X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Starania o maleństwo w wieku 19 lat
Odpowiedz

Starania o maleństwo w wieku 19 lat

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
    1 2
Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 października 2019, 09:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny :-)
    Mam dopiero 19 lat ale mimo to staramy się z narzeczonym o dzidziusia, jednak nie mam pewności jakie badania wykonać przed zajściem w ciążę i wgl. Są tutaj jakieś osoby które zechcą mi pomóc?

  • Upragniona niunia Ekspertka
    Postów: 215 112

    Wysłany: 25 października 2019, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Staracie się już świadomie o dziecko? Macie ślub, dom własny i dobrą pracę? Skończyliście szkole? Może brzmie staroświecko, ale jesteś bardzo młoda i w takim wieku to są raczej wpadki. Prawdopodobnie wystarczy Tobie sam kwas foliowy.

    Edit. Doczytałam jesteście w narzeczenstwie

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2019, 09:33

    Zaczynamy starania od nowa. To jest ten czas.
    12.2017 - cp
    Starania od 10.06.2017

    Nadzczynnosc GB.
    Zielone światło.
    06.22- 5cykl starań na nowo.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 października 2019, 09:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój narzeczony jest starszy ode mnie i ma własną firmę także akurat nie martwimy się o pieniądze czy miejsce gdzie będziemy mieszkać. W 2020 roku chcemy sobie kupić własne mieszkanie

    Oboje bardzo chcemy dziecka więc jest to świadoma decyzja

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2019, 09:37

  • Szpilkka Autorytet
    Postów: 921 293

    Wysłany: 25 października 2019, 09:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Upragniona niunia wrote:
    Staracie się już świadomie o dziecko? Macie ślub, dom własny i dobrą pracę? Skończyliście szkole? Może brzmie staroświecko, ale jesteś bardzo młoda i w takim wieku to są raczej wpadki. Prawdopodobnie wystarczy Tobie sam kwas foliowy.

    Edit. Doczytałam jesteście w narzeczenstwie
    Moja znajoma dzieki temu że zaczęła tak wczesnie starania dowiedziala sie ze nie może miec dzieci . suma sumarum dopiero po in vitro maja blizniaki w wieku 24 lat. Wiec niech sobie zrobi te badania , są plusy tak wczesnych staran.

    Lazywaifu lubi tę wiadomość

    82dox1hp9jc30rad.png
    gyxwl6d8duuarpfk.png
  • Upragniona niunia Ekspertka
    Postów: 215 112

    Wysłany: 25 października 2019, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ok. W takim razie tak jak mówiłam kwas foliowy. Ewentualnie jakieś witaminy, żelazo zbadaj, często mamy niedobory.
    Dopiero zaczynacie starania? Jak tak to przez najbliższy rok tylko tyle możesz. No i powodzenia życzę 😊

    Zaczynamy starania od nowa. To jest ten czas.
    12.2017 - cp
    Starania od 10.06.2017

    Nadzczynnosc GB.
    Zielone światło.
    06.22- 5cykl starań na nowo.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 października 2019, 09:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak, tak dopiero zaczynamy 😊

  • Upragniona niunia Ekspertka
    Postów: 215 112

    Wysłany: 25 października 2019, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szpilkka wrote:
    Moja znajoma dzieki temu że zaczęła tak wczesnie starania dowiedziala sie ze nie może miec dzieci . suma sumarum dopiero po in vitro maja blizniaki w wieku 24 lat. Wiec niech sobie zrobi te badania , są plusy tak wczesnych staran.

    OK zgadzam się ale co wyślesz ja na np. hsg? Po co? Po co niepotrzebnie się stresować gdy zaczyna się starać o dziecko. Dziewczyna nie pisze żeby miała problem z okresem więc zakładam że jest ok.

    Zaczynamy starania od nowa. To jest ten czas.
    12.2017 - cp
    Starania od 10.06.2017

    Nadzczynnosc GB.
    Zielone światło.
    06.22- 5cykl starań na nowo.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 października 2019, 09:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miesiączki mam regularne także nie ma z tym problemu
    Kiedy jeszcze przyjmowała tabletki antykoncepcyjne miałam czasami jakieś badania robione i za każdym razem wychodziły dobrze. Także myślę że nie powinnam mieć jakiś problemów.

  • aliciaaa Autorytet
    Postów: 1840 1212

    Wysłany: 25 października 2019, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, ja też starałam się o pierwsze dziecko w wieku 19 lat 😁 udało się w drugim cyklu. Myślę, że możesz kontrolne wykonać cytologie, ewentualnie badania krwi takie podstawowe, jeśli chcesz oczywiście. Do tego bierz kwas foliowy. Powodzenia ❗

    Edit. Warto też sprawdzić stan zębów 😉

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2019, 11:17

    Seli lubi tę wiadomość

    💙05.2018 21:50 synek, 36tc - 2730g, 51cm
    💔12.2019 aniołek, 9tc, poronienie zatrzymane
    🌈💙30.06.2021 1:35 synek, 38+4 - 3390g, 55cm

    atdc20mmfi0aq01z.png
    atdc2n0ar4eb4z07.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 października 2019, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aliciaaa wrote:
    Hej, ja też starałam się o pierwsze dziecko w wieku 19 lat 😁 udało się w drugim cyklu. Myślę, że możesz kontrolne wykonać cytologie, ewentualnie badania krwi takie podstawowe, jeśli chcesz oczywiście. Do tego bierz kwas foliowy. Powodzenia ❗

    Edit. Warto też sprawdzić stan zębów 😉

    Ojej gratuluję!! Mam nadzieję że nam również się uda.
    Właśnie dlaczego stan zębów jest tak ważny?

    Minisia82 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 października 2019, 13:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I jaki kwas foliowy wybrać?

  • Szpilkka Autorytet
    Postów: 921 293

    Wysłany: 25 października 2019, 13:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Upragniona niunia wrote:
    OK zgadzam się ale co wyślesz ja na np. hsg? Po co? Po co niepotrzebnie się stresować gdy zaczyna się starać o dziecko. Dziewczyna nie pisze żeby miała problem z okresem więc zakładam że jest ok.
    Ja tylko napisalam ze dzieki wczesnym staraniom takie rzeczy wychodza powoli. Najpierw wiadomo ze kazdy stara sie bez badan. Jak rok czy dwa nie wychodzi to powoli po nitce do klebka.... A jesli starania odlozyli by na "po 30stce" to wiadomo ze wyszlo by to pozniej.

    zakochanaaw lubi tę wiadomość

    82dox1hp9jc30rad.png
    gyxwl6d8duuarpfk.png
  • aliciaaa Autorytet
    Postów: 1840 1212

    Wysłany: 25 października 2019, 13:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Roksana wrote:
    Ojej gratuluję!! Mam nadzieję że nam również się uda.
    Właśnie dlaczego stan zębów jest tak ważny?

    Chore zęby lub dziąsła mogą być pewnym utrudnieniem zajścia w ciążę. Dodatkowo lepiej przed ciąża wyleczyć, niż w ciąży biegać z bólem i stresować się wizytami 😊 też słyszałam, że mogą zwiększyć ryzyko poronienia. Dlatego lepiej przed sprawdzić czy wszystko jest ok z zębami i dziąsłami. Spokój ducha 😁
    Dzięki za gratulacje, uda ci się na pewno!

    💙05.2018 21:50 synek, 36tc - 2730g, 51cm
    💔12.2019 aniołek, 9tc, poronienie zatrzymane
    🌈💙30.06.2021 1:35 synek, 38+4 - 3390g, 55cm

    atdc20mmfi0aq01z.png
    atdc2n0ar4eb4z07.png
  • aliciaaa Autorytet
    Postów: 1840 1212

    Wysłany: 25 października 2019, 13:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeśli masz ochotę to zapraszam cię do wątku Młode staraczki ❤️ (22-28). Co możemy to doradzimy, omówimy😁

    💙05.2018 21:50 synek, 36tc - 2730g, 51cm
    💔12.2019 aniołek, 9tc, poronienie zatrzymane
    🌈💙30.06.2021 1:35 synek, 38+4 - 3390g, 55cm

    atdc20mmfi0aq01z.png
    atdc2n0ar4eb4z07.png
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 25 października 2019, 15:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zeby warto sprawdzac, ubytki i ich choroby moga wplywac np na wade serca u dzidzi.

    Ja proponuje isc na kontrolna wizyte do ginekologa, usg, cytologia, mozna piersi usg wykonac, zrobic morfologie jesli nie ma problemow innych.

    aliciaaa lubi tę wiadomość

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • zakochanaaw Autorytet
    Postów: 443 326

    Wysłany: 25 października 2019, 15:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szpilkka wrote:
    Ja tylko napisalam ze dzieki wczesnym staraniom takie rzeczy wychodza powoli. Najpierw wiadomo ze kazdy stara sie bez badan. Jak rok czy dwa nie wychodzi to powoli po nitce do klebka.... A jesli starania odlozyli by na "po 30stce" to wiadomo ze wyszlo by to pozniej.

    Ja zaczęłam się starać ponad 3 lata temu, od 2017 z medyczną pomocą, gdyby nie to właśnie, że dość szybko zaczęłam nie wiedziałabym, że mam problemy hormonalne, brak owulacji i insulinooporność... Wcześniej chodziłam do lekarzy z problemem miesiączkowym bo nawet się zdarzało że po 3 miesiące potrafiłam nie mieć :/ NIKT mi nie zlecił nawet podstawowych badań... Zdarzyło się że nawet usłyszałam "jak pani urodzi to się unormuje"... Bardzo się cieszę, że zaczęłam tak szybko bo jakby miałby mi dość strach tykającego zegarka to bym chyba nie wytrzymała psychicznie ;p

    Starania od 01.2017 o pierwsze maleństwo...
    Ona 24l. - Brak owulacji, io, tsh, mutacje MTHFR_677C>T i MTHFR_1298A>C i PAI-1 4G układy heterozygotyczne...
    On 35l. - 04.19 teratozoospermia - 0%/10.19 - 3-4%/7.04 - 3%/10.06 - 0%, usg jąder i badania krwi - ok.
    15.06. - laparoskopia, histeroskopia i hsg.
    niedrożne obydwa jajowody - UDROŻNIONE <3
    03.11 - hematolog
    16.11 - klinika leczenia niepłodności
    cykle stymulowane... bez efektów :(
    04.01.21-decyzja o próbie inseminacji a później in vitro
    21.01.21- beta 12,5
    01.02- mamy pęcherzyk!
    09.02 - mamy zarodek!
    15.02- mamy serduszko!!
    Nasz naturalny cud 🥰
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 października 2019, 15:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zakochanaaw wrote:
    Ja zaczęłam się starać ponad 3 lata temu, od 2017 z medyczną pomocą, gdyby nie to właśnie, że dość szybko zaczęłam nie wiedziałabym, że mam problemy hormonalne, brak owulacji i insulinooporność... Wcześniej chodziłam do lekarzy z problemem miesiączkowym bo nawet się zdarzało że po 3 miesiące potrafiłam nie mieć :/ NIKT mi nie zlecił nawet podstawowych badań... Zdarzyło się że nawet usłyszałam "jak pani urodzi to się unormuje"... Bardzo się cieszę, że zaczęłam tak szybko bo jakby miałby mi dość strach tykającego zegarka to bym chyba nie wytrzymała psychicznie ;p


    Jakie badania wykonywałaś?

  • aliciaaa Autorytet
    Postów: 1840 1212

    Wysłany: 25 października 2019, 16:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zakochanaaw wrote:
    Ja zaczęłam się starać ponad 3 lata temu, od 2017 z medyczną pomocą, gdyby nie to właśnie, że dość szybko zaczęłam nie wiedziałabym, że mam problemy hormonalne, brak owulacji i insulinooporność... Wcześniej chodziłam do lekarzy z problemem miesiączkowym bo nawet się zdarzało że po 3 miesiące potrafiłam nie mieć :/ NIKT mi nie zlecił nawet podstawowych badań... Zdarzyło się że nawet usłyszałam "jak pani urodzi to się unormuje"... Bardzo się cieszę, że zaczęłam tak szybko bo jakby miałby mi dość strach tykającego zegarka to bym chyba nie wytrzymała psychicznie ;p

    Właśnie ja też chodziłam z problemem miesiączek. Nikt mi nie pomógł, też usłyszałam, że jak urodzie to się unormuje. Teraz jestem półtora roku po urodzeniu syna i problemy powróciły... Chodziłam po polecanych lekarzach z mojego miasta i nikt mi do tej pory nie pomógł. Wręcz kiedy tylko słyszeli, że już mam dziecko to sprawa olana. Bo dziecko już mam... Teraz idę do profesora z Poznania i w nim mam nadzieję... Bo z wyników badań i wszystkich usg podobno wszystko dobrze.
    A i jeden lekarz był w szoku, że z takimi problemami z miesiączkami tak szybko zaszlam w ciaze.

    💙05.2018 21:50 synek, 36tc - 2730g, 51cm
    💔12.2019 aniołek, 9tc, poronienie zatrzymane
    🌈💙30.06.2021 1:35 synek, 38+4 - 3390g, 55cm

    atdc20mmfi0aq01z.png
    atdc2n0ar4eb4z07.png
  • zakochanaaw Autorytet
    Postów: 443 326

    Wysłany: 25 października 2019, 16:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Roksana wrote:
    Jakie badania wykonywałaś?

    Jak znalazłam w końcu dobrą ginekolog to na pierwszej wizycie dostalam skierowanie na krzywą cukrową i insulinową, TSH, prolaktyne, lh, testosteron, FSH, ogólna morfologia a mój dostal zalecenie zrobienia rozszerzonego badania nasienia.

    Ale jak Wy dopiero zaczynacie starania to daj sobie chociaż z 6 cykli czy Wam się uda czy nie a później może działajcie z lekarzem, jeśli oczywiście nie chorujecie na coś itp, a u Ciebie nie wykryli wcześniej jakiś problemów lub problemów z miesiączką itp.
    Dużo lekarzy nawet nie będzie chciało skierować na badanie jeśli nie minie rok starań, więc narazie może się nie stresuj, bawcie się sobą i może akurat się uda ;) ja tak ze swoim zaczęłam i dopiero jak mijał czas a my dalej nic dopiero zaczęłam szukać pomocy u lekarzy ;)

    Starania od 01.2017 o pierwsze maleństwo...
    Ona 24l. - Brak owulacji, io, tsh, mutacje MTHFR_677C>T i MTHFR_1298A>C i PAI-1 4G układy heterozygotyczne...
    On 35l. - 04.19 teratozoospermia - 0%/10.19 - 3-4%/7.04 - 3%/10.06 - 0%, usg jąder i badania krwi - ok.
    15.06. - laparoskopia, histeroskopia i hsg.
    niedrożne obydwa jajowody - UDROŻNIONE <3
    03.11 - hematolog
    16.11 - klinika leczenia niepłodności
    cykle stymulowane... bez efektów :(
    04.01.21-decyzja o próbie inseminacji a później in vitro
    21.01.21- beta 12,5
    01.02- mamy pęcherzyk!
    09.02 - mamy zarodek!
    15.02- mamy serduszko!!
    Nasz naturalny cud 🥰
  • zakochanaaw Autorytet
    Postów: 443 326

    Wysłany: 25 października 2019, 16:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aliciaaa wrote:
    Właśnie ja też chodziłam z problemem miesiączek. Nikt mi nie pomógł, też usłyszałam, że jak urodzie to się unormuje. Teraz jestem półtora roku po urodzeniu syna i problemy powróciły... Chodziłam po polecanych lekarzach z mojego miasta i nikt mi do tej pory nie pomógł. Wręcz kiedy tylko słyszeli, że już mam dziecko to sprawa olana. Bo dziecko już mam... Teraz idę do profesora z Poznania i w nim mam nadzieję... Bo z wyników badań i wszystkich usg podobno wszystko dobrze.
    A i jeden lekarz był w szoku, że z takimi problemami z miesiączkami tak szybko zaszlam w ciaze.

    Ja raz dostałam tylko luteinę na okres i za pierwszym razem pomogło a w kolejnym cyklu nic nie dała :/ i ciąży jak nie było tak nie ma ;(
    Trzymam kciuki żeby nowy lekarz okazał się w końcu kompetentny i coś zaradził w tym wszystkim ☺️

    Starania od 01.2017 o pierwsze maleństwo...
    Ona 24l. - Brak owulacji, io, tsh, mutacje MTHFR_677C>T i MTHFR_1298A>C i PAI-1 4G układy heterozygotyczne...
    On 35l. - 04.19 teratozoospermia - 0%/10.19 - 3-4%/7.04 - 3%/10.06 - 0%, usg jąder i badania krwi - ok.
    15.06. - laparoskopia, histeroskopia i hsg.
    niedrożne obydwa jajowody - UDROŻNIONE <3
    03.11 - hematolog
    16.11 - klinika leczenia niepłodności
    cykle stymulowane... bez efektów :(
    04.01.21-decyzja o próbie inseminacji a później in vitro
    21.01.21- beta 12,5
    01.02- mamy pęcherzyk!
    09.02 - mamy zarodek!
    15.02- mamy serduszko!!
    Nasz naturalny cud 🥰
1 2
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak od strony psychicznej przygotować się do porodu?

Poród to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu każdej kobiety. Większość jednak skupia się na przygotowaniach od strony fizycznej... A co z psychiką? Czy do porodu można się przygotować od strony mentalnej? Jak zadbać o odpowiednie nastawienie? Jakie są techniki przygotowania do porodu? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ