Taka oto smutna historia.....
-
Witajcie. Postanowiłam opisać swoją historie ponieważ mało się udzielam ale zawsze śledze forum i wiem że niektóre z Was mi doradza bo mimo bólu nie poddam sie tym razem i kiedyś urodze jeszcze zdrowe dziecko.
Otóz o dziecko staramy się już bardzo długo najpierw pierwsze 2 lata nie dociekaliśmy ale z czasem zaczełam podejrzewać że musi byc coś nie tak więc zaczełam szukać przyczyny. Najpierw monitoring owulacji bo okazało się że mam PCO. Pierwsze stymulacja CLO za pierwszym podejściem i mamy jeden pęcherzyk wiec starania....i o dziwo jest Udalo się..Jakież było nasze szczęście.. Partner wykonał w międzyczasie badania nasienia i będąc już w ciąży dowiedzieliśmy sie że słaba morfologia i teratozoospermia 2%.Lekarz prowadzący nie kazał się martwić bo jednak się udało.Pierwsza wizyta ok ale już na kolejnej okazało sie że wymiary fasolki trochę spowalniają a serduszko biło tylko 90 to był 7/8 tydzień i lekarz nam oznajmił ze dobrze to nie wróży.Ciąża nie rosła prawidłowo i w 10 tyg serduszko stanęło.Szok żal i łzy pytanie dlaczego ja....poronilam w 11 tyg samoistnie.To było w zeszłym roku w kwietniu.Pół roku się zbierałam żeby sprobować ponownie.Zrobilam wszyskie badania jakie zalecił lekarz i wszystko w normie a partner powtórzył badania i udaliśmy się do kliniki leczenia niepłodności.W klinice nam powiedziano że wyniki partnera nie są złe bo morfologia podskoczyła na 3% a ilość jest 3 razy większa więc bez problemu powinnam zajść w ciąże.Ale coś znów się nie udawało więc poszłam na monitoring lekarz stwierdził torbiel krwotoczną dał leki i jak torbiel się wchłoneła zaczęlismy kolejną stymulacje.Na monitoringu tym razem 5 pęcherzyków 2 dominujące 3 mniejsze o dziwo obidził się uśpiony jajnik.Tym razem W 14 dniu ovitrelle na pękniecie.Nie byłam na monitoringu juz później by podejrzec ile pęcherzyków pękło.W 12 dniu po ovitrelle zrobiłam test i była jasna kreska ale nie chciałam się nakręcac bo sądziłam że może jeszcze zastrzyk fałszuje wynik.Nie wytrzymałam jak zapewne nie jedna z Nas i testy robiłam co dzień do dnia spodziewanej miesiączki a kreska ciemniała.Miałam dziwne kłócia w prawym boku przez 2 dni wystraszyłam sie że może pozamaciczna zadzwoniłam i umówiłam wizyte.Nie da sie opisać radości naszej a zarazem strachu czy bedzie dobrze.Na wizycie w sobote lekarz potwierdził tylko pęcherzyk w macicy 4.1 mm i kazał zrobić BetaHCG pić dużo wody i oszczędzać sie. Więc tak zrobiłam i po 48 h powtórzyłam badanie i oczywiście szok.W sobote beta 2278 a w pon 2798 przyrost tylko 22%.Zadzwoniłam do lekarza a on kazał zwiększyć dawke progesteronu i powtorzyć badanie po 48h i iść na wizytę podejrzeć do innego lekarza bo on jest na urlopie.W laboratorium Pani mnie uspokajała że beta czasem tak rośnie żeby się nie martwić ale wczorajszy wynik był jeszcze gorszy beta 2368.
Straciłam już wszystkie nadzieje wiem że już nic z tego dzis mam wizyte u lekarza.Dziś jest 6t1d wiem że to koniec że lekarz to tylko potwierdzi.
Nie poddam się .....
Szukając przyczyny moje pytanie do Was jest takie czytałam o trombofilli ale żaden z lekarzy mi tego wcześniej badania nie polecił jak również badania homocysteiny ....Chcę zrobić te badania ale czy mogę je zrobić teraz czy musze jeszcze czekać...
Przepraszam za tak długi wątek ale musiałam się jakoś Wam wyżalić może potrzebuje wsparcia też bo nie mam nikogo takiego oprócz partnera a moja mama twierdzi żebym dała sobie z ciąża spokój bo za stara jestem już.....Dodam ze 37 lat w tym roku.Nie poddam się będe walczyć dalej....Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2018, 09:46
Starania od listopada 2015.PCO reszta OK
teratozoospermia
morfologia: 01.2017-2% 07.2017-3%
Aniołek 24.04.2017 11 tydz.
Aniołek 19.04.2018 7 tydz.
MTHFR 677C-T homozygota
PAI-1 4G heterozygota -
Nie poddawaj sie, walcz!&&&
Trzymam mocno kciuki, cuda ponoc sie zdarzają.
Popros lekarza o heparyne na wizycie.
Badania chyba mozesz zrobic w kazdej chwili.
Ja od razu zrobilam mutacje, poniewaz wyszla v-leiden musze brac clexane.
Masz jeszcze kilka lat na walke, a moze jednak zdarzy sie cud,beta czasami wariuje, najwazniejsze co zobaczysz na usg.
Powodzenia!W życiu bywają noce i dnie ale bywają też niedziele...
Ja swoją już dostałam od losu:)
"https://www.suwaczki.com/tickers/iv09gu1r4bn550rd.png" -
Możesz badać w niczym to nie przeszkadza. Zrób badanie na mutacje genu MTHFR, V-leiden a może przeciwciała antykardiolipinowe.
Ja jestem po trzech ciążach biochemicznych i nadal sie nie poddaje. Trzymam kciuki. -
kochana ja mam 39 lat i nadal będę próbować, chciałabym mieć twoje 37..., nie słuchaj gadania, że jesteś za stara, wiadomo,że wiek nie ułatwia, ale niczego nie przekreśla, na Zachodzie matki koło 40 są liczniejsze nić matki po 30ce, świat poszedł do przodu, medycyna też, ja bym konsultowała się z innymi lekarzami i klinikami, coś musi być na rzeczy, że się te ciąże nie utrzymują, gdzieś jest przyczyna, trzeba ją znaleźć, ze względu na wiek zbadaj AMH, warto wiedzieć, jakie masz rezerwy i głowa do góry, trzymam za ciebie kciuki
-
nick nieaktualnyKoniecznie zbadaj komórki nk (więcej w wątku immunologii). Myślę, że niezbędny jest steryd. Do tego badania na krzepliwość krwi i od pozytywnego testu być może heparyna. No i mutacje mthfr z homocysteiną. Bardzo dużo badań, wyrzeczeń i leków, ale warto.
-
Dzięki dziewczyny byłam dziś na wizycie u innego lekarza.Ciąża a raczej pęcherzyk podrósł ale brak zarodka nadal według lekarza ciąża ok 5 i pół tyg.Kazał za dwa tyg.przyjść heparyny nie chciał wypisywać bezpodstawnie.Więc zostaje czekać.Ja jutro chcę zrobić badania na mutacje MTHFR I V-Leiden no i zbadam też homocysteine i tu kolejne pytanie czy skoro zapobiegawczo biorę acard to nie zafałszuje to wyniku? Nie poddam się nawet jak tym razem się nie udało to uda się kolejnym.. .dziękuje Wam bardzo za ciepłe słowaStarania od listopada 2015.PCO reszta OK
teratozoospermia
morfologia: 01.2017-2% 07.2017-3%
Aniołek 24.04.2017 11 tydz.
Aniołek 19.04.2018 7 tydz.
MTHFR 677C-T homozygota
PAI-1 4G heterozygota -
Lepiej zrób cały pakiet na 6 mutacji- taniej wyjdzie bo 330 zł na testdna.pl
Walcz i raczej nie licz że lekarz ci zleci ja tak 10 lat straciłam.
Dobrze zrobić subpopulacje limfocytów, zespół antyfosfolipidowy,homocysteina, poziom wit d3.
I Ty musisz walczyć o szczęście
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄
-
Walcz, Mocne kciuki za Ciebie!
Niestety lekarze często "mają czas". Ja dzięki temu forum i klinice w ciągu roku dowiedziałam się bardzo dużo o swoim stanie zdrowia.
Potwierdzam to, co pisze Flower - na testdna masz cały pakiet mutacji w bardzo dobrej cenie.
Nie daj sobie wmówić, że nie masz czasu - na forum są dziewczyny z AMH mocno poniżej 1 i też walczą - póki masz rezerwę - masz szansę!
Może warto też sprawdzić kariotypy?Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2018, 08:58
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Tak zamówłlam już pakiet z test DNA na trombofilie bo naprawde mają dobrą cenę.A dzis ide na badanie homocysteiny i zespołu antyfosfolipidowego. Lekarz nie kazał już badać bety wizyta za tydzień.Nie mam wpływu na to co będzie niestety więc muszę czekać cierpliwie.Dziekuje Wam dziewczyny.Starania od listopada 2015.PCO reszta OK
teratozoospermia
morfologia: 01.2017-2% 07.2017-3%
Aniołek 24.04.2017 11 tydz.
Aniołek 19.04.2018 7 tydz.
MTHFR 677C-T homozygota
PAI-1 4G heterozygota -
Trzymaj się mocno
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
nick nieaktualny
-
Cześć Kiciiaaa, ja też w tym roku 37 i cały czas walczę o pierwsze (żywe i zdrowe ) dziecko. Staramy się już prawie 5 lat, udało się po 3,5 roku przez inseminację, ale na początku 2 trymestru okazało się, że nasz synek ma letalne wady rozwojowe, moja ciąża trwała niecałe 16 tygodni. Od jesieni walczymy dalej, kolejne inseminacje i dwa podejścia do in vitro (właśnie zaczynam drugie). - dodam, że powód nie jest znany, jesteśmy teoretycznie zdrowi, jedyne co zostało do sprawdzenia to immunologia. Mimo wszystko mam cały czas nadzieję, że jeszcze się uda, lekarz mi powtarza że najważniejsze że się udało zajść i uda się znowu. Nie wiem czy u Ciebie z obecną ciążą jest już wszystko przesądzone czy nie, ale nie poddawaj się ! Trzeba wierzyć i w międzyczasie badać co się da.
-
Wiem nie należy się poddawać ale czasem nadchodzą takie gorsze dni i smuteczki... trzymam kciuki za każdą z Was i dziekuje za wsparcie i dobrą radę.Starania od listopada 2015.PCO reszta OK
teratozoospermia
morfologia: 01.2017-2% 07.2017-3%
Aniołek 24.04.2017 11 tydz.
Aniołek 19.04.2018 7 tydz.
MTHFR 677C-T homozygota
PAI-1 4G heterozygota -