W listopadzie deszcz i plucha 🌧️ w sierpniu będę mieć malucha 🤰
-
WIADOMOŚĆ
-
Kirby wrote:Hej dziewczyny, mnie bardzo korciło w piątek, żeby testować ale było za wcześniej i to mnie ledwo powstrzymało , tak dziś czuję ewidentnie, że zbliża się @ i chyba nawet nie będę marnować testu tylko czekać. Oglądanie bieli chyba byłoby zbyt smutne. Już się nawet nastawiam na kolejny miesiąc i wymyślam nowe zadania 🫣 i mam pytanie do dziewczyn które robiły badanie nasienia swoim facetom. W grudniu planuje wysłać męża na badania i czy robiac badanie krwi najpierw, już coś może wskazać że problem jest z nasieniem? Czy to nie ma takiego dużego związku i i tak trzeba zrobić najpierw krew, potem nasienia, żeby być pewnym? Czy Waszym mężom które miały problemy z nasieniem wyszły także obniżone jakieś parametry krwi?
mój miał super wyniki krwi, natomiast nasienie słabe
trzeba zbadać nasienie, powiedziałabym, że im wcześniej tym lepiej, bo to badanie jest stosunkowo 'proste' i mało inwazyjneKirby, Vergeet lubią tę wiadomość
starania o pierwsze od czerwca 2023
34l.👱🏻♀️ 32l.👨
03.2024 💔 9tc
07.24 cytologia, hpv negatywny (zabieg konizacji w 2022)✅
10.24 hormony OK, jajowody drożne✅
11.24 biocenoza, MUCHa✅ badania nasienia ✅
12.24 histeroskopia i biopsja endo ✅
02.25 IUI Puregon+Ovitrelle, Cyclogest ❌
03.25 IUI Puregon+Ovitrelle, Cyclogest 🤞🍀
zmiana na klinikę prywatną ❔➡️ maj -
A ja akurat nie widzę uszczypliwości w wypowiedzi Siesiepy. Tak samo ma prawo się dziwić jak i Wy macie prawo do stresu i niepokoju. Przecież nikt się tu wzajemnie nie obraża 😉Starania o pierwszego 👶🏻
08.2023r.
🚩Hashimoto
🚩 Trombofilia wrodzona ↩️
🧬 czynnik V(Leiden) hetero, PAI-1 4G hetero
✔️ AMH - 3,63ng/ml
~~~~~~~~~~~~~~
13.02.2024 ⏸️
19.03.2024 💔💔 8tc
~~~~~~~~~~~~~~~~
Stymulacja owulacji:
1) Clo+Ovitrelle+Duphaston❌
2) Clo+Ovitrelle+Luteina❌
3) Clo+Luteina❌
🔜 HSG
💉Neoparin+💊 Acard150
„ Słońce, przestań się już bać
Wysuń się zza chmur i świeć…”
✨ 2025 ✨🙏 -
Jutro 9dpo, czy jest sens robić bete ? 🙈 w środę wyjeżdżam i nie będę miała możliwości zrobienia tam bety, wracam dopiero przed świetami… a chciałabym wiedzieć czy odstawiać progesteron czy jednak nie… a gdyby jutro coś wyszło to bym w środę rano jeszcze powtórzyła 🙈
-
Didi147 wrote:Jutro 9dpo, czy jest sens robić bete ? 🙈 w środę wyjeżdżam i nie będę miała możliwości zrobienia tam bety, wracam dopiero przed świetami… a chciałabym wiedzieć czy odstawiać progesteron czy jednak nie… a gdyby jutro coś wyszło to bym w środę rano jeszcze powtórzyła 🙈
Didi147, Vergeet lubią tę wiadomość
Starania o pierwszego 👶🏻
08.2023r.
🚩Hashimoto
🚩 Trombofilia wrodzona ↩️
🧬 czynnik V(Leiden) hetero, PAI-1 4G hetero
✔️ AMH - 3,63ng/ml
~~~~~~~~~~~~~~
13.02.2024 ⏸️
19.03.2024 💔💔 8tc
~~~~~~~~~~~~~~~~
Stymulacja owulacji:
1) Clo+Ovitrelle+Duphaston❌
2) Clo+Ovitrelle+Luteina❌
3) Clo+Luteina❌
🔜 HSG
💉Neoparin+💊 Acard150
„ Słońce, przestań się już bać
Wysuń się zza chmur i świeć…”
✨ 2025 ✨🙏 -
Ja nie jestem uszczypliwa, ja jestem pan maruda, zgodnie z tym co prawi mój avatar.
Wyjaśniłam o co mi chodzi na przestrzeni kilku komentarzy, począwszy od tego że temat pojawia się co rusz, przez oznaki które powinny wzbudzać niepokój zakończywszy na tym, że nie ma sensu stresować się prawidłową fizjologią.
Co kto z tym zrobi to jego prywatna sprawa. Ja się po prostu dziwię, że mimo tego ktoś dalej się będzie tym stresował, bo po co? I tyle.walka o pierwsze 🦕 od 7.2022, bez zabezpieczenia od 2019
♀️29
◾PCOS, mała tarczyca, arytmia, p. ciała APCA i Castle, łuszczyca
◾01.24 elektrokonizacja szyjki macicy (rak in situ 🦀 i HPV)
◾PAI hetero, MTHFR C677 hetero
◾9 stymulacji letrozolem ❌
◾07.24 poronienie - puste jaja płodowe 💔💔
♂️ 34
◾HBA 70,5% ↗️🎉
◾łagodna oligospermia ↘️
◾MSOME: 0% - 1 st., 1% - 2 st. 😬
✨IVF
1. IMSI:
16.03 💉20🥚 - 12 zapłodnień - 1❄️
15.04 FET 5BB beta 10dpt <0,1
2. 🔜 7.05 -
Kirby wrote:Hej dziewczyny, mnie bardzo korciło w piątek, żeby testować ale było za wcześniej i to mnie ledwo powstrzymało , tak dziś czuję ewidentnie, że zbliża się @ i chyba nawet nie będę marnować testu tylko czekać. Oglądanie bieli chyba byłoby zbyt smutne. Już się nawet nastawiam na kolejny miesiąc i wymyślam nowe zadania 🫣 i mam pytanie do dziewczyn które robiły badanie nasienia swoim facetom. W grudniu planuje wysłać męża na badania i czy robiac badanie krwi najpierw, już coś może wskazać że problem jest z nasieniem? Czy to nie ma takiego dużego związku i i tak trzeba zrobić najpierw krew, potem nasienia, żeby być pewnym? Czy Waszym mężom które miały problemy z nasieniem wyszły także obniżone jakieś parametry krwi?
Zarestuj, ja też miałam objawy jak na okres i mam je do teraz ,a jestem w ciąży, jeśli boisz się bieli to poczekaj do dnia okresu.
Jeśli chodzi o badania nasienia to możesz wysłać męża ale nie sugeruj się jakoś mocno wynikami. Ja też swojego wysłałam tak po 4 cyklu starań i okazało się ,że morfologia 3% i słaby ruch. Podciągnęliśmy wyniki suplami, luźną bielizną, olejkami z wiesiołka i czarnuszki do 4% i ruch poprawiliśmy ale później okazało się na wizycie ,że badania na początku też jakieś złe nie były ,a przepłakałam nie jedną noc myśląc ,że to przekreśla nasze szanse. Takie badania trzeba co najmniej dwa razy w odstępnie 3 miesięcy zrobić ,bo raz się okaże ,że jest źle, a zaraz dobrze albo na odwrót -
siesiepy wrote:Ja nie jestem uszczypliwa, ja jestem pan maruda, zgodnie z tym co prawi mój avatar.
Wyjaśniłam o co mi chodzi na przestrzeni kilku komentarzy, począwszy od tego że temat pojawia się co rusz, przez oznaki które powinny wzbudzać niepokój zakończywszy na tym, że nie ma sensu stresować się prawidłową fizjologią.
Co kto z tym zrobi to jego prywatna sprawa. Ja się po prostu dziwię, że mimo tego ktoś dalej się będzie tym stresował, bo po co? I tyle.
Zatem marudo 😄 Ja wiem ,że stres jest tu nie wskazany i irracjonalny ,po prostu łatwiej powiedzieć niż zrobić ,a to wszystko jest nowe, nawet jeśli coś wydaje się logiczne. Zamartwianie się leży w naszej naturze po prostuVergeet lubi tę wiadomość
-
aszin wrote:A ja akurat nie widzę uszczypliwości w wypowiedzi Siesiepy. Tak samo ma prawo się dziwić jak i Wy macie prawo do stresu i niepokoju. Przecież nikt się tu wzajemnie nie obraża 😉
No pewnie ,że nikt się tu nie obraża, nie od tego są te wątki żeby się nawzajem kopać.
Mimo to czasami ktoś może coś odebrać inaczej niż było w czyjejś intencji, nie widzimy się na żywo i nikt nikomu nie mówi prosto w twarz, nie da się wyczuć tonu głosu i zobaczyć mimiki🙈
-
Hejka, to ja zamelduje co u mnie, według planu zatestowalam, dziś 10dpo, test wyszedł z drugą kreską ledwo widoczną, możliwe że widać kreskę, która normalnie jest w teście, na innym wątku kilka dziewczyn widzi tam kreskę
https://ibb.co/VJHMdyv
Cień cienia cienia 🙃 może.
Jutro chce zrobić bete, okaże się.
Nie chce się na nic nastawiać.Darrika, Ilka96, karczoch321, Wojcinka, Vergeet, AnitaK lubią tę wiadomość
2018 - 🦸♂️
08.24r - 💔 5/6tc
2cs, 02.11 🩸
Zobaczymy co przyniesie listopad.
9/10dpo - bardzo blada ⏸️
11dpo - beta 3.3 i już prawie brak nadziei
12dpo -⏸️ kreski bardziej widoczne
13dpo 27.11 - beta 19.1 🥹 prog. 14.7
03.12 - beta 466, prog. 11.2
05.12 - beta 819
12.12 - beta prawie 3tys, prog. 10.7
12.12 - I usg - pęcherzyk + ciałko żółte (5+4)
23.12 - (7+2) 1.13cm, z bijącym 💗🤞🤞🤞 prog. 25
02.01 - ponad 2cm kreweci, rośnij dalej.
31.01. Kolejna wizyta
01.02. - prenatalne - jest dobrze 💗
27.03 - połówkowe - zdrowy chłopiec
IO, niedoczynność, otyłość.
Euthyrox 137, metformina 1500, clexane 0.4
-
Siedzę i wyje... tak się ścięłam z tym swoim że od słowa do słowa kazałam my wy.... oczywiście jestem najgorsza , wypomniał mi, że nawet dziecka nie mamy bo jestem chujowa itp. Normalnie chyba całe szambo się wylało.... nie mam słów... jest mi tak źle że mam dość... po prosiłam jego przyjaciela żeby podjechał i go zabrał do siebie dziś bo nie chce go oglądać. 😞
-
Liliuszka_2024 wrote:Siedzę i wyje... tak się ścięłam z tym swoim że od słowa do słowa kazałam my wy.... oczywiście jestem najgorsza , wypomniał mi, że nawet dziecka nie mamy bo jestem chujowa itp. Normalnie chyba całe szambo się wylało.... nie mam słów... jest mi tak źle że mam dość... po prosiłam jego przyjaciela żeby podjechał i go zabrał do siebie dziś bo nie chce go oglądać. 😞
Kochana płacz, to pomaga. Nie miał prawa niczego takiego powiedzieć, dobrze ,że go wygoniłaś, bo już chyba za dużo było dziś powiedziane.
U nas też były spięcia na drodze starań, wylewała się cała frustracja. Prześpi się gdzieś indziej, pomyśli i będzie lepiej. Tylko żeby przyjaciel był w miarę ogarnięty i potrafił mu przetłumaczyć zamiast ślepo popierać wszystkie słowa i działania. Będzie lepiej, zobaczysz, nie ma tęczy bez deszczu.
Może taka kłótnia była właśnie potrzebna żeby oczyścić atmosferęVergeet lubi tę wiadomość
-
Dosia_24 wrote:Kochana płacz, to pomaga. Nie miał prawa niczego takiego powiedzieć, dobrze ,że go wygoniłaś, bo już chyba za dużo było dziś powiedziane.
U nas też były spięcia na drodze starań, wylewała się cała frustracja. Prześpi się gdzieś indziej, pomyśli i będzie lepiej. Tylko żeby przyjaciel był w miarę ogarnięty i potrafił mu przetłumaczyć zamiast ślepo popierać wszystkie słowa i działania. Będzie lepiej, zobaczysz, nie ma tęczy bez deszczu.
Może taka kłótnia była właśnie potrzebna żeby oczyścić atmosferę -
Liliuszka_2024 wrote:Jest mi strasznie źle... leżę zamknęłam się w sypialni i I płacze... dobrze że córka dziś u swojego taty jest na weekendzie i nie wraca dziś i nie musi widzieć że jestem smutna... nie dość że jego brat cioteczny oznajmij ciaze w piątek to dziś dojebał mi,że taka chujowa jestem bo z żoną to 3 mc i dziecko było... nie wiem czy się prześpi i będzie lepiej bo jutro podobno ma zabrać rzeczy i że sama zrobiłam wszystko żeby to zakończyć swoim zachowaniem.... 😞😔
Pogadajcie jutro na spokojnie. Myślę, że jeśli zdecydowaliście się na wspólne dziecko to jest to poważny związek i nie przyjdzie mu łatwo tak po prostu go zakończyć ,bo się pokłóciliście. Sytuację podsycił pewnie cioteczny brat swoim oświadczeniem i musi ochłonąć. Kocha Cię i nie zostawi przez jakąś gównianą kłótnię.
Wiem ,że to trudne ale postaraj się o tym nie myśleć, może masz w domu coś na uspokojenie? Albo wino? Może przyjaciółka pomoże? Rozmowa dobrze robiLiliuszka_2024, Vergeet lubią tę wiadomość
-
Rozmawiałam ze swoim przyjacielem ale akurat on był zawsze sceptycznie nastawiony na mojego partnera więc powiedzial tylko,żebym olała go i się nie przejmowała i ze nie ma prawa mnie obrażać.
Chcieliśmy dziecko ale jeszcze jak dziś wylało się szambo i zwalił winę,że to moja wina itp ze to ja latałam i latam po.lekarzach bo coś jest nie tak i temat z jego ex żona wyprowadził chyba mnie z równowagi... niespodziewalam się, że to usłyszę.... mam wino chyba się napije lampkę -
Liliuszka_2024 wrote:Siedzę i wyje... tak się ścięłam z tym swoim że od słowa do słowa kazałam my wy.... oczywiście jestem najgorsza , wypomniał mi, że nawet dziecka nie mamy bo jestem chujowa itp. Normalnie chyba całe szambo się wylało.... nie mam słów... jest mi tak źle że mam dość... po prosiłam jego przyjaciela żeby podjechał i go zabrał do siebie dziś bo nie chce go oglądać. 😞
Obrzydliwy cios poniżej pasa i straszny red flag w kontekście życia z takim człowiekiem. Rozumiem że można dużo rzeczy powiedzieć w kłótni, ale to już gruba przesada 😞
Trzymaj się!
Olisska, Darrika, Kirby, Liliuszka_2024, Siasi, Deyansu, cysterka95, Ilka96, Kinia92, Vergeet, grazka0022, Karolove, Pokahontaz26 lubią tę wiadomość
-
Liliuszka_2024 wrote:Rozmawiałam ze swoim przyjacielem ale akurat on był zawsze sceptycznie nastawiony na mojego partnera więc powiedzial tylko,żebym olała go i się nie przejmowała i ze nie ma prawa mnie obrażać.
Chcieliśmy dziecko ale jeszcze jak dziś wylało się szambo i zwalił winę,że to moja wina itp ze to ja latałam i latam po.lekarzach bo coś jest nie tak i temat z jego ex żona wyprowadził chyba mnie z równowagi... niespodziewalam się, że to usłyszę.... mam wino chyba się napije lampkę
Cóż, przyznaję rację przyjacielowi, nie ma prawa Cie obrażać i wywlekać sprawy byłej żony, z jakiegoś powodu jest ex ,a nie obecną i z jakiegoś powodu wybrał Ciebie, a nie ją więc jakim prawem mówi o tym ,że z nią było łatwiej zajść w ciążę. Każda kobieta jest inna i w swoim czasie zachodzi.
Chciał Cię po prostu zranić i tyle. Możliwe ,że sobie to przemyśli na spokojnie i będzie mu jutro głupio. Może będzie potrzebował na to więcej czasu. Takie emocje mogą nie opaść z dnia na dzień ale jeśli faktycznie jesteście dla siebie to nic na siłę, wszystko na spokojnie przerobicie. Życie pisze się samo kochana i sama niejednokrotnie się przekonałam. Jest ciężko ale nie ma innego wyjścia niż pozbierać się i iść dalej. Może nie wszytsko stracone. Masz córkę, nigdy nie będziesz sama, jeszcze będzie dobrze, zobaczyszLiliuszka_2024, Vergeet lubią tę wiadomość
-
Liliuszka_2024 wrote:Rozmawiałam ze swoim przyjacielem ale akurat on był zawsze sceptycznie nastawiony na mojego partnera więc powiedzial tylko,żebym olała go i się nie przejmowała i ze nie ma prawa mnie obrażać.
Chcieliśmy dziecko ale jeszcze jak dziś wylało się szambo i zwalił winę,że to moja wina itp ze to ja latałam i latam po.lekarzach bo coś jest nie tak i temat z jego ex żona wyprowadził chyba mnie z równowagi... niespodziewalam się, że to usłyszę.... mam wino chyba się napije lampkę
No czasem człowiek myśli, że ta spina przy staraniach go nie dotyczy, ale mimo wszystko gdzieś tam jakieś emocje się ciągle w nas zbierają. Przytulam na odległość, wiem że to mało, ale odpocznij napij się winka, emocje jutro opadną oby poszedł po rozum do głowy, oczywiście nic nie usprawiedliwia jego słów i nie powinien nigdy tak powiedzieć.Liliuszka_2024, Vergeet lubią tę wiadomość
-
Boże dziewczyny pomóżcie mi, bo już przekopałam cały internet na ten temat 😭 Dzisiaj zrobiłam testy ciążowe, wydaje mi się, że dzisiaj jest 9-10dpo. Pojechałam na betę i wyszła 6,9 prog 17,20. I tu pytanie do Was, czy znacie kogoś kto startował z tak niskiej bety i wszystko było okej? Wiem, że przyrost bada się co 48h, po prostu bardzo zmartwił mnie aż tak niski wynik, a to już nasz 10cs. 🥺
https://zapodaj.net/plik-Cxm3MRB0p1
https://zapodaj.net/plik-LfELixDYVXOlisska, AnitaK lubią tę wiadomość
-
Miwaay wrote:Boże dziewczyny pomóżcie mi, bo już przekopałam cały internet na ten temat 😭 Dzisiaj zrobiłam testy ciążowe, wydaje mi się, że dzisiaj jest 9-10dpo. Pojechałam na betę i wyszła 6,9 prog 17,20. I tu pytanie do Was, czy znacie kogoś kto startował z tak niskiej bety i wszystko było okej? Wiem, że przyrost bada się co 48h, po prostu bardzo zmartwił mnie aż tak niski wynik, a to już nasz 10cs. 🥺
https://zapodaj.net/plik-Cxm3MRB0p1
https://zapodaj.net/plik-LfELixDYVXSiasi, Wojcinka, NinaB, Vergeet, Pokahontaz26 lubią tę wiadomość
Starania o pierwszego 👶🏻
08.2023r.
🚩Hashimoto
🚩 Trombofilia wrodzona ↩️
🧬 czynnik V(Leiden) hetero, PAI-1 4G hetero
✔️ AMH - 3,63ng/ml
~~~~~~~~~~~~~~
13.02.2024 ⏸️
19.03.2024 💔💔 8tc
~~~~~~~~~~~~~~~~
Stymulacja owulacji:
1) Clo+Ovitrelle+Duphaston❌
2) Clo+Ovitrelle+Luteina❌
3) Clo+Luteina❌
🔜 HSG
💉Neoparin+💊 Acard150
„ Słońce, przestań się już bać
Wysuń się zza chmur i świeć…”
✨ 2025 ✨🙏