Starania o maleństwo w wieku 19 lat
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Staracie się już świadomie o dziecko? Macie ślub, dom własny i dobrą pracę? Skończyliście szkole? Może brzmie staroświecko, ale jesteś bardzo młoda i w takim wieku to są raczej wpadki. Prawdopodobnie wystarczy Tobie sam kwas foliowy.
Edit. Doczytałam jesteście w narzeczenstwieWiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2019, 09:33
Zaczynamy starania od nowa. To jest ten czas.
12.2017 - cp
Starania od 10.06.2017
Nadzczynnosc GB.
Zielone światło.
06.22- 5cykl starań na nowo. -
nick nieaktualnyMój narzeczony jest starszy ode mnie i ma własną firmę także akurat nie martwimy się o pieniądze czy miejsce gdzie będziemy mieszkać. W 2020 roku chcemy sobie kupić własne mieszkanie
Oboje bardzo chcemy dziecka więc jest to świadoma decyzjaWiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2019, 09:37
-
Upragniona niunia wrote:Staracie się już świadomie o dziecko? Macie ślub, dom własny i dobrą pracę? Skończyliście szkole? Może brzmie staroświecko, ale jesteś bardzo młoda i w takim wieku to są raczej wpadki. Prawdopodobnie wystarczy Tobie sam kwas foliowy.
Edit. Doczytałam jesteście w narzeczenstwieLazywaifu lubi tę wiadomość
-
Ok. W takim razie tak jak mówiłam kwas foliowy. Ewentualnie jakieś witaminy, żelazo zbadaj, często mamy niedobory.
Dopiero zaczynacie starania? Jak tak to przez najbliższy rok tylko tyle możesz. No i powodzenia życzę 😊Zaczynamy starania od nowa. To jest ten czas.
12.2017 - cp
Starania od 10.06.2017
Nadzczynnosc GB.
Zielone światło.
06.22- 5cykl starań na nowo. -
nick nieaktualny
-
Szpilkka wrote:Moja znajoma dzieki temu że zaczęła tak wczesnie starania dowiedziala sie ze nie może miec dzieci . suma sumarum dopiero po in vitro maja blizniaki w wieku 24 lat. Wiec niech sobie zrobi te badania , są plusy tak wczesnych staran.
OK zgadzam się ale co wyślesz ja na np. hsg? Po co? Po co niepotrzebnie się stresować gdy zaczyna się starać o dziecko. Dziewczyna nie pisze żeby miała problem z okresem więc zakładam że jest ok.Zaczynamy starania od nowa. To jest ten czas.
12.2017 - cp
Starania od 10.06.2017
Nadzczynnosc GB.
Zielone światło.
06.22- 5cykl starań na nowo. -
nick nieaktualny
-
Hej, ja też starałam się o pierwsze dziecko w wieku 19 lat 😁 udało się w drugim cyklu. Myślę, że możesz kontrolne wykonać cytologie, ewentualnie badania krwi takie podstawowe, jeśli chcesz oczywiście. Do tego bierz kwas foliowy. Powodzenia ❗
Edit. Warto też sprawdzić stan zębów 😉Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2019, 11:17
Seli lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyaliciaaa wrote:Hej, ja też starałam się o pierwsze dziecko w wieku 19 lat 😁 udało się w drugim cyklu. Myślę, że możesz kontrolne wykonać cytologie, ewentualnie badania krwi takie podstawowe, jeśli chcesz oczywiście. Do tego bierz kwas foliowy. Powodzenia ❗
Edit. Warto też sprawdzić stan zębów 😉
Ojej gratuluję!! Mam nadzieję że nam również się uda.
Właśnie dlaczego stan zębów jest tak ważny?Minisia82 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Upragniona niunia wrote:OK zgadzam się ale co wyślesz ja na np. hsg? Po co? Po co niepotrzebnie się stresować gdy zaczyna się starać o dziecko. Dziewczyna nie pisze żeby miała problem z okresem więc zakładam że jest ok.
zakochanaaw lubi tę wiadomość
-
Roksana wrote:Ojej gratuluję!! Mam nadzieję że nam również się uda.
Właśnie dlaczego stan zębów jest tak ważny?
Chore zęby lub dziąsła mogą być pewnym utrudnieniem zajścia w ciążę. Dodatkowo lepiej przed ciąża wyleczyć, niż w ciąży biegać z bólem i stresować się wizytami 😊 też słyszałam, że mogą zwiększyć ryzyko poronienia. Dlatego lepiej przed sprawdzić czy wszystko jest ok z zębami i dziąsłami. Spokój ducha 😁
Dzięki za gratulacje, uda ci się na pewno!
-
Zeby warto sprawdzac, ubytki i ich choroby moga wplywac np na wade serca u dzidzi.
Ja proponuje isc na kontrolna wizyte do ginekologa, usg, cytologia, mozna piersi usg wykonac, zrobic morfologie jesli nie ma problemow innych.aliciaaa lubi tę wiadomość
-
Szpilkka wrote:Ja tylko napisalam ze dzieki wczesnym staraniom takie rzeczy wychodza powoli. Najpierw wiadomo ze kazdy stara sie bez badan. Jak rok czy dwa nie wychodzi to powoli po nitce do klebka.... A jesli starania odlozyli by na "po 30stce" to wiadomo ze wyszlo by to pozniej.
Ja zaczęłam się starać ponad 3 lata temu, od 2017 z medyczną pomocą, gdyby nie to właśnie, że dość szybko zaczęłam nie wiedziałabym, że mam problemy hormonalne, brak owulacji i insulinooporność... Wcześniej chodziłam do lekarzy z problemem miesiączkowym bo nawet się zdarzało że po 3 miesiące potrafiłam nie mieć NIKT mi nie zlecił nawet podstawowych badań... Zdarzyło się że nawet usłyszałam "jak pani urodzi to się unormuje"... Bardzo się cieszę, że zaczęłam tak szybko bo jakby miałby mi dość strach tykającego zegarka to bym chyba nie wytrzymała psychicznie ;p
Starania od 01.2017 o pierwsze maleństwo...
Ona 24l. - Brak owulacji, io, tsh, mutacje MTHFR_677C>T i MTHFR_1298A>C i PAI-1 4G układy heterozygotyczne...
On 35l. - 04.19 teratozoospermia - 0%/10.19 - 3-4%/7.04 - 3%/10.06 - 0%, usg jąder i badania krwi - ok.
15.06. - laparoskopia, histeroskopia i hsg.
niedrożne obydwa jajowody - UDROŻNIONE
03.11 - hematolog
16.11 - klinika leczenia niepłodności
cykle stymulowane... bez efektów
04.01.21-decyzja o próbie inseminacji a później in vitro
21.01.21- beta 12,5
01.02- mamy pęcherzyk!
09.02 - mamy zarodek!
15.02- mamy serduszko!!
Nasz naturalny cud 🥰 -
nick nieaktualnyzakochanaaw wrote:Ja zaczęłam się starać ponad 3 lata temu, od 2017 z medyczną pomocą, gdyby nie to właśnie, że dość szybko zaczęłam nie wiedziałabym, że mam problemy hormonalne, brak owulacji i insulinooporność... Wcześniej chodziłam do lekarzy z problemem miesiączkowym bo nawet się zdarzało że po 3 miesiące potrafiłam nie mieć NIKT mi nie zlecił nawet podstawowych badań... Zdarzyło się że nawet usłyszałam "jak pani urodzi to się unormuje"... Bardzo się cieszę, że zaczęłam tak szybko bo jakby miałby mi dość strach tykającego zegarka to bym chyba nie wytrzymała psychicznie ;p
Jakie badania wykonywałaś? -
zakochanaaw wrote:Ja zaczęłam się starać ponad 3 lata temu, od 2017 z medyczną pomocą, gdyby nie to właśnie, że dość szybko zaczęłam nie wiedziałabym, że mam problemy hormonalne, brak owulacji i insulinooporność... Wcześniej chodziłam do lekarzy z problemem miesiączkowym bo nawet się zdarzało że po 3 miesiące potrafiłam nie mieć NIKT mi nie zlecił nawet podstawowych badań... Zdarzyło się że nawet usłyszałam "jak pani urodzi to się unormuje"... Bardzo się cieszę, że zaczęłam tak szybko bo jakby miałby mi dość strach tykającego zegarka to bym chyba nie wytrzymała psychicznie ;p
Właśnie ja też chodziłam z problemem miesiączek. Nikt mi nie pomógł, też usłyszałam, że jak urodzie to się unormuje. Teraz jestem półtora roku po urodzeniu syna i problemy powróciły... Chodziłam po polecanych lekarzach z mojego miasta i nikt mi do tej pory nie pomógł. Wręcz kiedy tylko słyszeli, że już mam dziecko to sprawa olana. Bo dziecko już mam... Teraz idę do profesora z Poznania i w nim mam nadzieję... Bo z wyników badań i wszystkich usg podobno wszystko dobrze.
A i jeden lekarz był w szoku, że z takimi problemami z miesiączkami tak szybko zaszlam w ciaze. -
Roksana wrote:Jakie badania wykonywałaś?
Jak znalazłam w końcu dobrą ginekolog to na pierwszej wizycie dostalam skierowanie na krzywą cukrową i insulinową, TSH, prolaktyne, lh, testosteron, FSH, ogólna morfologia a mój dostal zalecenie zrobienia rozszerzonego badania nasienia.
Ale jak Wy dopiero zaczynacie starania to daj sobie chociaż z 6 cykli czy Wam się uda czy nie a później może działajcie z lekarzem, jeśli oczywiście nie chorujecie na coś itp, a u Ciebie nie wykryli wcześniej jakiś problemów lub problemów z miesiączką itp.
Dużo lekarzy nawet nie będzie chciało skierować na badanie jeśli nie minie rok starań, więc narazie może się nie stresuj, bawcie się sobą i może akurat się uda ja tak ze swoim zaczęłam i dopiero jak mijał czas a my dalej nic dopiero zaczęłam szukać pomocy u lekarzyStarania od 01.2017 o pierwsze maleństwo...
Ona 24l. - Brak owulacji, io, tsh, mutacje MTHFR_677C>T i MTHFR_1298A>C i PAI-1 4G układy heterozygotyczne...
On 35l. - 04.19 teratozoospermia - 0%/10.19 - 3-4%/7.04 - 3%/10.06 - 0%, usg jąder i badania krwi - ok.
15.06. - laparoskopia, histeroskopia i hsg.
niedrożne obydwa jajowody - UDROŻNIONE
03.11 - hematolog
16.11 - klinika leczenia niepłodności
cykle stymulowane... bez efektów
04.01.21-decyzja o próbie inseminacji a później in vitro
21.01.21- beta 12,5
01.02- mamy pęcherzyk!
09.02 - mamy zarodek!
15.02- mamy serduszko!!
Nasz naturalny cud 🥰 -
aliciaaa wrote:Właśnie ja też chodziłam z problemem miesiączek. Nikt mi nie pomógł, też usłyszałam, że jak urodzie to się unormuje. Teraz jestem półtora roku po urodzeniu syna i problemy powróciły... Chodziłam po polecanych lekarzach z mojego miasta i nikt mi do tej pory nie pomógł. Wręcz kiedy tylko słyszeli, że już mam dziecko to sprawa olana. Bo dziecko już mam... Teraz idę do profesora z Poznania i w nim mam nadzieję... Bo z wyników badań i wszystkich usg podobno wszystko dobrze.
A i jeden lekarz był w szoku, że z takimi problemami z miesiączkami tak szybko zaszlam w ciaze.
Ja raz dostałam tylko luteinę na okres i za pierwszym razem pomogło a w kolejnym cyklu nic nie dała i ciąży jak nie było tak nie ma ;(
Trzymam kciuki żeby nowy lekarz okazał się w końcu kompetentny i coś zaradził w tym wszystkim ☺️
Starania od 01.2017 o pierwsze maleństwo...
Ona 24l. - Brak owulacji, io, tsh, mutacje MTHFR_677C>T i MTHFR_1298A>C i PAI-1 4G układy heterozygotyczne...
On 35l. - 04.19 teratozoospermia - 0%/10.19 - 3-4%/7.04 - 3%/10.06 - 0%, usg jąder i badania krwi - ok.
15.06. - laparoskopia, histeroskopia i hsg.
niedrożne obydwa jajowody - UDROŻNIONE
03.11 - hematolog
16.11 - klinika leczenia niepłodności
cykle stymulowane... bez efektów
04.01.21-decyzja o próbie inseminacji a później in vitro
21.01.21- beta 12,5
01.02- mamy pęcherzyk!
09.02 - mamy zarodek!
15.02- mamy serduszko!!
Nasz naturalny cud 🥰