Sprawdzalność detektora ciąży?
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny zastanawiam się, którym z Was detektor prawidłowo zdiagnozował ciążę a którym z Was udało się go oszukać? Ile punktów dostały te co były w ciąży? Myślę, że taka wiedza na pewno nam się przyda (tym starającym ) I czy któraś zdobyła 100pkt (hehe) ?
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyu mnie się sprawdził w 100%, a mam PCOS i owu była w 64 dniu cyklu dopiero! Co około dwa dni zwiększał mi procenty szans, aż w dniu robienia bety było 97% szans i okazało się, że faktycznie jestem w ciąży.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2013, 18:58
-
nick nieaktualnyMi się wydaje, że on może źle wskazywać, jeśli ktoś za dużo objawów wpisuje lub niektóre wpisuje niepotrzebnie. Objawy sa potrzebne od około owulacji tak na prawdę. Zmęczenie też może być od wielu czynników wcześniej, trzeba też rozpoznawać zmęczenie od pracy od tego INNEGO zmęczenia, zaparcia czy biegunki czy wzdęcia i gazy mogą być od jedzenia, lub przyjmowanych leków, bezsennosc od stresu lub emocji, nawału myśli itp... To wszystko ma znaczenie dopiero w drugiej fazie cyklu i jeśli na prawdę jest charakterystyczne.
gocha04, albinoina, Eavonne, Monkey lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJak sama nazwa wskazuje mamy notować potencjalne objawy ciąży, a nie każdą dolegliwość dnia jak cykl długi - co za tym idzie, dopiero w kilka dni po stwierdzonej owulacji jest sens się sobie baczniej przyglądać z tymi bardziej codziennymi objawami.
-
A ja miałam dwa punkty I to też tylko dlatego, że zaznaczyłam sobie na wykresie niewielkie plamienie po odstawieniu luteiny
Ale generalnie moja mama opowiadała, że ona nie miała żadnych objawów ciąży oprócz rosnącego brzucha, więc tak też chyba może być -
nick nieaktualny
-
Mi dzień przed @ wskazał na 98% szans na pozytywny test, punktów miałam około 60, ale trzeba wziac to pod uwagę, że organizm każdej kobiety jest inny i nie będzie nagle wszystkich objawów, punkty to sa takie bardziej teoretyczne wydaje mi się , a te % prawdopodobieństwa są zwiększaja sie z dnia na dzień. To jest takie troche przypuszczalne nie u wszystkich się sprawdzi. Chociaż u mnie owulke pokazuję prawidłowo i na tym najbardziej mi zalezy
-
nick nieaktualny
-
Ale % prawdopodobieństwa nie mówią jak prawdopodobne jest, że Wy jesteście w ciąży!!! Dziewczyny, czytać ze zrozumieniem!!! Tam jest napisane coś w stylu: "jeżeli jesteś w ciąży to masz xx% szans na pozytywny test". A więc % mówią o tym, że nawet jeśli jesteś w ciąży to jest jeszcze wcześnie i np. masz tylko 12% szans na +, a w 88% będzie fałszywie ujemny! Dlatego te % się zwiększają z każdym dniem. Bo im bliżej @ tym test bardziej wiarygodny.
Jeszcze inaczej. Załóżmy, że 10dpo detektor mówi, że mamy 12% szans na pozytywny test w przypadku ciąży. Robimy test i jest ujemny. Oznacza to, że zaszła jedna z dwóch sytuacji:
a) nie jesteśmy w ciąży
b) zgodnie z 88% szans na fałszywie ujemny, właśnie taki wynik dostałyśmy i + wyjdzie dopiero za kilka dni.
Rozumiecie?karoam, Kfjatus lubią tę wiadomość
-
Zgadzam się z Malvinką. Na tym właśnie polega magia tego detektora . Zwyczajnie komunikuje nam, że może jeszcze nie warto sprawdzać, bo w tym dniu udało się np. zaledwie 10 % kobiet zobaczyć +. A suma punktów naszych powiększa się każdego dnia po wpisaniu objawów, więc z tym też może być bardzo różnie
-
nick nieaktualny
-
Suzy Lee wrote:Mi się wydaje, że on może źle wskazywać, jeśli ktoś za dużo objawów wpisuje lub niektóre wpisuje niepotrzebnie. Objawy sa potrzebne od około owulacji tak na prawdę. Zmęczenie też może być od wielu czynników wcześniej, trzeba też rozpoznawać zmęczenie od pracy od tego INNEGO zmęczenia, zaparcia czy biegunki czy wzdęcia i gazy mogą być od jedzenia, lub przyjmowanych leków, bezsennosc od stresu lub emocji, nawału myśli itp... To wszystko ma znaczenie dopiero w drugiej fazie cyklu i jeśli na prawdę jest charakterystyczne.
Suzy dobrze prawi. Poza tym wydaje mi się że niektóre dziewczyny bardzo na wyrost zaznaczają wszystkie możliwe dolegliwości. Puszczenie trzech bąków na dzień to przecież jeszcze nie gazy. I prawdą jest, że obserwowanie ciała ważne jest po owulacji a nawet bym powiedziała po ew. zagnieżdżeniu a nie cały cykl. Ja miałam jakieś 40 punktów i w ciąży byłam, a w cyklu w którym miałam 85 punktów w ciąży nie byłam.