W listopadzie deszcz i plucha 🌧️ w sierpniu będę mieć malucha 🤰
-
WIADOMOŚĆ
-
onalola wrote:Miałam się wyłączyć do jutra, ale weszłam na kompa i tam miałam otwarta stronę. Miło mi że o mnie pamiętasz. Ja no cóż , żyje w takim stanie pustki czy nie wiem jak to nazwać. Lawiruje między jednymi a drugimi myślami 😪 o*ipieje 🤡🤯
Jutro idę znowu na badania , mam nadzieję że żyły będą łaskawe bo po wczoraj mnie boli nadgarstek.
I generalnie mam tu jak jedna z was pisała gonię co chwilę do toalety patrzeć czy jest jakieś plamienie / krew. Już mnie mała boli od wycierania. Ale nic nie ma 🤷
Też dzisiaj o Tobie myślę. Jakoś poruszają mnie Twoje wpisy. Daj znać jutro jeśli uda Ci się zrobić Betę.
Ja mam ostatnio dwa dni strasznego doła. Pokłóciliśmy się i w ogóle nie wiem czy całe te starania mają sens. Dlatego, żyje nadzieją,żeby Tobie listopad przyniesie szczęście.onalola, Podrożniczka lubią tę wiadomość
-
agatka95 wrote:Na razie mam tylko jedną betę z piątku, jutro idę na powtórkę 😊
Po prostu stresuje mnie ten ból podbrzusza, co chwilę biegam do łazienki sprawdzić czy nie ma żadnej krwi, czuję się dosłownie jak dzień przed okresem i wkręcam sobie że beta mi pewnie nie rośnie, albo progesteron jest niski. Mam paskudny charakter, mega się przejmuje i stresuje
To wyluzuj, bo pozytywna beta to dopiero start karuzeli. Logiczne, że będzie cię tam boleć, skoro ci się wszystko tam rozszerza i przygotowuje na dziecko. Korzystaj z internetu pisząc hasła "czy to normalne że na początku ciąży czuję bóle", szperaj na fioletowym wątku gdzie tych pytań padło z tysiąc (mam wrażenie że nawet tu kilka razy w tygodniu się ono powtarza regularnie...) a na testy nie sikaj bo się wykonczysz psychicznie. Test ma ci pokazać że w ciąży jesteś a nie jak bardzo.
To dopiero twój 2cs, życzę ci aby ich nie było więcej, aby ten był tym udanym, bo się wykonczysz. Zajmij czymś głowę, odpręż się.Darrika, Podrożniczka lubią tę wiadomość
walka o pierwsze 🦕 od 7.2022, bez zabezpieczenia od 2019
01.24 LEEP szyjki macicy (rak in situ 🦀 i HPV)
07.24 puste jaja płodowe 💔💔
9 stymulacji letrozolem ❌
29♀️34♂️
◾PCOS, mała tarczyca, arytmia, łuszczyca, p. ciała APCA i Castle,
◾KIR AA, PAI hetero, MTHFR C677 hetero
◾crossmatch 25,3%
◾MSOME: 0% + 1%
✔ hormony i witaminy, antyTPO i antyTG, wymazy i biocenoza, MUCHa, cytologia, białko s i c, v-leiden, homocysteina, ferrytyna, ANA1, krzywe, gastroskopia(helico + celiakia), kariotypy, USG jąder, nasienie: koncentracja 22mln/ml, RP 60%, morfologia 7%, DFI 11%, HBA 70,5%, MAR
03.25 IMSI 💉13MII -> 1❄️ 5BB 7d
04.25 FET beta 10dpt <0,1
05.25 IMSI + FertileChip💉14MII -> 1❄️ 3AB 5d
~Będziesz w pocie czoła walczyć o swój świat -
siesiepy wrote:To wyluzuj, bo pozytywna beta to dopiero start karuzeli. Logiczne, że będzie cię tam boleć, skoro ci się wszystko tam rozszerza i przygotowuje na dziecko. Korzystaj z internetu pisząc hasła "czy to normalne że na początku ciąży czuję bóle", szperaj na fioletowym wątku gdzie tych pytań padło z tysiąc (mam wrażenie że nawet tu kilka razy w tygodniu się ono powtarza regularnie...) a na testy nie sikaj bo się wykonczysz psychicznie. Test ma ci pokazać że w ciąży jesteś a nie jak bardzo.
To dopiero twój 2cs, życzę ci aby ich nie było więcej, aby ten był tym udanym, bo się wykonczysz. Zajmij czymś głowę, odpręż się.siesiepy, 3erin lubią tę wiadomość
34 cs o pierwsze dziecko za nami
Ja 34l. 👩🦰
On 34l.👨🦱
28.09.2023 początek stymulacji ivf 💉, punkcja 3🥚jeden maluszek w 3 dobie❄️ 10.02.2024 FET Okruszka ❤️🤞 💔
Naturalny cud 🥹 ❤️🍀🙏 (34 CS)
🔹10.06 12 dpo ⏸️
🔹14.06 126,27 --> 17.06 339.86 -> 19.06 948,19
🔹22.06 5+0 pęcherzyk ciążowy 7mm z echem zarodka 🥰
🔹02.07 6+4 0.69 cm cudu z ❤️
🔹16.07 8+3 1.91 cm 🧸
🔹27.07 10+2 krwawienie,szpital 3.44cm łobuza🥰
🔹05.08 11+5 I prenatalne 5.26cm zdrowego synka💙
🔹03.09 15+6 11 cm i 151 g śpiocha 💙
🔹07.10 20+5 II prenatalne 388 g zdrowego 🧸 🥹
🔹05.11 24+6 997 g 🥔
🔹26.11 27+6 1330 g 🐸
🔹09.12 29+5 III prenatalne 1456 g zdrowego 🐻
🔹07.01 33+6 2522 g 🍈
🔹28.01 36+6 3350 g 🦁
Witaj maluszku ♥️ 13.02.2025 3220 g, 56 cm SN
-
onalola wrote:Miałam się wyłączyć do jutra, ale weszłam na kompa i tam miałam otwarta stronę. Miło mi że o mnie pamiętasz. Ja no cóż , żyje w takim stanie pustki czy nie wiem jak to nazwać. Lawiruje między jednymi a drugimi myślami 😪 o*ipieje 🤡🤯
Jutro idę znowu na badania , mam nadzieję że żyły będą łaskawe bo po wczoraj mnie boli nadgarstek.
I generalnie mam tu jak jedna z was pisała gonię co chwilę do toalety patrzeć czy jest jakieś plamienie / krew. Już mnie mała boli od wycierania. Ale nic nie ma 🤷 -
Podrożniczka wrote:Brak plamien i krwi to dobry znak, trzymam dalej kciuki 🤞🤞🤞 pomyśl, że do jutra już niedaleko i będziesz wiedziała co dalej
Szczerze ? Obstawiam że jutro jeśli będą dobre wyniki , w sensie jakiś przyrost bety to usłyszę , dziękuję za informację. Proszę powtórzyć badanie w środę / czwartek. I wcale mnie to nie zdziwi 😅 a wręcz staram się na to nastawić, żeby jutro się nie denerwować co dalej
Odezwę się jutro 🤞Podrożniczka lubi tę wiadomość
2 cs 11/24 cb 💔
07. 2025 10 cs
Pregna start , pregna DHA, Wit D 2000j, Magne b6 forte , inozytol needed
Luteina 1x1
👨
Obniżona ruchliwość , morfologia 1%, agregacja..
30.06 androlog -> mówi że wyniki super
Worek supli -
agatka95 wrote:Ja jestem zachwycona dietą z Respo, jest smacznie, prosto, jadłospis ustalony w 100% pode mnie, stały kontakt z dietetykiem, mogę dowoli zamieniać sobie posiłki, jeśli nie mam ochoty na kolacje z danego dnia, wybieram coś innego z jadłospisu i jest super. No i najważniejsze to apka, jestem nią zachwycona, mega motywuje mnie do robienia kroków i picia wody czego wcześniej samodzielnie mi się nie udawało.
Ja dziewczyny zaczynam świrować, od piątku zrobiłam z 6 kolejnych testów, wszystkie pozytywne. Strasznie boje się, że kreska zacznie blednąć. Jutro wybieram się powtórzyć betę i proga.
Od soboty pobolewa mnie brzuch jak na okres, a od wczoraj bolą piersi, nie wiem co o tym myśleć, stresuję się że coś jest nie tak i beta nie rośnie dobrze. To przechlapane, że te początki są tak stresujące 🥹
Prawdę mówiąc, to mi właśnie tego brakuje. Mamy bardzo fajną dietetyczkę i miło nam się współpracuje (odchudzam się z mężem), ale dostajemy na miesiąc rozpiskę na 7 dni i teoretycznie, mamy z tych 7 jadłospisów korzystać przez miesiąc. Dla mnie to trochę nudne i mało elastyczne.
Co do bólów brzucha, nie jestem ekspertem, ale mam za sobą jedna ciąże, synek ma 3 lata i jak pamietam początki, to niestety, ale były stresujace, bo właśnie ból brzucha był jak na okres i do tego miałam odczucie wilgoci, ciagle bałam się, że przyjdzie krwawieni.
Co prawda miałam później plamienia, ale były brązowe, weź świeżej krwi i ciąża donoszona.
Trzymam kciuki -
agatka95 wrote:Na razie mam tylko jedną betę z piątku, jutro idę na powtórkę 😊
Po prostu stresuje mnie ten ból podbrzusza, co chwilę biegam do łazienki sprawdzić czy nie ma żadnej krwi, czuję się dosłownie jak dzień przed okresem i wkręcam sobie że beta mi pewnie nie rośnie, albo progesteron jest niski. Mam paskudny charakter, mega się przejmuje i stresuje
Ból okresowy na początku ciąży jest totalnie normalny i na prawdę nie oznacza niż złegoJoasia3201 lubi tę wiadomość
-
almost.there wrote:I jak to się skończyło?
W końcu wyleczyliśmy, przy 3 antybiotyku a wraz z wyleczeniem bakterii u Męża, wyleczyły się również moje przeciwciała przeciwplemnikowe ❤️ natomiast heppy endu jeszcze nie ma. Nadal walczymy, ogarniając kolejne punkty. Dlatego warto sprawdzić wszystkie wymazy, bo naprawdę jest to realna przeszkoda w staraniach.almost.there lubi tę wiadomość
Starania od Września 2018❤️🩹
05.06.2025 - drożność z lipiodolem - oba drożne 🥳
Plamienia? 🤔
Czekam na cud 🙏 -
Martwię się. Niestety lekkie plamienie przemieniło się w mocne plamienie/lekkie krwawienie 😪. Jutro idę na betę ale źle to wygląda...
Boję się że nie nacieszę się zbyt długo 🌱..... 😔Starania o pierwsze 👶🏻od 2018 r.
nasz Cud 👼💔
Starania o kolejne👶🏻od 2023 r.
12/2024 8 tc. 👼💔 -
BuBu90 wrote:Nawet ostatnio pisałam, że ja czułam bóle okresowe do 15 tc 🙈
Bubu a ja czuję je nadal mimo że dziś zaczynam 2 trymestr:)Belia lubi tę wiadomość
“Życie stawia przed Tobą wymagania na miarę sił, które posiadasz. Możliwy jest tylko jeden bohaterski czyn: nie uciec.”
01.05.2025 r. - Miłoszek, nasz wyczekany ukochany Maluszek!🩵
❄️- czeka na Nas na zimowisku;) -
Miś wrote:Martwię się. Niestety lekkie plamienie przemieniło się w mocne plamienie/lekkie krwawienie 😪. Jutro idę na betę ale źle to wygląda...
Boję się że nie nacieszę się zbyt długo 🌱..... 😔
W pierwszej ciąży jak powtórzyło mi się plamienie to jechałam na IP ginekologiczno-położniczy.
Dostałam progesteron i jakieś leki które hamowały krwawienie. Może nie warto czekać na betę tylko próbować ratować?Pokahontaz26, Olisska lubią tę wiadomość
-
Joasia3201 wrote:W pierwszej ciąży jak powtórzyło mi się plamienie to jechałam na IP ginekologiczno-położniczy.
Dostałam progesteron i jakieś leki które hamowały krwawienie. Może nie warto czekać na betę tylko próbować ratować?
Tez tak pomyslalam.Joasia3201 lubi tę wiadomość
6cs
09.2022 👧 -
agatka95 wrote:Na razie mam tylko jedną betę z piątku, jutro idę na powtórkę 😊
Po prostu stresuje mnie ten ból podbrzusza, co chwilę biegam do łazienki sprawdzić czy nie ma żadnej krwi, czuję się dosłownie jak dzień przed okresem i wkręcam sobie że beta mi pewnie nie rośnie, albo progesteron jest niski. Mam paskudny charakter, mega się przejmuje i stresuje
Hej ja mam dokładnie to samo, też czuje ból i ciągle się tym stresuje mimo ,że już kilka razy usłyszałam ,że to normalne i czytałam na internecie nie raz ,że taki ból brzucha jak na okres jest normalny. Nie ma się co dziwić, nie wiem jak u Ciebie ale u mnie to pierwsza ciąża, walczyłam o nią 9 miesięcy i nie ważne ile osób mnie zapewni ,że jest okej, z tyłu głowy niepokój zostanie ,bo to coś nowego 🤷♀️
Ja staram się uspokoić ,bo stres dobrze na okruszka nie wpływa i trzeba jakoś do wizyty wytrwać. Ile byś się nie stresowała to nic to nie da ,a możesz sobie zaszkodzić. Trzeba wyluzować i cieszyć się ,że się udało3erin lubi tę wiadomość
-
Dosia_24 wrote:Hej ja mam dokładnie to samo, też czuje ból i ciągle się tym stresuje mimo ,że już kilka razy usłyszałam ,że to normalne i czytałam na internecie nie raz ,że taki ból brzucha jak na okres jest normalny. Nie ma się co dziwić, nie wiem jak u Ciebie ale u mnie to pierwsza ciąża, walczyłam o nią 9 miesięcy i nie ważne ile osób mnie zapewni ,że jest okej, z tyłu głowy niepokój zostanie ,bo to coś nowego 🤷♀️
Ja staram się uspokoić ,bo stres dobrze na okruszka nie wpływa i trzeba jakoś do wizyty wytrwać. Ile byś się nie stresowała to nic to nie da ,a możesz sobie zaszkodzić. Trzeba wyluzować i cieszyć się ,że się udałowalka o pierwsze 🦕 od 7.2022, bez zabezpieczenia od 2019
01.24 LEEP szyjki macicy (rak in situ 🦀 i HPV)
07.24 puste jaja płodowe 💔💔
9 stymulacji letrozolem ❌
29♀️34♂️
◾PCOS, mała tarczyca, arytmia, łuszczyca, p. ciała APCA i Castle,
◾KIR AA, PAI hetero, MTHFR C677 hetero
◾crossmatch 25,3%
◾MSOME: 0% + 1%
✔ hormony i witaminy, antyTPO i antyTG, wymazy i biocenoza, MUCHa, cytologia, białko s i c, v-leiden, homocysteina, ferrytyna, ANA1, krzywe, gastroskopia(helico + celiakia), kariotypy, USG jąder, nasienie: koncentracja 22mln/ml, RP 60%, morfologia 7%, DFI 11%, HBA 70,5%, MAR
03.25 IMSI 💉13MII -> 1❄️ 5BB 7d
04.25 FET beta 10dpt <0,1
05.25 IMSI + FertileChip💉14MII -> 1❄️ 3AB 5d
~Będziesz w pocie czoła walczyć o swój świat -
Joasia3201 wrote:W pierwszej ciąży jak powtórzyło mi się plamienie to jechałam na IP ginekologiczno-położniczy.
Dostałam progesteron i jakieś leki które hamowały krwawienie. Może nie warto czekać na betę tylko próbować ratować?
A w którym to było tygodniu? Bo u mnie to sam początek więc nawet nie mam jakiegokolwiek potwierdzenia że faktycznie jestem w ciąży. Dziś dopiero 13/14dpo więc gdybym nie zrobiła testu to uznałabym to krwawienie za początek @.Starania o pierwsze 👶🏻od 2018 r.
nasz Cud 👼💔
Starania o kolejne👶🏻od 2023 r.
12/2024 8 tc. 👼💔 -
siesiepy wrote:Ja się jednak będę dziwić. 🧐🤪
Myślę że szanujmy się na wzajem, każda z nas ma prawdo do swoich uczuć i obaw, nawet jeśli "racjonalnie" nie ma to sensu. Taka jest ludzka natura.Blossomka, Mała.mi 93, Olisska, almost.there, patience, Vergeet lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny, mnie bardzo korciło w piątek, żeby testować ale było za wcześniej i to mnie ledwo powstrzymało , tak dziś czuję ewidentnie, że zbliża się @ i chyba nawet nie będę marnować testu tylko czekać. Oglądanie bieli chyba byłoby zbyt smutne. Już się nawet nastawiam na kolejny miesiąc i wymyślam nowe zadania 🫣 i mam pytanie do dziewczyn które robiły badanie nasienia swoim facetom. W grudniu planuje wysłać męża na badania i czy robiac badanie krwi najpierw, już coś może wskazać że problem jest z nasieniem? Czy to nie ma takiego dużego związku i i tak trzeba zrobić najpierw krew, potem nasienia, żeby być pewnym? Czy Waszym mężom które miały problemy z nasieniem wyszły także obniżone jakieś parametry krwi?Starania od 07.2024
👨⚕️Hashimoto
👉 wspomaganie progesteronem od 07.2025
🗓️ badanie drożności -> sierpień
💊 PregnaStart, Wit D, Witamina C, Witamina D, Pregna DHA, Endoover, Resveratrol, aspirin cardio -
Dosia_24 wrote:Czemu dziwić? 😄
Wojcinka bez przesady, nikomu nie odbieram prawa do własnych odczuć.Po prostu się dziwię niektórym, tak jak napisałam. Nie mówię tu o niepokoju że "a nuż coś może być nie tak", tylko o podpinaniu zwykłych, poprawnych objawów pod coś złego. Ot.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2024, 19:34
walka o pierwsze 🦕 od 7.2022, bez zabezpieczenia od 2019
01.24 LEEP szyjki macicy (rak in situ 🦀 i HPV)
07.24 puste jaja płodowe 💔💔
9 stymulacji letrozolem ❌
29♀️34♂️
◾PCOS, mała tarczyca, arytmia, łuszczyca, p. ciała APCA i Castle,
◾KIR AA, PAI hetero, MTHFR C677 hetero
◾crossmatch 25,3%
◾MSOME: 0% + 1%
✔ hormony i witaminy, antyTPO i antyTG, wymazy i biocenoza, MUCHa, cytologia, białko s i c, v-leiden, homocysteina, ferrytyna, ANA1, krzywe, gastroskopia(helico + celiakia), kariotypy, USG jąder, nasienie: koncentracja 22mln/ml, RP 60%, morfologia 7%, DFI 11%, HBA 70,5%, MAR
03.25 IMSI 💉13MII -> 1❄️ 5BB 7d
04.25 FET beta 10dpt <0,1
05.25 IMSI + FertileChip💉14MII -> 1❄️ 3AB 5d
~Będziesz w pocie czoła walczyć o swój świat -
Wojcinka wrote:Coś bojowo nastawiona jesteś dzisiaj co? 😅
Myślę że szanujmy się na wzajem, każda z nas ma prawdo do swoich uczuć i obaw, nawet jeśli "racjonalnie" nie ma to sensu. Taka jest ludzka natura.
Dokładnie ,nie ma potrzeby bycia uszczypliwym. Każdy ma prawo do niepokoju, zwłaszcza ,że takie bóle u niektórych zakończyły się niestety tragedią i tak jak pisałaś faktycznie na niektórych stronach pisze ,że takie bóle są normalne ale pisze też ,że jeśli są regularne i uciążliwe to nie można ich lekceważyć ,stąd pewnie nasz niepokój, mnie bolało tak typowo przed okresem więc niepokój nie powinien dziwićMała.mi 93 lubi tę wiadomość