Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Tracąc nadzieje :(
Odpowiedz

Tracąc nadzieje :(

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 stycznia 2014, 00:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny wątek dla staraczek , które powoli tracą nadzieje że się uda .
    Ja ostatnio się załamałam i czasami myślę czy nie poddać się i przestać się starać . Branie tych leków , pilnowanie dni płodnych , owulacji już mnie powoli przerasta :( Nie wiem co mam robić . Jak widzę kobiety w ciąży czy z dzidziusiami na rękach jest mi tak bardzo przykro i widzę że mój narzeczony również przeżywa to że mi ciężko . Kobieta powinna móc dać dziecko swojemu partnerowi a ja co ? :( nie chce by mój A. kiedyś żałował że jest z kobietą która nie może dać mu dziecka . Mimo że on mówi że i tak będzie ze mną i będzie mnie kochał ja wiem swoje . Każdy mężczyzna chce mieć własne dziecko .
    Miałam na jakiś czas zrezygnował z ovu ale nie daje sb rady tym bardziej jak jestem z tym wszystkim sama . Więc założyłam wątek dla dziewczyn które mimo starań nadal nie mogą zajść w ciąże i które powoli tracą całą nadzieje i cierpliwość . Wspierajmy się wzajemnie , dobre słowa na pewno każdej pomogą .

    Gosiacu, olka30, basiulkaa_89 lubią tę wiadomość

  • Fidelissa Autorytet
    Postów: 3385 3376

    Wysłany: 20 stycznia 2014, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć:) a ile się już starajcie?

    qq87j44jhto0od0f.png


  • vanessa Autorytet
    Postów: 3207 1968

    Wysłany: 20 stycznia 2014, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Za nami już 4 lata starań o pierwsze dziecko i jakoś trudno mi siebie wyobrazić w ciąży szybciej uwierzyłabym że urośnie mi np. trzecia noga ale dzięki wątkowi nowenna staraczek coś we mnie się zmienia jakbym zaczęła powoli przyswajać taką myśl że jednak może się udać...

    basiulkaa_89 lubi tę wiadomość

    7 lat walki o Ciebie Kruszynko...

    201701271765.png

    (*) Aniołek Madzia 7 tc luty 2020 - w moim sercu pozostaniesz na zawsze
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 stycznia 2014, 11:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja staram sie 3 lata...ale rzeczywiscie nowenna staraczek pomaga w pewnym stopniu...

  • vanessa Autorytet
    Postów: 3207 1968

    Wysłany: 20 stycznia 2014, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madziara wrote:
    ale rzeczywiscie nowenna staraczek pomaga w pewnym stopniu...

    Mnie baaardzo pomaga <3

    7 lat walki o Ciebie Kruszynko...

    201701271765.png

    (*) Aniołek Madzia 7 tc luty 2020 - w moim sercu pozostaniesz na zawsze
  • Klif Autorytet
    Postów: 1053 848

    Wysłany: 20 stycznia 2014, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My się staramy "dopiero" rok ale tracę nadzieję. Nie potrafię wyobrazić sobie dwóch kresek na moim teście, myślę że nigdy mnie to nie spotka :(

    ug37px9iyhvbmwqv.png
  • Paulina28makuszek Ekspertka
    Postów: 218 61

    Wysłany: 20 stycznia 2014, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My też staramy sie rok ale dla mnie to jest az rok więc tez trace nadzieje ale czasem mam taki dzień że sama sobie wmawiam że jednak sie doczekamy maluszka dziewczny nie traćmy nadziei bo to ona umiera ostatnia :)

    Paulina 28maluszek
  • Paulina28makuszek Ekspertka
    Postów: 218 61

    Wysłany: 20 stycznia 2014, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klif wrote:
    My się staramy "dopiero" rok ale tracę nadzieję. Nie potrafię wyobrazić sobie dwóch kresek na moim teście, myślę że nigdy mnie to nie spotka :(

    napewno sie uda powiem tak jak moja babcia mówi co sie odwlecze to nie uciecze taka jakas jej madra porada :)

    Paulina 28maluszek
  • Paulina28makuszek Ekspertka
    Postów: 218 61

    Wysłany: 20 stycznia 2014, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Landrynka wrote:
    Dziewczyny wątek dla staraczek , które powoli tracą nadzieje że się uda .
    Ja ostatnio się załamałam i czasami myślę czy nie poddać się i przestać się starać . Branie tych leków , pilnowanie dni płodnych , owulacji już mnie powoli przerasta :( Nie wiem co mam robić . Jak widzę kobiety w ciąży czy z dzidziusiami na rękach jest mi tak bardzo przykro i widzę że mój narzeczony również przeżywa to że mi ciężko . Kobieta powinna móc dać dziecko swojemu partnerowi a ja co ? :( nie chce by mój A. kiedyś żałował że jest z kobietą która nie może dać mu dziecka . Mimo że on mówi że i tak będzie ze mną i będzie mnie kochał ja wiem swoje . Każdy mężczyzna chce mieć własne dziecko .
    Miałam na jakiś czas zrezygnował z ovu ale nie daje sb rady tym bardziej jak jestem z tym wszystkim sama . Więc założyłam wątek dla dziewczyn które mimo starań nadal nie mogą zajść w ciąże i które powoli tracą całą nadzieje i cierpliwość . Wspierajmy się wzajemnie , dobre słowa na pewno każdej pomogą .

    Landrynko większość z nas stara sie dosć długo ale nie możesz winic siebie że nie macie jeszcze maluszka każda z nas chce urodzić dzidziusia ja też.Bardzo czesto teraz widuje kobiety w ciąży albo z małymi dziecmi i tak samo jak tobie jest mi ciężko pamiętaj że zawsze jest nadzieja razem wszystkim nam bedzie łatwiej :)

    Paulina 28maluszek
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 stycznia 2014, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane my się staramy ponad pół roku ale wcześniej się już nie zabezpieczaliśmy tyle że pilnowaliśmy się . Wiem że nie mogę siebie winić ale jest mi bardzo ciężko . Kolejne cykle niby kolejna nadzieja ale jak widzę tą swoją niską temperaturę to coś mi się dzieje . I gdy termin @ się zbliża mam takiego doła :( nie byłam na tym wątku o którym mówicie

  • sylwia1985 Autorytet
    Postów: 6355 7491

    Wysłany: 20 stycznia 2014, 13:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My staramy sie 18 cykli:'(

    ex2b4z17yxk8dczz.png


    km5se6ydi0vc9k5k.png
  • Milcia Autorytet
    Postów: 6798 5797

    Wysłany: 20 stycznia 2014, 17:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My 13 miesiąc. Tak samo myślałam. Nawet powiedziałam mężowi, że jest mi smutno, że ma taką nieudacznice za żonę i że mi przykro, że mu dziecka nie mogę dać. Prawie się na mnie obraził za te słowa i dodał, że nie mam tak mówić, bo on tak w ogóle nie uważa.

    ltCGp1.png HZoWp2.png
  • rewelka Autorytet
    Postów: 1847 847

    Wysłany: 20 stycznia 2014, 18:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, my się staramy rok, i już jedną ciążę mam za sobą, więc dwie kreski kiedyś widziałam, tylko szkoda że dziecka z tego nie było...
    Też już tracę jakąkolwiek nadzieję, na cokolwiek, w tym miesiącu sobie postanowiłam, że będę cały czas gadała że w ciąży jestem to się spełni i od prawie tygodnia mam brązowe plamienia, a do okresu jeszcze prawie tydzień, więc sie nie łudzę.
    Chociaż w głowie oczywiście siedzi, że może macica się oczyszcza z resztek itp. itd.... A jeszcze w ogóle teraz schizy mam, że jestem w ciąży pozamacicznej, bo często bardzo jedno miejsce w brzuchu czuje, a to raczej trochę za daleko na macicę, i właśnie bardziej jajowody, albo jajniki, już nie wiem co mam zrobić ze sobą. Zapisałam się na poniedziałek do nowego P. Dr. może on coś wymyśli :) Całe życie żadnych problemów z takimi sprawami nie miałam, a tu raptem w ciążę zajść nie można.

    Milicia miałam podobną sytuację, z tym, że ja się spytałam męża, czy będzie mnie kochał jak nie będę w ciąży, to on powiedział, że postara się zrobić tak abym była, a tego dnia byłam tak strasznie zdołowana...

    23-02-2013 [*] 8 tc
    211xj44j3k4hck0m.png
  • Fidelissa Autorytet
    Postów: 3385 3376

    Wysłany: 20 stycznia 2014, 18:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milcia wrote:
    My 13 miesiąc. Tak samo myślałam. Nawet powiedziałam mężowi, że jest mi smutno, że ma taką nieudacznice za żonę i że mi przykro, że mu dziecka nie mogę dać. Prawie się na mnie obraził za te słowa i dodał, że nie mam tak mówić, bo on tak w ogóle nie uważa.
    Milcia ................no naprawde juz przegiełaś...tak nie wolno myśleć
    to nie nasza wina to natura+zanieczynszczenie+nerwy+depresja+za dużo chcenia i za mało pozytywnych mysli..kiedyś nam sie uda...:)

    qq87j44jhto0od0f.png


  • Fidelissa Autorytet
    Postów: 3385 3376

    Wysłany: 20 stycznia 2014, 18:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    my sie staramy 8 miechow, tak na serio od września i doły sa cały czas ....

    qq87j44jhto0od0f.png


  • Nata Autorytet
    Postów: 1747 2375

    Wysłany: 20 stycznia 2014, 18:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej my staramy się ponownie 4 cykl...teraz nam się ciężko patrzy na kobiety w ciąży, ale niestety dużo jest kobiet które mają "z tym" problem i pewnie kiedyś jakaś dziewczyna będzie tak patrzyła z nienawiścią, zazdrością na nas...nie możemy się poddać, w sumie nie wiemy ile te kobiety starały się o swoje maluszki. Ja też tracę nadzieję, ale czasem staram się sama siebie w myślach opieprzyć, że nie wolno mi tak myśleć, że dziecka już nie będę miała. Ja nigdy nie miałam problemów z cyklem, zawsze miesiączka punktualnie wachnięcia max do 3 dni ale rzadko, u lekarza wszystko ok jak się kontrolowałam po zabiegu a dzidziusia w drodze brak, więc teraz to pewnie bardziej problem w głowie siedzi...nie tracę nadziej i wierzę że i NAM moje drogie będzie dany cud macierzyństwa:-))) ściskam Was mocno. Głowa do góry.

    K4lina lubi tę wiadomość

    Nasz Aniołek [*] 8tc 12.08.13r.
    rfnnk6n.png
  • rewelka Autorytet
    Postów: 1847 847

    Wysłany: 20 stycznia 2014, 18:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nata też tak miałam wszystko ok, a raptem się nie udaje :\

    Ale trzeba być dobrej myśli, ni emożna tak łatwo się poddawać :)

    Jednak co miesiąc wiele dziewczyn z forum zachodzi w ciążę, bardzo dobrze to widać w wątku styczniowych staraczek :)

    23-02-2013 [*] 8 tc
    211xj44j3k4hck0m.png
  • Milcia Autorytet
    Postów: 6798 5797

    Wysłany: 20 stycznia 2014, 19:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na ten wątek już nawet nie wchodzę, bo aż mi się płakać chce, jak widzę ile tam pozytywnych wyników.

    ltCGp1.png HZoWp2.png
  • rewelka Autorytet
    Postów: 1847 847

    Wysłany: 20 stycznia 2014, 19:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się staram czerpać inspirację, że innym się udaje, to i mi się kiedyś może w końcu uda :)

    23-02-2013 [*] 8 tc
    211xj44j3k4hck0m.png
  • apaczka Autorytet
    Postów: 1763 4120

    Wysłany: 20 stycznia 2014, 19:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My już chyba z 10 cykl, dołek łapie pod koniec i na początku każdego kolejnego cyklu. Lekko nie jest. Ten cykl daje nadzieję ale obawiam się, że im większa nadzieja tym później większy smutek. Też zdrowi,młodzi a dzidzi jak nie było tak nie ma...czasem myślę, że chyba nigdy się nie uda. Mój mąż mówi wtedy, że najwyżej trudno to przecież nie koniec świata i nie znaczy, że jesteśmy gorsi czy mniej wartościowi. Przecież się z tego powodu nie zabijemy...I chyba trzeba tak myśleć, pozytywnie :) Ja w początkach starań właśnie nie wyobrażałam siebie w ciąży, tego uczucia itp. Ostatnio stwierdziłam, że muszę zmienić podejście bo to nie tak i to może blokować. Także pozytywne myślenie:)
    Życzę nam wszystkim zielonego dziewczyny!

    9f7jpx9i1ln9kxb1.png
1 2 3
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

10 najczęstszych obaw kobiet w ciąży, czyli czego boją się kobiety w ciąży

Lęk i różnego rodzaju obawy to naturalny towarzysz kobiety w ciąży. Czego boi się większość kobiet oczekujących dziecka? Bólu porodowego, urodzenia chorego dziecka, utraty atrakcyjności czy może zrujnowania życia seksualnego po porodzie? Czego obawiasz się Ty? Przeczytaj czy zasadne jest zamartwianie się i jak sobie radzić, aby nasze obawy nie sprawdziły się.

CZYTAJ WIĘCEJ

Zaburzenia hormonalne - 8 najczęstszych objawów

Zaburzenia hormonalne - jakie są ich najczęstsze objawy? Które objawy powinny Cię skłonić do wizyty u lekarza i diagnostyki w kierunku zaburzeń hormonalnych? Jakie są najczęstsze przyczyny braku równowagi hormonalnej i jak wygląda leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

8 rzeczy, które warto wiedzieć o diagnostyce endometriozy

Diagnoza endometriozy niekiedy trwa latami... Wszystko za sprawą niespecyficznych objawów, które daje to schorzenie. A jak wiadomo - im szybsza diagnoza, tym większa szansa na podjęcie efektywnego leczenia. Przeczytaj najważniejsze i najbardziej kluczowe rzeczy o diagnostyce endometriozy. 

CZYTAJ WIĘCEJ