Staraczki z Wrocławia :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Hmmm... My zaczynając starania oboje braliśmy coś, ja kwas mąż fertilmana plus i po takim pełnych, trzech pudełkach fertilmana była ciąża - nie wiemy to czy pomogło, czy coś innego.
Ale beta rośnie dopiero po zagnieżdżeniu, nie? -
Simons_cat wrote:Paula, a jak problem z jakością plemników to myślisz, że mogę profilaktycznie nafaszerowac meza fertilman czy innymi witaminami? Chyba nie zaszkodzi, nie? Kurcze to przemyśle jeszcze te moje badania.
Myślę, że suplementacja nie zaszkodzi. Tak samo jak odstawienie zarówno u Ciebie jak i męża używek, papierosów, jeśli macie siedzący tryb życia to się poruszać.
Verita, kiepska fragmentacja plemników była też przyczyną poronienia jak i zdecydowanie ma wpływ na wysyp ciąż biochemicznych. Poprostu mało jest plemników z prawidłową chromatyną, dlatego kończy się to szybciej niż powinno. Nie sprawdziłam tego nigdzie, nie słyszałam tego od żadnego lekarza - powtarzam tylko po dziewczynach które się wypowiadały w wątku poronienia.
Siedzę 2 godzinę na krzywej... Bleee. Marzy mi się śniadanie.
A dzisiaj znowu wyjazd z pracy, tym razem jedziemy na integrację
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Simons_cat wrote:Dzisiaj już się lepiej czuje niż wczoraj. Wczoraj jak już wróciłam do domu to wybuchłam po 5 godzinach wśród ludzi. To było straszne Jak na złość temperatura, która wczoraj trochę spadła dziś znów poszła do góry. Mogłaby już spaść i byłby święty spokój na razie F. powiedział, że co najwyżej gdybym bardzo chciała mogę zrobić ten pakiet genetyczny w kierunku trombofilii, bo to jest często przyczyną problemów z zagnoezdzeniem. Ale po przemyślenia na chłodno, chyba jednak jeszcze się wstrzymam i dam sobie ostatnia szansę. Jak znów się nie uda to będę robić badania.
Simons_cat lubi tę wiadomość
-
Paula_071 wrote:Myślę, że suplementacja nie zaszkodzi. Tak samo jak odstawienie zarówno u Ciebie jak i męża używek, papierosów, jeśli macie siedzący tryb życia to się poruszać.
Verita, kiepska fragmentacja plemników była też przyczyną poronienia jak i zdecydowanie ma wpływ na wysyp ciąż biochemicznych. Poprostu mało jest plemników z prawidłową chromatyną, dlatego kończy się to szybciej niż powinno. Nie sprawdziłam tego nigdzie, nie słyszałam tego od żadnego lekarza - powtarzam tylko po dziewczynach które się wypowiadały w wątku poronienia.
Siedzę 2 godzinę na krzywej... Bleee. Marzy mi się śniadanie.
A dzisiaj znowu wyjazd z pracy, tym razem jedziemy na integrację
Ja coś podobnego słyszałam na warsztatach o niepłodności, że zbadanie dokładne nasienia dużo zmienia, ale nie zwykły posiew a sprawdzenie dokładnej budowy itp. -
Seli wrote:Ja coś podobnego słyszałam na warsztatach o niepłodności, że zbadanie dokładne nasienia dużo zmienia, ale nie zwykły posiew a sprawdzenie dokładnej budowy itp.
to się właśnie nazywa Fragmentacja DNA plemników. Ale ja bym zrobiła też pakiet krzepnięcia.13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Paula_071 wrote:to się właśnie nazywa Fragmentacja DNA plemników. Ale ja bym zrobiła też pakiet krzepnięcia.
Brakowało mi fachowego określenia -
nick nieaktualnyPaula nie ma sztywnych norm. Na czczo insulina powinna być 1 cyfrowa. Oni podają że do 24 zazwyczaj jest norma ale to bzdura. Później powinna wzrosnąć i tutaj jest różnie mi wzrosła do 60 i to już było wg F. za wysoko. Po 2h najlepiej jak osiągnie wartość początkową.
-
nick nieaktualnyPytasz o ciążową?? W ciązy to tylko glukozę robiłam z krzywej bo insuliny się nie zaleca podobno. I wyniki mam bardzo dobre- 83-122-90
Jak robiłam przed ciąża to miałam chyba cukrową 90-127-78 a insulinową coś koło 6-67-7 nie pamiętam super dokładnie a nie chcę mi się szukać. I wg F. ta insulina po 1h była za wysoka ale żaden endokrynolog się z tym nie zgodził. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny