W czerwcu słodka truskaweczka🍓🍓, w lutym synek👶 lub córeczka👧
-
WIADOMOŚĆ
-
Kasiooola wrote:Ja dzisiaj mam spadek nastroju.
Mój P jakoś dziś milczący, nie wiem co go ugryzło bo jakoś że mną nie komunikuje. Tylko zwróciłam uwagę że żaden z jego znajomych nie wie że spodziewamy się dziecka. No trochę mi się zrobiło przez to przykro,poczulam się jakoś mała ważna dla niego. Bo że dopiero jak mnie zobaczą to będą wiedzieć a ciągle są w kontakcie i się widują.
Mała ułożona glowkowo, no cudnie kopie mnie w pęcherz 🤣 tydzień temu siedziała pośladkowo, wczoraj już główka w dół, więc ćwiczy akrobacje.
Lece na drzemkę i nie wiem czy nie muszę spuscic tych emocji i poplakac
Nutka, cioteczki czekają na fotki malutkiej ❤️💝👫 31lat
09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰 -
Kremówka wrote:Kasia poproszę o namiary na wózek ! 😁
Ja jestem taka krytyczna do tego typu rzeczy, że czuje że to bedxie niezła przeprawa 🙈😱
Kupiliśmy Joolz Hub plusamortyzacja sztos! Skrętny super.
💊 Euthyrox 50
11.07.2022 progesteron 21,40
12.07.2022 (8dpo) ⏸✊
13.07.2022 beta 10,8 🥰 kiełkuj zdrowo fasolko
15.07.2022 beta 42,3 🥰 przyrost 320%!
29.07.2022 - 2 mm człowieczka i bijące ❤️
09.08.2022- 1,14cm fasolki 🥰
30.08.2022- 4cm skaczącego dzidziutka 😊
20.09.2022- niskie ryzyka, Blanka 👧
07.11.2022-USG II trymestru (335gram) 👧
-
Monka, z niektórymi się spotkaliśmy, ale temat się zaczął bo mi mówi że za tydzień jedziemy do Pawła, z którym jest w kontakcie prawie codziennie, opowiada mu o wycieczkach, o pracy, co robi w domu i pytam czy mówił mu o dziecku. Nie, nie mówił bo nie ma zamiaru, dopiero jak cię zobaczą to się dowiedzą. No trochę mi głupio jechsc do kogoś z tym już 6miesiecznym brzuchem wtedy, nie mówiąc nic. Jego żona przygotuje jakieś przekąski, w tym sushi albo jakieś oscypki bo wie że lubię, no i wino, i będzie jakaś dziwna atmosfera. Albo kwas.
Jest to dla mnie nie rozumiałe, to jakby za chwilę ukrywał że mamy to dziecko. Chociaż kiedyś mi to właśnie powiedział że to będzie takie sekretne dziecko,ze jak ktoś zobaczy to się dowie.
No ja się już zalewam łzami od 2 h. Mam tego wszystkiego już totalnie dosyć, spełnia się moje marzenie które pragnęłam tak długo, tak długo czekałam i jest mi z tym strasznie źle. Gdzies w duchu wierzyłam że jego też, zawsze chciał je mieć. Ale nie rozumiem czemu ma być takie ukrywane. 😞
Już wam nie smece, muszę zniknąć, bo mnie nawet ta wyprawka przestała cieszyć.26.08.2011 Kuba, 3450gram i 52cm 💙
25.05.2022 II kreski 🤰
10.06.2022 - mamy malutkie serduszko ❤️
05.08.2022 - dziewczynka? 💝
02.09.2022 - 212g dziewczynki 💝
20.09.2022 - 373 g zdrowej dziewczynki 💝 (połówkowe)
28.09.2022 - 442 gr 💝💝
26.10.2022 - 852 gr 🥰
23.11.2022 - 1660 gr
24.11.2022 - USG III trymestru 1544g 🙈
14.12.2022 - 2084 gramy 💝💝
11.01.2023 - 36t+5 2660 gramów Księżniczki 💝
23.01.2023 - Amelia, 3100gram, 49 cm 💝
-
Poziomka9204 wrote:Ja kupiłam 2w1, ale ja mieszkam w mieście, więc szukałam miejskiego wózka 😊 zamierzam z małym spacerować od początku, więc wiem, że skorzystam z gondoli. Spacerówka nie jest ciężka, ładnie się składa, ma różne opcje, więc też skorzystam. Na pewno coś pod siebie znajdziecie 😊
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2022, 19:38
-
Kasiooola wrote:Monka, z niektórymi się spotkaliśmy, ale temat się zaczął bo mi mówi że za tydzień jedziemy do Pawła, z którym jest w kontakcie prawie codziennie, opowiada mu o wycieczkach, o pracy, co robi w domu i pytam czy mówił mu o dziecku. Nie, nie mówił bo nie ma zamiaru, dopiero jak cię zobaczą to się dowiedzą. No trochę mi głupio jechsc do kogoś z tym już 6miesiecznym brzuchem wtedy, nie mówiąc nic. Jego żona przygotuje jakieś przekąski, w tym sushi albo jakieś oscypki bo wie że lubię, no i wino, i będzie jakaś dziwna atmosfera. Albo kwas.
Jest to dla mnie nie rozumiałe, to jakby za chwilę ukrywał że mamy to dziecko. Chociaż kiedyś mi to właśnie powiedział że to będzie takie sekretne dziecko,ze jak ktoś zobaczy to się dowie.
No ja się już zalewam łzami od 2 h. Mam tego wszystkiego już totalnie dosyć, spełnia się moje marzenie które pragnęłam tak długo, tak długo czekałam i jest mi z tym strasznie źle. Gdzies w duchu wierzyłam że jego też, zawsze chciał je mieć. Ale nie rozumiem czemu ma być takie ukrywane. 😞
Już wam nie smece, muszę zniknąć, bo mnie nawet ta wyprawka przestała cieszyć.
Sytuacja faktycznie nieciekawa, jeśli macie iść do znajomych, którzy Wam przygotują jakieś przekąski i nagle się okaże, że nic albo prawie nic nie zjesz. Oczywiście, że to nie wina gospodarzy, ale dla nich to na pewno będzie niekomfortowe, tak samo jak dla Ciebie. A może nie zrobił tego na początku i teraz tak w szóstym miesiącu nagle głupio już mu mówić, bo późnawo i woli już osobiście? No dziwne, musicie koniecznie sobie to wyjaśnić.Kasiooola lubi tę wiadomość
-
Monk@ wrote:Jeśli mówisz o tym, co mówiła moja znajoma, to ona też planowała, ale jej córka nie chciała leżeć w wózku. Pamiętam, jak kilka razy próbowała ze mną rozmawiać przez telefon, a dziecko jak tylko zostało tam włożone, to płakało. I stąd jej zdanie, że z gondoli mogę potem niezbyt skorzystać, bo tak właśnie u niej było, ale no życie, tego się nie przewidzi 🤷🏼♀️
Monk@ lubi tę wiadomość
👫 31lat
09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰 -
Kasiooola wrote:Monka, z niektórymi się spotkaliśmy, ale temat się zaczął bo mi mówi że za tydzień jedziemy do Pawła, z którym jest w kontakcie prawie codziennie, opowiada mu o wycieczkach, o pracy, co robi w domu i pytam czy mówił mu o dziecku. Nie, nie mówił bo nie ma zamiaru, dopiero jak cię zobaczą to się dowiedzą. No trochę mi głupio jechsc do kogoś z tym już 6miesiecznym brzuchem wtedy, nie mówiąc nic. Jego żona przygotuje jakieś przekąski, w tym sushi albo jakieś oscypki bo wie że lubię, no i wino, i będzie jakaś dziwna atmosfera. Albo kwas.
Jest to dla mnie nie rozumiałe, to jakby za chwilę ukrywał że mamy to dziecko. Chociaż kiedyś mi to właśnie powiedział że to będzie takie sekretne dziecko,ze jak ktoś zobaczy to się dowie.
No ja się już zalewam łzami od 2 h. Mam tego wszystkiego już totalnie dosyć, spełnia się moje marzenie które pragnęłam tak długo, tak długo czekałam i jest mi z tym strasznie źle. Gdzies w duchu wierzyłam że jego też, zawsze chciał je mieć. Ale nie rozumiem czemu ma być takie ukrywane. 😞
Już wam nie smece, muszę zniknąć, bo mnie nawet ta wyprawka przestała cieszyć.
Ja też mam czasem gorsze dni, gorsze samopoczucie, często się wyłączam. To zupełnie normalne 😊
Trzymaj się Kochana, wracaj jak poczujesz się lepiej 😘👫 31lat
09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰 -
Ale naprodukowałyście 🙂
Ja dopiero wróciłam do domu, jestem wymęczona, muszę poleżeć i odpocząć, kolację chyba mąż dzisiaj robi 😉
Co do wózków, to ja najpierw chciałam kupić używaną gondole i po pol roku (orientacyjnie) sprzedać i kupić lekka spacerówkę. Ale dość ciężko kupić sam głęboki wózek, wszędzie 2w1. Więc taki kupujemy, a potem najwyżej będziemy ten sprzedawać i kupować inna spacerówkę 🙂
Moja Dzidziulka ma dzisiaj 725g, leży sobie główką do dołu. Za miesiąc kolejna wizyta i dopiero wtedy posiewy, żeby sprawdzić jak się mają bakterie. Za dwa tyg mam zrobić krzywa cukrowa, przesłać mu wyniki, a potem na wizytę już normalnie morfologia i mocz.
Pytałam o łożysko, to mówi, że tym się będziemy zajmować po 30tc, a teraz się niczym nie przejmować i normalnie funkcjonować.
Leukocytami i kryształkami kwasu moczowego w moczu mam się nie przejmować.
Od kilku dni mam dość wilgotna bieliznę (nie śluz, a właśnie wilgoć). Więc zbadał pH, czy przypadkiem nie ma sączenia wód, ale pH jest takie jak powinno, więc mówi, że jest ok.
Ogólnie do niczego się nie przyczepił 😍
Mała na USG podnosiła sobie nóżkę do głowy 😜
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2022, 20:20
Poziomka9204, Monk@, wellwellwell, Kofii, Kluska95, Namisa, mamaleonka, Kasiooola, Kremówka, verliebtindich lubią tę wiadomość
-
Kasiooola pisz ile tylko chcesz i postaraj się uspokoić dla siebie i Dzidzi ❤15.06 ⏸
17.06 beta 276 / 20.06 beta 492 / 22.06 beta 737
29.06 usg jest zarodek
06.07 usg 5.5mm, jest serduszko 💓
17.08 USG prenatalne, 6,7cm bobasa, niskie ryzyka 💙
12.10 USG połówkowe, 389g, zdrowy chłopak 💙
14.12 USG III trymestru 1538g pięknego Dzidziusia 💙
23.01 usg 2700g Szczęścia 💙
15.02 usg 3156g Chłopaka 💙
17.02 Juliusz 3110g, 56cm 👣
-
Nutka85 wrote:Ale naprodukowałyście 🙂
Ja dopiero wróciłam do domu, jestem wymęczona, muszę poleżeć i odpocząć, kolację chyba mąż dzisiaj robi 😉
Co do wózków, to ja najpierw chciałam kupić używaną gondole i po pol roku (orientacyjnie) sprzedać i kupić lekka spacerówkę. Ale dość ciężko kupić sam głęboki wózek, wszędzie 2w1. Więc taki kupujemy, a potem najwyżej będziemy ten sprzedawać i kupować inna spacerówkę 🙂
Moja Dzidziulka ma dzisiaj 725g, leży sobie główką do dołu. Za miesiąc kolejna wizyta i dopiero wtedy posiewy, żeby sprawdzić jak się mają bakterie. Za dwa tyg mam zrobić krzywa cukrowa, przesłać mu wyniki, a potem na wizytę już normalnie morfologia i mocz.
Pytałam o łożysko, to mówi, że tym się będziemy zajmować po 30tc, a teraz się niczym nie przejmować i normalnie funkcjonować.
Leukocytami i kryształkami kwasu moczowego w moczu mam się nie przejmować.
Od kilku dni mam dość wilgotna bieliznę (nie śluz, a właśnie wilgoć). Więc zbadał pH, czy przypadkiem nie ma sączenia wód, ale pH jest takie jak powinno, więc mówi, że jest ok.
Ogólnie do niczego się nie przyczepił 😍
Mała na USG podnosiła sobie nóżkę do głowy 😜
Ja idę na krzywą w ten piątek, ciekawe jak będę się po niej czuła, ostatnio słodkie nie do końca mi służy, a tam będzie nieźle stężenie "cukru" 🙈Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2022, 20:27
Nutka85 lubi tę wiadomość
👫 31lat
09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰 -
Nutka jakbys miała sączenie wód, to byś raczej nie miała wilgotnej bielizny tylko konkretnie mokra jakbys popuscila (sory za dobór slow, ale nie wiem jak to inaczej opisać). Tego nie da się nie rozpoznać 😅 Malutka na zdjęciu przesłodka!!! Aż Ci pozazdrościłam wizyty ❤️ Ja idę dopiero 10 października teraz
Nutka85 lubi tę wiadomość
-
Kasiooola przykro mi, że miałaś taki kiepski dzień. 😟 może faktycznie przegadaj ten temat i powiec co czujesz, że nie za bardzo ci odpowiada takie ukrywanie... 😟 mam nadzieję, że jednak jakoś dojdziecie do porozumienia.
Nutka, jaka dama ❤ czy ty już wybralas imie?
-
wellwellwell wrote:Kasiooola przykro mi, że miałaś taki kiepski dzień. 😟 może faktycznie przegadaj ten temat i powiec co czujesz, że nie za bardzo ci odpowiada takie ukrywanie... 😟 mam nadzieję, że jednak jakoś dojdziecie do porozumienia.
Nutka, jaka dama ❤ czy ty już wybralas imie?
Ja tak, ale mąż nie 😂😂😂
Więc trwają negocjacje 😜Monk@, Poziomka9204, cukierniczka lubią tę wiadomość
-
Nieprzespana nocka za mną...
Nie wiem, czy pogoda się zmienia, czy to nadmiar emocji wczoraj... Ale poszłam spać o 23, po północy się obudziłam. Nie mogłam zasnąć do 3, zasnęłam na godzinę i potem znów nic. Jestem wykończona 🤦♀️
Dobrze, że dzisiaj dzień lenia 🙂
Kasiooola, wczoraj się nie odniosłam do Twoich postów. Współczuję nieporozumienia z facetem 😔 domyślam się, że musiało to być dla Ciebie bardzo niemiłe 😔 myślałam, że każdy facet chce się pochwalić wszystkim na około. Niektórzy nawet za wcześnie 🤪
Ale może nie doszukuj się w tym jego zachowaniu drugiego dna. Moze po prostu ma taki charakter i nic na to nie poradzisz. A nie wynika to u niego z braku radości czy chęci ukrywania tego.
U mnie na przykład jest tak z moją mamą, która w ogóle nie jest wylewna. Bardzo się ucieszyła, dopytywała ciągle kiedy może się pochwalić innym. Ale teraz, jak wpadam do niej, to sama prawie nie wypytuje o nic. Ani o wyprawkę, ani o imię itd itd. Jak zacznę temat to pogadamy, ale zdarza się, że w czasie rozmowy zmieni temat i tyle.
Ale ja już do tego przywykłam, trochę gadałam o tym z psychologiem.
Więc ludzie są różni. Nie to, że tłumacze Twojego partnera, bo mi samej też byłoby przykro.
Głowa do góry, mam nadzieję, że dzisiaj masz lepsze samopoczucie 😍Monk@, Kasiooola, Poziomka9204 lubią tę wiadomość
-
Wiecie co, ja mam też taką koleżankę, niby dobrą, mamy częsty kontakt, ale jak ją poinformowałam o ciąży, to powiedziała "gratulujemy" i w sumie tyle... Potem coś jeszcze podpytała, czy znamy już płeć i na tym był koniec. I trochę mi się przykro zrobiło, bo każdy chociażby zapytał o termin, no cokolwiek, okazał jakieś zainteresowanie. Ale potem pomyślałam, że może na swoje powody, może tak już reaguje i nie mam co sobie głowy zawracać. Oczywiście, facet to inna sprawa, jest ojcem dziecka, więc tutaj naprawdę warto to wyjaśnić, żeby nie budowały się jakieś nieporozumienia, ale zmierzam do tego, że jak mówi Nutka, każdy jest inny i inaczej przechodzi różne sytuacje.
Nutka, odpocznij sobie dzisiaj, może się w ciągu dnia uda zdrzemnąć?Ja dziś też średnio żywa, pies mnie rano wyciągnął na spacer, ale cieszę się mimo wszystko, że nie narobił w domu, tylko dał znać, że chce wyjść wcześniej
i trochę mi głupio biegać rano w czapce, przecież mamy dopiero wrzesień, ale nie chcę być znowu chora (tym bardziej, że katar i kaszel jescze mi trochę towarzyszą), a za oknem teraz 7 stopni, a byłam dwie godziny temu 🥶 Jak rano zobaczyłam, że chociaż dziecko idące z mamą za rękę miało czapkę, to poczułam się lepiej 😂
Well, trzymamy kciuki za Twoją wizytę 🤞🏼🤞🏼 o której masz?Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2022, 08:26
Poziomka9204, wellwellwell lubią tę wiadomość
-
Monk@ tez mam taka bliska koleżankę. Nawet jakiś czas nazywałam ją przyjaciółka, ale odkąd urodziłam dziecko więzi nam się baaardzo poluznily. Ona właśnie nigdy w ciąży nie pyta, jak się czuje, odkąd mam córkę nie pyta co u niej itd. Domyślam się, ze tu chodzi o to, ze ona jest w tym samym wieku, co ja, a tej z chłopakiem i to w sumie luźny związek, a u nas jest dom, rodzina, trochę inny etap, ale mimo wszystko czasem mi przykro. Niekiedy mam wrażenie, ze gadam z nią tylko o pierdołach, bo prawda jest taka ze w ciąży czy z małym dzieckiem no to poza praca życie kręci wokół tego…
Dołączam do niewyspanych osób. Moja młoda przeżytej katar znów średnio spała, choć dzięki plasterkowi na pewno lepiej niż wczoraj. Byle przetrwać do wieczora hahaha 😅 -
Monk@ wrote:Wiecie co, ja mam też taką koleżankę, niby dobrą, mamy częsty kontakt, ale jak ją poinformowałam o ciąży, to powiedziała "gratulujemy" i w sumie tyle... Potem coś jeszcze podpytała, czy znamy już płeć i na tym był koniec. I trochę mi się przykro zrobiło, bo każdy chociażby zapytał o termin, no cokolwiek, okazał jakieś zainteresowanie. Ale potem pomyślałam, że może na swoje powody, może tak już reaguje i nie mam co sobie głowy zawracać. Oczywiście, facet to inna sprawa, jest ojcem dziecka, więc tutaj naprawdę warto to wyjaśnić, żeby nie budowały się jakieś nieporozumienia, ale zmierzam do tego, że jak mówi Nutka, każdy jest inny i inaczej przechodzi różne sytuacje.
Nutka, odpocznij sobie dzisiaj, może się w ciągu dnia uda zdrzemnąć?Ja dziś też średnio żywa, pies mnie rano wyciągnął na spacer, ale cieszę się mimo wszystko, że nie narobił w domu, tylko dał znać, że chce wyjść wcześniej
i trochę mi głupio biegać rano w czapce, przecież mamy dopiero wrzesień, ale nie chcę być znowu chora (tym bardziej, że katar i kaszel jescze mi trochę towarzyszą), a za oknem teraz 7 stopni, a byłam dwie godziny temu 🥶 Jak rano zobaczyłam, że chociaż dziecko idące z mamą za rękę miało czapkę, to poczułam się lepiej 😂
Well, trzymamy kciuki za Twoją wizytę 🤞🏼🤞🏼 o której masz?
Mój mąż stwierdził, że moja mama się chyba nie ucieszyła, że zostanie babcią. Ale też mu tłumaczyłam, że kazdy się emocjonuje na swój sposób.
Ja też miałam okropną noc, ogólnie cały tydzień źle śpię. 😤
A co do pogody to jest fatalna, nawet nie chcę myśleć co będzie zima skoro wrzesien tak wyglada. U nas w domu też już się strasznie zimno zrobiło, ale na razie wolimy ubrac na siebie jakieś cieplejsze swetry, bo mamy ogrzewanie gazowe. 😅
Wizytę mam o 17.30 😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2022, 08:37
-
wellwellwell wrote:Mój mąż stwierdził, że moja mama się chyba nie ucieszyła, że zostanie babcią. Ale też mu tłumaczyłam, że kazdy się emocjonuje na swój sposób.
Ja też miałam okropną noc, ogólnie cały tydzień źle śpię. 😤
A co do pogody to jest fatalna, nawet nie chcę myśleć co będzie zima skoro wrzesien tak wyglada. U nas w domu też już się strasznie zimno zrobiło, ale na razie wolimy ubrac na siebie jakieś cieplejsze swetry, bo mamy ogrzewanie gazowe. 😅
Wizytę mam o 17.30 😊wellwellwell lubi tę wiadomość
👫 31lat
09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰 -
Ja dzisiaj też wstaję lekko zamulona, oczywiście w nocy 3 razy byłam w toalecie, mąż trochę chrapał i miałam dzisiaj koszmary 😥 Czekam, aż mały się obudzi, uspokoiło by mnie to odrobinę.
Dobrego dnia!👫 31lat
09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰