staraczki na wyspach!!!
-
Dokladnie. Tez chetnie skozystam na informacjach poza tym fajnie bylo by wiedziec ze w "okolicy" sa rodaczki-staraczki ja mieszkam w szkocji niealy rok i nie orientuje sie jeszcze we wszystkim. Poza tym o dzidzie staramy sie od czterech mies
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnywlasnie ide do jednego w piatek w centrum kol szpili ,,ciapaty,, I trzeba sie o wszystko pytac niewiem gdzie ciezko jest znalesc dobrego ginekologa bo kazda nazekala a bo ten to to a ten to tamto . Kolezanka polecila mi tego ciapatego bo byla zadowolona I mowila ze tlumaczy bardzo dokladnie wiec poszlam raz chyba ze mial zly dzien no I teraz ide drugi raz mam nadzieje ze mi cos powie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2013, 17:14
-
Hejka mieszkam w Anglii , staram się już ponad 6 lat. Mój GP skierował mnie do kliniki dla kobiet w ktorej przechodzilam rózne badanie sama nie wiem jakie. W zeszłym roku udało mi się zajsc w ciążę ale niestety poroniłam w 6 tyg. i powiedziano mi ze tutaj co 4 kobieta porania, nie zbadali mnie ani nie podali podczas poczatkowych krwawien progesteronu. Kazali mi odczekać pół roku wedlug ich procedur i myśleli że będę w ciąży a tu nic. Zaczeli badać mój progesteron i stwierdzili że jest ok. Od poronienia minoł rok i ciąży nadal nie ma a więc stwierdzili że wysylaja nas na In vitro bo oni nie mają pojęcia czemu tak się dzieję.Uważam ,że gdyby zbadali mi progesteron na początku ciąży było by wszystko ok. Jest to bardzo długa droga ale nie podaję się i czekam z utęsknieniem na pierwszą wizytę w sprawie In vitro. Nie podajemy się z mężusiem i dzielnie walczymy a może znowu się uda ))))))) pozdrowionka
-
nick nieaktualnyMoje drogie ja tez sie staram na wyspach, najwazniejsze to chyba trafic na dobrego GP ktory skieruje na odpowiednie badania, do odpowiedniego specjalisty.
Ja zaczelam od badan krwi, powiedzialam lekarzowi co i jak, jak dlugo sie staramy i on zdecydowal co badac. Okazalo sie, ze podszedl do sprawy bardzo w porzadku, bo zbadano mi wiekszosc hormonow i to nawet kilka razy. Prolaktyna go przestraszyla troche i wyslal mnie do endokrynologa. U endokrynologa siedzialam ponad godzine! Tak dlugo mnie wypytywal, badal, ogladal. Jeszcze nie zapadla ostateczna decyzja czy musze sie jakos podleczyc, ale i tak jestem zadowolona z ich podejscia do mojego problemu. Dla porownania polski ginekolog tylko zerknal na wyniki badan krwi i po chwili wypisal recepte na bromka! A jest taka opcja, ze nie ma zadnej potrzeby mnie tym faszerowac.
Takze niestety ale zalezy na kogo sie trafi. Dlatego zycze wam, zebyscie trafily na tych porzadnych lekarzy.
Nadziejo, super ze walczycie dalej. Co nam innego pozostalo...
-
Dołączam do Was. Staramy się z mężem od 2,5 lat. Obecnie jestem na etapie wyciszanie przed ifv. Także przeszłam już całą tą żmudną i wyczerpującą drogę od wizyty do wizyty i od badanie do badania. jeśli macie jakieś pytania to służę pomocą.
Powodzenia i wytrwałości
-
Ja tez z Anglii. Mam wrazenie, ze w tutejszych klinikach wysylaja na IVF, bo tak latwiej i nie chce im sie tak naprawde nam pomoc... Przykre to. Miala ktoras z Was tutaj monitoringi? Ja mialam wszystkie badania krwi, i droznosc. Moj L zolnierzyki. Wedlug badan wszystko w jak najlepszym porzadku, a ciazy od 3ech lat nie ma. Lekarze w klinice nie chca slyszec o monitoringu i nic wiecej nie chca zrobic tylko ivf, a ze mamy juz dziecko to koszt 5oooF, a to dla nas zdecydowanie za duzo...
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny. Ja mieszkam w Anglii. Przyznam, ze nie jest tu latwo o jakiekolwiek badania, oni ze wszystkim czekaja. Kiedys nie mialam miesiaczki 59 dni, a moje GP miowi , ze to nie problem tylko calkiem normalne. Mam nadzieje, ze ktos bedzie jeszcze kontynuowal ten watek.
-
nick nieaktualny
-
Cześć dziewczyny , mieszka w Anglii ... JA tutaj się w ogole nie lecze ani nic , kiedyś zrobiłam badanie krwi i moczu okazało sie , ze mam zapalenie organizmu a oni mi przepisali furagine na to gdzie z moczem wszystko w porządku było , idioci i tyle !!!
Ja mieszkam w Anglii od 2 lat , we wrześniu udało mi sie zajsc ze sttymulacja przepisaną oczywiscie od polskiego ginekologa ale poroniłam w 6 tyg ;(
Tutaj w Uk na wszystko czekac karzą ... -