X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Staraczki z Niemiec
Odpowiedz

Staraczki z Niemiec

Oceń ten wątek:
  • Ygiywi Autorytet
    Postów: 383 144

    Wysłany: 17 lutego 2021, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ccierpliwa no ja to miałam przeczucie cały czas że jednak chłopak będzie i super gratuluję! Większy od mojego o prawie 100g. 😂

    Witaj Jusia. Ja też jestem z monachium i nasze początki zaczęły sie od kwz w grosshadern ale dzięki innej dziewczynie tu z grupy dowiedziałam się o tal11 i się szybko przenioslam. W Tal11 od razu mnie skierowali na laparoskopie żeby sprawdzic drożność i całą resztę. Ja mam problemy z tarczyca insulinoopornosc endometrioze i PCOS. Zaczęliśmy w styczniu i w lutyn okazało się że zamiast iść na tą laparoskopie to poszłam na usunięcie ciąży pozamacicznej.... Po prawie 4 latach starań udało sie zajść naturalnie ale niestety skończyło się tak jak sie skończyło. Po tym musiałam odczekać 6 miesięcy bo wzięłam metrotexat. Ale od sierpnia zaczęliśmy od nowa starania i się udało. Wiem że w monachium jest sporo klinik ale czytając tutaj na grupie o staraniach innych dziewczyn i o tym jak to wyglądało u nich uciekłam z grosshadern bo tam to wyglądało zupełnie inaczej. Za to w Tal sie odnalazłam. Diagnostyka, badania i cała procedura wyglądała "prawidłowo".
    Życzę Ci powodzenia żeby wam też się udało

    qb3ci09kvqvj6ig7.png
    Starania od 2016
    08.2018 laparoskopia polip endometrioza PCOS niedoczynność tarczycy cukrzyca typ 2
    06.01.2020 startujemy z ivf
    17.02.2020 naturalna ciąża pozamaciczna 😢 6t3d
    24.03.2020metotrexat laparoskopia
    17.08.2020 startujemy z ivf w nowej klinice
    22.09 - Punkcja
    27.09 - Transfer🐣🐣
    03.10 - Testujemy-beta22.9
    06.10 - Testujemy-beta73.6
    15.10 - Usg 👍 beta 2219.0
    27.10 ❤ beta 23541.0 😍
  • Jusia88 Autorytet
    Postów: 3053 3561

    Wysłany: 17 lutego 2021, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ygiywi wrote:
    Ccierpliwa no ja to miałam przeczucie cały czas że jednak chłopak będzie i super gratuluję! Większy od mojego o prawie 100g. 😂

    Witaj Jusia. Ja też jestem z monachium i nasze początki zaczęły sie od kwz w grosshadern ale dzięki innej dziewczynie tu z grupy dowiedziałam się o tal11 i się szybko przenioslam. W Tal11 od razu mnie skierowali na laparoskopie żeby sprawdzic drożność i całą resztę. Ja mam problemy z tarczyca insulinoopornosc endometrioze i PCOS. Zaczęliśmy w styczniu i w lutyn okazało się że zamiast iść na tą laparoskopie to poszłam na usunięcie ciąży pozamacicznej.... Po prawie 4 latach starań udało sie zajść naturalnie ale niestety skończyło się tak jak sie skończyło. Po tym musiałam odczekać 6 miesięcy bo wzięłam metrotexat. Ale od sierpnia zaczęliśmy od nowa starania i się udało. Wiem że w monachium jest sporo klinik ale czytając tutaj na grupie o staraniach innych dziewczyn i o tym jak to wyglądało u nich uciekłam z grosshadern bo tam to wyglądało zupełnie inaczej. Za to w Tal sie odnalazłam. Diagnostyka, badania i cała procedura wyglądała "prawidłowo".
    Życzę Ci powodzenia żeby wam też się udało

    Widzę że mamy trochę podobne historie tez jestem po ciąży pozamacicznej u mnie niestety była potrzebna operacja bo ciąża była dość duża był to 7-8 tc jajowod udało się zachować , klinika w której jestem tez proponowała mi laparo żeby sprawdzić jajowody po operacji ale zasugerowałam że może najpierw sono zanim znów będę narażać się na możliwe zrosty . Po sono zadecyduje czy zostać tu gdzie jestem w Chiemsee czy jednak się przenieść i wziąć pod uwagę kwz o którym piszesz . U mnie problem tez jest taki że językowo boje się nie podołam moj język jest na poziomie B1 obawiałam się tych wszystkich medycznych zwrotów i stresu że czegoś nie zrozumiem , w tej trafiłam na polskiego lekarza i komunikacje mam łatwiejsza ale jestem trochę rozczarowana że bez oceny drożności jajowod po dwóch stymulacjach trochę odebrał nam nadzieje na naturalna ciąże . Jeszcze się wstrzymam do Hsg i zobaczymy :) dzięki za polecenie kwz wezmę ja pod uwagę . A Tobie gratuluje , rośnijcie zdrowo 🤗🍀

    Starania od 2019 🚼
    👱🏼‍♀️33👱🏻‍♂️34
    ▪️Luty 2020 CP 7 tc 💔
    ( operacja jajowód zachowany )
    ▪️Maj 2021 klinika w De
    Endometrioza
    Zrost lewego jajnika z macicą
    Lewy jajowód niedrożny
    ▪️Sierpień 2021 IVF
    Protokół długi
    19.08 punkcja 10:15 🧫🔬💉
    Pobrano 9 komórek, zapłodniło się 6
    24.08 Transfer 🐣 14:05 🍀
    Mamy jeszcze ❄️❄️ blastki
    Beta 6 dpt 31,6 Prog 11,6
    Beta 9 dpt 128,0 Prog 29,40
    Beta 14 dpt 800,0 Prog 51,5
    13.09 Pierwsze USG 😍🤞🏻
    20.09 Mamy ❤️
    12.10 Wizyta 👩🏼‍⚕️ CRL 3cm 😍
    03.11 Prenatalne 12+6 CRL 6,49 cm chłopczyka 💙
    04.01.22 połówkowe 21+5 457 g 💙
    17.02 badanie III trymestru 28+0 1260g i 37 cm milosci 💙

    Marcel 23.04.2022 16:51
    Nagłe cc z powodu gestozy 37tc+2d
    2930g szczęścia i 50cm miłości 🥰

    202204235378.png
  • Ygiywi Autorytet
    Postów: 383 144

    Wysłany: 17 lutego 2021, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jusia ja też miałam operacje bo po metrotexacie były komplikacje. Od razu sprawdzili mi drożność i ogarneli endometrioze. Po tym metrotexacie musiałam brać anty przez pół roku. U mnie też był problem z językiem ale w klinice nikt nie miał problemu żeby rozmawiać po angielsku. Bo ja niemieckiego "ni w ząb" nie umiem. Mój mąż tak samo jak ja ale sobie poradzilismy. Tak zawsze tłumaczyli żebym zrozumiała że nawet z gorszym angielskim bym zrozumiała

    Jusia88 lubi tę wiadomość

    qb3ci09kvqvj6ig7.png
    Starania od 2016
    08.2018 laparoskopia polip endometrioza PCOS niedoczynność tarczycy cukrzyca typ 2
    06.01.2020 startujemy z ivf
    17.02.2020 naturalna ciąża pozamaciczna 😢 6t3d
    24.03.2020metotrexat laparoskopia
    17.08.2020 startujemy z ivf w nowej klinice
    22.09 - Punkcja
    27.09 - Transfer🐣🐣
    03.10 - Testujemy-beta22.9
    06.10 - Testujemy-beta73.6
    15.10 - Usg 👍 beta 2219.0
    27.10 ❤ beta 23541.0 😍
  • Paulina92 Koleżanka
    Postów: 32 21

    Wysłany: 17 lutego 2021, 15:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny. Rozpoczynam swoją przygodę z kliniką leczenia niepłodności . Od 16 miesięcy staramy się o dzidziusia z mężem. Jednak bez owocnie :( ostatnia nadzieja w klinice. CZy któraś z was leczyła się w Lipsku ? Pozdrawiam Was ;*

  • Jusia88 Autorytet
    Postów: 3053 3561

    Wysłany: 17 lutego 2021, 17:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ygiywi wrote:
    Jusia ja też miałam operacje bo po metrotexacie były komplikacje. Od razu sprawdzili mi drożność i ogarneli endometrioze. Po tym metrotexacie musiałam brać anty przez pół roku. U mnie też był problem z językiem ale w klinice nikt nie miał problemu żeby rozmawiać po angielsku. Bo ja niemieckiego "ni w ząb" nie umiem. Mój mąż tak samo jak ja ale sobie poradzilismy. Tak zawsze tłumaczyli żebym zrozumiała że nawet z gorszym angielskim bym zrozumiała

    O to może moj strach językowy jest niepotrzebny 😃 zobaczę po sono co lekarz zaproponuje i może wtedy pomyśle nad zmiana kliniki . Dzięki za info :)

    Starania od 2019 🚼
    👱🏼‍♀️33👱🏻‍♂️34
    ▪️Luty 2020 CP 7 tc 💔
    ( operacja jajowód zachowany )
    ▪️Maj 2021 klinika w De
    Endometrioza
    Zrost lewego jajnika z macicą
    Lewy jajowód niedrożny
    ▪️Sierpień 2021 IVF
    Protokół długi
    19.08 punkcja 10:15 🧫🔬💉
    Pobrano 9 komórek, zapłodniło się 6
    24.08 Transfer 🐣 14:05 🍀
    Mamy jeszcze ❄️❄️ blastki
    Beta 6 dpt 31,6 Prog 11,6
    Beta 9 dpt 128,0 Prog 29,40
    Beta 14 dpt 800,0 Prog 51,5
    13.09 Pierwsze USG 😍🤞🏻
    20.09 Mamy ❤️
    12.10 Wizyta 👩🏼‍⚕️ CRL 3cm 😍
    03.11 Prenatalne 12+6 CRL 6,49 cm chłopczyka 💙
    04.01.22 połówkowe 21+5 457 g 💙
    17.02 badanie III trymestru 28+0 1260g i 37 cm milosci 💙

    Marcel 23.04.2022 16:51
    Nagłe cc z powodu gestozy 37tc+2d
    2930g szczęścia i 50cm miłości 🥰

    202204235378.png
  • Ygiywi Autorytet
    Postów: 383 144

    Wysłany: 17 lutego 2021, 17:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj Paulina. Pozdrawiam z Monachium. Fajnie że kolejna dziewczyna doszła do grupy

    qb3ci09kvqvj6ig7.png
    Starania od 2016
    08.2018 laparoskopia polip endometrioza PCOS niedoczynność tarczycy cukrzyca typ 2
    06.01.2020 startujemy z ivf
    17.02.2020 naturalna ciąża pozamaciczna 😢 6t3d
    24.03.2020metotrexat laparoskopia
    17.08.2020 startujemy z ivf w nowej klinice
    22.09 - Punkcja
    27.09 - Transfer🐣🐣
    03.10 - Testujemy-beta22.9
    06.10 - Testujemy-beta73.6
    15.10 - Usg 👍 beta 2219.0
    27.10 ❤ beta 23541.0 😍
  • Coco31 Znajoma
    Postów: 23 15

    Wysłany: 17 lutego 2021, 19:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny mam do Was pytanie czy któraś z Was miała komplikacje w pierwszej ciąży i stara bądź starała się o kolejne dziecko czy lekarze jakoś robili więcej badań czy tak standardowo rutynowo. Jakie macie w ogóle doświadczenia z ginekologami tutaj. Bo ja z opieki mojego ginekologa w ciąży to jestem mega niezadowolona.

  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22631 11315

    Wysłany: 17 lutego 2021, 21:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ygi, no, spory chlopak, ale porownywalnie do Mii, bo z nia mialam.polowkowe rowny tydzien wczesniej niz teraz i miala rowne 100g mniej...
    Tyle, ze u mnie u obojga poki co wieksza wage generuje dlugos kosci udowej... zarowno Mia jak i teraz synek maja dlugasne nogi i kosc udowa wyprzedza nawet o przeszlo tydzien🙈
    Mii zostalo tak do dzis i ona od poczatku nosi spodnie zazwyczaj rozmiar wieksze niz bluzki/body itp...


    Ja wam powiem dziewczyny tyle tylko, ze jesli jest jakis najmniejszy problem, sa dlugie starania, a ciazy jak nie ma tak nie bylo, a ivf nie jest dla was na nie, to ja osobiscie bym nie czekala ;)
    Ja teraz, po uplywie czasu zaluje, ze podeszlam tak pozno...
    Dla mnie ivf bylo jak kazda inna metoda, nie mialam nic przeciwko, ale lekarz proponowal jeszcze to, jeszcze tamto, jeszcze to zbadal, ja tez psychicznie wkoncu siadalam i robilam przerwy od kliniki zeby nie zwariowac...

    Przy drugiej ciazy poszlam na ivf odrazu... nawet chwili sie nie zastanawialam czy moze probowac inaczej... lekarz tez powiedzial, ze on by odrazu na ivf postawil, chyba, ze chcemy to mozemy znow po szczebelkach, ale dla nas to bylo absolutnie wykluczone...
    I tym sposobem o pierwsze dziecko staralismy sie 5 lat, a z drugim w ciaze zaszlam mozna powiedziec, ze w drugim cyklu po odstawieniu zabezpieczenia, bo odstawilismy w cyklu, w ktorym mielismy wizyte w klinice...
    Oba in vitro udaly sie za pierwszym podejsciem...


    Coco, ja mialam komplikacje we wszystkich ciazach, ale moj ginekolog, juz ten spoza kliniki zawsze bardzo dbal, byl i jest bardzo dokladny itp wiec nie wiem, czy to ze wzgledu na moja historie, czy poprostu taki jest...
    Ale zappiekowana czuje sie przy nim naprawde idealnie wrecz...


    Powiem wam, ze zrobilam sobie dzis az porownania synka i corki z usg w roznym czasie, bo caly czas mam wrazenie jak jestem na wizycie, jakbym na usg Mie ogladala i naprawde uderzajace podobienstwo! Ciekawe, czy po porodzie beda tacy podobni do siebie

    Jusia88, Coco31 lubią tę wiadomość

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Ewelina_90 Autorytet
    Postów: 1502 430

    Wysłany: 17 lutego 2021, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Coco31 wrote:
    Dziewczyny mam do Was pytanie czy któraś z Was miała komplikacje w pierwszej ciąży i stara bądź starała się o kolejne dziecko czy lekarze jakoś robili więcej badań czy tak standardowo rutynowo. Jakie macie w ogóle doświadczenia z ginekologami tutaj. Bo ja z opieki mojego ginekologa w ciąży to jestem mega niezadowolona.

    O tym właśnie wspominałam rano 😳😐
    Temat lekarzy przewija się u nas często.
    Prawie każda ma inne doświadczenia w tej kwestii.
    Ja np. przyjeżdżając tutaj szukałam samych polskich lekarzy że wzgl na język.
    Chodziłam długo do polskiej gin, na którą mega narzekalam, po 1. 5 roku bezowocnych starań powiedziała mi, że mam być spokojna bo tak bywa, na silne bóle miesiączkowe (zmuszające nie raz do brania 7 ibuprofenow dziennie - dziwne, że jeszcze mi serce bije swoja droga) mówiła mi, że taka moja uroda, że to normalne, że kobiety mają takie bóle.. Podczas pobytu pod jej "ramionami" przez ok. 3 lata czy dłużej nie pamiętam dokładnie prosiłam kilka razy o badania chormonalne zawsze słyszałam odpowiedź a po co pani te badania? 🤣
    Miesiączke co miesiąc pani ma tak?
    Tak.
    Właśnie. Więc wszystko jest OK 🤦‍♀️🥴
    Dla mnie to była taka lekarka od wzorowych przypadków.
    Jesli kobieta jest zdrowa to ona jest dobrym lekarze.
    Dałam jej prowadzić pierwszą ciąże bo nadal to była nowość, słówka związane z porodem, ciąża...

    Ale.. Teraz po przeprowadzce, przeniosłam się do Niemki... Nie wiem czy taka sama czy gorsza!?!?!?! 🤦‍♀️😟
    Nie mam do niej zaufania, nie jestem zadowolona z wizyt, do tej pory miałam kilka razy usg i nadal nie wiem ile moje maleństwo warzy, mierzy nic...
    Za każdą wizytą na dzień dobry słyszę pytanie czy mam termin na badania prenatalne do jej kolegi (pierwsze 199. 50 €, drugie 250.59€)..
    Pierwsze najważniejsze pytanie na początek 🥴

    Starania od 2015
    ♡A <3 2019 (ivf)
    2020 start kolejnej procedury ivf - dzień przed wizytą poz. wynik testu (ciąża naturalna) 😮❤️

    atdci09kusoye8ux.png

    3i49df9h3dp9sviw.png
  • Jusia88 Autorytet
    Postów: 3053 3561

    Wysłany: 17 lutego 2021, 22:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewelina_90 wrote:
    O tym właśnie wspominałam rano 😳😐
    Temat lekarzy przewija się u nas często.
    Prawie każda ma inne doświadczenia w tej kwestii.
    Ja np. przyjeżdżając tutaj szukałam samych polskich lekarzy że wzgl na język.
    Chodziłam długo do polskiej gin, na którą mega narzekalam, po 1. 5 roku bezowocnych starań powiedziała mi, że mam być spokojna bo tak bywa, na silne bóle miesiączkowe (zmuszające nie raz do brania 7 ibuprofenow dziennie - dziwne, że jeszcze mi serce bije swoja droga) mówiła mi, że taka moja uroda, że to normalne, że kobiety mają takie bóle.. Podczas pobytu pod jej "ramionami" przez ok. 3 lata czy dłużej nie pamiętam dokładnie prosiłam kilka razy o badania chormonalne zawsze słyszałam odpowiedź a po co pani te badania? 🤣
    Miesiączke co miesiąc pani ma tak?
    Tak.
    Właśnie. Więc wszystko jest OK 🤦‍♀️🥴
    Dla mnie to była taka lekarka od wzorowych przypadków.
    Jesli kobieta jest zdrowa to ona jest dobrym lekarze.
    Dałam jej prowadzić pierwszą ciąże bo nadal to była nowość, słówka związane z porodem, ciąża...

    Ale.. Teraz po przeprowadzce, przeniosłam się do Niemki... Nie wiem czy taka sama czy gorsza!?!?!?! 🤦‍♀️😟
    Nie mam do niej zaufania, nie jestem zadowolona z wizyt, do tej pory miałam kilka razy usg i nadal nie wiem ile moje maleństwo warzy, mierzy nic...
    Za każdą wizytą na dzień dobry słyszę pytanie czy mam termin na badania prenatalne do jej kolegi (pierwsze 199. 50 €, drugie 250.59€)..
    Pierwsze najważniejsze pytanie na początek 🥴

    Miałam podobnie zanim trafiłam do kliniki to miałam dwie gin jedna niby spoko sympatyczna niby pomocna zawsze jakieś próbki dostawałam to kwasu foliowego itd to dla męża witaminy niby wszystko super proszę się starać brać kwas foliowy i będzie dobrze , po cp zamiast dalszej diagnostyki chociażby sprawdzenia hormonów znowu ta sama śpiewka brać kwas foliowy i czekac na ciąże 😒 druga nie lepsza , sprawdziła mi tylko prolaktyne , jak zobaczyła moje AMH to mówi ja nie zalecam tego badania swoim pacjentkom 😳 No to mówię może warto sprawdzić drożność jajowodów przez Hsg to do mnie : nie jestem zwolennikiem tego badania 😳 noż k...
    to jak mam sprawdzić swoją płodność bez hormonów ? Bez oceny jajowodów po cp ?

    Coco31 lubi tę wiadomość

    Starania od 2019 🚼
    👱🏼‍♀️33👱🏻‍♂️34
    ▪️Luty 2020 CP 7 tc 💔
    ( operacja jajowód zachowany )
    ▪️Maj 2021 klinika w De
    Endometrioza
    Zrost lewego jajnika z macicą
    Lewy jajowód niedrożny
    ▪️Sierpień 2021 IVF
    Protokół długi
    19.08 punkcja 10:15 🧫🔬💉
    Pobrano 9 komórek, zapłodniło się 6
    24.08 Transfer 🐣 14:05 🍀
    Mamy jeszcze ❄️❄️ blastki
    Beta 6 dpt 31,6 Prog 11,6
    Beta 9 dpt 128,0 Prog 29,40
    Beta 14 dpt 800,0 Prog 51,5
    13.09 Pierwsze USG 😍🤞🏻
    20.09 Mamy ❤️
    12.10 Wizyta 👩🏼‍⚕️ CRL 3cm 😍
    03.11 Prenatalne 12+6 CRL 6,49 cm chłopczyka 💙
    04.01.22 połówkowe 21+5 457 g 💙
    17.02 badanie III trymestru 28+0 1260g i 37 cm milosci 💙

    Marcel 23.04.2022 16:51
    Nagłe cc z powodu gestozy 37tc+2d
    2930g szczęścia i 50cm miłości 🥰

    202204235378.png
  • Coco31 Znajoma
    Postów: 23 15

    Wysłany: 17 lutego 2021, 22:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewelina_90 wrote:
    O tym właśnie wspominałam rano 😳😐
    Temat lekarzy przewija się u nas często.
    Prawie każda ma inne doświadczenia w tej kwestii.
    Ja np. przyjeżdżając tutaj szukałam samych polskich lekarzy że wzgl na język.
    Chodziłam długo do polskiej gin, na którą mega narzekalam, po 1. 5 roku bezowocnych starań powiedziała mi, że mam być spokojna bo tak bywa, na silne bóle miesiączkowe (zmuszające nie raz do brania 7 ibuprofenow dziennie - dziwne, że jeszcze mi serce bije swoja droga) mówiła mi, że taka moja uroda, że to normalne, że kobiety mają takie bóle.. Podczas pobytu pod jej "ramionami" przez ok. 3 lata czy dłużej nie pamiętam dokładnie prosiłam kilka razy o badania chormonalne zawsze słyszałam odpowiedź a po co pani te badania? 🤣
    Miesiączke co miesiąc pani ma tak?
    Tak.
    Właśnie. Więc wszystko jest OK 🤦‍♀️🥴
    Dla mnie to była taka lekarka od wzorowych przypadków.
    Jesli kobieta jest zdrowa to ona jest dobrym lekarze.
    Dałam jej prowadzić pierwszą ciąże bo nadal to była nowość, słówka związane z porodem, ciąża...

    Ale.. Teraz po przeprowadzce, przeniosłam się do Niemki... Nie wiem czy taka sama czy gorsza!?!?!?! 🤦‍♀️😟
    Nie mam do niej zaufania, nie jestem zadowolona z wizyt, do tej pory miałam kilka razy usg i nadal nie wiem ile moje maleństwo warzy, mierzy nic...
    Za każdą wizytą na dzień dobry słyszę pytanie czy mam termin na badania prenatalne do jej kolegi (pierwsze 199. 50 €, drugie 250.59€)..
    Pierwsze najważniejsze pytanie na początek 🥴
    Moja gin Niemka i totalnie olewka na wszystko. W ciąży mi nawet krzywej cukrowej nie zrobiła bo po co młoda pani jest nie potrzeba🙄 i tak ze wszystkim było. Miałam ciągle krwawienia później już też wody mi się sączyły i nic nie reagowała wszystko normalne.😐 Jeszcze pamiętam jak po porodzie poszłam do niej na kontrolę a Ona do mnie : co lekki krwotok Pani miała?. To normalne. A ja całą sypialnie we krwi już nie wspomnę o szpitalu ile tam jeszcze zostało. I weź tu z taką gadaj w ogóle😁 miałam kilka koleżanek które również do niej chodziły i zachwalały ale to właśnie taki lekarz od wzorowych ciąż jak to napisałaś
    Teraz znalazłam nowego czekam na wizytę może okaże się lepszym niż Ona . Oby😁

    Jusia88 lubi tę wiadomość

  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22631 11315

    Wysłany: 17 lutego 2021, 22:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja moze nie bede lepiej nic pisać 🙊
    Mam lekarza, niemca, faceta i dla mnie jest naprawde na medal, a ani droga do macierzynstwa nie byla uslana różami, ani niestety ciaze nie byly bez komplikacji...

    Coco31 lubi tę wiadomość

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • PastelowaKredka Przyjaciółka
    Postów: 110 44

    Wysłany: 18 lutego 2021, 13:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, ja tak tylko z szybkim meldunkiem. Aok nie miało naszego aktu ślubu, a mamy na dodatek różne nazwiska i w ogóle, ale po dosłaniu kopi na maila, dzisiaj odebrałam że skrzynki zatwierdzony Behandlungsplan!! ❤️❤️❤️ Jak to mówią, do trzech razy sztuka 🤪 pędzę do kwz, mam nadzieję że w marcu powalczymy 💪💪💪

    Aaa, zwracają 100 % 😁

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2021, 13:53

    Ewelina_90 lubi tę wiadomość

    Starania od 01.2019
    Wiek 34 lata

    0d1y0tc7sturdjt5.png
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22631 11315

    Wysłany: 18 lutego 2021, 14:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PastelowaKredka wrote:
    Dziewczyny, ja tak tylko z szybkim meldunkiem. Aok nie miało naszego aktu ślubu, a mamy na dodatek różne nazwiska i w ogóle, ale po dosłaniu kopi na maila, dzisiaj odebrałam że skrzynki zatwierdzony Behandlungsplan!! ❤️❤️❤️ Jak to mówią, do trzech razy sztuka 🤪 pędzę do kwz, mam nadzieję że w marcu powalczymy 💪💪💪

    Aaa, zwracają 100 % 😁
    Ale nie kazde AOK, trzeba patrzec w swoim regionie, bo niestety tutaj kazdy ... na swoj strój 🙈

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • PastelowaKredka Przyjaciółka
    Postów: 110 44

    Wysłany: 18 lutego 2021, 15:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cccierpliwa wrote:
    Ale nie kazde AOK, trzeba patrzec w swoim regionie, bo niestety tutaj kazdy ... na swoj strój 🙈


    Tak wiem, w sensie moje AOK, w sensie Hessen, gdzies tam to wcześniej pisałam 🙂

    Starania od 01.2019
    Wiek 34 lata

    0d1y0tc7sturdjt5.png
  • Ewelina_90 Autorytet
    Postów: 1502 430

    Wysłany: 18 lutego 2021, 16:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PastelowaKredka wrote:
    Tak wiem, w sensie moje AOK, w sensie Hessen, gdzies tam to wcześniej pisałam 🙂

    Pastelowa to czekam na wieści z wizyty u naszej lekarki 😁 super, że nadal nasze AOK zwraca 100 proc.
    Ja dowiadywałam się w październiku ubiegłego roku a myślę sobie ciekawe czy w przyszłym 2021 będą jeszcze całość pokrywać bo ta korona też komplikuje a zmieniają sobie to też często
    Tak jak Cierpliwa pisze, nie każde AOK zwraca i zmieniaja często zasady nie tylko z nowym rokiem a też co kwartał często...
    To teraz ✊✊✊✊✊✊✊ i mam nadzieję, że od marca zaczynacie ❤️

    Coco, Jusia właśnie to jest to!
    Moim zdaniem na takiego lekarza jak Cierpliwej to trzeba trafić mając szczęście bo ja niestety nie mogę tego o swoich lekarzach powiedzieć.
    Ja czuję się źle zaopiekowana..
    U Niemki boję się o ciąże gorzej niż u tej polki, która wydawała się daremna.
    Z ostatniej wizyty przyszłam taka zła, załamana wręcz, usg na fotelu trwało może jakieś 5 sek.
    Dramat, dramat, dramat! 😞
    Teraz w marcu mam u niej, ale w kwietniu ona ma urlop i idę na zastępstwo go innej.
    Jesli ta druga będzie ok to u niej zostaje 🥴

    Starania od 2015
    ♡A <3 2019 (ivf)
    2020 start kolejnej procedury ivf - dzień przed wizytą poz. wynik testu (ciąża naturalna) 😮❤️

    atdci09kusoye8ux.png

    3i49df9h3dp9sviw.png
  • Coco31 Znajoma
    Postów: 23 15

    Wysłany: 18 lutego 2021, 16:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewelina_90 wrote:
    Pastelowa to czekam na wieści z wizyty u naszej lekarki 😁 super, że nadal nasze AOK zwraca 100 proc.
    Ja dowiadywałam się w październiku ubiegłego roku a myślę sobie ciekawe czy w przyszłym 2021 będą jeszcze całość pokrywać bo ta korona też komplikuje a zmieniają sobie to też często
    Tak jak Cierpliwa pisze, nie każde AOK zwraca i zmieniaja często zasady nie tylko z nowym rokiem a też co kwartał często...
    To teraz ✊✊✊✊✊✊✊ i mam nadzieję, że od marca zaczynacie ❤️

    Coco, Jusia właśnie to jest to!
    Moim zdaniem na takiego lekarza jak Cierpliwej to trzeba trafić mając szczęście bo ja niestety nie mogę tego o swoich lekarzach powiedzieć.
    Ja czuję się źle zaopiekowana..
    U Niemki boję się o ciąże gorzej niż u tej polki, która wydawała się daremna.
    Z ostatniej wizyty przyszłam taka zła, załamana wręcz, usg na fotelu trwało może jakieś 5 sek.
    Dramat, dramat, dramat! 😞
    Teraz w marcu mam u niej, ale w kwietniu ona ma urlop i idę na zastępstwo go innej.
    Jesli ta druga będzie ok to u niej zostaje 🥴

    5sek ?masakra🙄. Życzę Ci żeby ta na zastępstwie była lepsza👍🙂 tragedia z tymi lekarzami tutaj . Ja wiem że ciąża to nie choroba, sama pracowałam do 6 msc ale jakie oni tutaj mają czasem olewcze podejście to tragedia.

    Jusia88, Ewelina_90 lubią tę wiadomość

  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22631 11315

    Wysłany: 18 lutego 2021, 16:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wam powiem jeszcze jeden numer😂
    Pojechalam na to polowkowe dodatkowe, sqiwtna specjalistka, wszelkie certyfikaty, musze jeszcze z moim gin obgadac to co zalecala i mam nadzieje, ze dostane kolejne skierowanie itp...
    No ale do rzeczy, usg cudowne, wszystko dokladnie sprawdzila, wszystko opowiedziala, piekne zdjecua mamy na styk wgrane, w ogole no naprawde mega wizyta i wiele sie mozna bylo dowiedziec...
    Ale... po wizycie, analizujac wszystko, jak juz szlam do samochodu, patrzac na zegarek, zdalam sobie sprawe z tego, ze usg trwalo znaczaco krocej niz u mojego gina🙈 nie wspominając, ze ogladanie maluszka w 3d, czy nawet ilosc zdjec w 3d tez byla znaczaco mniejsza😂
    Takze tak...
    Nie no, ja naprawde mam mega szczescie co do mojego gina i mimo, ze on z natury nie jest jakis wylewny, czasem sobie cos tam pod nosem analizuje nim powie co chcial powiedziec i ogolnie duzo pacjentek wlasnie przez to nie chodzi do niego, bo maja go za takiego gbura, to dlanie jest cudownym soecjalista i czuje sie super zaopiekowana... no plus jeszcze nie bylo tak, zebym go zapytala o jakies wazne badanie i powiedzial mi ze po co...

    Teraz od przyszlego tyg jest na urlopie, wiec na kolejna wizyte ide do innej lekarki w zastępstwie... jestem ciekawa sqoich odczuc...
    Juz raz u niej bylam, na kontroli po operacji, co byl stan nowotworowy wykryty, mega mila i w ogole, no ale noe wiem jaka jest odnosnie ciazy, bo tylko na jednej wizycie bylam...

    Jusia88, Coco31 lubią tę wiadomość

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Jusia88 Autorytet
    Postów: 3053 3561

    Wysłany: 19 lutego 2021, 07:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny , podpowiedzcie proszę bo wczoraj naszła mnie taka myśl , moje dwie siostry maja żylaki , jedna ma nawet żylaki w macicy , mama chorobę wieńcową ogólnie w dalszej rodzinie tez problemy tętniaki itp czy ja nie powinnam wykonać badań na trombofilie ? PAI-1 , mutacje leiden V , MTHFR ? Wspominałam w klinice lekarzowi ale nic na to nie powiedział ani nie zlecił czy te badania w klinice opłaca kk czy należy je wykonać prywatnie ? Jeśli tak to czy to duży koszt ? Ja do tej pory nie mam żadnych problemów oprócz zimnych nóg 🙈 ale chce wiedzieć dla własnego spokoju

    Starania od 2019 🚼
    👱🏼‍♀️33👱🏻‍♂️34
    ▪️Luty 2020 CP 7 tc 💔
    ( operacja jajowód zachowany )
    ▪️Maj 2021 klinika w De
    Endometrioza
    Zrost lewego jajnika z macicą
    Lewy jajowód niedrożny
    ▪️Sierpień 2021 IVF
    Protokół długi
    19.08 punkcja 10:15 🧫🔬💉
    Pobrano 9 komórek, zapłodniło się 6
    24.08 Transfer 🐣 14:05 🍀
    Mamy jeszcze ❄️❄️ blastki
    Beta 6 dpt 31,6 Prog 11,6
    Beta 9 dpt 128,0 Prog 29,40
    Beta 14 dpt 800,0 Prog 51,5
    13.09 Pierwsze USG 😍🤞🏻
    20.09 Mamy ❤️
    12.10 Wizyta 👩🏼‍⚕️ CRL 3cm 😍
    03.11 Prenatalne 12+6 CRL 6,49 cm chłopczyka 💙
    04.01.22 połówkowe 21+5 457 g 💙
    17.02 badanie III trymestru 28+0 1260g i 37 cm milosci 💙

    Marcel 23.04.2022 16:51
    Nagłe cc z powodu gestozy 37tc+2d
    2930g szczęścia i 50cm miłości 🥰

    202204235378.png
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22631 11315

    Wysłany: 19 lutego 2021, 08:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jusia, tutaj w klinice zrobia pojedyncze (nie caly pskiet bo kazda mutacja odpowiada za cos innego) jesli beda ewidentne wskazania, czyli poronienia, niemoznosc zajscia z ich pomoca dluzszy czas itp...
    O prywatnych nic nie wiem, bo tutaj w ogole ciezko z prywatnymi, u mnie w okolicy w ogole niczego sie prywatnie nie wykona, a w calych de to jakich prywatnych labo na palcach mozna wyliczac... ja do tej pory w swoim zyciu tylko o tym w Monachium slyszalam...
    Co do samego badania mutacji, to ono niekoniecznie musi cos wniesc ;) u mnie np klinika badala muedzy innymi v-leiden i podstawe ryzyka trombofilii juz przy ivf i nie wyszlo nic, ze niby ryzyka brak, a juz w ciazy jak mnie skierowali do hematologa, zeby on zadecydowal o odstawieniu heparyny, a ten zrobil caly szeroki pakiet specjalistycznych badan gdzie blisko z 10 fiolek krwi oddalam, wyszlo, ze niestety ale heparyna zostaje ze mna na caly okres ciazy plus pologu i przy kolejnej ciazy tak samo, a malo tego, musze ja brac nawet w przypadku np dlugiej podrozy...

    Mthfr wiele nie wniesie, to jedynie ci powie czy masz brac kwas i ogolnie witaminy z gr.b w formie aktywnej, metylowanej, czy tez nie musisz...
    A tak naprawde mozesz brac metyle i bez tej wiedzy ;) i tak sa lepsze od syntetykow wiec bedzie pozytek, a jesli cos jest na rzeczy to tez na plus wyjdzie... wiec bez sensu sie zabijac o zbadanie mthfr ;)

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
‹‹ 890 891 892 893 894 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Planowanie ciąży, czyli o tym jakie badania przed ciążą warto wykonać

Planowanie ciąży to ważny moment w życiu każdej kobiety. Zastanawiasz się jakie badania przed ciążą warto wykonać? A może warto pomyśleć o dodatkowych szczepieniach? Co zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na zdrową, szczęśliwą ciążę? Przeczytaj, które szczepienia musisz zrobić jeszcze przed rozpoczęciem starań, a które spokojnie możesz zrobić nawet będąc już w ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz płodny a owulacja i dni płodne - jak prowadzić obserwacje?

Na rynku dostępnych jest wiele pomocy w wyznaczaniu dni płodnych. Większość z nich działa na podobnej zasadzie – rozpoznaje zmianę hormonów w ciele kobiety i na tej podstawie wskazuje dni płodne. Czy wiesz, że jedno z takich „narzędzi” masz już w sobie? Twój śluz płodny, który pojawia się w czasie dni płodnych, czyli przed wystąpieniem owulacji!

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół PCOS – czym jest i jak z nim walczyć?

PCOS to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych. Jak się objawa? Jakie są metody leczenia? Czy Zespół Policystycznych Jajników może utrudniać zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ