Świeże staraczki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Zosiu a jak widać nawet w tym momencie bym się ucieszyła z ciąży biomechanicznej jakby głupio to nie zabrzmiało. Chociaż bym wiedziała że jest szansa że się uda. A od 22 cykli nic. Teraz chyba jutro się zacznie 23 cykl starań... Już tutaj jestem na forum dobrze ponad rok:) także tak Nowy cykl i oby nowe nadzieje:) ale muszę jakoś psychicznie odpocząć
-
U mnie nici ze starań.
Wczoraj była próba ale mąż nie mógł dojść (Nie wiem czemu).
Dziś boli mnie jajnik, aż mnie zgina w pół.
Zrobiłam owulaka ale druga kreska już jaśniejsza niż wczoraj.
Czyli po owulacji już?
Bo ja już się gubię w tym wszystkim .
Chce mi się wyć.
Mam wrażenie że mąż po prostu nie chce już mieć drugiego dziecka. Że jest mu tak wygodnie z odchowanym 5latkiem .
Nie rozmawiam z Nim... Jestem na Niego zla.
Bo dziwne że jak nie mam owulacji to dochodzi bez problemu.Kasia 1987 lubi tę wiadomość
Nikoś urodzony 22.03.2015r. 👣
Nasze Aniołki:
👼 - 21.02.2014r. (10tc),
👼 - 7.06.2020r. (CB).
Moja Kochana Mamusia (*) - 8.02.2020r. 🖤
Mój Kochany Dziadziuś (*) - 7.06.2020r. 🖤
Moja Kochana Molly 🐕
- 17.03.2021r. 🖤
💊 Euthyrox N100
Starania od : luty 2019 r. -
Misia a może następnym razem nie mów że dziś owu. Ja nie spotkałam się z tym żeby facet nie mógł dojść bo dni płodne. Ale też bym to tak odbierała jak i Ty. A co On na to mówi? Co do testu owu to owulacja występuje do 36 h od pozytywnego testu owu i 12 godzin jajeczko jest zdolne do zapłodnienia. Więc teoretycznie dziś jest jeszcze szansa. To powiedz mężowi że już po owu ale że masz bardzo ochotę. Zobaczysz czy dojdzie:)
megson91, Neeyenne lubią tę wiadomość
-
Aniu nie powiem mu bo z Nim nie rozmawiam.
Zresztą mój mąż doskonale wie kiedy mam owulacje ... prowadzi lepiej kalendarzyk niż ja 😂.
Nie mam ochoty na nic.
Wróciłam właśnie od od mamy. Byłam się wyżalić .
Wyplakalam się.
Na to wszystko jeszcze przyszli znajomi rodziców zapalić mamie znicz . Widzieli mnie zaplakana ....ale to przeciez zaden wstyd plakac nad grobem mamy.
Tak Bardzo mi Jej brakuje ❤.Nikoś urodzony 22.03.2015r. 👣
Nasze Aniołki:
👼 - 21.02.2014r. (10tc),
👼 - 7.06.2020r. (CB).
Moja Kochana Mamusia (*) - 8.02.2020r. 🖤
Mój Kochany Dziadziuś (*) - 7.06.2020r. 🖤
Moja Kochana Molly 🐕
- 17.03.2021r. 🖤
💊 Euthyrox N100
Starania od : luty 2019 r. -
Misia ale co mąż powiedział po serduszku że nie doszedł? Może gdzieś ma blokadę w głowie tylko dziwne że w innych dniach by nie miał z tym problemu. Ciężko doradzić. Podstawowe pytanie czy On rzeczywiście chce kolejnego dziecka. Bo może zwyczajnie nie chce dojść w te dni. Ale też nie chce oceniać. Ale pamiętam że już kiedyś pisałaś że był z tym problem. A wiadomo że Tobie zależy to na pewno zamiast się cieszyć z przyjemności to pewnie myślisz żeby maz doszedł. Taka delikatnie mówiąc nie komfortowa sytuacja. Nawet i dla Ciebie... Ale może by chciał tylko stres blokuje czy podoła z takim maleństwem... Musicie na spokojnie porozmawiać jak już nerwy zejdą
-
MisiaMonisia wrote:U mnie nici ze starań.
Wczoraj była próba ale mąż nie mógł dojść (Nie wiem czemu).
Dziś boli mnie jajnik, aż mnie zgina w pół.
Zrobiłam owulaka ale druga kreska już jaśniejsza niż wczoraj.
Czyli po owulacji już?
Bo ja już się gubię w tym wszystkim .
Chce mi się wyć.
Mam wrażenie że mąż po prostu nie chce już mieć drugiego dziecka. Że jest mu tak wygodnie z odchowanym 5latkiem .
Nie rozmawiam z Nim... Jestem na Niego zla.
Bo dziwne że jak nie mam owulacji to dochodzi bez problemu.
Monia - te testy które robisz są czułości 10uml i wykrywają wyrzut lh tak , 2-3 dni przed zazwyczaj86r.( 3 córki )
05.2016r. - poronienie
05.2023r -puste jajo płodowe
"Zwyciężca to po prostu marzyciel, który się nie poddał."
6.02- data cudownej nowiny
8.02- 35dc beta hcg 3283,00
28.05 - Moja maleńka 0,5 kg. Lili ❤
29.07 -1930g szczęścia ❤
15.09 - ok 3000❤
11.10 - termin porodu OM
Liliana ur. 30.09 o godz. 5:46 SN
3360g , 50cm ❤ -
Ania 89 wrote:Nercia a co u Ciebie słychać? Udało się pogodzić z mężem:)?
Dziękuję , Aniu ,że pytasz Mąż poszedł po rozum do głowy. Zobaczę na ile czasu termin ważności przypada 😅
Dziś coraz bardziej mnie ciągnie do dołu. Mój ulubiony różowy kolor też się już pojawił także jeszcze chwilka i zdychać będę . Kocham to 😝86r.( 3 córki )
05.2016r. - poronienie
05.2023r -puste jajo płodowe
"Zwyciężca to po prostu marzyciel, który się nie poddał."
6.02- data cudownej nowiny
8.02- 35dc beta hcg 3283,00
28.05 - Moja maleńka 0,5 kg. Lili ❤
29.07 -1930g szczęścia ❤
15.09 - ok 3000❤
11.10 - termin porodu OM
Liliana ur. 30.09 o godz. 5:46 SN
3360g , 50cm ❤ -
OlaaM wrote:Hej, myślicie ze temperatura mierzona po 3h snu jest miarodajna? Mój szczeniak budzi mnie zawsze ok, 6 i idziemy na spacer, wracam i kładę się do łóżka.. Dziś zmierzyłam pierwszy raz w tym cyklu i mam 36,75
Metoda Rotzera dopuszcza pomiar po 3 godzinnym spoczynku. U mnie po takim czasie jest zazwyczaj miarodajny86r.( 3 córki )
05.2016r. - poronienie
05.2023r -puste jajo płodowe
"Zwyciężca to po prostu marzyciel, który się nie poddał."
6.02- data cudownej nowiny
8.02- 35dc beta hcg 3283,00
28.05 - Moja maleńka 0,5 kg. Lili ❤
29.07 -1930g szczęścia ❤
15.09 - ok 3000❤
11.10 - termin porodu OM
Liliana ur. 30.09 o godz. 5:46 SN
3360g , 50cm ❤ -
MisiaMonisia - to nie tak ,że Twój mąż nie chce dzidziusia tylko się blokuje. Nie mów mu o testach pozytywnych itp. a zobaczysz że będzie inaczej 😊86r.( 3 córki )
05.2016r. - poronienie
05.2023r -puste jajo płodowe
"Zwyciężca to po prostu marzyciel, który się nie poddał."
6.02- data cudownej nowiny
8.02- 35dc beta hcg 3283,00
28.05 - Moja maleńka 0,5 kg. Lili ❤
29.07 -1930g szczęścia ❤
15.09 - ok 3000❤
11.10 - termin porodu OM
Liliana ur. 30.09 o godz. 5:46 SN
3360g , 50cm ❤ -
Nera wrote:MisiaMonisia - to nie tak ,że Twój mąż nie chce dzidziusia tylko się blokuje. Nie mów mu o testach pozytywnych itp. a zobaczysz że będzie inaczej 😊
Bzykać mu się chce zaraz jak kończy mi się miesiączka (wiadomo ze wie kiedy ją mam i dokladnie wie jak długo u mnie trwa ) i przed miesiączka. W połowie cyklu nawet się nie zbliża do mnie. Więc sprawa wygląda jasno.
Dziś nawet nie wspomniał że może byśmy spróbowali jeszcze raz. Jest mu na rękę że się nie odzywam.
A mi jest cholernie przykro i mogłabym przepłakać cały dzień.
Zastanawiam się tylko po co mi tyle miesięcy mącił głowę . Po co w ogóle biegalam do lekarza i robiłam z siebie idiotke.
Sama sobie dziecka nie zrobię.....A jeżeli On nie chce to zmuszać Go nie będę bo i tak nic z tego nie wyjdzie.
Także koniec MOICH starań.
Nikoś urodzony 22.03.2015r. 👣
Nasze Aniołki:
👼 - 21.02.2014r. (10tc),
👼 - 7.06.2020r. (CB).
Moja Kochana Mamusia (*) - 8.02.2020r. 🖤
Mój Kochany Dziadziuś (*) - 7.06.2020r. 🖤
Moja Kochana Molly 🐕
- 17.03.2021r. 🖤
💊 Euthyrox N100
Starania od : luty 2019 r. -
Dzień dobry w niedziele
Ola cały czas mocno trzymam kciuki, oby wizyta w klinice nie była potrzeba
Monisia a nie myślałaś żeby z nim poważnie porozmawiać? Powiedz mu o swoich odczuciach i niech do jasnej cholery powie o co mu chodzi! Nie smuć się kochana ♥️ Ściskam mocno 😘
Jest prawie 18, a ja jestem tylko wykapana dzisiaj. Cały czas w szlafroku 🙊 jutro napisze do mojego lekarza. Powiem mu o tych testach i pokaże wykres. Czytałam ze dziewczynom po poronieniach często się pierdzieli ten pierwszy cykl, wydłuża i owulacja jest później. Od 2 do 4 tyg. po poronieniu pojawia się niby owulacja 🤷🏻♀️👼🏻6tc 👼🏻9tc
28.05.2020⏸🍀
18.01.2021
💙Adaś 10:58, 50cm 2660g
💙Staś 11:00, 47cm 2330g
Spełniłam swoje największe marzenie. Zostałam mamą ♥️ -
Misia tylko szczera rozmowa wyjaśni wszystko. No z tego co piszesz to cóż dziwne że w inne dni chce i nie ma problemu... Ja pamiętam jak ja już chciałam ale mój nie , to strasznie mi było przykro... Tak to było do końca a jak dni płodne to absolutnie...nie kończył we mnie. Kilka rozmów i się zmieniło. A teraz sam pilnuje dni płodnych:)