Tu 🦖 dinozaur, co w niejednym już się starał wątku, poplotkuje, znajdzie wsparcie, spełni wizję o dzieciątku👶.
-
WIADOMOŚĆ
-
Emka06 wrote:Ja w Chorwacji byłam na pierwszych zagranicznych wakacjach, więc pewnie stąd ten sentyment 😅 Było to 10 lat temu, więc nie wiem jakie teraz miałabym odczucia, wtedy wszystko było takie woooow 😅 Mąż miał okazję nurkować i chciałby to kiedyś powtórzyć, więc pewnie tam kiedyś wrócimy 😃
Ja właśnie pierwszy raz nurkowałam w Chorwacji i Stary kupił mi wtedy takie piękne, różowe płetwy 😍 Te wszystkie rybki, które pływały przy mnie jak koleżanki 😂 No fajnie było 😃 A do Włoch bardzo chcemy się wybrać. Myśleliśmy nad jezioro Como. Podobno pięknie tam jest.Emka06 lubi tę wiadomość
✨ 2 cs
Długa przerwa w staraniach…
6 👧🏼 35 👩🏽 42 👨🏼
🐈 + 🐈⬛ -
Bambi 3/4 pacjentów którzy do nas przychodzą leczy się na depresje i zażywa psychotropy..
i uwaga nie jest to oddział psychiatryczny a blok operacyjny ! :0
Nie dziwie się ze aż tak dużo młodych ludzi potrzebuje leków.
Choco Wiem wiem ze stres jest blokerem starań ale mam taka prace ze stres będzie mi w niej zawsze towarzyszył i nie mam na to wpływu.
Mogę jedynie zmienić toksyczne otoczenie w pracy.
Sama prace w sobie uwielbiam i nie widzę się nigdzie indziej wiec ten stres zawsze będzie. Pracuje tam 7 lat wice z tego co sprawdzałam mam 3 miesiące wypowiedzenia. Do października nawet nie zdążę tej nowe pracy dobrze zacząć wiem wiem nie zaskoczy od razu minie trochę..
mamy zrobione wszystkie badania do IUI. Ja mam swoje owulacje i u nas jest czynnik męski. Badania chłopa mamy gotowe wiec to tylko kwestia stymulacji i tyle
dla mojego psychicznego spokoju nie mogę sobie pozwolić na to ze skończę bez pracy z kredytem itp..
Ludzi towarzysko w pracy mam super często chodzimy razem na imprezy grille itp.
Ale szefostwo po wojskowemu (szpital wojskowy..) próbuje wszystko zrobić przez przymus i nacisk psychiczny, a takie metody były x lat temu jak była zasadnicza służba i fala…
Dziękuje za rady i za to ze przede wszystkim mogę ty wywalić swoje żale. ❤️
Ja to wszystko co piszecie i radzicie doceniam i wszystko to niby wiem.. ale zrobić ten krok już trochę ciężej.. -
Emka06 wrote:Bubu, o której jutro wizyta?🤞🏻34 cs o pierwsze dziecko za nami
Ja 34l. 👩🦰
On 34l.👨🦱
28.09.2023 początek stymulacji ivf 💉, punkcja 3 dojrzałe 🥚jeden maluszek w 3 dobie❄️ 10.02.2024 FET Okruszka ❤️🤞 💔
Naturalny cud 🥹 ❤️🍀🙏 (34 CS)
🔹10.06 12 dpo ⏸️
🔹14.06 126,27->16.06 263,26-> 17.06 339.86 -> 19.06 948,19
🔹22.06 5+0 pęcherzyk ciążowy GS 7mm z echem zarodka 🥰
🔹02.07 6+4 0.69 cm cudu z ❤️
🔹16.07 8+3 1.91 cm Misia Haribo
🔹27.07 10+2 krwawienie,szpital 3.44cm łobuza🥰
🔹05.08 11+5 I prenatalne 5.26cm zdrowego synka💙
🔹03.09 15+6 11 cm i 151 g śpiocha 💙
🔹07.10 20+5 II prenatalne 388 g zdrowego 🧸 🥹
🔹05.11 24+6 997 g 🥔
🔹26.11 27+6 1330 g 🐸
🔹09.12 29+5 III prenatalne 1456 g zdrowego 🐻
🔹07.01 33+6 2522 g 🍈
Walcz maluszku 🙏❤️🫶
-
Clarie Chorwacja cuuudo byliśmy w tamtym roku, najbardziej mnie urzekła woda, taka czyściutka. Polecam zabrać okulary do pływania - must have, można pooglądać rybki. Osobiście polecam Split i wykupienie rejsu po wyspach - między innymi blue lagune, jest pięknie 😎🏖 🏝
Niahaa jaki prog, woooooow super 🤩 nasilenie się objawów ciążowych za 3...2.... 😂
Paprota, podłączam się pod to co pisały dziewczyny, Choco mądrze prawi. Stres na pewno nie pomaga, a wręcz może przeszkadzać, długie przebywanie w permanentnym stresie uruchamia w organizmie reakcje obronne i w ostatnie do czego wtedy dąży to utrzymanie w sobie nowego życia. 😥
BuBu trzeba rano wstać - fakt, aaaale przynajmniej nie będziesz się plątała pół dnia czekając tylko na wizytę, a pewnie by tak było ☺️mam nadzieję, że wyjdziesz z przekonaniem, że było warto 😙Paprota9418, Niaha, Chantelle lubią tę wiadomość
👩 28
badania 3dc✅AMH - 4,2✅ Kir - genotyp AA 👎PAI-1 - homo 👎, MTHFR - hetero 👎kariotyp ✅
🧔30
seminogram✅HBA 42%👎ROS✅ DFI✅InhibinaB✅kariotyp ✅
1 IVF VII.2024
💉22 🫧->16 🥚-> 8🪄->ICSI->2x❄️
19.08 FET❄️ ❄️
8 dpt ⏸
💔 ciąża bezzarodkowa
2 IVF XII.2024
💉26🫧->21 🥚🪄 ->pICSI-> 8x❄️
FET 🔜 🍀🙏
🦖💚W najcięższych chwilach los stawia naszej drodze najlepszych ludzi 💚🦖 -
Paprota, ja Cię doskonale rozumiem, bo sama pomimo dopiero w sumie 10 lat pracy (przy czym 9 w dwóch miejscach w różnych konfiguracjacj, począwszy od dwóch pełnych etatów, skończywszy na "jedynie" półtorej) czuję się tak bardzo wypalona zawodowo, że to aż teoretycznie niemożliwe. Dopiero teraz, po pół roku w domu myślę sobie o pracy z jakąś tam nutką sententu, wcześniej w ogóle wyparłam z głowy to miejsce. Był moment, że dobijało mnie tam dosłownie wszystko, począwszy od trudnych sytuacji zdrowotnych pacjentów (OITN, więc no, wiadomo), po miłą i naprawdę sympatyczną atmosfere w drugiej pracy. A jak doszła do tego decyzja o staraniach, to naprawdę wszystkie moje odczucia zaczęły być jeszcze bardziej wyolbrzymione, a w codziennej drodze do pracy towarzyszyła mi tylko myśl - oby zajść i iść na L4 (z czym też próbowałam walczyć, bo nie godziłam się wewnętrznie na tworzenie takiej sytuacji w głowie, żeby ciąża stanowiła rozwiązanie problemu). Mnie pomogła trochę wizyta u psychiatry i L4. Te dwa tygodnie to już była chwila oddechu. Rozważałam też psychoterapię, ale koniec końców się nie zdecydowałam.
Nie wiem, jaką masz sytuację ekonomiczną, ale zmiana pracy to zawsze dobry pomysł, bo tak jak sama mówisz, pracy jest tyle, że nie musimy się o nią obawiać. A za dużo czasu w niej spędzamy, żeby się aż tak męczyć. Plus przed nami nie 5 lat pracy zawodowej, a jakby... dużo, dużo więcej. Dodatkowo, pamiętaj, że jeśli zajdziesz w ciążę podczas umowy na czas określony, to i tak ZUS będzie Ci wypłacał zarówno L4 ciążowe aż do porodu (to wiadomo, umowa przedłuża się z automatu do czasu rozwiązania) ale dodatkowo, załapiesz się na pełen urlop macierzyński plus rodzicielski (warunkiem jest przepracowanie 3 msc na umowie na czas określony). Także jest to w mojej opinii bardzo bezpieczna opcja, pozwalającą nie martwić się aż tak mocno pieniędzmi.
P.S. Sprawdziłabym tylko, czy ewentualny nowy pracodawca stosuje się do aktualnych siatek płac.Paprota9418, Pfry lubią tę wiadomość
-
BuBu90 wrote:O 7 rano 🥴Początek starań o dziecko: 04/2022
3 x IUI ❌️
➡️ IVF✨️🙏🏻
„Możliwe, że będziesz musiała stoczyć więcej niż jedną bitwę, by odnieść zwycięstwo.” -
Niaha co za wynik 🤩 miałaś kiedyś taki? 🙃
Nie mogę doczekać się Twojego testowania 🤩
BuBu trzymam kciuki 🤞🏻🤞🏻🍀 wierzę, że jutro będzie Wasz szczęśliwy dzień i znajdziecie odpowiednią dla siebie drogę ❤️Niaha lubi tę wiadomość
-
Lipcowa wrote:Niaha co za wynik 🤩 miałaś kiedyś taki? 🙃
Nie mogę doczekać się Twojego testowania 🤩
BuBu trzymam kciuki 🤞🏻🤞🏻🍀 wierzę, że jutro będzie Wasz szczęśliwy dzień i znajdziecie odpowiednią dla siebie drogę ❤️
Właśnie pierwszy raz jest aż tak wysoki 😍Lipcowa lubi tę wiadomość
-
Niaha wrote:Właśnie pierwszy raz jest aż tak wysoki 😍
Brzmi dobrze 🤞🏻🤞🏻Niaha lubi tę wiadomość
33 lata, starania od 10.2019
03.2020 - 💔6 tc 02.2021 - 💔 cp 03.2023 - 💔9 tc
💊 Euthyrox 50/75, Metformina 750, Acard 150, Dostinex 0,5, Prograf 1, + worek supli 😅
💊 M - Fertilman Plus 2x1
"Na końcu wszystko będzie dobrze. Jeśli nie jest dobrze, to znaczy, że to jeszcze nie koniec." -
Bialeekk jesteś tutaj? Coś ostatnio milczysz mam nadzieję że wszystko ok 😘
Bubu za wizytę🤞🤞🤞
Niaha rozbijam namiot pod kibelkiem😆 nie krępuj się sikać wcześniej 😆Niaha lubi tę wiadomość
Starania od 01.2022
👩🏼 👱🏼♂️ 29l.
04.2022 cp 💔
09.2022 6t 💔
01.2023 cb 💔
27.07 nieśmiałe ⏸ 🥺🤞
18.08 7mm człowieka z ❤️🥺
05.09 2.65cm glutka ❤️
30.09 7.19cm pięknego chłopca 💙
27.11 410g bobasa 💙
29.01 1518g misia 💙
25.03 3400g maleństwa 💙
06.04 witaj na świecie synku 😘❤️ -
Oloska dziękuje ❤️
Potrzebny mi jest właśnie taki kop w dupe od was…
Na prawdę mam super zespół i fajnych ludzi.
I tego mi bardzo szkoda. Bo lubimy ze sobą spędzać czas nawet po pracy.
Niestety szefostwo nie nadaje się do funkcji które pełni..
Będę myśleć i gadać z mężem o tym przez weekend.
Swoja droga w sobotę idę na grilla z pracy..oloska lubi tę wiadomość
-
My już byliśmy raz w Chorwacji, rok temu w lipcu trochę w większym gronie + 2 latka. Byliśmy wtedy w okolicach splitu i powiem Wam że nie zaliczyliśmy tego wyjazdu do udanych, wręcz po powrocie jeszcze rozmawialiśmy o tym że do Chorwacji raczej na pewno już nie wrócimy. Tłumy na plaży, kamieniste albo wybetonowane zejścia do morza, brak cienia bo brak jakiejkolwiek roślinności, potworne ceny w restauracjach, a jak już poszliśmy to jadłam pizze lub burgery bo kuchnia bałkańska to nie mój gust kompletnie 🫣 Najgorsze było to, że nigdzie poza sklepami nie dało się płacić kartą, tylko gotówka 😤 a my na pewniaka tylko z revolutem przyjechaliśmy więc mieliśmy spory kłopot z tym… no i wisienka na torcie czyli przyjazd - w okolicach Zagrzebia był taki korek że staliśmy w nim 10h.
Planowaliśmy w tym roku podróż autem do Włoch ale po podliczeniu kosztów nie spięło się to nam totalnie no i zabrakło jakiegoś fajnego miejsca na dłuższy odpoczynek, więc zaczęliśmy sprawdzać znowu tą Chorwację. Tym razem z polecenia, rejony na południu - makarska i zauroczył nas ten błękit morza i są zacienione plaże 😁. Postanowiliśmy dać drugą szansę 😄 Jedziemy we wrześniu i od razu ceny jakby przystępniejsze i większy wybór miejsc noclegowych. Weźmiemy własne leżaczki, pieska a po drodze może zahaczymy jeszcze o Wenecję. No i na pewno zaplanujemy przyjazd w tygodniu, żeby ominąć te straszne korki.Bambi92, rozalaa, Pfry lubią tę wiadomość
-
Claire wrote:My już byliśmy raz w Chorwacji, rok temu w lipcu trochę w większym gronie + 2 latka. Byliśmy wtedy w okolicach splitu i powiem Wam że nie zaliczyliśmy tego wyjazdu do udanych, wręcz po powrocie jeszcze rozmawialiśmy o tym że do Chorwacji raczej na pewno już nie wrócimy. Tłumy na plaży, kamieniste albo wybetonowane zejścia do morza, brak cienia bo brak jakiejkolwiek roślinności, potworne ceny w restauracjach, a jak już poszliśmy to jadłam pizze lub burgery bo kuchnia bałkańska to nie mój gust kompletnie 🫣 Najgorsze było to, że nigdzie poza sklepami nie dało się płacić kartą, tylko gotówka 😤 a my na pewniaka tylko z revolutem przyjechaliśmy więc mieliśmy spory kłopot z tym… no i wisienka na torcie czyli przyjazd - w okolicach Zagrzebia był taki korek że staliśmy w nim 10h.
Planowaliśmy w tym roku podróż autem do Włoch ale po podliczeniu kosztów nie spięło się to nam totalnie no i zabrakło jakiegoś fajnego miejsca na dłuższy odpoczynek, więc zaczęliśmy sprawdzać znowu tą Chorwację. Tym razem z polecenia, rejony na południu - makarska i zauroczył nas ten błękit morza i są zacienione plaże 😁. Postanowiliśmy dać drugą szansę 😄 Jedziemy we wrześniu i od razu ceny jakby przystępniejsze i większy wybór miejsc noclegowych. Weźmiemy własne leżaczki, pieska a po drodze może zahaczymy jeszcze o Wenecję. No i na pewno zaplanujemy przyjazd w tygodniu, żeby ominąć te straszne korki.
Właśnie mój pierwszy wyjazd do Chorwacji wyglądał bliźniaczo tylko bez towarzystwa. Upał, drogo, gorąco, korki i czar prysł 😅
Ale we wrześniu to może się udać, dobry pomysł ✌️Claire lubi tę wiadomość
Ona: 32 lat, On: 32 lat, Starania od 1.2022
💃
✅ 11.2023 Histeroskopia i usunięcie polipa, stan zapalny endometrium
❌ Endometrioza, zajęty lewy jajnik, zrosty na jelicie cienkim i w jamie otrzewnowej
🕺
❌ morfo 2%, za mała ruchliwość, leukocyty, żylaki I/II st.
⏸️ 16.08, Beta 58, prog 17,64 19.08 beta 278, prog 34, 22.08 beta 1278 prog. 30
-
Claire wrote:My już byliśmy raz w Chorwacji, rok temu w lipcu trochę w większym gronie + 2 latka. Byliśmy wtedy w okolicach splitu i powiem Wam że nie zaliczyliśmy tego wyjazdu do udanych, wręcz po powrocie jeszcze rozmawialiśmy o tym że do Chorwacji raczej na pewno już nie wrócimy. Tłumy na plaży, kamieniste albo wybetonowane zejścia do morza, brak cienia bo brak jakiejkolwiek roślinności, potworne ceny w restauracjach, a jak już poszliśmy to jadłam pizze lub burgery bo kuchnia bałkańska to nie mój gust kompletnie 🫣 Najgorsze było to, że nigdzie poza sklepami nie dało się płacić kartą, tylko gotówka 😤 a my na pewniaka tylko z revolutem przyjechaliśmy więc mieliśmy spory kłopot z tym… no i wisienka na torcie czyli przyjazd - w okolicach Zagrzebia był taki korek że staliśmy w nim 10h.
Planowaliśmy w tym roku podróż autem do Włoch ale po podliczeniu kosztów nie spięło się to nam totalnie no i zabrakło jakiegoś fajnego miejsca na dłuższy odpoczynek, więc zaczęliśmy sprawdzać znowu tą Chorwację. Tym razem z polecenia, rejony na południu - makarska i zauroczył nas ten błękit morza i są zacienione plaże 😁. Postanowiliśmy dać drugą szansę 😄 Jedziemy we wrześniu i od razu ceny jakby przystępniejsze i większy wybór miejsc noclegowych. Weźmiemy własne leżaczki, pieska a po drodze może zahaczymy jeszcze o Wenecję. No i na pewno zaplanujemy przyjazd w tygodniu, żeby ominąć te straszne korki.
Moi rodzice od 2008 roku jeżdżą co roku w to samo miejsce w Chorwacji - Seline, obok Zadaru Kiedyś jeździli na raz, teraz robią sobie nocleg po drodze w okolicy Mikulova. W tym roku oni jadą autem, a dziadkowie dolatują dzień później samolotem, bo podróż dla nich już za długa. Oni akurat korzystają z kamienistej plaży na miejscu, ale kawałek dalej jak się pojedzie jest piaszczysta Tłumów brak bo to malutka miejscowość, kilka knajpek, dwa sklepy, ciepła woda w zatoce Co roku się zbieram, że z nimi pojadę i zawsze coś 😅Chantelle lubi tę wiadomość
33 lata, starania od 10.2019
03.2020 - 💔6 tc 02.2021 - 💔 cp 03.2023 - 💔9 tc
💊 Euthyrox 50/75, Metformina 750, Acard 150, Dostinex 0,5, Prograf 1, + worek supli 😅
💊 M - Fertilman Plus 2x1
"Na końcu wszystko będzie dobrze. Jeśli nie jest dobrze, to znaczy, że to jeszcze nie koniec." -
My byliśmy w Dubrowniku we wrześniu 2 lata temu. Plaże raczej kamieniste, ale było ich tyle w okolicy, że w ogóle nie było tłoczno. Część z nich praktycznie na starym mieście. Widoki magiczne i ta woda 😍 Lecieliśmy samolotem, to nie miasto na jazdę samochodem 🙈, ale wynajęliśmy skuterek i było super 😁. Ceny jedzenia na mieście rzeczywiście wysokie. My mieliśmy apartament z kuchnią to troche sami sobie gotowaliśmy. Teraz ponoć po wejściu euro jest jeszcze drożej 🙈. Pewnie to urok miasta ale wszędzie bez problemu dogadaliśmy się po angielsku i wszędzie można było płacić kartą. Fizycznych pieniędzy w ogóle ze sobą nie wzięliśmy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lipca 2023, 16:00
Chantelle lubi tę wiadomość
Starania od 01.2022
👩🏼 👱🏼♂️ 29l.
04.2022 cp 💔
09.2022 6t 💔
01.2023 cb 💔
27.07 nieśmiałe ⏸ 🥺🤞
18.08 7mm człowieka z ❤️🥺
05.09 2.65cm glutka ❤️
30.09 7.19cm pięknego chłopca 💙
27.11 410g bobasa 💙
29.01 1518g misia 💙
25.03 3400g maleństwa 💙
06.04 witaj na świecie synku 😘❤️ -
Claire wrote:My już byliśmy raz w Chorwacji, rok temu w lipcu trochę w większym gronie + 2 latka. Byliśmy wtedy w okolicach splitu i powiem Wam że nie zaliczyliśmy tego wyjazdu do udanych, wręcz po powrocie jeszcze rozmawialiśmy o tym że do Chorwacji raczej na pewno już nie wrócimy. Tłumy na plaży, kamieniste albo wybetonowane zejścia do morza, brak cienia bo brak jakiejkolwiek roślinności, potworne ceny w restauracjach, a jak już poszliśmy to jadłam pizze lub burgery bo kuchnia bałkańska to nie mój gust kompletnie 🫣 Najgorsze było to, że nigdzie poza sklepami nie dało się płacić kartą, tylko gotówka 😤 a my na pewniaka tylko z revolutem przyjechaliśmy więc mieliśmy spory kłopot z tym… no i wisienka na torcie czyli przyjazd - w okolicach Zagrzebia był taki korek że staliśmy w nim 10h.
Planowaliśmy w tym roku podróż autem do Włoch ale po podliczeniu kosztów nie spięło się to nam totalnie no i zabrakło jakiegoś fajnego miejsca na dłuższy odpoczynek, więc zaczęliśmy sprawdzać znowu tą Chorwację. Tym razem z polecenia, rejony na południu - makarska i zauroczył nas ten błękit morza i są zacienione plaże 😁. Postanowiliśmy dać drugą szansę 😄 Jedziemy we wrześniu i od razu ceny jakby przystępniejsze i większy wybór miejsc noclegowych. Weźmiemy własne leżaczki, pieska a po drodze może zahaczymy jeszcze o Wenecję. No i na pewno zaplanujemy przyjazd w tygodniu, żeby ominąć te straszne korki.
To od razu napiszę, że Makarska, to też tłumy. Spędziłam tam tydzień i podobało mi się, ale plaże nie dla mnie. Dosłownie trochę dalej znaleźliśmy praktycznie puste, piękne plaże. Dla mnie, to trochę taki drugi Sopot, ale wieczorami jest fajnie w knajpach. Już teraz nie pamiętam jak to miejsce się nazywało, ale raz mieliśmy taki domek z widokiem na morze. Wychodziłam prosto na plażę, tam było cudownie! No niestety tam zazwyczaj trzeba mieć obuwie na plaży, bo można poranić sobie stopy. Ja bez tych bucików nie wchodziłam do morza 😅 Nie było szans. Dubrovnik bardzo mi się podoba, fajny klimat. A jedzenie dla mnie tam jest obłędne. Uwielbiam te świeże owoce morza 🤤Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lipca 2023, 16:17
Nataliii lubi tę wiadomość
✨ 2 cs
Długa przerwa w staraniach…
6 👧🏼 35 👩🏽 42 👨🏼
🐈 + 🐈⬛ -
Lipcowa, ahh pięknie rosną Twoje jaja (jakkolwiek to mi teraz zabrzmiało) xD a czy teraz w trakcie stymulacji masz tylko podgląd usg czy bada się też poziom hormonów?
Już coooo raz bliżej magii ❤️ super, że tak dobrze się czujesz podczas stymulacji. Bardzo mnie to pociesza, bo nastawiałam się na ciężki czas, że aż planuje co się da na czas przed stymulacją, gdybym musiała zamknąć się w domu i cierpieć. Ale dzięki Tobie zmieniłam swoje nastawienie, że przecież może być całkiem normalnie i dobrze. Tak będzie 💪
Claire, my byliśmy w tamtym roku właśnie w Makarskiej. Chociaż był to sierpień i sezon w pełni to i tak baaardzo urzekło mnie to miejsce. Kilka lat wcześniej byłam w okolicach Splitu i bez porównania 😍 może też się skusimy we wrześniu? 🤔 Muszę coś zaplanować!
A jak tam się czujesz?
Paprota, wiem że ciężko jest podjąć taka decyzję. Dziewczyny już powiedziały wszystko, więc ja tylko powiem, że trzymam kciuki za Ciebie, cokolwiek postanowisz na ten moment.
U nas kolejne badania. Zauważyłam że w jakiś sposób uspokoja mnie to kiedy mam w planach w niedługim czasie jakieś kolejne badanie/wizytę. Chyba przez to że wtedy czuję, że coś się dzieje, że odhaczam kolejne punkty i zbliżam się do celu. Stałam się badanioholiczką 🙈 dziś Stary umówił się na poniedziałek na badanie nasienia, więc będę prosić was o kciuki w poniedziałek. Chcemy sprawdzić czy ostatni tragiczny wynik nasienia był tylko jednorazowym, nic nie znaczącym wynikiem, czy może sytuacja faktycznie pogorszyła się aż tak. Miejmy nadzieję, że nie. Uspokoi nas to jednak, bo wyobrażam sobie jakbym się stresowała w dniu potencjalnej punkcji, gdybym nie wiedziała czy ktoś tam pływa w tym nasieniu. A ja czekam aż pojawią się nowe terminy u naszego lekarza, żeby umówić wizytę na podgląd przed stymulacją. Krok po kroczku 😊Clausix, Paprota9418, Nataliii, Niaha, Emka06, SandraH.97, Lipcowa, Chantelle, Pfry lubią tę wiadomość
Starania o pierwsze 👶 od 09.2021
📅 08.2023 IVF
Mamy: ❄️3.2.1❄️5.2.2
25.10. Transfer❄️5.1.1 🧚♀️
29.10 ⏸️✨
31.10 Beta 36🧚♀️
02.11 Beta 112 😍
06.11 Beta 950 🚀
14.11 5+4, pęcherzyk ciążowy z pęcherzykiem żółtkowym
29.11 7+5, 1.57cm Dzidziulka z pięknym ❤️
29.12 USG prenatalne, niskie ryzyka, 6cm Bąbla 🧸
29.06.24 👶3300g, 53 cm 🩵
-
Ja jestem pełna nadziei na ten wyjazd, wrzesień to trochę mniej ludzi, upatrzyliśmy sobie Tučepi albo Brela, będziemy celować w te miejsca 😍 spodziewałam się wyższych cen po zmianie na euro a zaskoczyliśmy się miło bo apartamenty tuż przy plaży są w bardzo przystępnych cenach i ciągle spory wybór więc bliżej terminu coś wybierzemy. Skoczymy jeszcze zwiedzić Dubrownik pewnie. Na pewno będę spokojniejsza że mamy samochód, bo w razie czego to zawsze można gdzieś podjechać i szybko zadziałać.
Kropka dawaj dawaj to sobie wyskoczymy gdzieś na kawkę z widoczkiem 😍
Dziękuję dobrze się czuję, właściwie nic mi nie dolega 🫣 na razie przynajmniej. Te wizyty to takie chekpointy na drodze do celu, super że działacie zgodnie z planem. Kciuki za wyniki!
Niaha ale prog, ło panie, ustawiam się pod kibelek 🤞Niaha, kropka27, Chantelle lubią tę wiadomość