Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny przestraszyłam się. Poszłam po nocy do kibelka i zauważyłam śluz z domieszką krwi. Wsumie to nie z całej nocy bo w nocy po tej globulce już wymieniałam wkładkę i wtedy nir było ani śladu krwi. Nie były to duże ilości ale jednak była krew. Teraz nie wiem czy obserwować co się będzie działo i w razie czego dzwonić o 8 i na dziś się zapiać do ginki czy spokojnie obserwować i jesli będzie tego więcej to na szpital. Poradźcie proszę
-
nick nieaktualny
-
Cierpliwa
Cześć 🙂 I powodzenia 🙂
Jagoda
A może coś podrażniłaś przy aplikowaniu globulki? Albo rzeczywiście czop zaczyna się "ruszać"? U mnie zabarwiony śluz był przez 2 albo 3 dni przed porodem, ale tego było dość sporo.
U nas przeziębiony Franek... Sprzedane od kuzynki w sobotę... Tego się obawiałam, jak zobaczyłam jej zakatarzone dzieci... A dzisiaj miał mieć pierwszy dzień w żłobku... Już przechodzi, więc może jutro... Adam na szczęście tylko od czasu do czasu zakaszle (pewnie ma gardło podrażnione) i tyle, więc chodzi do przedszkola.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2020, 06:46
Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne)
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
No właśnie na czop mi to nie wygląda bo to taki normalny śluz nie jest taki gęsty. W pierwszej ciąży też tak miałam w czwartek i piątek ale to mialam dosłownie kropeczkę krwi na cały dzień. Wtedy a w niedziele wody zaczęły odchodzić. A teraz widać że to jest śluz z niewielka ilością kriw. I się zastanawiam czy siedzieć w domu czy dzwonić i na dziś na wizytę się zapisać. Pidrażnienie mi się nie wydaje bo już w nocy by leciało z domieszka krwi a w nocy śladu nie było.
Edit: bylam teraz siusiuale na wkladce maleńka kropeczka krwi i tak to sluz. Więc raczej będzie ok. Póki nie ma tego dużo ani skurczy nie mam to nie będę szalała. Myślę że to może takie ostrzegawcze coś. Zobaczymy bo jeszcze dziś na wieczór wezmę tabletkę ko pisze 6-7dni akurat dziś 7 dzień będzie a w szpitalu nie mówili przez ile to brać. A może i faktycznie już dosyć mam tych tabletek i może ona spowodowała jakieś podrażnienie i tak się zadziało. Ważne żeby nie było narazie juz takich sytuacjiWiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2020, 07:22
-
Jagoda własnie też pierwsze co pomyślałam, to czop, ale spokojnie, on nawet może tydzień, nawet dwa przed porodem wypaść aczkolwiek Tobie cały nie wypadł jeszcze. Może powoli coś będzie się mała szykować. Obserwuj się .
Kurde wczoraj po seksie zaczęłam czuć takie parcie na szyjke, dyskomfort mam nadzieję że to nic złego tam nie będzie się dziac przez to... Dobrze że ginekolog jest we wtorek to zobaczymy czy miało to wpływ na szyjkę czy nie. Jakbym miała wizyte dopiero za miesiąc to bym zeswirowala[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Jagoda też pomyślałam jak dziewczyny, że albo czop, albo jakieś podrażnienie od globulek się zrobiło. Póki co obserwuj, jak nic innego się nie dzieje to myślę na razie na spokojnie.
Kasia to macie zębowe rewolucje. A szwagierka niezła. Jedyne co mogę Ci powiedzieć to, że baaaaardzo dobrze Cię rozumiem (zresztą chyba nawet Ci to kiedyś pisałam), męża szwagierka podobna, zawsze znajdzie sobie problem z tyłeczka, potrafi popsuć każde spotkanie itp. też mogłabym długo tu się rozpisywać 😂 najlepiej olać ją, ale wiem jak to czasem denerwuje. We mnie to aż się buzuje momentami😂
Pola zdrówka dla Franka. A Ty kiedy do pracy masz wracać?
Kinga czasem trzeba się wypłakać i wykrzyczeć całemu światu, że to wszystko jest niesprawiedliwe. Nie poddawaj się, walcz dalej, bądź dobrej myśli, że w końcu się uda 🤗
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2020, 07:43
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Kasia, o matulu, co za kobieta!
Ale u meza w rodzinie sa takie siostry gdzie mozna tez nie mieszczace sie w glowie historie pisac... czasem sama az nie wierze... jedna z tych mezowych kuzynek jakis czas temu stwierdzila do drugiej, ze dla niej umarla i juz nie jest jej siostra... rok pozniej ta druga urodzila dziecko, a ta pierwsza, teraz ciezarna napisala do niej, w dzien narodzin dziecka, ze gratuluje, ale niestety ukradla jej imie🤦♀️ ukradla, chociaz od roku ze soba nawet slowa nie zamienily🤦♀️
Jagoda, tez pomyslalam odrazu o czopie, chociaz to jest taka ilosc (nawet czesc jak odpada), ze ciezko pomylic...
Z krwia podobno odchodzi do 48h przed porodem...
U mnie jakies 3tyg zaczal odchodzic, ale taki czysty, niczym nie podbarwiony, a z krwia mi odchodzil dzien przed narodzinami malej, ale juz podczas porodu i skurczy...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Mother
Od poniedziałku 😲🙈 Właśnie przez te 3 dni od dzisiaj Franek miał być po 2 godziny, żeby panie go poznały , a on poznał panie... Ogólnie długo nie będzie, bo tylko od 6:30 do około 11 - 11:30, ale dobrze by było zapoznać się wcześniej...Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne)
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
O ja pola to już tuż, tuż 😁😁😁
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Cierpliwa nie strasz mnie bo ja jeszcze musze z Zosią posiedzieć w dwupaku. Ale ja myślę że to nie czop. W pierwszej ciaży w ogóle go nie widziałam wiec nie wiem kiedy odszedł. Ale z tego co czytałam to raczrj czop jest taki galaretowaty bardziej gęsty niż białko jajka a to wygladało jak białko z krwią więc może jednak to było od podrażnienia. Nie wiem narazie nie chcę się stresować. Nic narazie sie niepojawia więc myślę że będzie ok
-
Jagodazdw92 wrote:Cierpliwa nie strasz mnie bo ja jeszcze musze z Zosią posiedzieć w dwupaku. Ale ja myślę że to nie czop. W pierwszej ciaży w ogóle go nie widziałam wiec nie wiem kiedy odszedł. Ale z tego co czytałam to raczrj czop jest taki galaretowaty bardziej gęsty niż białko jajka a to wygladało jak białko z krwią więc może jednak to było od podrażnienia. Nie wiem narazie nie chcę się stresować. Nic narazie sie niepojawia więc myślę że będzie ok[link=https://www.suwaczki.com/]
[/link]
-
Jagoda
Nie chcę straszyć, ale u mnie śluz z krwią (tylko tak dość sporo i cały czas) zwiastował rozwieranie szyjki przed porodem, ale dodatkowo czułam ból brzucha... Oby to nie to... Jeśli tego jest malutko, to obstawiam jednak podrażnienie.
Mother
No to właściwie już zaraz 🙈 Jestem przerażona, szczególnie wizją chorób i tego, że będą dzieci odsyłać z malutkim katarem 😐 A w żłobku katar to jest norma... O Adama tak się na ile martwię (on już zaprawiony w boju 😀), jak właśnie o Franka 😐
A jak Twoje objawy? 😁Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne)
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
Pola no w zasadzie bez zmian, sutki bolą, czasem mniej czasem bardziej (jak mniej to już sobie wkręty robię 😝), czasem brzuch pobolewa. Tak to ok. Już chciałabym żeby był 29 i wizyta. Najchętniej betę bym robiła co drugi dzień, ale po pierwsze szkoda mi kasy, po drugie mam już posiniaczone ręce jak narkoman jakiś, a po trzecie babki w labie pomyślałby, że jakaś nienormalna jestem 😂
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Mother
Hahahahahaha
Do 29. szybko zleci 😉 Ale wiem jak to jest 😜 Sama zaliczyłam za wcześnie wizytę i jeszcze bardziej się zestresowałam 🤦 A ból brzucha i sutków, to dobre objawy 😀 Jeszcze chwila i dojdą mdłości 😂😂😂 Kiedy planujesz powiedzieć synkowi, rodzinie i w pracy? Po 3 miesiącu?Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne)
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
Jagoda, tez mi sie wydaje ze moze to byc podraznienie. Albo taki sluz lubi sie pojawiac jak sie szyjka rozwiera. Mialam identycznie, u mnie caly czop to byl wlasnie taki sluz, nie mialam takiego typowego jak inne okreslaly.
Mother ja Ci sie nie dziwie ze juz sie doczekac nie mozesz. Ale nie ma tez co tak szybko isc, bo ja poszlam zaraz po tescie to tylko sie stresowalam bo malo co bylo widac. Lepiej poczekac, duzo Ci do wizyty nie zostalo, zleci 🙂
-
nick nieaktualnyJeny, przezylam pierwszą chwilę grozy przy lazeniu Oli po podłodze. Chodze, co chwilę ogarniam tą podłogę, ale jeszcze coś tam znalazła i do buzi. No i sie przykleilo gleboko.
Kompletnie nie wiem co mam zrobic z Olą w niedziele. Tesciowa nie chce juz sie nią zajmowac (no chyba ze powiem ze ide do pracy na pole), pieluch nie chce zmieniac, ani nie przebierze, ze wszystkim czeka na mnie. A mnie nie bedzie cały dzień. -
Jagoda, ale mysle ze czop bys poznala
ja odrazu wiedzialam, ze to to, bo sie pomylic nie dalo (chocisz ten z krwia byl juz troche rzadszy, ale mimo to wiadomo bylo co to)
Napewno jakies podraznienie, a ze sluzow w ciazy nie brakuje, to sie zmieszalo i zamieszanie zrobilo...
Napewno bedzie dobrze!
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1