Staraczki weteranki - ploteczki i wsparcie w długich staraniach o pierwsze dzieciątko.
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny! Mam do was pytanie.. bardzo głupie być może ale no.. byłam na monitoringu w poniedziałek, na prawym jajniku pokazał się ładny pęcherzyk (22×18). Dostałam od lekarza zastrzyk który miałam zrobić we wtorek rano. I dostałam zalecenie na przytulanki we wtorek, środę i czwartek. Również w czwartek (czyli dziś) o 18 mam usg kontrolne żeby zobaczyć czy pęcherzyk pękł. I teraz pytanie: skoro lekarz kazał się przytulać w czwartek, to raczej przed czy po badaniu? Że względów czysto higienicznych wolałabym po, ale no nie wiem. Miałyście podobną sytuację? Ile przed usg można współżyć "bez przypału"? Dodam że pracuje do 15 więc tak najwcześniej o 15:30 byłby czas na jakieś przytulaski... to mój pierwszy cykl z zastrzykiem i monitoringiem i jestem kompletnie zielona..
-
JessicaAngela wrote:Hej dziewczyny! Mam do was pytanie.. bardzo głupie być może ale no.. byłam na monitoringu w poniedziałek, na prawym jajniku pokazał się ładny pęcherzyk (22×18). Dostałam od lekarza zastrzyk który miałam zrobić we wtorek rano. I dostałam zalecenie na przytulanki we wtorek, środę i czwartek. Również w czwartek (czyli dziś) o 18 mam usg kontrolne żeby zobaczyć czy pęcherzyk pękł. I teraz pytanie: skoro lekarz kazał się przytulać w czwartek, to raczej przed czy po badaniu? Że względów czysto higienicznych wolałabym po, ale no nie wiem. Miałyście podobną sytuację? Ile przed usg można współżyć "bez przypału"? Dodam że pracuje do 15 więc tak najwcześniej o 15:30 byłby czas na jakieś przytulaski... to mój pierwszy cykl z zastrzykiem i monitoringiem i jestem kompletnie zielona..
Wspolzycie nie przeszkadza przy monitoringu raczej przy cytologii, natomiast jeśli masz się niekomfortowo czuć to przytulanki przełóż na wieczór 😉 -
Ivanka93 wrote:Wspolzycie nie przeszkadza przy monitoringu raczej przy cytologii, natomiast jeśli masz się niekomfortowo czuć to przytulanki przełóż na wieczór 😉
Tzn niekomfortowo bym się czuła tylko w przypadku gdyby moje przytulanki przed badaniem miałyby jakiś wpływ na badanie, lekarza itp. Nie jestem pewna czy nie będzie sprawdzał np. szyjki macicy wziernikiem. Po prostu nie jestem pewna co bedzie badał bo to mój pierwszy raz 🤷♀️ ale masz rację, lepiej poczekać. Jak ma się udać to czy zrobię to 3 h wcześniej czy później, nie ma znaczenia 😅 dziękuję ❤ trzymam kciuki za wszystkie starające się kobietki -
Kasio i Ivanka dziękuję za zrozumienie…
Tak mi ciężko jakoś wiecie nawet nie ze względu na czekanie, co dlatego, że nie mam pojęcia co ja zrobię i jak zareaguje jak potem ta ciąża się nie uda 🤯
Co do kariotypów…odpuszczam sobie tych nerwów na razie tak samo jak niektóre z Was, bo jak by coś wyszło…..a gdzie to się bada ? Ja w mojej dziurze pewnie nawet nie mam takiej opcji, niby miasto ale ..29 lat
30.12.21 - histeroskopowe usunięcie przegrody macicy
➖Trombofilia-niedobór białka S 38%
➖MTHFR hetero, PAI-1 hetero
➖Kir tylko 2DS2
➖ krótka faza lutealna
🎁Cykl z aromkiem+Ovitrelle; accofil+clexane+acard+luteina
17/06 hcg 14,26 🍀
30/06 (5+1) pęcherzyk ciążowy 5,2 mm 🍀
06/07 (6+0) 3mm z bijącym serduszkiem 💗
14/07 (7+1) 1,1 cm Fasolki 💓
27/07 (9+0) 2,3 cm Misia🧸,odklejenie trofoblastu
02/08 (9+6) 3,08 cm Dzidzi 😍
17/08 (12+0) 6,1 cm Malucha 💙
14/09 (16+0) będzie Marcelek 🎈
12/10 (20+0) Mały waży 337g 🥰
17-21/10 szpital- skurcze i skrócenie szyjki
02/11 (23+0) 535g Maluszka 🤗
15/11 (24+6) 700g ☺️
07/12 (28+0) 1150g Szczęścia 💜
21/12 (30+0) 1465g Szkraba ❤️
02/01 (31+5) 1865g Chłopczyka 💚
15-20/01 szpital-hipoglikemia
21/01 (34+3) 2400g 💪🏻
04/02 (36+3) 2936g 🤩
05-10/02 szpital
23/02/2023 na świat przyszedł nasz Marcelek 💙🎈🧸
planowana CC w 39+1 -
Kremówka wrote:Kasio i Ivanka dziękuję za zrozumienie…
Tak mi ciężko jakoś wiecie nawet nie ze względu na czekanie, co dlatego, że nie mam pojęcia co ja zrobię i jak zareaguje jak potem ta ciąża się nie uda 🤯
Co do kariotypów…odpuszczam sobie tych nerwów na razie tak samo jak niektóre z Was, bo jak by coś wyszło…..a gdzie to się bada ? Ja w mojej dziurze pewnie nawet nie mam takiej opcji, niby miasto ale ..
Normalnie, w laboratorium, to badanie z krwi. Ja się boje bardzo, ale i tak pewnie kiedyś bym zrobiła..
Oddalismy, ale był taki wywiad przed badaniem.
U mnie jest wpisane "niepłodność pierwotna".
U mojego M "bo ona mi kazała przyjść" 🤦🏻♀️👰🏻M&M🤵🏻
"wszystko to, co mam, wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja"
06.22 ciąża biochemiczna (4+5) 💔
07.22 usunięcie jajowodu z ciążą pozamaciczną (6+5) 💔
▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️
listopad 2022 - start procedury, długi protokół 🍍
❄️4AA z 5 doby i ❄️4BA z 6 doby
19.01.23 🤰🏻 - ET 3dniowca - ❌
24.02.23 🤰🏻 - FET ❄️4AA + naturalny cud 🍀
19.10.23 - nasze cuda świata- 2730 misi ❤️ i 2080 małego 💙
-
Ivanka93 wrote:Kremówka na test dna możesz zamówić i tam mozesz też wybrać punkt pobrań sprawdz sobie.
Celina jakbym o moim czytała on nie wie co, jak i po co się robi 🤷♀️🤦♀️
Nawet mu trochę opowiedziałam, że się boje tego badania i w ogóle, ale totalnie nie dotarło. Chyba łatwiej mu żyć w takiej niewiedzy, w ogóle osobom, które nie wiedzą o co chodzi w tych wszystkich badaniach, łatwiej żyć 🤷🏻♀️👰🏻M&M🤵🏻
"wszystko to, co mam, wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja"
06.22 ciąża biochemiczna (4+5) 💔
07.22 usunięcie jajowodu z ciążą pozamaciczną (6+5) 💔
▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️
listopad 2022 - start procedury, długi protokół 🍍
❄️4AA z 5 doby i ❄️4BA z 6 doby
19.01.23 🤰🏻 - ET 3dniowca - ❌
24.02.23 🤰🏻 - FET ❄️4AA + naturalny cud 🍀
19.10.23 - nasze cuda świata- 2730 misi ❤️ i 2080 małego 💙
-
Ivanka93 wrote:U mnie przy becie 978 było widać tyci pęcherzyk wiec przy 2000 powinno tymbardziej coś być widoczne ogólnie moj lekarz mi powiedział że jak nie będzie okresu tydzień to już mogę przyjść
I mnie pon-wtorek będzie tydz od braku okresu. No nic... pozostaje mi cierpliwie czekać, może jutro skoczę na to badanie, a znając życie zawitam tam i w poniedziałek[/url]
ja 33, on 33 - starania od maja 2020, główne od października 2020
NAPROTECHNOLOGIA-start paź 2021
|| 15.01. 2022 (9dpo) 20cs !!!
17.01. bHCG 96,84, prog 62,50 (11dpo)
19.01. bHCG 285,35 prog 63,50 (13 dpo)
21.01. bHCG 672,42 (15 dpo)
26.01. 4t+6 pęcherzyk ciążowy 5mm z pęcherzykiem zółtkowym
16.02. 8t+2 z usg, dziecko z serduszkiem, 1,84 cm
16.03. 12t+2 - 5,84 cm dziecka prenatalne ok, niskie ryzyko wad genetycznych
13.04. 16t+2 - 10,1 cm, to chłopiec !
13.05. 20t+4 - 352 g, połówkowe ok
08.06. 24t+2 - Cezary ma 709 g !
07.07. 28t+2 - III prenatalne ok, 1209 g
10.08. 33t+2 - Czarek waży 2500g -
Kremówka wrote:
Ja jestem wymęczona powiem Wam , byłam kilkanaście godzin w pracy i psychicznie i fizycznie padam….dobrze, że nie miałam czasu na myślenie, bo z rana mi się tak płakać chciało….że wiecie chodzę z tą wkładką, muszę przez nią brać kolejne leki a i tak coś ze mnie ciagle leci i macice czuje… taka bez siły jestem, że nie czuje sensu tego. Mam tak dosłownie, że czasami łapie mnie taki paraliż aż z myślą - co jeśli to nic nie da i po tym wszystkim tez nam się nie uda zająć w ciąże 😱😥😓
A tak odnośnie do załamki.
Jestem teoretycznie bliżej finału (choć nie wierzę, że wyjdzie bez docinania) i.... zaczynam panikować.
wiecie, tak człowiek czeka na te "starania na poważnie", tak już chce próbować a ja się zaczynam tego bać. z jednej strony - jak nie wyjdzie, to będę dużo bardziej załamana niż teraz, kiedy nie brałam leków i nie miało jak zaskoczyć. Z drugiej strony - to są prawdziwe starania o prawdziwe dziecko, o bycie MAMA. czy ja się nie pcham w gips? czy to nie jest tak, że wszechświat mówi "daruj sobie" a ja na siłę chce mu udowodnić że się uda? a jak się uda na chwilę, za kare? czy ja jestem na to gotowa, czy ja powinnam, czy ja umiem?
Czy ten strach kiedyś minie? 😥
Blond27 lubi tę wiadomość
👰🏻M&M🤵🏻
"wszystko to, co mam, wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja"
06.22 ciąża biochemiczna (4+5) 💔
07.22 usunięcie jajowodu z ciążą pozamaciczną (6+5) 💔
▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️
listopad 2022 - start procedury, długi protokół 🍍
❄️4AA z 5 doby i ❄️4BA z 6 doby
19.01.23 🤰🏻 - ET 3dniowca - ❌
24.02.23 🤰🏻 - FET ❄️4AA + naturalny cud 🍀
19.10.23 - nasze cuda świata- 2730 misi ❤️ i 2080 małego 💙
-
nick nieaktualnyCestLaVie wrote:I mnie pon-wtorek będzie tydz od braku okresu. No nic... pozostaje mi cierpliwie czekać, może jutro skoczę na to badanie, a znając życie zawitam tam i w poniedziałek
-
I widziałam, że normalnie w diagnostyce można. Hmm może zrobimy to badanie za miesiąc… w końcu i tak czekamy … ale muszę do tego dojrzeć .
Celina wiem ja mam to samo, jak doktor wyjmie mi wkładkę i powie - dobra , plan na następny cykl jest taki i taki… i ten cykl nie wyjdzie … to ja się zapadnę w sobie29 lat
30.12.21 - histeroskopowe usunięcie przegrody macicy
➖Trombofilia-niedobór białka S 38%
➖MTHFR hetero, PAI-1 hetero
➖Kir tylko 2DS2
➖ krótka faza lutealna
🎁Cykl z aromkiem+Ovitrelle; accofil+clexane+acard+luteina
17/06 hcg 14,26 🍀
30/06 (5+1) pęcherzyk ciążowy 5,2 mm 🍀
06/07 (6+0) 3mm z bijącym serduszkiem 💗
14/07 (7+1) 1,1 cm Fasolki 💓
27/07 (9+0) 2,3 cm Misia🧸,odklejenie trofoblastu
02/08 (9+6) 3,08 cm Dzidzi 😍
17/08 (12+0) 6,1 cm Malucha 💙
14/09 (16+0) będzie Marcelek 🎈
12/10 (20+0) Mały waży 337g 🥰
17-21/10 szpital- skurcze i skrócenie szyjki
02/11 (23+0) 535g Maluszka 🤗
15/11 (24+6) 700g ☺️
07/12 (28+0) 1150g Szczęścia 💜
21/12 (30+0) 1465g Szkraba ❤️
02/01 (31+5) 1865g Chłopczyka 💚
15-20/01 szpital-hipoglikemia
21/01 (34+3) 2400g 💪🏻
04/02 (36+3) 2936g 🤩
05-10/02 szpital
23/02/2023 na świat przyszedł nasz Marcelek 💙🎈🧸
planowana CC w 39+1 -
celina550 wrote:A tak odnośnie do załamki.
Jestem teoretycznie bliżej finału (choć nie wierzę, że wyjdzie bez docinania) i.... zaczynam panikować.
wiecie, tak człowiek czeka na te "starania na poważnie", tak już chce próbować a ja się zaczynam tego bać. z jednej strony - jak nie wyjdzie, to będę dużo bardziej załamana niż teraz, kiedy nie brałam leków i nie miało jak zaskoczyć. Z drugiej strony - to są prawdziwe starania o prawdziwe dziecko, o bycie MAMA. czy ja się nie pcham w gips? czy to nie jest tak, że wszechświat mówi "daruj sobie" a ja na siłę chce mu udowodnić że się uda? a jak się uda na chwilę, za kare? czy ja jestem na to gotowa, czy ja powinnam, czy ja umiem?
Czy ten strach kiedyś minie? 😥
Tez sie czasami nad tym zastanawiam czy te wszystkie niepowodzenia to nie jest znak że macierzyństwo nie jest dla mnie ... myślę sobie ze są kobiety, które mają dużo poważniejsze problemy a rodza zdrowe dzieci i gdyby mi to dziecko było pisane to bym je miała. Czasem nachodzi mnie myśl że nie jestem w stanie być w zdrowej ciąży i wtedy płacze po kryjomu zeby mąż nie widział, bo on uważa że to tylko kwestia czasu jak będziemy mieli dziecko a ja czasami się zastanawiam jak będzie wyglądało nasze życie bez dzieci i ni cholery nie potrafię sobie tego wyobrazić. -
Blawatek wrote:Cest, a co Cię skłoniło do zrobienia testu tak wcześniej? inne samopoczucie, przeczucie?
Wilczy głód 7-8 dpo, jak nigdy, twardniejące piersi oraz progesteron 25... miałam nie robić do dnia miesiaczki, ale miałam ostatni super czuły test z Pinka i w zasadzie dla sportu go wykonałam ucieszyłam się bo podobno nasienie mialo nie dopływać do komórki jednak dopiero jak zobaczę serduszko trochę się uspokoję[/url]
ja 33, on 33 - starania od maja 2020, główne od października 2020
NAPROTECHNOLOGIA-start paź 2021
|| 15.01. 2022 (9dpo) 20cs !!!
17.01. bHCG 96,84, prog 62,50 (11dpo)
19.01. bHCG 285,35 prog 63,50 (13 dpo)
21.01. bHCG 672,42 (15 dpo)
26.01. 4t+6 pęcherzyk ciążowy 5mm z pęcherzykiem zółtkowym
16.02. 8t+2 z usg, dziecko z serduszkiem, 1,84 cm
16.03. 12t+2 - 5,84 cm dziecka prenatalne ok, niskie ryzyko wad genetycznych
13.04. 16t+2 - 10,1 cm, to chłopiec !
13.05. 20t+4 - 352 g, połówkowe ok
08.06. 24t+2 - Cezary ma 709 g !
07.07. 28t+2 - III prenatalne ok, 1209 g
10.08. 33t+2 - Czarek waży 2500g -
Ivanka93 wrote:Tez sie czasami nad tym zastanawiam czy te wszystkie niepowodzenia to nie jest znak że macierzyństwo nie jest dla mnie ... myślę sobie ze są kobiety, które mają dużo poważniejsze problemy a rodza zdrowe dzieci i gdyby mi to dziecko było pisane to bym je miała. Czasem nachodzi mnie myśl że nie jestem w stanie być w zdrowej ciąży i wtedy płacze po kryjomu zeby mąż nie widział, bo on uważa że to tylko kwestia czasu jak będziemy mieli dziecko a ja czasami się zastanawiam jak będzie wyglądało nasze życie bez dzieci i ni cholery nie potrafię sobie tego wyobrazić.
Ja na chwilę obecną też nie, ale gdzieś w duchu wiem, że z tym mężczyzna nawet to przetrwam, choć za cholerę jeszcze nie wiem jak. Jeśli coś wyjdzie nie tak w kariotypach, to zdecydujemy się na IVF z badaniem genetycznym, jeśli ryzyko będzie za duże, to na adopcję pewnie, choć mój M nie chce za bardzo...
nie ma co gdybać, poczekamy na wyniki, zobaczymy co dalej.
wiem jedno - żadna z moich realnych bliskich koleżanek nie doceni ciąży, porodu i macierzyństwa, tak jak ja. żadna z nich nie zrobiła dla przyszłego dziecka tyle, co ja i żadna z nich nie wie, jak trzeba doceniać każdy brak problemów tak, jak ja 😥👰🏻M&M🤵🏻
"wszystko to, co mam, wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja"
06.22 ciąża biochemiczna (4+5) 💔
07.22 usunięcie jajowodu z ciążą pozamaciczną (6+5) 💔
▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️
listopad 2022 - start procedury, długi protokół 🍍
❄️4AA z 5 doby i ❄️4BA z 6 doby
19.01.23 🤰🏻 - ET 3dniowca - ❌
24.02.23 🤰🏻 - FET ❄️4AA + naturalny cud 🍀
19.10.23 - nasze cuda świata- 2730 misi ❤️ i 2080 małego 💙
-
W gronie moich znajomych mam jedną parę, która miała problem tylko ze u nich przyczyną były niedrozne jajowody starali się 3 lata naturalnie potem cp i diagnoza niedrozne jajowody zdecydowali się na ivf i udało się przy pierwszym podejściu więc u nich o tyle dobrze ze wiedzieli z czym walczą a u mnie to tak do końca nie wiadomo co jest przyczyną a badań można zrobić mnóstwo... myślę cały czas o kariotypach i kirach i chyba się w końcu zdecyduje chociaz to są dwie rzeczy których najbardziej się boję genetyka i immunologia ...
-
Dziewczyny, odebrałam właśnie dzisiejsze wyniki krwi i cała się trzęsę.
betaHCG 22,76 mIU/ml
progesteron 15,38 ng/ml
Nie wierzę...
Sayena, CestLaVie, Sesyjka, Kasio, Monika7, JessicaAngela, luthienn, Paulina1106, Zagadka919, Gravity, Ewelina26, Tititata, kropka_123 lubią tę wiadomość
-
celina550 wrote:A tak odnośnie do załamki.
Jestem teoretycznie bliżej finału (choć nie wierzę, że wyjdzie bez docinania) i.... zaczynam panikować.
wiecie, tak człowiek czeka na te "starania na poważnie", tak już chce próbować a ja się zaczynam tego bać. z jednej strony - jak nie wyjdzie, to będę dużo bardziej załamana niż teraz, kiedy nie brałam leków i nie miało jak zaskoczyć. Z drugiej strony - to są prawdziwe starania o prawdziwe dziecko, o bycie MAMA. czy ja się nie pcham w gips? czy to nie jest tak, że wszechświat mówi "daruj sobie" a ja na siłę chce mu udowodnić że się uda? a jak się uda na chwilę, za kare? czy ja jestem na to gotowa, czy ja powinnam, czy ja umiem?
Czy ten strach kiedyś minie? 😥
Też miałam ostatnio takie myśli, że może ja się nie sprawdzę w tej roli, może ja nie będę potrafiła w ogóle tego wszystkiego ogarnąć. Może to taka szansa, prezent od losu żeby czegoś nie spierdolić, a ja się dalej w to pcham z uporem maniaka.
Boję się strasznie tego co jeszcze przed nami. Boję się wyniku sono, nie ważne jaki miałby on być, bo żaden nie jest dobry. To tak jakby wybierać mniejsze zło. Boję się tego, że skończę z badaniem genetyki i immunologii. Jeszcze w listopadzie zrobienie badań na trombofilie było dla mnie jak wejście na Everest, a teraz było jak rutynowe badanie krwi. Zamówiłam, zrobiłam i czekam na wyniki. Badanie jak każde inne.
Dzisiaj śniło mi się, że mamy dziecko, syna. I stwierdziłam, że może jednak będę dobra mamą. Jeszcze do niedawna na serio zastanawiałam się czy nie zaprzestać tych starań, bo ja się do tego nie nadaje, nie wyobrażam sobie tego.Starania od 06.2020 - 06.2024 - jestem mamą 🥹
👰♀️ M. - 29 lat, 🤵♂️ P. - 32 lata
2022 i 2023
6 stymulacji (Aromek) - 5 x nic, 1 x cb 💔
🍀In vitro to HiT🍀
07.23 - start IVF, krótki protokół 🍍
Mamy ❄️❄️ 4AB i 3BB z piątej doby
09.23 - FET, 4AB 🍍
06.06.24, 5:03 - 3290 g cudownego Henia 😍
A po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój -
Matleena89 wrote:Dziewczyny, odebrałam właśnie dzisiejsze wyniki krwi i cała się trzęsę.
betaHCG 22,76 mIU/ml
progesteron 15,38 ng/ml
Nie wierzę...
Pięknie !!! Po cichutku gratuluję !!! Będziesz badała przyrosty?Matleena89 lubi tę wiadomość
[/url]
ja 33, on 33 - starania od maja 2020, główne od października 2020
NAPROTECHNOLOGIA-start paź 2021
|| 15.01. 2022 (9dpo) 20cs !!!
17.01. bHCG 96,84, prog 62,50 (11dpo)
19.01. bHCG 285,35 prog 63,50 (13 dpo)
21.01. bHCG 672,42 (15 dpo)
26.01. 4t+6 pęcherzyk ciążowy 5mm z pęcherzykiem zółtkowym
16.02. 8t+2 z usg, dziecko z serduszkiem, 1,84 cm
16.03. 12t+2 - 5,84 cm dziecka prenatalne ok, niskie ryzyko wad genetycznych
13.04. 16t+2 - 10,1 cm, to chłopiec !
13.05. 20t+4 - 352 g, połówkowe ok
08.06. 24t+2 - Cezary ma 709 g !
07.07. 28t+2 - III prenatalne ok, 1209 g
10.08. 33t+2 - Czarek waży 2500g -
sayena, o tak, teraz trombofilie wspominam jak przyjemność 🙈
pamiętam kiedyś też jakieś ANA za 100 czy 150zl to było "łał, dobra, zrobię, niech stracę", teraz poniżej 300zl to nie pamiętam kiedy coś robiłam 🙈👰🏻M&M🤵🏻
"wszystko to, co mam, wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja"
06.22 ciąża biochemiczna (4+5) 💔
07.22 usunięcie jajowodu z ciążą pozamaciczną (6+5) 💔
▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️
listopad 2022 - start procedury, długi protokół 🍍
❄️4AA z 5 doby i ❄️4BA z 6 doby
19.01.23 🤰🏻 - ET 3dniowca - ❌
24.02.23 🤰🏻 - FET ❄️4AA + naturalny cud 🍀
19.10.23 - nasze cuda świata- 2730 misi ❤️ i 2080 małego 💙
-
Matleena89 wrote:Dziewczyny, odebrałam właśnie dzisiejsze wyniki krwi i cała się trzęsę.
betaHCG 22,76 mIU/ml
progesteron 15,38 ng/ml
Nie wierzę...
Kciuki trzymam i powtarzaj za 48h