X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Staraczki z rocznika 91
Odpowiedz

Staraczki z rocznika 91

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 15:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Poczekalnia wrote:
    EDIT : nadal co jakiś czas mam zabarwiony śluz. Czyżby już plamienie ?
    masz takie krótkie cykle? z prolaktyną masz w porządku?

  • Poczekalnia Autorytet
    Postów: 958 831

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 15:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie cykle mam normalne po prostu pewnie od dzis zaczelo sie plamienie. Niby mowia ze od progesteronu no ale sory przy moich wynikach z tego miesiaca to niemozliwe. A moze plamienie implantacyjne ? Plissss może to :-)

    lollla7 lubi tę wiadomość

    ON - morfologia 3 % JA - insulinooporność.
    28.02.2018 pierwsza IUI :-( 29.03.2018 druga IUI :-( 27.04.2018 trzecia IUI :-(
    26.06 cb 01.08 :-(
    19.10 :-(
    22.03 transfer 4.1.1. Beta 10 dpt 288 mIU/ml 😍
    Będę czekać, aż się doczekam.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 15:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Może może :)

  • mala_misia Autorytet
    Postów: 594 231

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 16:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kruszynka, ja dostałam wczoraj @, więc u mnie już po butach :P Jedynie co to wkurzyłam się, bo przyszła 3 dni przed terminem, choć mam (znaczy miałam) regularnie co 29 dni cykl zawsze.

    I jestem teraz zła, bo nigdy nie miałam tak, a teraz, gdy najbardziej człowiek zależy nagle plamienia, rozregulowanie okresy, okropne bóle piersi. "A idź pan w pyry z takim czymś" (jak to u mnie mówią w Wielkopolsce :P)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2017, 16:25

    zpbnroeqnmec200u.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 16:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie Mężulek chory:/ mam nadzieję że wyzdrowieje do owu :x ma dwa tygodnie niecałe

  • Letitbe Autorytet
    Postów: 1108 263

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 17:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Poczekalnia ja od razu pomyślałam o implantacyjnym ale to Twoje chyba jest zbyt mocne :/

    Frelcia kuruj go tam herbatkami z lipy czy czym tam się leczy :)

    Misia jak się coś chrzani to zawsze wtedy kiedy nie trzeba niestety... Taki nasz los :(

    'Nie zatrzymamy się prędko, ale mądre dziewczyny bolą czasem stopy, głupie - tyłek'

    thumb.png
    My Ovulation Chart
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 17:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kuruje Kuruje :D

    brązowe/różowe plamienie może być skąpe i trwać nawet 2-3 dni..ale jak jest brązowe to jest oznaką niedomogi prolaktyny.

  • tym_janek Autorytet
    Postów: 2584 2703

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 17:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A do dupy to wszystko :( Nie ważne, że poniedziałek, butelka wina bedzie dziś moja ♡

    👧🏼 wrzesień 2018
    🧒🏼 sierpień 2020
  • Kruszynka91 Autorytet
    Postów: 511 558

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 18:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mała_misia szkoda że się nie udało, ale przynajmniej już wiesz i zaczynasz nowy cykl być może szczęśliwy a ja tu muszę czekać w niewiedzy.. Tobie się skrocily cykle a mi rozwlekły strasznie. Rok temu miałam cykle po 25 dni, teraz by się takie przydały, zawsze to ze dwa cykle więcej w roku czyli więcej szans ;)

    km5sroeqzvrm7hel.png

    28.04.2019 Helenka przywitała świat 2800g, 53cm

    1.04 - 2260g
    4.03 - 1600g
    19.12 - 320g
    03.09.18 - pozytywny test!
    Beta 05.09.18: 462
    14 cykli starań
    Hashimoto - euthyrox 100
  • lollla7 Autorytet
    Postów: 277 172

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 18:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tym janek co na wizycie? <przytula>

    Czekam na nasz cud... 13cs szczęśliwy!
    Czekamy na naszą królewnę :)
    ckaiskjodu7g6dj5.png
  • tym_janek Autorytet
    Postów: 2584 2703

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 18:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pęcherzyk w lewym w ogóle nie urósł, w prawym pojawiły się dwa po 9 mm. Estradiol mam żenująco niski, powinien być ok. 100-300 na jeden (!) pęcherzyk, a u mnie jest niewiele ponad 50. Dostałam znów większą dawkę, ale stymulacja się przeciągnie o tydzień co najmniej, więc będę musiała powiedzieć rodzinie, bo gonal się trzyma w lodówce, więc nie ma jak tego ukryć. Już nie mogę się doczekać jak moja mama zacznie się wtryniać w moje życie seksualne ze swoimi mądrościami :(
    Do tego muszę znaleźć w Poznaniu jakieś miejsce co zrobi mi monitoring w wigilię lub pierwsze święto.
    Przerasta mnie to powoli, nie wiem już gdzie mam się wkłuwać z tym gonalem bo brzuch mam już w siniakach, w ogóle płakać mi się chce :(

    👧🏼 wrzesień 2018
    🧒🏼 sierpień 2020
  • Letitbe Autorytet
    Postów: 1108 263

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 19:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tym_janek to popłacz sobie, to dużo daje. Może weź ten gonal schowaj mega głęboko w lodowce w jakimś nietypowym miejscu. Jak masz szuflady to za szuflada gdzieś np albo powiedz że to na jakąś infekcję bakteryjną. Globulki też w lodowce się przecież trzyma często.
    Rozumiem Twoje wyczerpanie, bidulko. Ważne, że jeszcze nic straconego

    PS ja w tym roku odpusciłam w ostatniej chwili imprezę sylwestrową. Nie chce mi się zwyczajnie, nie chce się też upijać biorąc leki a tłumaczyć się też nie mam zamiaru. Pójdziemy do rodzinki na kolacje i tyle :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2017, 19:19

    tym_janek lubi tę wiadomość

    'Nie zatrzymamy się prędko, ale mądre dziewczyny bolą czasem stopy, głupie - tyłek'

    thumb.png
    My Ovulation Chart
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 19:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tymianku zrób tak jak Letitbe radzi. Powiedz że to na infekcje. Tylko powyciagaj wszystkie składy i ulotki z tego. Daj sobie jeszcze nadzieję! Może urośnie.

    Ja właśnie idę na sylwestra i mam nadzieję się odmozdzyc. Mam ogromną nadzieję że dzień przed dostanę ovitrelle. I wezmę męża nad ranem 1 stycznia jeszcze taka ładna i w fajnej bieliźnie. Haha. Jakoś trzeba sobie humor poprawić.

    tym_janek, Marta..a, lollla7 lubią tę wiadomość

  • Marta..a Autorytet
    Postów: 4763 1675

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 20:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny nie załamujcie się, a nawet jak tak to tylko na chwilę i do dzieła!

    Tym_janek a za oknem nie przejdzie? Teraz jest zimniej niż w lodówce? :)

    Mi jest strasznie niedobrze.. już nawet nie wiem co mam jeść żeby było lepiej. Do tego od piątku doszły wymioty. Ledwo żyję.. ale jest warto tak cierpieć.

    6cs: 08.2018 - synek <3
    5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
    2cs.: 12.2021 - córeczka <3
  • Letitbe Autorytet
    Postów: 1108 263

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ooo właśnie. Ja np mam korytarz, w którym nie mam grzejnika i jak zamkne drzwi to jest jak w lodowce, kilka stopni. Może też masz taka miejscowke, albo jakiś termos z kostkami lodu, ktore bedziesz co jakis czas wymieniac. Kombinuj :D
    W razie czego mogę pożyczyć bardzo dobra lodówkę turystyczną :P
    Marta współczuję ale pewnie warto tak cierpiec.

    'Nie zatrzymamy się prędko, ale mądre dziewczyny bolą czasem stopy, głupie - tyłek'

    thumb.png
    My Ovulation Chart
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 21:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mogłabym dzień w dzień wymiotować przez 9 miesięcy...I znowu becze :/

  • malutka_mycha Autorytet
    Postów: 8302 5770

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 21:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Letitbe a czym lekarz wytłumaczył te cykle bezowulacyjne i wszystkie objawy, które temu przeczą? Bo ja też dostaje różne znaki (ból konkretnego jajnika w czasie owulacji, ból całego podbrzusza po wylaniu się płynu do otrzewnej - taki mój urok chyba, kilka kropelek krwi), tylko testy owu nic nie pokazują. Ale sądziłam, że z takimi objawami owulacja jest pewna ??

    Kruszynka a znowu mój trener powiedział, że lepiej jeżeli odpuszcze sobie trening ale przygotuje porządnie posiłki na dzień nastepny niż gdybym poleciała w kulki z dietą.

    Tym_janek ściskam Cię mocno i trzymam kciuki za poprawę.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2017, 21:36

    f1d9680377.png
  • Marta..a Autorytet
    Postów: 4763 1675

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 21:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frelcia wrote:
    Mogłabym dzień w dzień wymiotować przez 9 miesięcy...I znowu becze :/

    Nie becz :(
    Jeszcze wszystko przed Tobą <3

    6cs: 08.2018 - synek <3
    5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
    2cs.: 12.2021 - córeczka <3
  • Letitbe Autorytet
    Postów: 1108 263

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 22:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frelcia wrote:
    Mogłabym dzień w dzień wymiotować przez 9 miesięcy...I znowu becze :/
    Wiesz ze ja tez sie dzisiaj poryczalam :(
    Nie wiem czemu to jest takie trudne

    Mycha nie tłumaczył mi tego, bo w sumie nie pytałam go o to. Wydaje mi się, że nic nowego by mi nie powiedział. Testy owu, śluz, i inne objawy mogą być efektem wysokiego poziomu LH, który naturalnie rośnie w okolicach owulacji by wspomóc pękanie jajeczka a że pecherzyka nie ma to dupa.
    Bóle nadal mnie zastanawiają. Ten mój lekarz jest fajny ale strasznie taki...hmm..rozbiegany. Nie nadążam czasem za tym co mówi i sama zapominam o cokolwiek zapytać. Jest także z tych nowoczesnych więc pewnie powiedziałby mi, że to właśnie wina hormonów i nie wnikał aż nadto.

    Ostatnio dowiedziałam się, że mój były będzie miał dziecko. "Zaliczył wpadkę" z dziewczyną sporo młodsza, z którą jest od kilku miesięcy i w sumie to jego jedyna poważna dziewczyna po mnie (nasz związek był trudny i za gowniarskich czasów a on przez długie lata nie mógł wyrosnąć z imprez). Załamałam się. Człowiek tu się tyle stara a takim raz dwa się udaje. Pamiętam jak kiedyś mieliśmy w planach, że uciekniemy za jakiś czas za granicę i że w wieku 23 lat bedziemy mieć juz dzieci. Za granicę uciekł, dziecko w drodze a ja ani tego ani tego :/

    'Nie zatrzymamy się prędko, ale mądre dziewczyny bolą czasem stopy, głupie - tyłek'

    thumb.png
    My Ovulation Chart
  • tym_janek Autorytet
    Postów: 2584 2703

    Wysłany: 19 grudnia 2017, 00:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzisiaj jest chyba dzień apokalipsy... Większość z nas ma tu zjazd zwidzę.

    Ale znów okazałyście się nieocenione <3 Za oknem trzymać nie mogę, bo gonalu nie można zamrażać, a w nocy może być na minusie, ale... przecież mogę schować w garażu! A że w garażu rodzice też trzymają zapas wody i soków, to zawsze jest pretekst aby się tam udać niepostrzeżenie. Dziękuje za podsunięcie pomysłu :*

    Ja się wypłakałam, trochę upiłam i konkretnie wygadałam mężowi i jakoś tak mi lepiej teraz. Nadal mam doła, ale już nie patrzę tak fatalistycznie na wszystko. Ostatecznie, co to jest kilka siniaków na brzuchu i trochę kłucia, skoro sama na własne życzenie piszę się na poród ;)

    Letitbe, k91 lubią tę wiadomość

    👧🏼 wrzesień 2018
    🧒🏼 sierpień 2020
‹‹ 186 187 188 189 190 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ