Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny przypomnijcie mi co na przeziebienie jeśli karmie? Modafenu nie mogę co nie? Na razie herbatka z miodem, rano wzięłam ibuprom jeszcze planuje na noc. Mam kropelki do nosa prenalen i saszetki do picia oraz wit. C.
-
nick nieaktualnyAdelaX wrote:Dziewczyny przypomnijcie mi co na przeziebienie jeśli karmie? Modafenu nie mogę co nie? Na razie herbatka z miodem, rano wzięłam ibuprom jeszcze planuje na noc. Mam kropelki do nosa prenalen i saszetki do picia oraz wit. C.
No co- sok z maliny, imbir, czosnek (tylko ostroznie bo w dużej ilosci troszke zmienia smak mleka), wiecej nie wiem. Na gardlo tantum verde lub uniben bo to to samo. Sama pierwszy raz od baaaaardzo dawna jestem przeziebiona ale u mnie to zatoki więc sol morska, irigasin no i te krople prenalen. No i raz pozwolilam sobie na grzane piwo z sokiem malinowym ale ja sciagam co 8 godz a cale nie bylo wiec nie zaszkodzolo. A, tu chyba Kasia pisala zeby nogi wymoczyc. Dobrze jest z sola lub majerankiem na katar.AdelaX lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEwi28 wrote:No dzis na śniadanie jadla serek wiejski z pomidorem, a to kaszki z musem z tubki, a to kanapki, płatki ryżowe, nalesnika juz dawalam, serek homognizowany ale zwykly a nie waniliowy czy cos, ten bezsmakowy. Obiady to je to co my juz przeważnie ale odkładam wczesniej i tak solidnie nie przyprawiam jak nam
Jeszcze tych mlecznych nie wprowadzałam, zawsze wskakiwala jakas inna nowosc. Ale musze sprobowac. Nalesniki jadla. Troche wybredna jest bo skonczyla mi sie kaszka, dalam inna tez malinowa i juz nie chciala jesc. Bede kombinowac bo rosnie smakosz ryzu, ziemniaków i makaronow. Ostatnio obie corki klocily sie o makaron az musialam dogotowac 😂. Dzieki za podpowiedz. -
AdelaX wrote:Dziewczyny przypomnijcie mi co na przeziebienie jeśli karmie? Modafenu nie mogę co nie? Na razie herbatka z miodem, rano wzięłam ibuprom jeszcze planuje na noc. Mam kropelki do nosa prenalen i saszetki do picia oraz wit. C.
. No i inhalacja z soli fizjologicznej
AdelaX lubi tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
AdelaX wrote:Dzieki Iza. Umknęło mi to moczenie🙂 ze zwykła solą ? 🙈
Ja po pierwszym zastrzyku w brzuch. Niby do przeżycia, ale tak całą ciążę? 🤪😳 Może się przyzwyczaję.
Jagoda to już dalej te dyżury jakoś ogarniecie. Staraj się tylko nie dźwigać, mały już nie taki mały, więc dam troszkę niech schodzi, wchodzi, przechodzi 😉Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2020, 20:43
AdelaX, Girl25 lubią tę wiadomość
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
mother ja też miałam po CC zastrzyki w brzuch przez 10 dni wrrrr codziennie czailam się z 15min zanim sobie zrobiłam 😳 dla mnie to dramat 😅😬 a jak cała ciaze to współczuję 😅 ale w Twoim przypadku czego się nie robi dla maluszka więc dasz radę 💪
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2020, 21:20
-
No właśnie wiem że nie powinnam. Ogólnie do przewinięcia to go bardziej wsunęłam na łóżko tylko najgorsze jest to schylanie bo jak się schylę żeby mu pieluchę zmienić to brzuch zaraz boli. A do karmienia nie miałam wyjścia bo chciał na balkon uciec i w połowie pokoju go dorwałam a on w płacz i na kolana więc musoałam go dźwignąć. A skubany taki ciężki mi się wydaje że aż jutro go wezmę zaprowadzę na wagę żeby stanął bo nie wiem czy to to że dawno go nie podnosiłam czy tak skubany przybrał na wadze 😂 mam nadzieję że stanie ładnie a jak nie to teściowa wejdzie sama a później z nim i zobaczymy.
Powiedzcie mi bo tak się zastanawiam jutro miałam planowaną wizytę u mojej gin ale odwołałam z wiadomych przyczyn i teraz ta doktórka do której chciałam iść to przyjmuje w środy. I pytanie iść teraz w środę czy tak jak mi powiedzieli przy wypisie czyli za tydzień? -
nick nieaktualnyAdele27 wrote:mother ja też miałam po CC zastrzyki w brzuch przez 10 dni wrrrr codziennie czailam się z 15min zanim sobie zrobiłam 😳 dla mnie to dramat 😅😬 a jak cała ciaze to współczuję 😅 ale w Twoim przypadku czego się nie robi dla maluszka więc dasz radę 💪
Tez mialam a potem drugie 10 na zylaki. Przy pierwszym bylam tak mokra od potu ze musialam sie przebrac 🤣. I mąż i tesciowa chcieli zeby przychodzila sąsiadka pielegniarka, ja nie chcialam, nie ja pierwsza i nie ostatnia co sie kula. I nie wiem dlaczego ale w obu opakowaniach 1 zastrzyk- igla byly tak tępe ze nie szlo sie wkluc 😭. -
Jagodowa prawda jest taka, że ciężko nie podnosic tak małego dziecka, wiem coś o tym... Mam nadzieję, że to ci nie zaszkodzi. Ja bym chyba poszła za tydzien, ale rob jak uważasz żeby nie było.
Oo adele ty aż tyle dni dostawalas a ja tylko 4.
Ale też tylko czekałam żeby mieć to z głowy. W przypadku ciąży to już coś innego niż po, choć fakt tyle czas się kluc 😱 ale czego się nie robi dla maleństwa jeszcze po takich przejściach. Mother pisz ciągle jak się czujesz😁
Kto testuje w najblizszym czasie?
A u nas ciężko, Wiki mam w domu bo przeziębiona i strasznie marudna. Młody lekki katar także super bo w niedzielę chrzciny😞 mi zimno wyskoczyło. W nocy co dwie godziny karmienie😳 jestem strasznie zmęczona. Nawet nie sądziłam, że to będzie aż tak. -
aLunia o kurcze ale lipa z tymi chorobami... Jeszcze katar ..wiem co o tym 😓😪 a jak w końcu wyszło ze chrzcinami ? Do domu najpierw zapraszacie gości ?
A zastrzyki to podawali mi w szpitalu przez te 3 doby a później jeszcze do domu dostałam 10 😑 -
No ja właśnie wiem wiem co robić z tą wizytą. Ogólnie w tym szpitalu w poradni K jest tak że konkretnego dnia rano się zapisujesz na wizytę. Nie ma tak że dziś się zapiszę na za tydzień. Poprostu rano dzwonisz lub idziesz do szpitala i tam Ci mówią o której do lekarza. U mojej gin u której do tej pory prowadziłam ciążę to mialabym wizytę dziś ale dzwonilam i powiedziałam jaka sytuacja i powiedziała że skoro wpisali mi KOC to już się nic nie poradzi i muszę zmienić lekarza.
-
Adele do domu ich w końcu zapraszamy na kawę bo co innego można zrobić. Restauracja czynna od 12 dopiero, na 13 obiad umówiliśmy więc te mniej więcej 1.5 godz u nas będą. Ja już tylko się modlę żeby dzieci były zdrowe.
Dziwne te praktyki mają w każdych szpitalach z tymi zastrzykami widzę. -
Adelax tak będę brała cała ciążę, ale czego się nie zrobi dla szczęśliwego zakończenia ☺️
Zastrzyki z heparyny są przeciwzakrzepowe, zmniejszają krzepliwość krwi. Mam je w związku z wykrytymi mutacjami na trombofilię wrodzoną.
Adelax jak Twoje hemoroidy, coś lepiej?
Jagoda ja bym poszła na wizytę za tydzień, ale wiadomo, zrobisz jak uważasz 😉
aLunia ale Was choroby dopadły, zdrowiejcie szybko. Nie dziwię Ci się, że nie masz sił i jesteś zmęczona🤗
Mysza i co zdecydowałaś z tym żelazem, będziesz brała takie zwykłe czy jednak umawiasz się na wizytę/ teleporadę?
Właśnie, która pierwsza w kolejce do testowania?Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2020, 08:36
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Mother tak pójdę jednak za tydzień to już będę miała odrazu pobrany gbs. Bo teraz co mi po wizycie? Jak mam dotrzymać to dotrzymam zwłaszcza że narazie nic się nie dzieje.
Zosia ma chyba już trochę malo miejsca bo każdy jej ruch czy przesunięcie czuję bardzo wyraźnie. No i jak się wypina to czuję jak by nóżkami w gornej części brzucha się zapierała i takie mam uczucie jak dołem się pcha -
Jagoda maskara... Wpisali Cie w ten KOC i martw się teraz i szukaj innego lekarza... Po prostu by mnie trafiło chyba.... To pewnie że lepiej za tydzień, może nawet sprawdzą jak szyjka, w końcu będziesz już w 35 tc.
Co do ruchów to wczoraj jak poszłam do rynku jak młody zasnął to ledwo doszłam bo tak drugi młody tak mi wbijal chyba łokieć że ledwo doszłam a normalnym tempem mam 10 min i jak w ciąży nie byłam bo teraz trochę ciężko się idzie 😁, tzn na tym etapie ciąży. Może mnie brzuch pobolewac dalej przez to że macica dalej rośnie? Rano jak wstałam to miałam taki mały ból ale w sumie jak poszłam do łazienki to w miarę przeszło. Dziś od rana za to czułam jak się rusza, dwa razy albo 3 w ciągu 30 minut, to chyba ok? Czy za mało? Tylko w sumie , w pierwszej ciąży też jakoś tych ruchów książkowo nie czułam, nawet pod koniec a na ktg wychodziło że jest ruchliwy. Może faktycznie mam tyłozgięcie macicy i dlatego tak nie czuje ale wtedy nie miałabym takiego brzucha.
aLunia, młody od czwartku miał katar, ja od piątku, jesteśmy na końcówce z tym że my tylko na syropach i herbatce z imbirem jedziemy a jak dasz radę zrobić dzieciom inhalacje to myślę że szybciej pójdzie i w niedzielę będą na końcówce, tyle do kościoła i do knajpy raczej przeżyją. Tylko zdjęcia jak będziecie robić to w kościele a nie na zewnątrz[link=https://www.suwaczki.com/][/link]