Starania a tężyczka
-
U mnie przyczyną był bardzo silny stres, spowodowany pracą. Objawem były potworne zawroty głowy, poszłam na zwolnienie bo przestraszyłam się bardzo że to coś poważnego. Miałam robioną tomografię ale nic nie wyszło, myślałam że to problem z błędnikiem, ale też nie. Dopiero neurolog mnie zbadał i od razu stwierdził że to tężyczka, później badanie EMG to potwierdziło. Po powrocie ze zwolnienia pojechałam na wakacje, z których już nie wróciłam do tamtej pracy. Zadbałam o sen, relaks, dietę, suplementowałam się też wtedy bardzo intensywnie magnezem i objawy już nie wróciły. A u Ciebie jak jest/ było?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2023, 10:26
-
Claire wrote:U mnie przyczyną był bardzo silny stres, spowodowany pracą. Objawem były potworne zawroty głowy, poszłam na zwolnienie bo przestraszyłam się bardzo że to coś poważnego. Miałam robioną tomografię ale nic nie wyszło, myślałam że to problem z błędnikiem, ale też nie. Dopiero neurolog mnie zbadał i od razu stwierdził że to tężyczka, później badanie EMG to potwierdziło. Po powrocie ze zwolnienia pojechałam na wakacje, z których już nie wróciłam do tamtej pracy. Zadbałam o sen, relaks, dietę, suplementowałam się też wtedy bardzo intensywnie magnezem i objawy już nie wróciły. A u Ciebie jak jest/ było?
U mnie zaczęło się pół roku temu od zawrotów głowy, takich trwających po kilka dni... Koszmar. Spać nie mogłam.
Wyszła pozytywna próba tężyczkowa. Suplementuje magnez i wapń, ale objawy powracają jak bumerang: zawroty głowy, ból w nogach, osłabienie, kołatanie serca i inne...
Raz czuje się dobrze, a raz fatalnie.
Borelioza wyszła negatywna, rezonans okay, d w normie, b13 w normie. Niedługo mam kolejną wizytę u neurologa. Mam nadzieję, że coś wymyśli.
Bo tężyczka to objaw jakiejś choroby bądź stresu. -