Styczeń❄️, wino🍷 i kebaby 🌯 to jest przepis na dwa szkraby 👨👩👧👦
-
WIADOMOŚĆ
-
Arieen wrote:Dziewczyny, czy wy po seksie leżycie jakoś czas aby dać szansę plemnikom?😁
Bo ja szczerze mówiąc nie..i zamierzam to zmienić i nie lecieć tak szybko do lazienki 😅Arieen, Claire lubią tę wiadomość
Starania od 06.2021
👩34l.
AMH 2,87, insulinooporność, nadciśnienie tętnicze, PAI 4G/4G homo
👦On 33l.
niska ruchliwość i morfologia
06.2022 klinika niepłodności --->Medart
07.2022 sonoHSG--->niedrożność obydwóch jajowodów
08.2022 dietetyk kliniczny --->dieta lowIG oraz propłodnościowa
10.2022 laparo + histeroskopia diagnostyczna ---> 1 jajowód drożny
11.2022 1 IUI ❌
12.2022 2 IUI ---> odwołany
12.2022 2 IUI ❌
01.2023 3 IUI ---> odwołany
02.2023 3 IUI ✅
09.03.2023 beta 241,0
23.03.2023 jest ❤
08.05.2023 prenatalne I trymestru - zdrowa prawdopodobnie dziewczynka
23.05.2023 114g szczęścia 😍
16.06.2023 254g ruchliwego dzieciątka 💃
04.07.2023 443g dziecięcia płci niewątpliwie żeńskiej 😅 - połówkowe
18.07.2023 632g kochanej kluseczki 🥰
17.08.2023 1088g wstydliwej dziewuszki 😉
05.09.2023 1482g uroczego maluszka 😁
14.09.2023 1765g śpiącej królewny 👸
05.10.2023 2303g kochanej córci 💕 -
Dziewczyny lecicie w tym roku jak prawdziwe rakiety 🚀🚀. Ledwo człowiek przedłużył sobie Sylwestra, a później wrócił do pracy a tu już 80 stron 😁 musiałam podczytywać kilka dni żeby nadrobić cały wątek 😅
Za to dzisiaj mam randkę.. z samą sobą! 😁
Mąż na służbie, więc krewetki i wino będą tylko dla mnie! 🤤
Czytałam o wiruskach przy moim nicku na pierwszej stronie - jak nic to prorocza przepowiednia na ten rok! 🍀😁
Beezi poruszyły mnie Twoje słowa o moim spokoju od czasu kliniki i masz rację. Po tamtym wydarzeniu poukładałam sobie w głowie na nowo i to mi pomogło. Zrozumiałam, że droga do zostania mamą jest dłuższa niż zakładałam i chociaż panuje na niej częściej deszczowa aura niż świeci słońce to w drodze do upragnionego celu nie chcę ciągle psioczyć na spadające krople i ukrywać się pod parasolem - raczej próbuje nauczyć się tańczyć w deszczu ❤️
Cieszy mnie bardzo to, że znalazłaś w sobie odwagę by przyznać się komuś o staraniach i otrzymałaś zrozumienie i wsparcie. To bardzo wazne by mieć takie osoby wokół siebie w realu.
Longanimity jak dzisiejsza wizyta? 🤞🏻 Czy moze coś mi umknęło? 🤔
Białek już niedługo wszystko będzie jasne ☺️ trzymam oczywiście kciuki za pozytywny finał 😁
Siesiepy królowo cierpliwości co za piękny pik! 😁 Wierzę, że odpowiednio podziałane i efekty będą już niebawem 😁
Sara a może po prostu przegapiłaś pik? ☺️
Życzę powodzenia w owocnych pożegnaniach 😁.
Kamsi ja biorę ovarin już kilka miesięcy ☺️
Ewelina Kochana.. Na samą myśl o tym co przeszłaś pęka serce... 💔 Wiem, że żadne słowa nie ukoją Twojego bólu ale pamiętaj, że jesteśmy tutaj zawsze po to żeby wysłuchać, doradzić, wirtualnie otrzeć łzy i przytulić. Jeśli tego potrzebujesz to pisz tutaj śmiało co czujesz i przeżywasz - my wysłuchamy zawsze. Wysyłam masę wirtualnej mocy ❤️.
🙋🏻♀️ 28 lat 🙋🏻♂️ 29 lat
AMH 5,03 ✅
Jeden drożny jajowód ❌
Endomenda 🆘, Hashimoto 🆘
🧔🏻🆘
oligozoospermia.
1️⃣ 9️⃣.
📝 29 VII - transfer 💚🍀🤞🏻5.1.1. 🍀
❄️ 4.2.2. ✨
🤱🏻 26.04.2024r. Lilianna
👶🏻3950g, 62 cm Miłości💖
"Być może będziesz musiała stoczyć bitwę więcej niż raz, aby ją wygrać". ❤️
"Bądź tęczą w czyjejś chmurze. " 🧚🏻♀️
-
Arieen wrote:Dziewczyny, czy wy po seksie leżycie jakoś czas aby dać szansę plemnikom?😁
Bo ja szczerze mówiąc nie..i zamierzam to zmienić i nie lecieć tak szybko do lazienki 😅
Arieen lubi tę wiadomość
29.04 ⏸ (22 dc)
05.05 💉 Beta HCG 158 mlU/ml (28 dc)
08.05 💉 Beta HCG 579 mlU/ml (31 dc)
18.05 🍤 5t5d CRL 0,28 cm, FHR 101 u/min
25.05 🍤 6t5d CRL 1 cm, FHR 136 u/min
07.06 🍤 8t4d CRL 2,31 cm
21.06 👶10t4d CRL 4,5 cm, FHR 175 u/min 🩷
07.07 👶12t6d CRL 7 cm, FHR 163 u/min
02.08 👶16t4d 189 g
30.08 👶20t4d 404 g, FHR 144 u/min
27.09 👶24t4d 918 g
24.10 👶28t3d 1570 g
14.11 👶31t3d 2002 g
05.12 👶34t3d 2700 g
21.12 👶36t5d 3300 g
04.01.24 r. 👶38t5d Marcelina 🩷 3400 g, 57 cm
👩 39 l 🧑 47 l
Styczeń'23 💔 cb 6 tc
Marzec '22 💔 7/9 tc łyżeczkowanie
Styczeń '22 💔 cb 5 tc
Grudzień '21💔 9/10 tc łyżeczkowanie
Luty/marzec'23- szczepienie limfocytami partnera.
Maj'23- szczepienie limfocytami partnera w 7 tc.
-
Arieen wrote:Dziewczyny, czy wy po seksie leżycie jakoś czas aby dać szansę plemnikom?😁
Bo ja szczerze mówiąc nie..i zamierzam to zmienić i nie lecieć tak szybko do lazienki 😅
U mnie to zależy od nastroju w sumie ☺️Arieen lubi tę wiadomość
🙋🏻♀️ 28 lat 🙋🏻♂️ 29 lat
AMH 5,03 ✅
Jeden drożny jajowód ❌
Endomenda 🆘, Hashimoto 🆘
🧔🏻🆘
oligozoospermia.
1️⃣ 9️⃣.
📝 29 VII - transfer 💚🍀🤞🏻5.1.1. 🍀
❄️ 4.2.2. ✨
🤱🏻 26.04.2024r. Lilianna
👶🏻3950g, 62 cm Miłości💖
"Być może będziesz musiała stoczyć bitwę więcej niż raz, aby ją wygrać". ❤️
"Bądź tęczą w czyjejś chmurze. " 🧚🏻♀️
-
Ewelina- widać emocje są podobne w takich przypadkach. Wygaduj się, jeśli potrzebujesz. Mi nadal łatwiej na ten temat pisać niż mówić komuś na żywo.
Ja raczej nie leżę specjalnie po Chyba że akurat tak się zdarzy. Wydaje mi się, że zaraz wszystko będzie brudne if you know what I mean 😄 a mamy psa, który jak ma okazje to sprawdza ciekawe jego zdaniem sprawy i wole nie dopuścić do tego 😄
Czytałam na mamieginekolog (tak, wiem, że zdania są podzielone o jej merytoryce, ale tu akurat brzmi sensownie), że nie ma to znaczenia. W sumie tak, wtedy można byłoby uznać, że pozycje „na stojąco” to antykoncepcja 😜Jo88, Sara30, Arieen, Longanimity, EwelinaNowa 😊, Ancalime, Evondita82 lubią tę wiadomość
Hashimoto, z.Sjögrena
ANA3 dodatnie
Pai homo 4G
10.2022- puste jajo 8tc.
25.01- beta:80, prog: 31
03.02-pęcherzyk 0,69cm w macicy
11.02- mamy zarodek i serduszko❤️
17.02- IP, krwiak, bobo 1,05 cm
28.02- 2,16 cm bobasa, krwiak zniknął ❤️
18.03- NIFTY: niskie ryzyka, dziewczynka 🌸
21.03- prenatalne, 5,5 cm fikającej panienki 💖
11.04- 9,9 cm i 130 gramów obrażonej princessy👑
09.05- 284 gramy małej damy
22.05- 21+0, 405 gramów akrobatki
23.06-25+4, 880 gramów Myszki 🌸
04.07-27+1, jest 1 kilogram💪
21.07-29+4, III prenatalne, 1425g💖
04.08-31+4, 2kg bobasa 🙈
29.08-35+1, 2,7kg dużej panny 🤩
18.09-38+0, ok.3kg, przyjęcie na oddział i czekamy 🍀
28.09- 39+3, 2890g-Iga na świecie💝 -
EwelinaNowa 😊 wrote:Tak wiedzieli, ja już jakiś czas byłam na l4 ze względu na to że miałam zmiany nocne i pracę fizyczną. Ujęłaś to właśnie tak jak czuję... pracowałam tam 3 lata ale jak pomyślę o tym miejscu to pokazują mi się w głowie urywki tych dni w których na teście pokazywały mi się dwie kreski. Nie jestem w stanie tego wyprzeć na razie z pamięci i ogarnia mnie wielki żal i smutek.
Jeżeli chodzi o te ulgę o której piszesz to ja właśnie juz jakiś czas temu wspominałam mężowi że mnie takie wielkie poczucie ulgi ogarnęło przy zasypianiu na sali zabiegowej. To jest też kolejna rzecz której nie potrafię sobie wytłumaczyć. Ale widzę że te schematy u każdej z Nas się powtarzają.
Ja też pamiętam to uczucie ogromnej ulgi gdy jechałam już po zabiegu na salę, a potem gdy wyszłam ze szpitala. Niestety z czasem doszlo do mnie też uczucie bezgranicznej pustki, ale to jest chyba lepsze niż te pierwsze dni strasznego napięcia po "diagnozie", kiedy jeszcze jest się w procesie i czeka na szpital/aż poronienie samo się zacznie itp. Nie mogę uwierzyć że minęło już pół roku, jak to wspominam to tak jakby to było wczoraj. A potem gdy zaczęłam terapię to dosłownie z każdym dniem było już odrobinę lżej. Ból wrócił na chwilę przy potwierdzeniu płci, nadawaniu imienia, ogarniania urzędów, zanoszeniu aktu martwego urodzenia do szefa, który na wstępie gratulował i pytał o to jak się czuje, bo myślał że jestem w odwiedziny i nadal w ciąży... To były trudne momenty, ale już na psychoterapi sobie je zdążyłam przepracować.
A skrócony macierzyński bardzo polecam! Jest płatny 100 procent w przeciwieństwie do L-4 nieciazowego, dwa miesiące liczone od daty zabiegu. Mi pozwolił naprawdę się zregenerować psychicznie i fizycznie, mimo tych trudnych momentów urzędowych nie żałuję absolutnie że się zdecydowałam - myślę że to w dużej mierze sprawiło że tak szybko udało mi się zajsc znowu w ciążę, że w ogóle byłam na to gotowa. -
Lipowa miło Cię widzieć
Randki sam na sam ze sobą są ekstra i są potrzebne! ❤️ Miłego wieczoru i zrelaksuj się na maksa
Chyba właśnie tak było, że przegapiłam pik bo przed chwilą zrobiłam owulaka i ewidentnie bledną tak więc owulacja albo dziś albo jutro.
Czekam na męża i w nocy podziałamy
Arieen ja podobnie jak lipcowa- zależy od nastroju ale często takLipcowa, Arieen, Jo88 lubią tę wiadomość
-
Lipcowa w sumie nie pamiętam, ale wydaje mi się że pisałam że poraz 3ci przełożyli mi wizytę na kolejny tydzień bo nie ma nadal moich wyników 😤👩34l 👦32l
Rak piersi (w trakcie hormonoterapii), choroba autoimmunologiczna (wzjg z remisja po ciąży💪), endometrioza
mutacja heterozygota:
czynnik II(protrombina), PAI-1, MTHFR
23.10.2022 - pęknięta torbiel, krwawienie do brzucha, poronienie 7/8tc 💔 (Jaś 💜) - usunięty lewy jajnik i jajowód (prawdopodobnie nie potrzebnie😮💨)
23.09 Zbyś po drugiej stronie brzuszka 💙 52cm 3200g
-
No właśnie ja wstaje bo zaraz zawartość by wylądowała na pościeli, ale teraz chce popróbować z leżeniem. Pewnie nie ma to znaczenia, ale chociaż zrobię coś inaczej 😜Starania od 01.2022
Oboje po 30tce
02.03.2023 - ⏸️ i beta 17.20🍀
10.03.2023 - beta 1173.00
24.03.2023 - jest ❤️ i 7,55mm malucha
26.04.2023 - I prenatalne, 5,45cm, zdrowy bobas 🩷
12.05.2023 - SANCO zdrowa dziewczynka 🩷
26.06.2023 - II prenatalne, 360g córeczki🩷
06.09.2023 - III prenatalne, 1540g dziewczynki 🩷
04.11.2023 - Natalia 2780g, 55cm szczęścia 🩷
-
EwelinaNowa 😊 wrote:Namisa na prawdę dziękuję Ci za każde Twoje słowo ❤ i w ogóle każdej z Was ❤ dzisiaj zaczęłam załatwiać sprawy badań genetycznych. Może jest tu dziewczyna która badała materiał tkankowy z bloczków parafinowych? Zastanawiam się czy jest pewność w 100% że badania wskażą przyczynę poronienia.
U mnie niestety przyczyny nie udało się ustalić. Z tym że szpital najpierw zabezpieczył materiał w formalinie (która degraduje DNA) potem trafił do histopatologa a dopiero potem histopatolog (po jakichś dwóch tygodniach od poronienia) z materiału w formalinie wyodrębnił bloczek parafinowy i bloczek ten wysłano do labu genetycznego. Generalnie wszystko nie tak jak trzeba, szpital mocno zawiódł. Płeć udało się ustalić ale już przyczyna pozostanie nieznana, nie przystąpiono nawet do badania z powodu złego stanu dostarczonego materiału - a ja (choć może obrazowo to zabrzmi) naprawdę zabezpieczyłam tam wszystko co się dało bo tak mi na tym zależało - na żywca, samodzielnie i było to najtrudniejsze doświadczenie w moim życiu. Wtedy miałam bardzo duży żal i chciałam nawet cisnąć to na drogę prawną, bo wiem że to nie jest jednorazowa sytuacja ze strony szpitala, ale nie miałam wtedy siły a teraz już pogodziłam się z tym faktem. Czy u ciebie materiał zabezpieczono w szpitalu w soli fizjologicznej, a potem trafił do bloczka? Jeśli tak to najpewniej nie będzie problemu z ustaleniem przyczyny, ale różne sytuacje bywają - ja leżałam na oddziale z kobietą której zabezpieczono materiał który należał do niej, nie do dziecka. I lab nie był w stanie tej przyczyny ustalić niestety.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2023, 19:11
-
Lipcowa wrote:Dziewczyny lecicie w tym roku jak prawdziwe rakiety 🚀🚀. Ledwo człowiek przedłużył sobie Sylwestra, a później wrócił do pracy a tu już 80 stron 😁 musiałam podczytywać kilka dni żeby nadrobić cały wątek 😅
Za to dzisiaj mam randkę.. z samą sobą! 😁
Mąż na służbie, więc krewetki i wino będą tylko dla mnie! 🤤
Czytałam o wiruskach przy moim nicku na pierwszej stronie - jak nic to prorocza przepowiednia na ten rok! 🍀😁
Beezi poruszyły mnie Twoje słowa o moim spokoju od czasu kliniki i masz rację. Po tamtym wydarzeniu poukładałam sobie w głowie na nowo i to mi pomogło. Zrozumiałam, że droga do zostania mamą jest dłuższa niż zakładałam i chociaż panuje na niej częściej deszczowa aura niż świeci słońce to w drodze do upragnionego celu nie chcę ciągle psioczyć na spadające krople i ukrywać się pod parasolem - raczej próbuje nauczyć się tańczyć w deszczu ❤️
Cieszy mnie bardzo to, że znalazłaś w sobie odwagę by przyznać się komuś o staraniach i otrzymałaś zrozumienie i wsparcie. To bardzo wazne by mieć takie osoby wokół siebie w realu.
Longanimity jak dzisiejsza wizyta? 🤞🏻 Czy moze coś mi umknęło? 🤔
Białek już niedługo wszystko będzie jasne ☺️ trzymam oczywiście kciuki za pozytywny finał 😁
Siesiepy królowo cierpliwości co za piękny pik! 😁 Wierzę, że odpowiednio podziałane i efekty będą już niebawem 😁
Sara a może po prostu przegapiłaś pik? ☺️
Życzę powodzenia w owocnych pożegnaniach 😁.
Kamsi ja biorę ovarin już kilka miesięcy ☺️
Ewelina Kochana.. Na samą myśl o tym co przeszłaś pęka serce... 💔 Wiem, że żadne słowa nie ukoją Twojego bólu ale pamiętaj, że jesteśmy tutaj zawsze po to żeby wysłuchać, doradzić, wirtualnie otrzeć łzy i przytulić. Jeśli tego potrzebujesz to pisz tutaj śmiało co czujesz i przeżywasz - my wysłuchamy zawsze. Wysyłam masę wirtualnej mocy ❤️.👱♀️30l 👱♂️29l
21.10.2016 Bartosz 👶
23.12 Miłosz 👼 poronienie septyczne 7tc 💔 (brak wad genetycznych)
24.03.2023 ⏸️ 15/16dpo hcg 206,6 🥹
29.03 hcg 3354,4 przyrost 205%
03.04 5w3d pęcherzyk ciążowy 1,07cm x 0,31cm z zarodkiem 🌈
11.04 6w4d CRL 0,49cm z ❤️
25.04 2,21cm tęczowego cudu 8w6d
08.05 3,95cm Skarba ❤️ 166bmp❤️ 10w6d
26.05 prenatalne 13w5d 7,8cm dziewczynki 🌸 - ryzyka niskie 🥰
31.05 guz jajnika 7cm -wszystkie markery w normie
19.06 Lilianka 175 g 17w0d 🩷
22.06 laparoskopia
4.07 19w2d 276g cukiereczka 😍
18.07 połówkowe 21w2d 409g zdrowej księżniczki
11.08 700g bąbelka 🥰
12.09 III prenatalne 29w0d 1,4kg dziewczynki 🩷
09.10 33w1d 2,050kg 🩷
03.11 2,7kg 💗
11.11.2023 godz. 11:11 Lilianka 2800g 52cm 🥰 37tc
-
Namisa wrote:U mnie niestety przyczyny nie udało się ustalić. Z tym że szpital najpierw zabezpieczył materiał w formalinie (która degraduje DNA) potem trafił do histopatologa a dopiero potem histopatolog (po jakichś dwóch tygodniach od poronienia) z materiału w formalinie wyodrębnił bloczek parafinowy i bloczek ten wysłano do labu genetycznego. Generalnie wszystko nie tak jak trzeba, szpital mocno zawiódł. Płeć udało się ustalić ale już przyczyna pozostanie nieznana. Wtedy miałam bardzo duży żal i chciałam nawet cisnąć to na drogę prawną, bo wiem że to nie jest jednorazowa sytuacja ze strony szpitala, ale nie miałam wtedy siły a teraz już pogodziłam się z tym faktem. Czy u ciebie materiał zabezpieczono w szpitalu w soli fizjologicznej, a potem trafił do bloczka? Jeśli tak to najpewniej nie będzie problemu z ustaleniem przyczyny, ale różne sytuacje bywają - ja leżałam na oddziale z kobietą której zabezpieczono materiał który należał do niej, nie do dziecka. I lab nie był w stanie tej przyczyny ustalić niestety.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2023, 19:16
👱♀️30l 👱♂️29l
21.10.2016 Bartosz 👶
23.12 Miłosz 👼 poronienie septyczne 7tc 💔 (brak wad genetycznych)
24.03.2023 ⏸️ 15/16dpo hcg 206,6 🥹
29.03 hcg 3354,4 przyrost 205%
03.04 5w3d pęcherzyk ciążowy 1,07cm x 0,31cm z zarodkiem 🌈
11.04 6w4d CRL 0,49cm z ❤️
25.04 2,21cm tęczowego cudu 8w6d
08.05 3,95cm Skarba ❤️ 166bmp❤️ 10w6d
26.05 prenatalne 13w5d 7,8cm dziewczynki 🌸 - ryzyka niskie 🥰
31.05 guz jajnika 7cm -wszystkie markery w normie
19.06 Lilianka 175 g 17w0d 🩷
22.06 laparoskopia
4.07 19w2d 276g cukiereczka 😍
18.07 połówkowe 21w2d 409g zdrowej księżniczki
11.08 700g bąbelka 🥰
12.09 III prenatalne 29w0d 1,4kg dziewczynki 🩷
09.10 33w1d 2,050kg 🩷
03.11 2,7kg 💗
11.11.2023 godz. 11:11 Lilianka 2800g 52cm 🥰 37tc
-
Sara30 wrote:Lipowa miło Cię widzieć
Randki sam na sam ze sobą są ekstra i są potrzebne! ❤️ Miłego wieczoru i zrelaksuj się na maksa
Chyba właśnie tak było, że przegapiłam pik bo przed chwilą zrobiłam owulaka i ewidentnie bledną tak więc owulacja albo dziś albo jutro.
Czekam na męża i w nocy podziałamy
Arieen ja podobnie jak lipcowa- zależy od nastroju ale często tak
Oho czyli owulka wypada wręcz idealnie? ☺️ No to nie pozostaje już nic innego jak 🔥🔥🔥 i odliczanie do testowania 😁Sara30 lubi tę wiadomość
🙋🏻♀️ 28 lat 🙋🏻♂️ 29 lat
AMH 5,03 ✅
Jeden drożny jajowód ❌
Endomenda 🆘, Hashimoto 🆘
🧔🏻🆘
oligozoospermia.
1️⃣ 9️⃣.
📝 29 VII - transfer 💚🍀🤞🏻5.1.1. 🍀
❄️ 4.2.2. ✨
🤱🏻 26.04.2024r. Lilianna
👶🏻3950g, 62 cm Miłości💖
"Być może będziesz musiała stoczyć bitwę więcej niż raz, aby ją wygrać". ❤️
"Bądź tęczą w czyjejś chmurze. " 🧚🏻♀️
-
Kinusia_25 wrote:ja bym mogła mieć bliźniaki aczkolwiek wiem że to jest wielki wyczyn, nie mam dzieci staram się jak mogę więc zobaczymy co ten rok przyniesie ale nawet z jednego bąbelka będę się niezłomnie cieszyła
Ja też przy pierwszej ciąży chciałam mieć bliźnięta później z koleżanką rozmawiałyśmy, że szczęście, że jednak jedno na start było... a teraz jak znajomi mnie widzą z brzuchem i się dowiadują, że bliźnięta to nie wiedzą czy gratulować czy współczuć 😅 jak się dowiedziałam, że mam w brzuchu bliźnięta to prawie na kozetce zemdlałam, a mój mąż przestał oddychać 🤣
Sara30 wrote:Cslza ja śmiem twierdzić, że mnie 1 sztuka w kosmos nie wyśle ale może? 🤷
To nie jest kwestia braku gotowości na bycie rodzicem, to jest po prostu kwestia bycia człowiekiem kiedyś wspomnisz naszą rozmowę 😁31.01.2018 Synek 👦 40+3
7tc [*] 04.2022
25.02.2023 Bliźnięta 🧑👩 30+6 -
Longanimity wrote:Lipcowa w sumie nie pamiętam, ale wydaje mi się że pisałam że poraz 3ci przełożyli mi wizytę na kolejny tydzień bo nie ma nadal moich wyników 😤
Ojej przegapiłam w takim razie. Kciuki za przyszły tydzień, będzie dobrze 🤞🏻Longanimity lubi tę wiadomość
🙋🏻♀️ 28 lat 🙋🏻♂️ 29 lat
AMH 5,03 ✅
Jeden drożny jajowód ❌
Endomenda 🆘, Hashimoto 🆘
🧔🏻🆘
oligozoospermia.
1️⃣ 9️⃣.
📝 29 VII - transfer 💚🍀🤞🏻5.1.1. 🍀
❄️ 4.2.2. ✨
🤱🏻 26.04.2024r. Lilianna
👶🏻3950g, 62 cm Miłości💖
"Być może będziesz musiała stoczyć bitwę więcej niż raz, aby ją wygrać". ❤️
"Bądź tęczą w czyjejś chmurze. " 🧚🏻♀️
-
Arieen wrote:No właśnie ja wstaje bo zaraz zawartość by wylądowała na pościeli, ale teraz chce popróbować z leżeniem. Pewnie nie ma to znaczenia, ale chociaż zrobię coś inaczej 😜
Ja gdy chce poleżeć dłużej to wkładam chusteczkę między nogi tak żeby w razie czego tam spływało ☺️🙋🏻♀️ 28 lat 🙋🏻♂️ 29 lat
AMH 5,03 ✅
Jeden drożny jajowód ❌
Endomenda 🆘, Hashimoto 🆘
🧔🏻🆘
oligozoospermia.
1️⃣ 9️⃣.
📝 29 VII - transfer 💚🍀🤞🏻5.1.1. 🍀
❄️ 4.2.2. ✨
🤱🏻 26.04.2024r. Lilianna
👶🏻3950g, 62 cm Miłości💖
"Być może będziesz musiała stoczyć bitwę więcej niż raz, aby ją wygrać". ❤️
"Bądź tęczą w czyjejś chmurze. " 🧚🏻♀️
-
EwelinaNowa 😊 wrote:Dużo siły daje mi to że mogę tutaj z Wami być. Jest mi o wiele łatwiej wyrzucić to z siebie na ekran telefonu. Mam przyjaciółkę która już trzy razy pytała czy mam ochotę wyjść na kawę i porozmawiać ale na samą myśl ściska mnie w gardle więc jeszcze odmawiam 😔 dzisiaj też po odprowadzeniu syna do przedszkola stwierdziłam że w końcu wejdę do piekarni kupić pieczywo (u mnie w mieście jest kilka punktów piekarni w której jestem zatrudniona i ja osobiście pracowałam w innym punkcie ale wiadomo że wszystkie dziewczyny się znają) I na pytanie jak się czuje nie mogłam wydusić z siebie nic, bo to pytanie było zadane z myślą o ciąży. Wiem że tej dziewczynie nawet przez myśl nie przeszło że mogło się stać coś złego i zapytała w dobrej wierze. Ale niestety wyszłam ze łzami w oczach i trzęsącymi rękoma 😪
Jesteś bardzo dzielna, przetrwasz ten etap ❤️
🙋🏻♀️ 28 lat 🙋🏻♂️ 29 lat
AMH 5,03 ✅
Jeden drożny jajowód ❌
Endomenda 🆘, Hashimoto 🆘
🧔🏻🆘
oligozoospermia.
1️⃣ 9️⃣.
📝 29 VII - transfer 💚🍀🤞🏻5.1.1. 🍀
❄️ 4.2.2. ✨
🤱🏻 26.04.2024r. Lilianna
👶🏻3950g, 62 cm Miłości💖
"Być może będziesz musiała stoczyć bitwę więcej niż raz, aby ją wygrać". ❤️
"Bądź tęczą w czyjejś chmurze. " 🧚🏻♀️
-
Lipcowa wrote:Ja gdy chce poleżeć dłużej to wkładam chusteczkę między nogi tak żeby w razie czego tam spływało ☺️
U mnie też chusteczka miedzy nogi i wyleguje się jak lania 😂Lipcowa, Arieen, Marikamb lubią tę wiadomość
👩🏽 +👱🏽♂️+🐈=❤️
19 cykl siania 🍍
🍼 27.03- MAMY TO!⏸️🍍
🍼 02.04- 843 🥹 prog: 12.1❗️
🍼 04.04- 2611☀️prog: 9.8❗️
🍼 05.04- pęcherzyk ciążowy🍍
🍼 12.04- piękniusi zarodek 🪺
🍼 03.05- 2cm smerfa👶🏼❤️
🍼 21.05- mały wielki człowiek🤰🏽
NIFTY: Zdrowy Chłopczyk🩵💙
🍼 28.06- obrażony Niko😂
🍼24.07-431g szczęścia🐻 📍🇵🇱
🍼12.08- wizyta 🥰
-
EwelinaNowa 😊 wrote:U mnie właśnie sytuacja jest identyczna. Materiał został zabezpieczony w formalinie. Jedyna możliwość która mi została jest wypożyczenie bloczka parafinowego. Obawiam się właśnie że przez to nie uda się ustalić przyczyny poronienia. Zastanawiam się jak to wpływa na określenie płci 😪
No u mnie płeć się udało ustalić, więc najwidoczniej nie było to tak skomplikowane jak zbadanie przyczyny. Jednak dla tego drugiego trzeba przeanalizować całą sekwencje DNA, a tu tylko jeden konkretny parametr - sygnał z markera zlokalizowanego na chromosomach, aż sprawdziłam w wyniku jak to profesjonalnie jest określone. W moim przypadku napisane jest "Badanie wykazało obecność sygnału pochodzącego z markera Amelogeniny zlokalizowanego na chromosomie Y występującym tylko u mężczyzn, co pozwala stwierdzić że materiał pochodzi od osoby płci męskiej". Myślę że skoro u mnie się udało to ocenić to u i ciebie się uda, skoro miałyśmy bardzo podobnie zabezpieczony materiał. Z przyczyna może byc różnie, ale i tak bym na twoim miejscu sprawdziła - jest szansa że się dowiesz, a tak to przynajmniej nie będziesz żałować że nie sprawdzilas. Wysyłasz próbkę do TestDNA? Jeśli tak to nie zapomnij o dołączeniu patyczka z wymazem z wewnętrznej strony policzka - będą mogli porównać materiał z twoim + w razie gdyby nie udało się zrobić przyczyny to zrobią ci w ramach tego pakiet genetyczny na trombofilie, też nie jest to tania sprawa a wykluczysz ewentualna z przyczyn z twojej strony. -
Dziewczyny, nie mam pojęcia jak wyglądają badania genetyczne po poronieniu ale wydaje mi się, że bardzo często te badania nie przyniosą upragnionego rozwiązania i poznania przyczyny, niekoniecznie ze względu na zaniedbania ze strony szpitala tak jak to było u Namisy.
W tej chwili, opisanych i możliwych do diagnostyki jest około 8 tysięcy zespołów i wad genetycznych. Bardzo często, diagnostyka dziecka żyjącego (a więc mając dostęp do świeżych próbek, poddawania go przeróżnym testom oraz ZNAJĄC OBRAZ KLINICZNY) jest bardzo trudna, zwłaszcza gdy dotyczy bardzo rzadkiego schorzenia. Mikromacierze, kariotyp bardzo często wychodzą prawidłowe ale stan faktyczny dziecka wskazuje na chorobę genetyczną. Wtedy wchodzi badanie caloegzomowe, okrutnie drogie ale szczegółowe. I tutaj kolejna ściana - nie da się go wykonać u dziecka czy też w życiu płodowym czy po śmierci w lonie. Dlaczego? Ponieważ badanie to jest ściśle korelowane z obrazem klinicznym. Na podstawie cech dysmorficznych, problemów zdrowotnych zawęża się krąg "podejrzanych" genów. Dopiero kolejnym etapem jest poszukiwanie poszczególnych mutacji w obrębie tych genów. To proces długi, trudny, bardzo kosztowny i niestety niemozliwy do wykonania bez żyjącego pacjenta.
Dlatego uważam, że warto wykonać badania genetyczne, które po poronieniu macie dostępne choćby istniał cień szansy na poznanie przyczyny. Jednak musicie być gotowe na to, że może nie udać się jej odkryć.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2023, 19:37
Namisa lubi tę wiadomość