W lipcu upały 🌞rozbiera mnie Stary 👙spłodzimy bobasa🚼byle na golasa 🕺!
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja dzisiaj miałam takie plany, a jakaś jelitówka mnie dorwała.
Chociaż wiecie co mówi mózg staraczki? 🤣Marzycielka lubi tę wiadomość
👩🏻+🧔🏻= ❤️ 2017
👩🏻+🧔🏻= 💍 13.08.2020 Oświadczyny w Rzymie ❤️
👩🏻+🧔🏻= 🐶 22.07.2022 Psynek ❤️
👩🏻+🧔🏻= 💒 16.09.2022
Starania o pierwsze dziecko od początku 2022 roku.
Leczenie w klinice:
05.2023 - 1cs Letrozol
06.2023 - 2cs Letrozol+Ovitrelle
15.07 ⏸️ 🥹❤️
17.07 - 41,9 mlU/ml ❤️
19.07 - 88,5 mlU/ml ❤️
03.08 - pierwsza wizyta, 4mm, jest serduszko 🥳
26.10 - dziewczynka? 🥺🩷
15.11 - 372g pięknej dziewczynki, witaj Jagna ❤️
17.01 - 1650g 🥰
19.02 - Nasz największy cud, Jagusia 🩷 34+6, 2790g, 51 cm.
👩🏻 28l.
AMH - 4.01
Sono-hsg - Jajowody drożne ✅
🧔🏻 36l.
Morfologia nasienia 1%
Badanie USG jąder w porządku 💪🏻
-
Lipcowa wrote:Paucia 🤩🤩🤩 śliczne Bobo 🤩
Jak się czujesz Mamusiu? 😊
M_arcysia co do pracy w ciąży to jeśli będę się dobrze czuła itd to planuje pracować do 7/8 miesiąca. Wiem, że w obecnych warunkach mogę sobie na to pozwolić, jednak gdyby coś się działo wcześniej to bez wahania pójdę wcześniej - ciąża będzie dla mnie najważniejsza. Ale pracodawcy planuje powiedzieć na samym początku tak aby miał czas przygotować kogoś na moje stanowisko lub rozdzielić obowiązki. 😊
Dziękuję Kochana ❤️ zmęczona na maxa...ciągle śpię i jestem jakby nieobecna 😁 do tego częsty ból głowy,mdłości i ogólny brak apetytu... Stary się namęczy,ugotuje to,na co mam ochotę...stawia na stół,widzę to i czuje i jednak nie jem 🤣 także jest wesoło...za 2 tygodnie mam usg referencyjne 🥰
Lipcowa,nie przestaje trzymać za Ciebie kciuków ❤️❤️ podglądam na bieżąco co u Ciebie ❤️ wierzę,że z pomocą Bożą już za chwilkę będzie u Was pięknie! 😍🙏🤞🤞❤️Lipcowa lubi tę wiadomość
12.2021r - 💒
11.2022r - początek starań o pierwsze 👶
03. 2023 - CB 4t 💔
29.05.2023 - ⏸️ (naturalny cykl) 🙏🍀🤞💕
30.05.2023 - Beta HCG - 305,8 🙏🍀💖
6.06.2023 - Beta HCG - 5071,6 🙏🍀💖🌞🤞
14.06.2023 - Kruszynka z serduszkiem ❤️🙏🍀🤞☀️😍
07.07.2023 - 3,41 cm maluszka 😍❤️🤞🍀🙏☀️❤️
20.09.2023 - połówkowe, 451 g chłopczyka, niskie ryzyka ❤️🍀🙏
17.11.2023 - 3 prenatalne ♥️🤞🍀☀️🥰 1600 g Skarba 🩵♥️
[/url] -
Rozzzzi wrote:Beta 40,70 mlU/ml 🥺
Prog 31,96 ng/mL
Dziewczyny, czy ten prog jest Ok? Mam się martwić czy nie? Bo mam dupka w domu jak by tak co 😬 -
Dziękuje dziewczyny! 🫶
Trzymam kciuki za jutrzejsze testujące ❤️
Tydzień ciazy liczy się od ostatniej miesiączki prawda? Bo apka mi wyliczyła dziś 5 tydzień, @ była 4.06
W poniedziałek wyjeżdżamy na wczasy ale zdążę jeszcze zrobić betę i wynik sprawdzić na wczasach…
ale potwierdzić do gin pójdę jak wrócimy, pokazuje mi ze wtedy będzie 6 tydzień i pare dni -
Rozzzzi wrote:Dziękuje dziewczyny! 🫶
Trzymam kciuki za jutrzejsze testujące ❤️
Tydzień ciazy liczy się od ostatniej miesiączki prawda? Bo apka mi wyliczyła dziś 5 tydzień, @ była 4.06
W poniedziałek wyjeżdżamy na wczasy ale zdążę jeszcze zrobić betę i wynik sprawdzić na wczasach…
ale potwierdzić do gin pójdę jak wrócimy, pokazuje mi ze wtedy będzie 6 tydzień i pare dniWiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2023, 21:01
Rozzzzi lubi tę wiadomość
-
Cukruś wrote:Malutka doglądam Cię cały czas i mega się cieszę Twoim szczeciem x3 💟 przepięknie, chociaż pewnie nie łatwo będzie przy 3 malutkich, ale będziesz i jesteś cudowna mama 🫶
Ps. Malutka już niedługo nie będzie taka malutka jak urosną bejbiczki 🤣😁🫣💟
Cukruś, ja też cię „podglądam” na bieżąco i baaardzo mocno ci kibicuję 😊 i wierzę, że już niedługo zobaczysz upragnione dwie kreseczki ❤️
PS. Malutka może nie będę, tylko szkoda że to nie działa też na wzrost. Niedługo łatwiej będzie mnie przeskoczyć niż obejść 😂Cukruś, Hope... lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny
Gratuluje wszystkich pozytywnych testów 🤩🤩🤩
Zdecydowałam się napisać, bo muszę się komuś wygadać.
Mam 32 lata, o pierwsze dziecko staramy się świadomie od prawie roku. To jak bardzo głośno słyszę tykanie zegara biologicznego z tyłu głowy wiem tylko ja😢😢 w tym miesiącu starania musiały zostać odłożone, ponieważ mój partner jest przez miesiąc na wyjeździe zagranicą. Przyjedzie za 2 tygodnie. Przez czas jego nieobecności ja tak bardzo skupiłam się na suplementacji, zdrowym stylu życiu, żywieniu, ćwiczeniach że momentami myślę że z tego powodu oszaleje. Tak bardzo zależy mi na ciąży. Nie ukrywam że wielkie nadzieję pokładałam w przyszłym cyklu. Mój partner teoretycznie w tym czasie powinien byc w domu przez 2 tygodnie przed kolejnym wyjazdem na miesiąc. I tu właśnie następuje cały problem, który mnie wręcz załamał. Dzisiaj oznajmił mi że będzie musiał wyjechać kilka dni prędzej, bo dostał od firmy informacje o przyspieszeniu zlecenia. Jego wylot przypada w dniu lub dzień przed szacowaną owulacją. Nawet nie wiecie jak mnie to załamało. Bo jeśli nie daj Boże coś się u mnie przesunie, to kolejny cykl spisany na straty. Dodam również że kolejne 2 także będą przypadać na jego nieobecność, więc nici ze starań i tak o to mijają kolejne bezowocne miesiące i nastąpi końcówka roku.
Poza tym podczas wyjazdów, mój partner bardzo ciężko pracuje fizycznie po 12 godzin dziennie i wiem że taki tryb życia nie sprzyja plodnosci.
Pewnie uznacie mnie za wariatke, ale jestem w tym momencie rozgoryczona i ryczę z bezsilności. Popadam chyba w jakas obsesje, A zegar tyka....😭😭😭😭😭
Jeśli macie jakieś rady jak zachować chociaż minimum wsparcia plodnosci mojego M. na tych wyjazdach będę wdzięczna. Zastanawiam się nad kupnem takich kasetek na lekarstwa, żeby porobić mu dawki suplementów na wyjazd. Co myślicie? Może któraś z was przeżywa podobne rozterki? -
Natka9106 wrote:Cześć dziewczyny
Gratuluje wszystkich pozytywnych testów 🤩🤩🤩
Zdecydowałam się napisać, bo muszę się komuś wygadać.
Mam 32 lata, o pierwsze dziecko staramy się świadomie od prawie roku. To jak bardzo głośno słyszę tykanie zegara biologicznego z tyłu głowy wiem tylko ja😢😢 w tym miesiącu starania musiały zostać odłożone, ponieważ mój partner jest przez miesiąc na wyjeździe zagranicą. Przyjedzie za 2 tygodnie. Przez czas jego nieobecności ja tak bardzo skupiłam się na suplementacji, zdrowym stylu życiu, żywieniu, ćwiczeniach że momentami myślę że z tego powodu oszaleje. Tak bardzo zależy mi na ciąży. Nie ukrywam że wielkie nadzieję pokładałam w przyszłym cyklu. Mój partner teoretycznie w tym czasie powinien byc w domu przez 2 tygodnie przed kolejnym wyjazdem na miesiąc. I tu właśnie następuje cały problem, który mnie wręcz załamał. Dzisiaj oznajmił mi że będzie musiał wyjechać kilka dni prędzej, bo dostał od firmy informacje o przyspieszeniu zlecenia. Jego wylot przypada w dniu lub dzień przed szacowaną owulacją. Nawet nie wiecie jak mnie to załamało. Bo jeśli nie daj Boże coś się u mnie przesunie, to kolejny cykl spisany na straty. Dodam również że kolejne 2 także będą przypadać na jego nieobecność, więc nici ze starań i tak o to mijają kolejne bezowocne miesiące i nastąpi końcówka roku.
Poza tym podczas wyjazdów, mój partner bardzo ciężko pracuje fizycznie po 12 godzin dziennie i wiem że taki tryb życia nie sprzyja plodnosci.
Pewnie uznacie mnie za wariatke, ale jestem w tym momencie rozgoryczona i ryczę z bezsilności. Popadam chyba w jakas obsesje, A zegar tyka....😭😭😭😭😭
Jeśli macie jakieś rady jak zachować chociaż minimum wsparcia plodnosci mojego M. na tych wyjazdach będę wdzięczna. Zastanawiam się nad kupnem takich kasetek na lekarstwa, żeby porobić mu dawki suplementów na wyjazd. Co myślicie? Może któraś z was przeżywa podobne rozterki?
I uwierz 32 lata to nie jest dużo. Są tu dziewczyny, które są starsze o kilka lat i walczą o pierwsza dziecko. A ja jestem tylko rok młodsza od Ciebie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2023, 22:22
Natka9106 lubi tę wiadomość
03.2023💔 8tc 👼
01.2025🔜 ivf -
Natka9106 wrote:Cześć dziewczyny
Gratuluje wszystkich pozytywnych testów 🤩🤩🤩
Zdecydowałam się napisać, bo muszę się komuś wygadać.
Mam 32 lata, o pierwsze dziecko staramy się świadomie od prawie roku. To jak bardzo głośno słyszę tykanie zegara biologicznego z tyłu głowy wiem tylko ja😢😢 w tym miesiącu starania musiały zostać odłożone, ponieważ mój partner jest przez miesiąc na wyjeździe zagranicą. Przyjedzie za 2 tygodnie. Przez czas jego nieobecności ja tak bardzo skupiłam się na suplementacji, zdrowym stylu życiu, żywieniu, ćwiczeniach że momentami myślę że z tego powodu oszaleje. Tak bardzo zależy mi na ciąży. Nie ukrywam że wielkie nadzieję pokładałam w przyszłym cyklu. Mój partner teoretycznie w tym czasie powinien byc w domu przez 2 tygodnie przed kolejnym wyjazdem na miesiąc. I tu właśnie następuje cały problem, który mnie wręcz załamał. Dzisiaj oznajmił mi że będzie musiał wyjechać kilka dni prędzej, bo dostał od firmy informacje o przyspieszeniu zlecenia. Jego wylot przypada w dniu lub dzień przed szacowaną owulacją. Nawet nie wiecie jak mnie to załamało. Bo jeśli nie daj Boże coś się u mnie przesunie, to kolejny cykl spisany na straty. Dodam również że kolejne 2 także będą przypadać na jego nieobecność, więc nici ze starań i tak o to mijają kolejne bezowocne miesiące i nastąpi końcówka roku.
Poza tym podczas wyjazdów, mój partner bardzo ciężko pracuje fizycznie po 12 godzin dziennie i wiem że taki tryb życia nie sprzyja plodnosci.
Pewnie uznacie mnie za wariatke, ale jestem w tym momencie rozgoryczona i ryczę z bezsilności. Popadam chyba w jakas obsesje, A zegar tyka....😭😭😭😭😭
Jeśli macie jakieś rady jak zachować chociaż minimum wsparcia plodnosci mojego M. na tych wyjazdach będę wdzięczna. Zastanawiam się nad kupnem takich kasetek na lekarstwa, żeby porobić mu dawki suplementów na wyjazd. Co myślicie? Może któraś z was przeżywa podobne rozterki?
Zadbaj o swój spokój psychiczny, bo zwariujesz od tego wyliczania, kalkulowania. Możecie też starac się przed wyjazdem męża, plemniki też potrafią trochę pożyć w sprzyjającym środowisku.
Wiesiołek dobrze wpływa na śluz więc myślę że warto go brać, ale do owulacji- później już nie.
Są też witaminy dla mężczyzn, ale mój jada orzechy brazylijskie i bierze podstawy Wit C,D,E, kwas foliowy.
Powiem ci że robiliśmy badania nasienia i bałam się że wyjdą źle, bo mąż też dużo pracuje, łatwo się stresuje bez jakieś większych powodów, pracuje w bardzo niekorzystnych warunkach dla plemników bo
Spędza 8h w bardzo wysokich temperaturach i fakt morfologia bez szału bo 4% ale w normie mimo wszystko za to jest ich baaardzo dużo ponad normę,są ruchliwe i żywotność 90%, fragmentacja też wyszła super więc finalnie jest całkiem dobrze.
Może i u Was też jest dobrze i wyniki ma ok to jest szansa że ten plemnik przeżyje te parę dni
A tak dla Twojego spokoju nie ma kompletnie żadnej szansy,żeby przełożył wyjazd o kilka dni ?
Jeśli szef jest w porządku to jest szansa się dogadać może ?2017 - 👶
05/2022 - poronienie zatrzymane 6tc
01/2023 - poronienie zatrzymane 10tc
Kariotyp mój ✅
Kariotyp męża ✅
Estriadol,prolaktyna,progesteron,
FSH ✅
DHEA-S04 ✅
Witd.D- 46,6 ✅
Zespół antyfosfolipidowy ❎
ANA 4 dodatnie, miano 1:320
On:
Morfologia 4% za to nadrabiają ilością,żywotnością i ruchliwością (wszystkie te parametry dużo ponad normę 💪)
Fragmentacja DNA plemnika : 11% 👌
24.07 ⏸️ -
M_arcysia wrote:Zadbaj o swój spokój psychiczny, bo zwariujesz od tego wyliczania, kalkulowania. Możecie też starac się przed wyjazdem męża, plemniki też potrafią trochę pożyć w sprzyjającym środowisku.
Wiesiołek dobrze wpływa na śluz więc myślę że warto go brać, ale do owulacji- później już nie.03.2023💔 8tc 👼
01.2025🔜 ivf -
mimi_m wrote:Witajcie,
można dołączy?
Cześć z Was może mnie kojarzy.
Owulka była wczoraj testuje 18.07 - 11dpo.
Mam 2 dzieci 13 i 8, w maju się nie udało - miałam zabieg w 10tc, zatrzymało się w 6tc.
Ja z tych pracujących zawsze, fajna prace mam ostatnio w piątek byłam a w niedziele urodziłam.
Marzycielka - kibicowała CI po cichu ostatnio, mąż dał się przekonać na nr. 4 ?
Dziękuję za kibicowanie Kochana 😘
Tak 🤩 dał się namówić 🤩👧 PEREŁKA.. 9 lat
👦 ŁOBUZIAK 7 lat
👦 SŁODZIAK 5 lat -
Hej
Miałam zgłosić biel, ale coś chyba się nie udało.....
https://ibb.co/99jWhh8
Na zdjęciu ledwo widać, na żywo bardziej, mąż też widzi. Ale numer! W sumie to dziś mam 11 dpo, czy dzień przed malpiskiem, to kreska może być blada. Jutro pojadę popołudniu na betę, pewnie rano też nasikam.
No szok......Wrazluwa, Niesia90, Arieen, gattina, Emka06, Wron Kraa, Angi90 , moonflower, Incognitka, Agness13, xMartaa, Marzycielka, iskierka✨, Niaha, Cukruś, Jagodecka lubią tę wiadomość
17.09.2009 ❤ córka, 27 tc
03.2023 💔
09.2024 💔