale nie wiem, ja tak tylko teoretycznie bo ja akurat ostatnio mam cały czas siły aż nadmiar (nie licząc wieczora czyli u mnie ok 19-20 bo wstaje o 5 i nie umiem już spać)
terka, co do testowania to miałam tak przez pierwsze kilka miesięcy. Teraz nawet nie myślę o testowaniu, bo wiem, że to są pieniądze wrzucone w błoto.1cs z CLO
dostinex, Prenatal Uno, kwas foliowy
12cs - ciąża biochemiczna
-
Fakt szkoda i pieniędzy i nerwów i wszystkiego, całego naszego zdrowia...
Panipuchatkowa-jeśli masz ciężki okres w pracy to tak-można tak odreagowywać i chcieć odpocząćhttps://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
panipuchatkowa wrote:U mnie mimo początku cyklu po pracy po prostu szła bym spać. Ale po prostu mam ciężki czas w pracy i to pewnie dlatego.
po burzy zawsze przychodzi słońce1cs z CLO
dostinex, Prenatal Uno, kwas foliowy
12cs - ciąża biochemiczna