Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Staraczki weteranki - ploteczki i wsparcie w długich staraniach o pierwsze dzieciątko.
Odpowiedz

Staraczki weteranki - ploteczki i wsparcie w długich staraniach o pierwsze dzieciątko.

Oceń ten wątek:
  • AniMka Autorytet
    Postów: 2013 5616

    Wysłany: 20 grudnia 2021, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry bliskie mojemu sercu weteranki kochane 😍
    Wpadłam dać Wam przytulaska 🤗 💖
    U mnie bez zmian 😕
    Dla Was powodzonka 🤞🍀
    Pozdrawiam 😘

    Lat 39
    Starania od 2012
    AMH-5,23/Badania wzorowe, rurki drożne, plemniki są;) cykle i owulki jak w zegarku, więc o co do.. chodzi, że nie wychodzi?!😤
    IVF 02.2022 P.krótki
    25.02(12dc)punkcja(12p./7pobrano/6kom.zapł./2blastki z 5 doby❄️❄️2AB)
    24.03(16dc)-FET/c.sztuczny/embryoglue + AH
    Ciąża bezzarodkowa💔-poronienie niezupełne/12.05-zabieg😟
    10.08(18dc)-FET/c.nat/embryoglue🙏-Null😓
    IVF II P. krótki
    16.09(2dc)-start-28.09(14dc)-punkcja(15p./ estradiol >5000/pobrano 2 kom🤷‍♀️🤯😥/ 1 jedyny blastek-ocalały
    ❄️421 😍... czeka🍍💖🍀
    ... i się doczekał ;) 04.03.23 FET/c.nat./embryoglue + AH
    Betka: 5dpt-24,34/7dpt-101,02/9dpt-246,96/11dpt-495,07/13dpt-1235,84/16dpt-5851,83/20dpt-20394,85
    16.03(16dpt)-jest pęcherzyk
    27.03(23dpt)-jest serduszko❤️

    age.png
  • CestLaVie Autorytet
    Postów: 2067 1147

    Wysłany: 20 grudnia 2021, 12:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AniMka wrote:
    Dzień dobry bliskie mojemu sercu weteranki kochane 😍
    Wpadłam dać Wam przytulaska 🤗 💖
    U mnie bez zmian 😕
    Dla Was powodzonka 🤞🍀
    Pozdrawiam 😘

    Witaj ;) widzę w stopce że masz IUI, jak tam postępy?

    7VErp3.png[/url]

    ja 33, on 33 - starania od maja 2020, główne od października 2020

    NAPROTECHNOLOGIA-start paź 2021 :) <3

    || 15.01. 2022 :) (9dpo) 20cs !!! :)
    17.01. bHCG 96,84, prog 62,50 (11dpo)
    19.01. bHCG 285,35 prog 63,50 (13 dpo)
    21.01. bHCG 672,42 :) (15 dpo)
    26.01. 4t+6 pęcherzyk ciążowy 5mm z pęcherzykiem zółtkowym <3
    16.02. 8t+2 z usg, dziecko z serduszkiem, 1,84 cm :) <3
    16.03. 12t+2 - 5,84 cm dziecka <3 prenatalne ok, niskie ryzyko wad genetycznych
    13.04. 16t+2 - 10,1 cm, to chłopiec ! ;)
    13.05. 20t+4 - 352 g, połówkowe ok ;)
    08.06. 24t+2 - Cezary ma 709 g ! <3
    07.07. 28t+2 - III prenatalne ok, 1209 g :)
    10.08. 33t+2 - Czarek waży 2500g :)
  • AniMka Autorytet
    Postów: 2013 5616

    Wysłany: 20 grudnia 2021, 13:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    CestLaVie wrote:
    Witaj ;) widzę w stopce że masz IUI, jak tam postępy?

    Dawno i nie prawda 😉 nic z tego 🤷‍♀️ 😥

    Lat 39
    Starania od 2012
    AMH-5,23/Badania wzorowe, rurki drożne, plemniki są;) cykle i owulki jak w zegarku, więc o co do.. chodzi, że nie wychodzi?!😤
    IVF 02.2022 P.krótki
    25.02(12dc)punkcja(12p./7pobrano/6kom.zapł./2blastki z 5 doby❄️❄️2AB)
    24.03(16dc)-FET/c.sztuczny/embryoglue + AH
    Ciąża bezzarodkowa💔-poronienie niezupełne/12.05-zabieg😟
    10.08(18dc)-FET/c.nat/embryoglue🙏-Null😓
    IVF II P. krótki
    16.09(2dc)-start-28.09(14dc)-punkcja(15p./ estradiol >5000/pobrano 2 kom🤷‍♀️🤯😥/ 1 jedyny blastek-ocalały
    ❄️421 😍... czeka🍍💖🍀
    ... i się doczekał ;) 04.03.23 FET/c.nat./embryoglue + AH
    Betka: 5dpt-24,34/7dpt-101,02/9dpt-246,96/11dpt-495,07/13dpt-1235,84/16dpt-5851,83/20dpt-20394,85
    16.03(16dpt)-jest pęcherzyk
    27.03(23dpt)-jest serduszko❤️

    age.png
  • Ivanka93 Autorytet
    Postów: 5272 4832

    Wysłany: 20 grudnia 2021, 13:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AniMka wrote:
    Dawno i nie prawda 😉 nic z tego 🤷‍♀️ 😥

    Przykro mi 😔 co planujecie dalej gdzieś mi mignelo że chcecie zmienić klinike?

    🙋‍♀️31 & 🙋‍♂️33

    07.2020💔
    07.2021💔
    11.2021💔

    🩷 01.01.2023 🌈

    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 grudnia 2021, 13:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej! U mnie lada moment powinien być okres, brzuch boli także czekam. Śnieg u nas pięknie pada, klimat świąteczny jest, nawet moja matka tradycyjnie musi szukać dziury w całym bo święta idą. Na szczęście jest daleko u swojego faceta więc telefonicznie tylko. Rozmawiałam i zaczęłam żartować jak zwykle akurat,ze obiad już o 11 robi a ona na mnie zaczęła się z dupy drzeć się, że robi bo musi tam i siam jechać. Teraz dzwoni ze przesunięte ma szczepienie bo ma gorączkę i tak z tą gorączka jeździ po mieście na zakupach, wcześniej jej facet też gorączkę miał więc to nie jest przeziębienie tylko jakiś wirus. Ona ma choroby współistniejące - cukrzyca, zakrzepice żył dolnych itp... Mówię, żeby w razie czego zrobiła test bo po pierwsze lepiej wiedzieć wcześniej a po drugie jeśli ma koronę to chodzi i zaraza innych, to znowu zaczęła się na mnie drzeć i się rozłączyła. Postanowiłam przestać dbać o czyjeś zdrowie jeśli ktoś sam nie potrafi, bo ja serio najpierw o wszystkich się martwię i zapominam o sobie. Już dość. Nie zamierzam teraz oddzwaniać, nie będę się płaszczyć. I tak jak widzę, to jak tata żył to nie że jego wina była kłótni w święta, w wigilię tylko matka sama zawsze szukała czegoś o co można się pokłócić. Z tą rodzina co wcześniej pisałam to też cyrk, mieli wczoraj przyjechać (rodzeństwo mojego ojca) i tylko kuzynka napisała, że ich z wujkiem nie będzie a drugi kuzyn z ciotka nawet nie zamierzali do mnie napisac że ich nie będzie. Do tej pory cisza. Jeszcze renty nie dostałam od piątku (mam po tacie rodzinna rentę) i tak się zastanawiam czy w ogóle będzie bo teraz by się bardzo przydała. Taki piękny tydzień się zaczął. Jedynie z tego śniegu się cieszę bo lubię jak pada.

  • Ivanka93 Autorytet
    Postów: 5272 4832

    Wysłany: 20 grudnia 2021, 14:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ladinola współczuję relacji z mamą z tego co piszesz to wygląda że jest wręcz trochę toksyczna. I masz rację nie przejmuj się innymi tylko sobą z własnego doświadczenia wiem że jak się kimś przejmujesz to potem są jeszcze pretensje...

    🙋‍♀️31 & 🙋‍♂️33

    07.2020💔
    07.2021💔
    11.2021💔

    🩷 01.01.2023 🌈

    age.png
  • AniMka Autorytet
    Postów: 2013 5616

    Wysłany: 20 grudnia 2021, 14:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ivanka93 wrote:
    Przykro mi 😔 co planujecie dalej gdzieś mi mignelo że chcecie zmienić klinike?

    Jeszcze Paśnik po drodze, a dalej to już sama nie wiem, bo ostatkiem sił na oparach jadę 🤷‍♀️

    Lat 39
    Starania od 2012
    AMH-5,23/Badania wzorowe, rurki drożne, plemniki są;) cykle i owulki jak w zegarku, więc o co do.. chodzi, że nie wychodzi?!😤
    IVF 02.2022 P.krótki
    25.02(12dc)punkcja(12p./7pobrano/6kom.zapł./2blastki z 5 doby❄️❄️2AB)
    24.03(16dc)-FET/c.sztuczny/embryoglue + AH
    Ciąża bezzarodkowa💔-poronienie niezupełne/12.05-zabieg😟
    10.08(18dc)-FET/c.nat/embryoglue🙏-Null😓
    IVF II P. krótki
    16.09(2dc)-start-28.09(14dc)-punkcja(15p./ estradiol >5000/pobrano 2 kom🤷‍♀️🤯😥/ 1 jedyny blastek-ocalały
    ❄️421 😍... czeka🍍💖🍀
    ... i się doczekał ;) 04.03.23 FET/c.nat./embryoglue + AH
    Betka: 5dpt-24,34/7dpt-101,02/9dpt-246,96/11dpt-495,07/13dpt-1235,84/16dpt-5851,83/20dpt-20394,85
    16.03(16dpt)-jest pęcherzyk
    27.03(23dpt)-jest serduszko❤️

    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 grudnia 2021, 14:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ivanka93 wrote:
    Ladinola współczuję relacji z mamą z tego co piszesz to wygląda że jest wręcz trochę toksyczna. I masz rację nie przejmuj się innymi tylko sobą z własnego doświadczenia wiem że jak się kimś przejmujesz to potem są jeszcze pretensje...
    Akurat masz rację bo jest toksyczna osoba, terapeutka zaleciła mi odciąć się na ile mogę. Zawsze wszystko za nią robiłam, za nią brałam odpowiedzialność za coś. Zawsze słuchała się obcych a nie mnie bo ja to się nie znam... Zawsze byłam bardziej za tatą mimo że był alkoholikiem to tak mnie nie krzywdził jak mama... Nie mam rodzeństwa, miałam za najważniejszych dla mnie po śmierci taty to mamę i ta najbliższą rodzinę od strony ojca ale na nich też się zawiodłam. Jedyna osoba z którą czuję się bezpiecznie to mój mąż i przyjaciółka... Z rodziną to tylko na zdjęciach...

  • AgrafkaCh Przyjaciółka
    Postów: 67 36

    Wysłany: 20 grudnia 2021, 16:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc Dziewczyny!

    Witam sie z Wami! Jestem staraczka od około roku. Mam zdiagnozowana insulioopornosc oraz pcos. Biore pioglitazone, glugophage oraz fertisim. Jak do tej pory mialam 2 isneminacje obydwie zakonczyly sie fiaskiem. Moj problem polega na tym, ze chyba nie trafilam na dobrego specjaliste. Od poczatku leczę się w klinice zajmujacej się niepłodnością. Ginekolog, ktora mnie prowadzi juz na 1 wizycie dosc trafnie zdiagnozowala u mnie pcos i insulinoopornosc, co pozniej potwierdzilismy badaniami. Jednak jak do tej pory nie robiła mi monitoringu owu. To znaczy co miesiac widywalysmy sie po @, oceniala wielkosc moich pecherzykow, w odpowiednim momencie dawala zastrzyk z ovitrelle i kazala "działać". Kolejny miesiac to samo, czasem wzrost pecherzykow byl stymulowany lekiem - aromek.

    Ostania moja iui zas, zostala przeprowadzona na moich warunkach. Uparlam sie ze ma byc przeprowadzona na peknietym pecherzyku, dzialalismy z mezem az do dnia, w kotrym bylam na usg i potwierdzone zostalo ze pekly pecherzynki w obydwu jajnikach. Mialam robiona droznosc i wykazalo ze wszystko u mnie ok. Moj maz ma oslabione parametry nasienia ok 3 % z poprawna morfologia, ale za to bardzo duza ilosc plemnikow w - ok 40 mln/ml. Androlog uznal ze "nie jest tak zle", maz sie suplementuje.
    Jestem zalamana, wydawalo mi sie ze tym razem wszystko zrobilismy jak nalezy, nie wiem co poszlo nie tak ;(. Przeczytalam, gdzies na jakims formum, ze trzeba przestac "robic dzieci" a skupic sie na uprawianiu milosci...ale ja sie pytam jak?? Jak mam z glowy to wyrzucic? Pisze tu, bo wiem, ze Wy rowniez tak jak i ja myslicie o dziecku dzien i noc, spedza Wam to sen z powiek. Kobiety, ktore nie zaznaly nieplodnosci/bezplodnosci nie maja pojecia o tej...samotnosci i bezsilnosci jaka nam towarzyszy.
    Wybaczcie moj przydlugi wpis, ale chcialam sie gdzies wyzalic :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 grudnia 2021, 16:48

    Staraczka od stycznia 2021 - lubelskie
    pcos - fertisim/ovulomed max
    insulinoopornosc - pioglitazone, glugophage
    2 inseminacje/0 ciąż
    08.04.22 - wyczekane 2 kreski na teście
    20.05.22 - naszej dziewczynce serduszko przestało bić w 9tc
    01.06.22 - łyzeczkowanie
    02.08 - beta 340 cud!! ❤️
    14.08 - 6tc jest serduszko ❤️ jest też milion obaw.. 😞
    28.10 - jest dziewuszka nasza, zdrowa i silna 😊
  • celina550 Autorytet
    Postów: 5257 6571

    Wysłany: 20 grudnia 2021, 16:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AgrafkaCh wrote:
    Czesc Dziewczyny!

    Witam sie z Wami! Jestem staraczka od około roku. Mam zdiagnozowana insulioopornosc oraz pcos. Biore pioglitazone, glugophage oraz fertisim. Jak do tej pory mialam 2 isneminacje obydwie zakonczyly sie fiaskiem. Moj problem polega na tym, ze chyba nie trafilam na dobrego specjaliste. Od poczatku leczę się w klinice zajmujacej się niepłodnością. Ginekolog, ktora mnie prowadzi juz na 1 wizycie dosc trafnie zdiagnozowala u mnie pcos i insulinoopornosc, co pozniej potwierdzilismy badaniami. Jednak jak do tej pory nie robiła mi monitoringu owu. To znaczy co miesiac widywalysmy sie po @, oceniala wielkosc moich pecherzykow, w odpowiednim momencie dawala zastrzyk z ovitrelle i kazala "działać". Kolejny miesiac to samo, czasem wzrost pecherzykow byl stymulowany lekiem - aromek.

    Ostania moja iui zas, zostala przeprowadzona na moich warunkach. Uparlam sie ze ma byc zastrzyk na peknietym pecherzyku, dzialalismy z mezem az do dnia, w kotrym bylam na usg i potwierdzone zostalo ze pekly pecherzynki w obydwu jajnikach. Mialam robiona droznosc i wykazalo ze wszystko u mnie ok. Moj maz ma oslabione parametry nasienia ok 3 % z poprawna morfologia, ale za to bardzo duza ilosc plemnikow w - ok 40 mln/ml. Androlog uznal ze "nie jest tak zle", maz sie suplementuje.
    Jestem zalamana, wydawalo mi sie ze tym razem wszystko zrobilismy jak nalezy, nie wiem co poszlo nie tak ;(. Przeczytalam, gdzies na jakims formum, ze trzeba przestac "robic dzieci" a skupic sie na uprawianiu milosci...ale ja sie pytam jak?? Jak mam z glowy to wyrzucic? Pisze tu, bo wiem, ze Wy rowniez tak jak i ja myslicie o dziecku dzien i noc, spedza Wam to sen z powiek. Kobiety, ktore nie zaznaly nieplodnosci/bezplodnosci nie maja pojecia o tej...samotnosci i bezsilnosci jaka nam towarzyszy.
    Wybaczcie moj przydlugi wpis, ale chcialam sie gdzies wyzalic :)

    Brałaś Ovi po pęknięciu pęcherzyków? dlaczego? 🤔

    👰🏻‍M&M🤵🏻

    "wszystko to, co mam, wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja"

    06.22 ciąża biochemiczna (4+5) 💔
    07.22 usunięcie jajowodu z ciążą pozamaciczną (6+5) 💔

    ▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️

    listopad 2022 - start procedury, długi protokół 🍍
    ❄️4AA z 5 doby i ❄️4BA z 6 doby

    19.01.23 🤰🏻 - ET 3dniowca - ❌
    24.02.23 🤰🏻 - FET ❄️4AA + naturalny cud 🍀

    19.10.23 - nasze cuda świata- 2730 misi ❤️ i 2080 małego 💙

    age.png
  • AgrafkaCh Przyjaciółka
    Postów: 67 36

    Wysłany: 20 grudnia 2021, 16:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wybacz, zle sie wyrazilam, nie chodzilo mi o zastrzyk ale o sama procedure iui. Chodzilo mi o wprowadzenie nasienia na peknietym pecherzyku :)

    Staraczka od stycznia 2021 - lubelskie
    pcos - fertisim/ovulomed max
    insulinoopornosc - pioglitazone, glugophage
    2 inseminacje/0 ciąż
    08.04.22 - wyczekane 2 kreski na teście
    20.05.22 - naszej dziewczynce serduszko przestało bić w 9tc
    01.06.22 - łyzeczkowanie
    02.08 - beta 340 cud!! ❤️
    14.08 - 6tc jest serduszko ❤️ jest też milion obaw.. 😞
    28.10 - jest dziewuszka nasza, zdrowa i silna 😊
  • Kremówka Autorytet
    Postów: 2694 2986

    Wysłany: 20 grudnia 2021, 16:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    celina550 wrote:
    😢 strasznie mi Cię szkoda... co Ty bierzesz na to?
    Dziękuję, jak biote duphaston to jest ciut lepiej bo na lekach ale idę do pracy. Bez niego wyłam z bólu i brałam l4.
    Kiedyś brałam nawet zastrzyki z tramalu.
    Teraz nimesil i no spa i żyje jakoś.

    29 lat
    30.12.21 - histeroskopowe usunięcie przegrody macicy
    ➖Trombofilia-niedobór białka S 38%
    ➖MTHFR hetero, PAI-1 hetero
    ➖Kir tylko 2DS2
    ➖ krótka faza lutealna

    🎁Cykl z aromkiem+Ovitrelle; accofil+clexane+acard+luteina

    17/06 hcg 14,26 🍀
    30/06 (5+1) pęcherzyk ciążowy 5,2 mm 🍀
    06/07 (6+0) 3mm z bijącym serduszkiem 💗
    14/07 (7+1) 1,1 cm Fasolki 💓
    27/07 (9+0) 2,3 cm Misia🧸,odklejenie trofoblastu
    02/08 (9+6) 3,08 cm Dzidzi 😍
    17/08 (12+0) 6,1 cm Malucha 💙
    14/09 (16+0) będzie Marcelek 🎈
    12/10 (20+0) Mały waży 337g 🥰
    17-21/10 szpital- skurcze i skrócenie szyjki
    02/11 (23+0) 535g Maluszka 🤗
    15/11 (24+6) 700g ☺️
    07/12 (28+0) 1150g Szczęścia 💜
    21/12 (30+0) 1465g Szkraba ❤️
    02/01 (31+5) 1865g Chłopczyka 💚
    15-20/01 szpital-hipoglikemia
    21/01 (34+3) 2400g 💪🏻
    04/02 (36+3) 2936g 🤩
    05-10/02 szpital

    23/02/2023 na świat przyszedł nasz Marcelek 💙🎈🧸
    planowana CC w 39+1
  • Kremówka Autorytet
    Postów: 2694 2986

    Wysłany: 20 grudnia 2021, 16:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ladinola wrote:
    Akurat masz rację bo jest toksyczna osoba, terapeutka zaleciła mi odciąć się na ile mogę. Zawsze wszystko za nią robiłam, za nią brałam odpowiedzialność za coś. Zawsze słuchała się obcych a nie mnie bo ja to się nie znam... Zawsze byłam bardziej za tatą mimo że był alkoholikiem to tak mnie nie krzywdził jak mama... Nie mam rodzeństwa, miałam za najważniejszych dla mnie po śmierci taty to mamę i ta najbliższą rodzinę od strony ojca ale na nich też się zawiodłam. Jedyna osoba z którą czuję się bezpiecznie to mój mąż i przyjaciółka... Z rodziną to tylko na zdjęciach...
    Oooch ladinola siostro w przeżyciach... Ja mam ojca alkoholika, z którym nie mam kontaktu i ogromnie toksyczną chorą matkę, która zrujnowała mi i siostrze psychikę totalnie. Całe życie krzyki, całe życie pretensje, moje wspomnienia to strach i ogromny stres co zrobiłam nie tak i za co będę miała awanture...
    Ale jestem z siebie ogromnie dumna, bo już wiem ze byłam cudownym grzecznym i mądrym dzieckiem a nie nic nie wartym gównem co drugiego takiego ze świecą w ręku szukać i założyłam swoją rodzinę i mam nadzieję, ze będę miała dzieci i będę mogła im przekazać swoje wartości *.*

    29 lat
    30.12.21 - histeroskopowe usunięcie przegrody macicy
    ➖Trombofilia-niedobór białka S 38%
    ➖MTHFR hetero, PAI-1 hetero
    ➖Kir tylko 2DS2
    ➖ krótka faza lutealna

    🎁Cykl z aromkiem+Ovitrelle; accofil+clexane+acard+luteina

    17/06 hcg 14,26 🍀
    30/06 (5+1) pęcherzyk ciążowy 5,2 mm 🍀
    06/07 (6+0) 3mm z bijącym serduszkiem 💗
    14/07 (7+1) 1,1 cm Fasolki 💓
    27/07 (9+0) 2,3 cm Misia🧸,odklejenie trofoblastu
    02/08 (9+6) 3,08 cm Dzidzi 😍
    17/08 (12+0) 6,1 cm Malucha 💙
    14/09 (16+0) będzie Marcelek 🎈
    12/10 (20+0) Mały waży 337g 🥰
    17-21/10 szpital- skurcze i skrócenie szyjki
    02/11 (23+0) 535g Maluszka 🤗
    15/11 (24+6) 700g ☺️
    07/12 (28+0) 1150g Szczęścia 💜
    21/12 (30+0) 1465g Szkraba ❤️
    02/01 (31+5) 1865g Chłopczyka 💚
    15-20/01 szpital-hipoglikemia
    21/01 (34+3) 2400g 💪🏻
    04/02 (36+3) 2936g 🤩
    05-10/02 szpital

    23/02/2023 na świat przyszedł nasz Marcelek 💙🎈🧸
    planowana CC w 39+1
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 grudnia 2021, 17:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kremówka wrote:
    Oooch ladinola siostro w przeżyciach... Ja mam ojca alkoholika, z którym nie mam kontaktu i ogromnie toksyczną chorą matkę, która zrujnowała mi i siostrze psychikę totalnie. Całe życie krzyki, całe życie pretensje, moje wspomnienia to strach i ogromny stres co zrobiłam nie tak i za co będę miała awanture...
    Ale jestem z siebie ogromnie dumna, bo już wiem ze byłam cudownym grzecznym i mądrym dzieckiem a nie nic nie wartym gównem co drugiego takiego ze świecą w ręku szukać i założyłam swoją rodzinę i mam nadzieję, ze będę miała dzieci i będę mogła im przekazać swoje wartości *.*
    U nas było czasami tak, że mama w taka furię wpadała, że bałam się że zrobi tacie i mi krzywdę a na końcu sobie. W sumie nigdy nie bałam się tak o siebie jak o nich. Ile razy byłam mediatorem w tych awanturach... Tata wiadomo był winny bo pił, ale czasami miałam wrażenie że pił, bo go przerasta zachowanie matki. Po śmierci swojego brata popadł w depresję i jeszcze mocniej w alkoholizm, nie dbał o siebie pod żadnym kątem, przestał się kąpać, ogarniać... To był dramat, próbowałam go z tego wyciągać ale nie dałam rady. Mimo wszystko tak mi go teraz brakuje, przeważnie mnie rozumiał, nigdy nie był dla mnie agresywny tak jak matka. Byłam bita jak tylko matkę głupie pytanie potrafiło wyprowadzić z równowagi a najbardziej nie zapomnę pytania o szczotkę, czy ja widziała, normalnym tonem. Prawie dostałam żelazkiem w głowę, zaczęła wszystkim rzucać... Raz sobie ubzdurała, że mamy ja za nic i położyła się pod stołem mówiąc że traktujemy ją jak psa. Jak kiedyś wspomniałam o psychiatrę to o mało nie dostałam wpierdzielu, wyszłam z domu wtedy. Moja mama też zachowuje się jak mitoman, to dobija bo nie wiesz kiedy mówi prawdę. Obiecałam sobie, że moje dziecko nigdy nie będzie tak traktowane jak ja czy jak mój mąż. Bo mój mąż też DDA, ojciec pił, matka też mu krzywd narobiła ale bardziej psychicznych, ostatecznie nie utrzymuje z matką kontaktu.

    Cieszę się, że wyniosłam z tego życia coś innego niż powielanie ich schematów. Moje życie, życie naszej rodziny będzie inne, lepsze, w miłości. Ale czasem boję się, że mi odbije i będę jak moja matka...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 grudnia 2021, 17:05

  • Kremówka Autorytet
    Postów: 2694 2986

    Wysłany: 20 grudnia 2021, 17:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ladinola wrote:
    U nas było czasami tak, że mama w taka furię wpadała, że bałam się że zrobi tacie i mi krzywdę a na końcu sobie. W sumie nigdy nie bałam się tak o siebie jak o nich. Ile razy byłam mediatorem w tych awanturach... Tata wiadomo był winny bo pił, ale czasami miałam wrażenie że pił, bo go przerasta zachowanie matki. Po śmierci swojego brata popadł w depresję i jeszcze mocniej w alkoholizm, nie dbał o siebie pod żadnym kątem, przestał się kąpać, ogarniać... To był dramat, próbowałam go z tego wyciągać ale nie dałam rady. Mimo wszystko tak mi go teraz brakuje, przeważnie mnie rozumiał, nigdy nie był dla mnie agresywny tak jak matka. Byłam bita jak tylko matkę głupie pytanie potrafiło wyprowadzić z równowagi a najbardziej nie zapomnę pytania o szczotkę, czy ja widziała, normalnym tonem. Prawie dostałam żelazkiem w głowę, zaczęła wszystkim rzucać... Raz sobie ubzdurała, że mamy ja za nic i położyła się pod stołem mówiąc że traktujemy ją jak psa. Jak kiedyś wspomniałam o psychiatrę to o mało nie dostałam wpierdzielu, wyszłam z domu wtedy. Moja mama też zachowuje się jak mitoman, to dobija bo nie wiesz kiedy mówi prawdę. Obiecałam sobie, że moje dziecko nigdy nie będzie tak traktowane jak ja czy jak mój mąż. Bo mój mąż też DDA, ojciec pił, matka też mu krzywd narobiła ale bardziej psychicznych, ostatecznie nie utrzymuje z matką kontaktu.

    Cieszę się, że wyniosłam z tego życia coś innego niż powielanie ich schematów. Moje życie, życie naszej rodziny będzie inne, lepsze, w miłości. Ale czasem boję się, że mi odbije i będę jak moja matka...
    Ja nie jestem w stanie opisać tego wszytskiego na forum... Tych emocji..wybrać sytuacji..
    Moja mama zamykała się w łazience mówiąc że się powiesi, zamykała się na balkonie mówiąc że skoczy...
    Wymiotowalam wracając ze szkoły z 3 bo bałam się reakcji...
    Miałam z siostrą awantury do nocy za okruszek na blacie...
    I też ogromnie ogromnie boję się, ze będę dla mojego dziecka taka jak ona..
    Psychoterapeutka delikatnie mi sugeruje, ze mogę mieć blokadę jakby przed ciążą nawet bo się tego boję.

    29 lat
    30.12.21 - histeroskopowe usunięcie przegrody macicy
    ➖Trombofilia-niedobór białka S 38%
    ➖MTHFR hetero, PAI-1 hetero
    ➖Kir tylko 2DS2
    ➖ krótka faza lutealna

    🎁Cykl z aromkiem+Ovitrelle; accofil+clexane+acard+luteina

    17/06 hcg 14,26 🍀
    30/06 (5+1) pęcherzyk ciążowy 5,2 mm 🍀
    06/07 (6+0) 3mm z bijącym serduszkiem 💗
    14/07 (7+1) 1,1 cm Fasolki 💓
    27/07 (9+0) 2,3 cm Misia🧸,odklejenie trofoblastu
    02/08 (9+6) 3,08 cm Dzidzi 😍
    17/08 (12+0) 6,1 cm Malucha 💙
    14/09 (16+0) będzie Marcelek 🎈
    12/10 (20+0) Mały waży 337g 🥰
    17-21/10 szpital- skurcze i skrócenie szyjki
    02/11 (23+0) 535g Maluszka 🤗
    15/11 (24+6) 700g ☺️
    07/12 (28+0) 1150g Szczęścia 💜
    21/12 (30+0) 1465g Szkraba ❤️
    02/01 (31+5) 1865g Chłopczyka 💚
    15-20/01 szpital-hipoglikemia
    21/01 (34+3) 2400g 💪🏻
    04/02 (36+3) 2936g 🤩
    05-10/02 szpital

    23/02/2023 na świat przyszedł nasz Marcelek 💙🎈🧸
    planowana CC w 39+1
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 grudnia 2021, 17:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kremówka wrote:
    Ja nie jestem w stanie opisać tego wszytskiego na forum... Tych emocji..wybrać sytuacji..
    Moja mama zamykała się w łazience mówiąc że się powiesi, zamykała się na balkonie mówiąc że skoczy...
    Wymiotowalam wracając ze szkoły z 3 bo bałam się reakcji...
    Miałam z siostrą awantury do nocy za okruszek na blacie...
    I też ogromnie ogromnie boję się, ze będę dla mojego dziecka taka jak ona..
    Psychoterapeutka delikatnie mi sugeruje, ze mogę mieć blokadę jakby przed ciążą nawet bo się tego boję.
    Straszne jest to przez co musiałyśmy przechodzić...

  • Paulina1106 Autorytet
    Postów: 1087 1120

    Wysłany: 20 grudnia 2021, 18:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ladinola wrote:
    Straszne jest to przez co musiałyśmy przechodzić...

    Bardzo Wam współczuję dziewczyny iiiiiiiii doskonale Was rozumiem- witam w smutnym klubie alko ojciec&toksyczna matka;/
    Gdyby nie moje ciężkie dzieciństwo i same „świetne” mechanizmy obronne, które z niego wyniosłam może byłabym już od 8 lat szczęśliwą mężatką- a tak, przez większość mojego związku z mężem się nie mogliśmy dogadać…

    👩‍💼 35
    👨‍💼 39

    08.2020 💔
    03.2022 7+5 Lilka 👼

    MTFR hetero😿 PAI homo😿
    KIR BX nieobecny: 2DS3
    Cross match -25% ➡️ 2% 🎉
    Allo mlr- 37%➡️ 55,2🎉

    14.11.2022 ⏸️ 🙏🏻
    03.08.2023 👶🏻 Izabela
    3920g, 57cm💪🏻

    age.png

    22.06.2024 ⏸️ 🙏🏻

    preg.png
  • Ivanka93 Autorytet
    Postów: 5272 4832

    Wysłany: 20 grudnia 2021, 18:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O Boże dziewczyny az mi się łza w oku kręci jak czytam Wasze historie... bardzo mi przykro że miałyście takie trudne dzieciństwo 😔 jestem pewna że dla swoich pociech będziecie najlepszymi mamami na świecie bo będziecie chciały im dać to czego Wam w dzieciństwie zabrakło

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 grudnia 2021, 18:47

    Kremówka, Blond27 lubią tę wiadomość

    🙋‍♀️31 & 🙋‍♂️33

    07.2020💔
    07.2021💔
    11.2021💔

    🩷 01.01.2023 🌈

    age.png
  • Zagadka919 Autorytet
    Postów: 2213 1972

    Wysłany: 20 grudnia 2021, 19:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny bardzo Wam współczuję tego, jakie macie dzieciństwo za sobą 😢😢 Ja nie będę pisać na forum, o tym jak to u mnie wyglądało, ale powiem jedno non stop powtarzam, że stworzę swoim dzieciom taki dom o jakim zawsze marzyłam i o jakim marzył mój mąż.
    Już ją tworzymy, czekamy tylko aż się powiększy.
    Kremówka, o tej blokadzie psychicznej przed ciążą też myślałam nieraz, ale patrząc na to co wiem że nie działa w ciele, to narazie to wyparlam. Będziemy miały dzieci i będziemy najlepszymi mamami na świecie :*

    Kremówka lubi tę wiadomość

    🤰👱‍♂️🐕
    -20 kg, 5 lat starań o 👶
    02.04.2024 ⏸️
    Szczęśliwy 63 cykl starań o pierwsze♥️
    Cudzie trwaj 😭♥️
    Igusia 🧚🩷
    Szyjka pod obserwacją ⚠️
    22.11.2024 wizyta

    PTP 13.12.2024 piątek 😃

    preg.png
  • Sayena Autorytet
    Postów: 466 525

    Wysłany: 20 grudnia 2021, 19:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już po wizycie u nowego lekarza i jak na razie jestem bardzo zadowolona. Dostałam Euthyrox 50 i Glucophage XR 750, w styczniu pewnie AMH i sonoHSG. Przy okazji od razu zrobił mi posiewy żeby już były do badania drożności. Krok do przodu zrobiony, zobaczymy co będzie dalej 💪

    Kasio, Ivanka93, Zagadka919, Annie13, Ladinola, Matleena89 lubią tę wiadomość

    Starania od 06.2020 - 06.2024 - jestem mamą 🥹
    👰‍♀️ M. - 29 lat, 🤵‍♂️ P. - 32 lata

    2022 i 2023
    6 stymulacji (Aromek) - 5 x nic, 1 x cb 💔

    🍀In vitro to HiT🍀
    07.23 - start IVF, krótki protokół 🍍
    Mamy ❄️❄️ 4AB i 3BB z piątej doby
    09.23 - FET, 4AB 🍍
    06.06.25, 5:03 - 3290 g cudownego Henia 😍

    age.png

    A po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój
‹‹ 76 77 78 79 80 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zaburzenia hormonalne - 8 najczęstszych objawów

Zaburzenia hormonalne - jakie są ich najczęstsze objawy? Które objawy powinny Cię skłonić do wizyty u lekarza i diagnostyki w kierunku zaburzeń hormonalnych? Jakie są najczęstsze przyczyny braku równowagi hormonalnej i jak wygląda leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Kalendarz dni płodnych podczas starania o dziecko

Przeczytaj dlaczego coraz więcej lekarzy zaleca kobietom starającym się o dziecko prowadzenie aplikacji miesiączkoweji i obserwację własnego ciała. Kalendarz owulacji - czym jest, na czym to polega i dlaczego podczas starania o dziecko warto wiedzieć coś więcej o swoim cyklu niż czas jego trwania. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Perimenopauza - czym jest, jak na nas wpływa i jak sobie możemy z nią poradzić!

Czym jest perimenopauza i czym różni się od menopauzy? Czy jeśli masz 40 lat to ten temat może dotyczyć również Ciebie? W jaki sposób perimenopauza się zaczyna? Jakie są typowe i nietypowe objawy spadku i burzy hormonów przed menopauzą? Czy można temu zapobiec, jak sobie radzić z objawami i jak dbać o zdrowie, gdy spada estrogen? Wraz z ekspertami stworzyliśmy dla Ciebie artykuł, z którego dowiesz się wszystkiego, czego potrzebujesz o swoim zdrowiu hormonalnym w okresie perimenopauzy.  

CZYTAJ WIĘCEJ