Staranie i kolejne zwątpienie
-
Witajcie. W związku ze swoim partnerem jestem od 4 lat, nigdy się nie zabezpieczalismy, nie uważaliśmy, więc co raz częściej zaczęłam się zastanawiać, że coś musi być nie tak! Ja byłam u ginekologa, chcialam zacząć od siebie, nie chcialam ,aby partner czul,że wychodzę z załozenia,że to jego wina, wiecie...męskie ego.Ginekolog stwierdzila, żw cykle mam regularne (co 27/28dni) budowa jest ok, usg ok. Namówić partnera do badań było bardzo ciężko, droga przez mękę, aż w końcu wybrał sie dzisiaj sam, z własnej inicjatywy . Pierwsze badania dostał na hormony (testosteron, prolaktyna i tyreotropina TSH) dzisiaj mamy mieć wieczorem wyniki... jeśli to nie problem hormonów (chłopak był kulturystą, stąd myslimy o hormonach ) to ja będę mieć badania hormonalne a partner badania nasienia. Cieszę się, że wzięliśmy się oboje za to teraz, pomimo mojego młodego wieku(24lata). Proszę... trzymajcie kciuki, aby wszystko było dobrze,strasznie sie martwie
-
Dostaliśmy wyniki badań: TSH 3 generacja: 0,985 mU/L( norma 0.35-5.5)
Prolaktyna: 21.4 ng/ml (norma 2.1-17.7)
testosteron: 5.19(norma 2.41-8.27) co sądzicie o tych wynikach? umówieni jesteśmy do endo, ale do tego czasu chcialabym się od Was dowiedzieć czy te wyniki są zle, czy przekroczona prolaktyna ma wplyw na plodność? -
nick nieaktualnyWysoka prolaktyna to nigdy nie jest ok, czy u kobiet czy u mężczyzn..
Ale nie wiem co ogólnie wysoka prolaktyna u mężczyzn znaczy - ale google prawdę powie (+ najważniejsze lekarz)
Hmm, dziwne, że nie zrobiliście najważniejszego - badania nasienia..
I z własnego doświadczenia jeśli bym usłyszała od mojej gin tekst, że wszystko ze mną ok bo mam regularne cykle to bym więcej do niej nie poszła..
Miałam cykle książkowe. 27-29 dni.
Gdybym nie mierzyła temperatury + nie była na monitoringu w życiu bym się nie dowiedziała że mam za krótką fazę lutealną.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2017, 12:14
edwarda20 lubi tę wiadomość
-
Wiesz... ja myślę, że to był skrót myślowy. Ginekolog kntrolując mnie od lat i znając mojego narzeczonego ( to ze byl kulturystą) stwierdzila,że badania należy zacząć od niego. Dzwonilam teraz do endo, jutro mamy jeszcze zlecone kilka badań dodatkowych i 22.11 konsultacja z wynikami plus usg. Jeśli u niego wszystko będzie ok ( a na razie prolaktyna jest lekko podwyższona, więc ciekawe jak estradiol ) to będziemy badać nasienie, a potem sprawdzam swój organizm czy z nim wszystko w porządku. Zamierzam wziąć się teraz za mierzenie temperatury od nowego cyklu, żeby bardziej poznać swój organizm
-
nick nieaktualnyJa też mam jedną gin od momenty kiedy byłam u niej pierwszy raz mając 16 lat.
Ale bez potrzeby nie korzystamy z gin kilka razy w miesiacu by mogła gin stwierdzić, że jest ok.
Więc bez monitoringu owulacji nie mogła stwierdzić, że jest ok..
A gdzieś tutaj był wątek o kulturystach. Jeśli robił to z głową, stosował odblok po kuracji. To nawet powinno być to u niego na plus. -
Jesteśmy po badaniach. Wszystko wyszło w porzadku, jedynie testoteron jak powiedziala endo "mogłby być wyższy". Narzeczony umówiony został już na badanie nasienia oraz lh, testosteronu całkowitego i wolnego... strasznie się tym wszystim martwie
-
nick nieaktualnyDariaBN wrote:Jesteśmy po badaniach. Wszystko wyszło w porzadku, jedynie testoteron jak powiedziala endo "mogłby być wyższy". Narzeczony umówiony został już na badanie nasienia oraz lh, testosteronu całkowitego i wolnego... strasznie się tym wszystim martwie
Nie martw się tylko spokojnie zbadaj wszystko i czekaj na wyniki. Nie ma siły żeby przez 4 lata bie zajść w ciążę będąc zdrowym także cos jest nie tak i im szybciej sie dowiesz tym szybciej wyleczysz. Powodzonka -
Obyś nie dostała miesiączki i badania były niepotrzebne ale w innej sytuacji myślę, że badanie nasienia u was teraz kluczowe. My się staramy prawie rok i jak w tym cyklu się nie uda to też myślę, że zaczynam myśleć o diagnostyce u siebie i równolegle u męża. W końcu często jęst tak,że problem jest po obu stronach nie tylko po jednej
-