Dziewczyny ja tez poszlam na NFZ, mamy w szpitalu kilku stomatologów ale jedna jest czadowa i miła i wie co robi. konkretna babka. Zaczełam leczyc bo jeden mi sie złamał UWAGA pod gumy do żucia ;/ byłam przerażona i od razu czarny scenariusz ze z 6 zebów do kanałowego bedzie, ze tyle kasy, że właśnie bez znieczulenia. Okazało sie ze przyszłam w ostatniej chwili i udało sie bez kanałowego. Strachu i płaczu miałam co niemiara przed pierwsza wizyta bo tez kilka lat nie byłam. A teraz moj mezu u niej leczy na nfz co sie da a kanał robi u niej prywatnie. Sama pow. ze co sie da to w szpitalu zrobi bez wyciagania kasy
ja sie ciesze ze mam juz szystko zdrowe, tylko chyba dziąsła nadwrażliwe bo bola od słodkiego i zimnego.