W czerwcu słodka truskaweczka🍓🍓, w lutym synek👶 lub córeczka👧
-
WIADOMOŚĆ
-
Monk@ wrote:Wiecie co, ja mam też taką koleżankę, niby dobrą, mamy częsty kontakt, ale jak ją poinformowałam o ciąży, to powiedziała "gratulujemy" i w sumie tyle... Potem coś jeszcze podpytała, czy znamy już płeć i na tym był koniec. I trochę mi się przykro zrobiło, bo każdy chociażby zapytał o termin, no cokolwiek, okazał jakieś zainteresowanie. Ale potem pomyślałam, że może na swoje powody, może tak już reaguje i nie mam co sobie głowy zawracać. Oczywiście, facet to inna sprawa, jest ojcem dziecka, więc tutaj naprawdę warto to wyjaśnić, żeby nie budowały się jakieś nieporozumienia, ale zmierzam do tego, że jak mówi Nutka, każdy jest inny i inaczej przechodzi różne sytuacje.
Gdy jeszcze się staraliśmy i bliska koleżanka w moje urodziny powiedziała mi o swojej ciąży, to też napisałam tylko "gratulacje 😊" i zmienilam temat. Nieświadomie wbiła mi tym nóż w plecy, bo gdyby moje poprzednie ciążę przetrwały, to miałabym termin porodu tak jak ona.
Rodzice może nie wypytują, bo nie chcą się wtrącać 🤔 -
Dołączam do grona osób które źle spały, dosłownie pare godzin zasnąć nie mogłam a potem się budziłam…
Ja na wieść o ciążach w okresie starań ryczałam wiec absolutnie po mnie nie można było się spodziewać żadnej wylewności i dopytywania. No ogólnie tak
Jak piszecie ludzie są różni i niektórzy na pewne tematy jakoś nie potrafią rozmawiać… chociaż teraz to mi się buzia nie zamyka wiadomo .
Kasiola trzymaj się ! 😘
Nutka śliczna Dzidzia 💕
Well czekamy na wieści z wizyty!! 🍀
Nutka85, wellwellwell, Poziomka9204 lubią tę wiadomość
29 lat
30.12.21 - histeroskopowe usunięcie przegrody macicy
➖Trombofilia-niedobór białka S 38%
➖MTHFR hetero, PAI-1 hetero
➖Kir tylko 2DS2
➖ krótka faza lutealna
🎁Cykl z aromkiem+Ovitrelle; accofil+clexane+acard+luteina
17/06 hcg 14,26 🍀
30/06 (5+1) pęcherzyk ciążowy 5,2 mm 🍀
06/07 (6+0) 3mm z bijącym serduszkiem 💗
14/07 (7+1) 1,1 cm Fasolki 💓
27/07 (9+0) 2,3 cm Misia🧸,odklejenie trofoblastu
02/08 (9+6) 3,08 cm Dzidzi 😍
17/08 (12+0) 6,1 cm Malucha 💙
14/09 (16+0) będzie Marcelek 🎈
12/10 (20+0) Mały waży 337g 🥰
17-21/10 szpital- skurcze i skrócenie szyjki
02/11 (23+0) 535g Maluszka 🤗
15/11 (24+6) 700g ☺️
07/12 (28+0) 1150g Szczęścia 💜
21/12 (30+0) 1465g Szkraba ❤️
02/01 (31+5) 1865g Chłopczyka 💚
15-20/01 szpital-hipoglikemia
21/01 (34+3) 2400g 💪🏻
04/02 (36+3) 2936g 🤩
05-10/02 szpital
23/02/2023 na świat przyszedł nasz Marcelek 💙🎈🧸
planowana CC w 39+1 -
Moi Rodzice też nie są wylewni. Niby się ucieszyli ale "bardzo spokojnie"
a to ich pierwszy wnuk bo mój brat nie ma dzieci i w sumie nawet nie planuje mieć. To już teściowie bardziej się ucieszyli chociaż mają już wnuczkę. Ale tak jak piszecie każdy przeżywa inaczej, moja mama nawet nie chce żebym jej wysłała zdjęcie jak wyglądam z brzuszkiem, chociaż mieszkamy 500km od siebie. Wie, że chciałabym żeby przyjechała, żebyśmy spędziły razem czas i chociaż jest na emeryturze to się wymiguje, że ma to albo tamto do załatwienia...
Well kciuki za wizytę 🍀
Ja też średnio spałam, dziwne sny i od 4 to tylko się wiercilam, ale po 6 Julek się obudził i zaczął kopać, więc jestem szczęśliwa 🥰wellwellwell, Poziomka9204 lubią tę wiadomość
15.06 ⏸
17.06 beta 276 / 20.06 beta 492 / 22.06 beta 737
29.06 usg jest zarodek
06.07 usg 5.5mm, jest serduszko 💓
17.08 USG prenatalne, 6,7cm bobasa, niskie ryzyka 💙
12.10 USG połówkowe, 389g, zdrowy chłopak 💙
14.12 USG III trymestru 1538g pięknego Dzidziusia 💙
23.01 usg 2700g Szczęścia 💙
15.02 usg 3156g Chłopaka 💙
17.02 Juliusz 3110g, 56cm 👣
-
Well, kciuki za wizytę 🤞🤞🤞
Czekamy na kolejną fotkę, do naszego forumowego albumu 😍
Cukierniczka, czyli tak jak u mnie. Jak mama byla dwa miesiące w górach i się nie widywałyśmy, to jej wysyłałam fotki, ale to bardziej ja czułam taka potrzebę pochwalenia się. Mama nie dopytywała, nie prosiła o fotki.
I oczywiście, gratulowanie ciąży w momencie niepowodzenia w staraniach jest zupełnie innym tematem. Ja zawsze trzymałam się przy ludziach, a potem miałam przeplatana noc. A w bliskiej rodzinie jest 8 dzieci, więc trochę tych gratulacji trzeba było przetrwać.wellwellwell lubi tę wiadomość
-
Wpadam do Was na chwilę, bo widzę, że te nieprzespane noce i wiercenie się w łóżku to jakiś grubszy, ogólnopolski problem niż tylko u mnie
łącze się w bólu i w takim razie liczę, że za kilka dni to minie po prostu.
Co do reakcji innych ludzi, to mam śmieszną sytuację z drugiej strony - koleżanka, z którą swojego czasu miałam bardzo bliski kontakt zaszła w ciążę i urodziła. Dowiedziałam się o tym przypadkiem w sumie, bo kontakt nam się nagle rozjechał. Zagadalam z gratulacjami i dopiero jak wyszło, że jestem w ciąży i niedługo rodzę, to rozmowa zaczęła się kleićNutka85, Poziomka9204 lubią tę wiadomość
1/12/2022 12:20 Milenka 3040 g 52 cm ❤️ -
Muszę się pożalić bo mam już dość..
Zasłabłam w pracy. Szefowa mnie wygoniła do domu i powiedziała żebym zadzwoniła do lekarza.
Zadzwoniłam do lekarza a oni mi dali termin wizyty dopiero na 9 października .bo nie widzi przeciwwskazań żebym pracowała dalej… Az się poryczalam.. już nie wiem co mam robić. Chyba w poniedziałek znów zadzwonię i będę im truła dupe az mnie przyjmą. -
Kofii wrote:Gdy jeszcze się staraliśmy i bliska koleżanka w moje urodziny powiedziała mi o swojej ciąży, to też napisałam tylko "gratulacje 😊" i zmienilam temat. Nieświadomie wbiła mi tym nóż w plecy, bo gdyby moje poprzednie ciążę przetrwały, to miałabym termin porodu tak jak ona.
Rodzice może nie wypytują, bo nie chcą się wtrącać 🤔 -
mamaleonka wrote:Muszę się pożalić bo mam już dość..
Zasłabłam w pracy. Szefowa mnie wygoniła do domu i powiedziała żebym zadzwoniła do lekarza.
Zadzwoniłam do lekarza a oni mi dali termin wizyty dopiero na 9 października .bo nie widzi przeciwwskazań żebym pracowała dalej… Az się poryczalam.. już nie wiem co mam robić. Chyba w poniedziałek znów zadzwonię i będę im truła dupe az mnie przyjmą.
Masz możliwość pójść do innego? Albo na izbę przyjęć, albo ogólnie gdybyś powiedziała, że słabo się czujesz, aż nawet w pracy zasłabłaś? -
mamaleonka wrote:Muszę się pożalić bo mam już dość..
Zasłabłam w pracy. Szefowa mnie wygoniła do domu i powiedziała żebym zadzwoniła do lekarza.
Zadzwoniłam do lekarza a oni mi dali termin wizyty dopiero na 9 października .bo nie widzi przeciwwskazań żebym pracowała dalej… Az się poryczalam.. już nie wiem co mam robić. Chyba w poniedziałek znów zadzwonię i będę im truła dupe az mnie przyjmą.
Jejku 😟 odpoczywaj chociaż dziś... A czy masz tam możliwość zmiany lekarza, ktory może podejdzie inaczej do sprawy, czy tam raczej wszędzie to tak wyglada? 😟
Trzymaj się kochana. 🥺 -
Tylko mamaleonka mieszka w innym kraju, nie pamietam Dania? Mam nadzieje że nie namieszałam ….
Współczuje strasznie… u nas to wręcz namawiają na zwolnienie , przynajmniej u mnie tak było..29 lat
30.12.21 - histeroskopowe usunięcie przegrody macicy
➖Trombofilia-niedobór białka S 38%
➖MTHFR hetero, PAI-1 hetero
➖Kir tylko 2DS2
➖ krótka faza lutealna
🎁Cykl z aromkiem+Ovitrelle; accofil+clexane+acard+luteina
17/06 hcg 14,26 🍀
30/06 (5+1) pęcherzyk ciążowy 5,2 mm 🍀
06/07 (6+0) 3mm z bijącym serduszkiem 💗
14/07 (7+1) 1,1 cm Fasolki 💓
27/07 (9+0) 2,3 cm Misia🧸,odklejenie trofoblastu
02/08 (9+6) 3,08 cm Dzidzi 😍
17/08 (12+0) 6,1 cm Malucha 💙
14/09 (16+0) będzie Marcelek 🎈
12/10 (20+0) Mały waży 337g 🥰
17-21/10 szpital- skurcze i skrócenie szyjki
02/11 (23+0) 535g Maluszka 🤗
15/11 (24+6) 700g ☺️
07/12 (28+0) 1150g Szczęścia 💜
21/12 (30+0) 1465g Szkraba ❤️
02/01 (31+5) 1865g Chłopczyka 💚
15-20/01 szpital-hipoglikemia
21/01 (34+3) 2400g 💪🏻
04/02 (36+3) 2936g 🤩
05-10/02 szpital
23/02/2023 na świat przyszedł nasz Marcelek 💙🎈🧸
planowana CC w 39+1 -
Kremówka wrote:Tylko mamaleonka mieszka w innym kraju, nie pamietam Dania? Mam nadzieje że nie namieszałam ….
Współczuje strasznie… u nas to wręcz namawiają na zwolnienie , przynajmniej u mnie tak było.. -
Kurczę u mnie mała zmiana 😠 dzwonił do mnie lekarz, że posypał mu się dzień i ma pilne wizyty, więc poprosił, żebym przyszła jutro lub dziś dopiero na 21.
Oczywiście wybrałam tą 21, bo chyba bym zniosła jajko do jutra. 😅Kremówka, Poziomka9204 lubią tę wiadomość
-
To właśnie może jak dziewczyny piszą na izbę przyjęć i spróbować wymóc od lekarza zwolnienie, szczególnie że są jasne ku temu podstawy, brak słów 😤15.06 ⏸
17.06 beta 276 / 20.06 beta 492 / 22.06 beta 737
29.06 usg jest zarodek
06.07 usg 5.5mm, jest serduszko 💓
17.08 USG prenatalne, 6,7cm bobasa, niskie ryzyka 💙
12.10 USG połówkowe, 389g, zdrowy chłopak 💙
14.12 USG III trymestru 1538g pięknego Dzidziusia 💙
23.01 usg 2700g Szczęścia 💙
15.02 usg 3156g Chłopaka 💙
17.02 Juliusz 3110g, 56cm 👣
-
wellwellwell wrote:Kurczę u mnie mała zmiana 😠 dzwonił do mnie lekarz, że posypał mu się dzień i ma pilne wizyty, więc poprosił, żebym przyszła jutro lub dziś dopiero na 21.
Oczywiście wybrałam tą 21, bo chyba bym zniosła jajko do jutra. 😅
🤞🏼🤞🏼cukierniczka lubi tę wiadomość
-
Monk@ wrote:😳
Masz możliwość pójść do innego? Albo na izbę przyjęć, albo ogólnie gdybyś powiedziała, że słabo się czujesz, aż nawet w pracy zasłabłaś?
Na izbę przyjęć mogę dopiero zadzwonić po 16 albo w weekend ale i tak wtedy mogą uznać ze to nie jest takie ważne i ze mam skontaktować się z moim lekarzem 🤦♀️
Ehh narazie zostaje w domu i odpoczywam jeśli omdlenia się powtórzą będę dzwonić na izbę przyjęć. A jeśli nie to w poniedziałek zadzwonię do mojej przychodni i nasciemniam -
mamaleonka wrote:Na izbę przyjęć mogę dopiero zadzwonić po 16 albo w weekend ale i tak wtedy mogą uznać ze to nie jest takie ważne i ze mam skontaktować się z moim lekarzem 🤦♀️
Ehh narazie zostaje w domu i odpoczywam jeśli omdlenia się powtórzą będę dzwonić na izbę przyjęć. A jeśli nie to w poniedziałek zadzwonię do mojej przychodni i nasciemniam
Cukierniczka, a u Ciebie ma być Julian czy Juliusz? My po "Pingwinach z Madagaskaru" mieliśmy chwilowy typ na Julka, ale chyba już i tak nie przejdzie 🙈 -
Monk@, nasz Misio to Juliusz, chociaż wydaje mi się że skrót Julek jest od jednego i drugiego imienia #confused15.06 ⏸
17.06 beta 276 / 20.06 beta 492 / 22.06 beta 737
29.06 usg jest zarodek
06.07 usg 5.5mm, jest serduszko 💓
17.08 USG prenatalne, 6,7cm bobasa, niskie ryzyka 💙
12.10 USG połówkowe, 389g, zdrowy chłopak 💙
14.12 USG III trymestru 1538g pięknego Dzidziusia 💙
23.01 usg 2700g Szczęścia 💙
15.02 usg 3156g Chłopaka 💙
17.02 Juliusz 3110g, 56cm 👣
-
cukierniczka wrote:Monk@, nasz Misio to Juliusz, chociaż wydaje mi się że skrót Julek jest od jednego i drugiego imienia #confused
Taak, myślę, że i na Juliana i na Juliusza mówią Julek. Tak samo jak na Bartłomieja i Bartosza Bartek. 😁
cukierniczka lubi tę wiadomość
-
Mamaleonka, dużo odpoczywaj!
A u Ciebie nie ma możliwości takiej jak w PL, że lekarz pierwszego kontaktu/internista Ci wystawi zwolnienie?
Jak już dochodzi do omdleń, to jak lekarz może powiedzieć, że można czekać...? Ech 🤦♀️
Well, przekładanie wizyt to jak widać u nas sport wątkowy 😂
U mnie wczoraj była taka obsuwa, że przekładali wizyty po 2-3h. Do mnie dzwonili, ale akurat nie mogłam odebrać. Jak się do nich oddzwania, to kierują na główną infolinię, a tak nie mają info w jakiej sprawie dzwonili 🤦♀️😂 więc nie mogłam się dowiedzieć co i jak. I wczoraj po 1,5h czekania poprosiłam jedna z dziewczyn czy mogę wejść przed nią, bo musiałam zaraz pędzić do lekarza z teściem. Ale się udało.
Tak nie lubię przekładania wizyt 🤬
A ja się znowu zestresowalam, ale tym razem nie ciąża 🤪
Dostałam info z urzędu miasta, że dwa lata lata temu nie zgłosiłam nabycia i zbycia pojazdu (mama mi dała samochód, a ja mojemu mężowi). No co za paranoja, mamy zmieniony dowód rejestracyjny, więc jakim cudem miałabym tego nie zgłosić skoro mi dokumenty zmienili już? 🤦♀️
Ale tak się zestresowalam, że się popłakałam. Ostatnio częściej mi się to zdarza 🤪
Potem sobie przemówiłam do rozumu, że przecież nawet jak będę musiala te parę stówek zapłacić, to nie jest koniec świata (choć bym się wściekła).Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2022, 12:10
-
mamaleonka wrote:Muszę się pożalić bo mam już dość..
Zasłabłam w pracy. Szefowa mnie wygoniła do domu i powiedziała żebym zadzwoniła do lekarza.
Zadzwoniłam do lekarza a oni mi dali termin wizyty dopiero na 9 października .bo nie widzi przeciwwskazań żebym pracowała dalej… Az się poryczalam.. już nie wiem co mam robić. Chyba w poniedziałek znów zadzwonię i będę im truła dupe az mnie przyjmą.