🎃 w październiku fiku miku, latem bobas na kocyku 🎃
-
WIADOMOŚĆ
-
abrakadabra wrote:
I to są wieści, na które warto czekać! ❤
Piękny okruszek! Dużo zdrówka Wam obojgu i nudnych 9 miesięcy 😊Gorzkax33333, abrakadabra lubią tę wiadomość
-
Blondyna.B wrote:Przyszły mi wyniki bety - 3.1 czyli negatywna ale jeszcze nie zerowa. Dziś wydaje mi się że już do końca się oczyściłam, bo plamienia odeszły ja ręką odjął.
W piątek albo sobotę idę robić badania na zespół antyfosfolipidowy więc i dorzucę betę żeby sprawdzić czy rzeczywiście było to to co wczoraj lekarz widział na USGBlondyna.B lubi tę wiadomość
-
smoothie wrote:Ogólnie zmęczona jestem staraniami, nie mogę się pozytywnie nastawić i uwierzyć,że się uda stąd robię to wszystko byleby tylko nie myśleć i nie oczekiwać.
Ale najbardziej dołuje mnie to,że nie wiem nawet co dalej bo wiecie ostatnie 3 cykle po poronieniu chodzę do gina (wydaję grubą kasę) i u mnie zawsze jest jest ok- jest po owu,raz z jednego jajnika raz z drugiego,ciałko zółte, endometrium ok, progesteron mówi,że fajny i się nie czepia a jednak kresek nie ma.
I jedyne co usłyszałam od ginekologa-to przyjść na wizytę jak za 4 miesiące nie będzie ciąży.
Także nawet już nie będę chodzić i sprawdzać.
Jakiś smętny dzień dzisiaj chyba :<
Mój mąż zawsze taki swój nastrój uzasadnia... pogodą. Ale wszyscy doskonale wiemy, że starania się to praca, przyjemności w tym niewiele, spontaniczności prawie zero.
Nie będę się wymądrzać, bo mi też się nie udaje zajść w ciążę i zdrowo ją dotrzymać, ale wydaje mi się, że warto tłumaczyć swojej głowie, że 6cs to norma. Ale nie jest to równoznaczne z tym, że macie się nie badać.
Może badanie nasienia?
I... ponoć to częsta przyczyna - za mało ❤ z mężem.
Z tego co wiem, bo działa u mnie, to zadbanie o siebie to podstawa. Porządek i spokój w głowie, to i łatwiej działać i podejmowane decyzję są jakieś bardziej sensowne. Głowa do góry
smoothie lubi tę wiadomość
-
Ely wrote:Staraczki z pcos i insulinoopornoscia, dziś natrafiłam na filmik akademii płodności o tym jak ważna jest odpowiednia dieta i wysiłek fizyczny. Czy stosujecie takie zbilansowane diety o niskim ig i widzicie po tym poprawę, a nawet te wyczekiwane ⏸️?
Gin mi dziś powiedział, że jego co 3 pacjentka ma pcos i najważniejsze to dieta, ruch i psychika. Żeby podchodzić do tematu jakby się już miało 5 na stanie i cieszyć się życiem. Więc jestem bardzo ciekawa waszych doświadczeń w temacie
Polecam i wierzę, że to, co jemy oraz ile jemy i ile się ruszamy, ma ogromny wpływ na naszą płodność.
Nie zawsze to klucz do sukcesu, ale jeśli jest niedowaga lub nadwagą, to powinno to być pierwsze czym się człowiek zajmie, a nie np. leki hormonalne, bo i dla samej ciąży powinniśmy dobrze przygotować ten organizmWiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2021, 21:30
-
Olaola wrote:Abrakadabra gratuluję🥳 teraz nas wszystkie pozarażaj i przechodzimy na fiolecik 😁
Dziewczyny czy macie do polecenia w Lublinie jakiegoś dobrego endokrynologa, który na poważnie bierze kłopoty z zajściem w ciążę i zleci badania w tym kierunku?
Ogólnie byłam u jednego na dwóch wizytach i byłam zadowolona dopóki nie powiedziałam, że staram się o dziecko. Stwierdził, że dopiero po roku można zacząć robić jakieś badania i nie zlecił mi hormonów nawet, ani anty tpo czy anty tg 🤔
Olaola pytałam wczesniej o Twoja histero 😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2021, 21:25
💏 starania o pierwszego maluszka od 01.2021
👱🏼♀️:36
Owulacje potwierdzone monitoringami
AMH- 2,6
MTHFR_1298A>C Układ heterozygotyczny
09.2021- sono Hsg (oba drożne)
12.2021- Histeroskopia (usunięty polip 1,5cm )
🙋♂️:39
operacja żylaków 1st.
morfologia: 2% --> 12%, ruch i żywotność- ok
HBA, DFI- ok
1.08.2023 👶 -
Abrakadabra -, wspaniałe wieści!!! ❤️❤️❤️ Rozbij dalej zdrowo 💪💪
Jak sie czujesz w ogóle?
Ruda - a może skonsultuje się chociaż z lekarzem rodzinnym?
Blondyna - ✊za badania!
Co do seksu w ciąży jeszcze. Ja nie widzę powodu, żeby tego nie robić, nawet na początku ciąży, jeśli nic się nie dzieje. My się bzykamy, natomiast mniej, bo miałam zapalenie. Tylko, że jest delikatniej niż wcześniej, bo ja i bez ciąży po seksie potrafiłam krwawić, więc wolę teraz nie mieć takich niespodzianek by nie zastanawiać się czy coś się dzieje, czy to tylko miejscowe itd.
Na razie moja macica po seksie jest ok, nic się nie dzieje. Mam twardnienia, ale tylko wieczorami i bez związku z seksem, póki co nie są też zbyt intensywne na szczęście. Natomiast jeśli będzie tak, jak w poprzednich ciążach, to moge się spodziewać, że w II trym będzie już problem. Tylko, że u mnie seks nigdy nie powodował skracania się szyjki, więc nie mieliśmy zakazu. Powodował bóle i stąd ograniczaliśmy jego częstotliwość.
W pierwszej ciąży, po seksie były krwawienia, natomiast nie było pewności jak to działa - miałam duże torbiele, które pękając czy zmniejszając się dawały takie objawy, więc bardziej ta krew pojawiają się przypadkowo zgrywając się czasowo.
Zakaz seksu miałam w kazdej ciąży dopiero w momencie, gdy szyjka była krótka lub gdy zrobiło się rozwarcie. Przy rozwarciu albo otwartej szyjce nie powinno się bzykać, z uwagi na ryzyko infekcji macicy, tak mi przynajmniej mówili lekarze. -
Sesyjka wrote:Mam prywatnie z luxmedu, badania zleca , ale czy dobry jest ciężko mi ocenić, bo ja mam tylko tsh lekko podwyższone, dal mi na zbicie eythyrox.
Olaola pytałam wczesniej o Twoja histero 😊
Podeślesz mi namiary na priv? 🧐😊
Histeroskopię miałam na Lubartowskiej, pobyt jednodniowy, czyli o 8 się zgłosiłam, o 18 wyszłam do domu. Ogólnie jestem zadowolona, bo nie czekałam długo. I przed zabiegiem zrobili mi jeszcze dokładne USG. Jeśli masz jakieś pytania to śmiało
Starania od kwietnia 2021--> udało się kwiecień 2022!
Hsg --> prawy jajowód niedrożny --> sHSG w styczniu - udrożniony. Stymulacja Clo od stycznia do kwietnia
21.04 - wyraźny cień 😲
22.04 - (10 dpo) ⏸️ 🌸🌸🌸🙂
16.05 - dzidzia ma 8 mm ❤️ 122
27.05 - dzidzia ma 1.6 cm
23.06 - dzidzia ma 5.91 cm, ❤️165, USG i pappa - wszystko w porządku🥰
13.07 - zdrowy chłopiec (Nifty)
14.07 - mały waży 140 g
18.08 - maluch waży 360g
22.09 - 762 g maluszka - Julian? ❤️
10.11 - 2050 g "maluszka"
28.2022 Julian na świecie 3340g ❤️❤️ -
nick nieaktualnysmoothie wrote:Abrakadabra, Kaja rośnijcie zdrowo ❤️ I reszta forumowych kreseczek również
Ja też mniej zaglądam.. staram się nie odpuszczać ćwiczeń i ciągle coś planuje-fryzjer, lekarz, badania itd... byleby głowa była zajęta.
Ogólnie zmęczona jestem staraniami, nie mogę się pozytywnie nastawić i uwierzyć,że się uda stąd robię to wszystko byleby tylko nie myśleć i nie oczekiwać.
Ale najbardziej dołuje mnie to,że nie wiem nawet co dalej bo wiecie ostatnie 3 cykle po poronieniu chodzę do gina (wydaję grubą kasę) i u mnie zawsze jest jest ok- jest po owu,raz z jednego jajnika raz z drugiego,ciałko zółte, endometrium ok, progesteron mówi,że fajny i się nie czepia a jednak kresek nie ma.
I jedyne co usłyszałam od ginekologa-to przyjść na wizytę jak za 4 miesiące nie będzie ciąży.
Także nawet już nie będę chodzić i sprawdzać.
Jakiś smętny dzień dzisiaj chyba :<
Smoothie ja również staram się zajmować sobie czas. Dzisiaj po pracy wymyśliłam sobie robienie sushi. Sprzątanie kuchni zajęło mi więcej,niż gotowanie ryżu i skręcenie rolek🤣. Teraz za to włączam Netflix i odpoczywam.
Niby czas mi się tak dłuży z miesiąca na miesiąc, od testowania do testowania, ale jak się tak zastanowię, to jednak tydzień za tygodniem uciekają tak szybko..
Jeśli jesteś zmęczona, to odpocznij chwilkę, ale pozniej wracaj z podwójną siłą😉 💪! Ja tu trzymam za nas wszystkie mocno kciuki👍smoothie, 910608 lubią tę wiadomość
-
910608 wrote:Mój mąż zawsze taki swój nastrój uzasadnia... pogodą. Ale wszyscy doskonale wiemy, że starania się to praca, przyjemności w tym niewiele, spontaniczności prawie zero.
Nie będę się wymądrzać, bo mi też się nie udaje zajść w ciążę i zdrowo ją dotrzymać, ale wydaje mi się, że warto tłumaczyć swojej głowie, że 6cs to norma. Ale nie jest to równoznaczne z tym, że macie się nie badać.
Może badanie nasienia?
I... ponoć to częsta przyczyna - za mało ❤ z mężem.
Z tego co wiem, bo działa u mnie, to zadbanie o siebie to podstawa. Porządek i spokój w głowie, to i łatwiej działać i podejmowane decyzję są jakieś bardziej sensowne. Głowa do góry
❤ u nas nie brakuje,ja mam wcześniej owulacje to zaczynamy często po @ działać
No i badanie nasienia pewnie w przyszłości tak, w kwietniu zaszłam w ciążę od razu więc nie wiem czy tak szybko mogłoby się popsuć - w każdym razie sam lekarz zalecił zaczekać jeszcze 3-4 miesiące :<
Trochę jestem ciekawa co by wtedy wymyślił-ale wcale nie chcę sprawdzać !!
O formę już zaczęłam dbać, doszlifowuje tzw. powierzchowność więc faktycznie jedynie czego mi brakuje to spokojnej głowy Z tym zawsze najgorzej.
Dzięki -
Aurum wrote:Smoothie ja również staram się zajmować sobie czas. Dzisiaj po pracy wymyśliłam sobie robienie sushi. Sprzątanie kuchni zajęło mi więcej,niż gotowanie ryżu i skręcenie rolek🤣. Teraz za to włączam Netflix i odpoczywam.
Niby czas mi się tak dłuży z miesiąca na miesiąc, od testowania do testowania, ale jak się tak zastanowię, to jednak tydzień za tygodniem uciekają tak szybko..
Jeśli jesteś zmęczona, to odpocznij chwilkę, ale pozniej wracaj z podwójną siłą😉 💪! Ja tu trzymam za nas wszystkie mocno kciuki👍
Ja włączam netflixa i zasuwam na orbitreku 💪💪 Jedyny czas kiedy mogłabym odpocząć (Dzieć śpi ❤️) a ja zasuwam 🤣Tyle mam z odpoczywania 🤣
W listopadzie chyba ucieknie mi cykl bo nie będzie Męża także od starań odpocznę tak trochę niechcący.
Co do czasu masz rację, ucieka raz dwa.. jedynie dni po owulacji są lekko przeciągnięte ale czas pędzi jak szalony.
Ja mam jakąś chyba traumę w głowie, w styczniu miałam rodzić (zaraz za pasem)a tutaj nawet nie widać nowego początku
Ok już nie smęcę.
Dzięki za kciuki. Też bym chciała żebyśmy wszystkie rozpłynęły się w tej pełni szczęścia ❤️Aurum lubi tę wiadomość
-
Olaola wrote:Podeślesz mi namiary na priv? 🧐😊
Histeroskopię miałam na Lubartowskiej, pobyt jednodniowy, czyli o 8 się zgłosiłam, o 18 wyszłam do domu. Ogólnie jestem zadowolona, bo nie czekałam długo. I przed zabiegiem zrobili mi jeszcze dokładne USG. Jeśli masz jakieś pytania to śmiało
Też liczę, że wyjdę tego samego dnia.
Jutro napisze na priv.
💏 starania o pierwszego maluszka od 01.2021
👱🏼♀️:36
Owulacje potwierdzone monitoringami
AMH- 2,6
MTHFR_1298A>C Układ heterozygotyczny
09.2021- sono Hsg (oba drożne)
12.2021- Histeroskopia (usunięty polip 1,5cm )
🙋♂️:39
operacja żylaków 1st.
morfologia: 2% --> 12%, ruch i żywotność- ok
HBA, DFI- ok
1.08.2023 👶 -
Ultra-Dżasta wrote:Bridgett - też mam 26 lat, z mężem staramy się dopiero 2 cykl. Ginekolog mi powiedział, byśmy sobie dali 6 miesięcy (wyniki wg niego są ok), jeśli nie zajdę podczas tego czasu mam się do niego wstawić i zaczniemy monitoringi + stymulacje + głębszą diagnostykę. W głębi serca i duszy modlę się o to, by nie było to konieczne. ☺ Ograniczyłam troszkę forum, bo za dużo się tu dzieje... Jest wiele radości rownoważącej się ze smutnymi wiadomościami niestety. Człowiek od razu nastawia się na najgorsze a złe nastawienie psychiczne to blokada głowy w moim przypadku...
abrakadabra - tak się cieszę! 🥰 GRATULUJĘ!☺
O a z którego miesiąca jesteś? Ja październik 🥳 waga 😄
Dobrze, że nie dał wam roku..czasu tak jak większość ginekologow w tym mój poprzedni.
Czytałam dziewczyny zalecały nowym ginom mówić od razu, że rok się starają i nic nawet jeśli to jest kilka miesięcy bo w tedy rzeczywiście lekarz od razu bierze się za szukanie przyczyny i leczenie
Wiadomo, że nie po 1 cyklu ale 4-5 Już warto pomyśleć bo tak jak w moim przypadku to co było rok temu jest to samo teraz.. mimo, że ją poszłam do lekarza po 3 miesiącach nieudanych prób bo już mi coś nie pasowało..ale niestety trafiłam na słabego gina
Także probujcie tak jak zalecił wam ginekolog i potem od razu stymulacja ewentualnie do tego czasu warto się wspomóc witaminami
Żeby potem nie wyszły jakieś niedobory
Przy staraniach witamina D,kwas foliowy, b12, C, a,e jakieś podstawowe
Zawsze to mniej pracy na później 😃
Tego wam życzę żeby nie było konieczne i trzymam kciuki 🥰
To prawda i Cię rozumiem ,że to zawsze oddziałuje na psychikę
Chociaż ja do tej pory mocno byłam skupiona na szukaniu informacji
Ja mam tak, że jak się w co w wkręce to kopie aż wszystko wyczytam 🤣
Wiele rzeczy się przydaje bo jak potem się idzie na wizytę to wiadomo mniej więcej o czym lekarz mówi 😎🤣
Próbowałam nawet Ziół na stymulacje pracy jajników 2 cykle i niestety owulacji nadal nie ma.
Nie wiem co z nią, że jej w ogóle nie ma od roku jak ją przywołać nie wiem 🙀 -
Bridgett wrote:O a z którego miesiąca jesteś? Ja październik 🥳 waga 😄
Dobrze, że nie dał wam roku..czasu tak jak większość ginekologow w tym mój poprzedni.
Czytałam dziewczyny zalecały nowym ginom mówić od razu, że rok się starają i nic nawet jeśli to jest kilka miesięcy bo w tedy rzeczywiście lekarz od razu bierze się za szukanie przyczyny i leczenie
Wiadomo, że nie po 1 cyklu ale 4-5 Już warto pomyśleć bo tak jak w moim przypadku to co było rok temu jest to samo teraz.. mimo, że ją poszłam do lekarza po 3 miesiącach nieudanych prób bo już mi coś nie pasowało..ale niestety trafiłam na słabego gina
Także probujcie tak jak zalecił wam ginekolog i potem od razu stymulacja ewentualnie do tego czasu warto się wspomóc witaminami
Żeby potem nie wyszły jakieś niedobory
Przy staraniach witamina D,kwas foliowy, b12, C, a,e jakieś podstawowe
Zawsze to mniej pracy na później 😃
Tego wam życzę żeby nie było konieczne i trzymam kciuki 🥰
To prawda i Cię rozumiem ,że to zawsze oddziałuje na psychikę
Chociaż ja do tej pory mocno byłam skupiona na szukaniu informacji
Ja mam tak, że jak się w co w wkręce to kopie aż wszystko wyczytam 🤣
Wiele rzeczy się przydaje bo jak potem się idzie na wizytę to wiadomo mniej więcej o czym lekarz mówi 😎🤣
Próbowałam nawet Ziół na stymulacje pracy jajników 2 cykle i niestety owulacji nadal nie ma.
Nie wiem co z nią, że jej w ogóle nie ma od roku jak ją przywołać nie wiem 🙀
Czy warto i stymuluje się jesli są potwierdzone owulacje?
💏 starania o pierwszego maluszka od 01.2021
👱🏼♀️:36
Owulacje potwierdzone monitoringami
AMH- 2,6
MTHFR_1298A>C Układ heterozygotyczny
09.2021- sono Hsg (oba drożne)
12.2021- Histeroskopia (usunięty polip 1,5cm )
🙋♂️:39
operacja żylaków 1st.
morfologia: 2% --> 12%, ruch i żywotność- ok
HBA, DFI- ok
1.08.2023 👶 -
dziewczyny, szybkie pytanie: co jest bardziej wiarygodne, testy owu czy mierzenie temp?💁♀️ 27
💁♂️ 31
______________
05.2021 💔 8 tc- poronienie zatrzymane
06.2021 laparotomia- usunięcie torbieli, jajowodu i fragmentu jajnika
______________
04.11.21 ⏸️
12 dpo- beta 78,9
15 dpo- beta 282,1 🥰
24.11- 6+1, bijące serduszko❤️
13.11- crl 2,43 cm ❤️
22.12- crl 3,95 cm ❤️
03.01- prenatalne- synek 💙
19.01- 110 gramów szczęścia 🥰
15.02- 250 gramów 🥰
01.03- połówkowe 🤞🍀
-
myszajda wrote:dziewczyny, szybkie pytanie: co jest bardziej wiarygodne, testy owu czy mierzenie temp?
myszajda, Mamma-mia, Lolita lubią tę wiadomość
-
Gratulacje dziewczyny i zarażajcie dalej. Ja po poronieniu w lipcu tak naprawdę dopiero w tym miesiącu się wzięłam za pracę, i tak naprawdę teraz kiedy wzięliśmy kociaka ( mamy dwa psiaki), podchodzę do tego lżej ... Chyba przerzuciłam troszkę uczuć na niego, po stracie fasolki ... Super Was poczytać, nawet nie wiedziałam że istnieje tyle badań pozdrawiam buziaczki :*
-
https://zapodaj.net/1479fd32772ba.jpg.html
Dziewczyny proszę o pomoc czy to już jest pozytywny test owulacyjny? Dzisiaj zrobiłam 2 testy różnych firm bo już sama nie jestem pewna( od lewej). Dodatkowo to dopiero 11dc, owulacje powinnam mieć w 16 dc według aplikacji. Od 2 tyg stosuje bromocorn i prolaktyna spadła i jest w normie, nie wiem czy to może być powodem wcześniejszej owulacji.
Ps. Jak dodawać zdjęcia w poście? -
Sesyjka cxy dobrze rozumiem, że w grudniu na Jaczewskiego masz histeto? To tak jak ja. Chyba że będę mieć termin na lubartowskiej choć mam do konkretnego lekarza skierowanie...
Dziewczyny ale mnie przygniotło dzisiaj to wszystko. Siedziałam 3 h teraz po pracy w internecie żeby zrozumieć na co ja właściwie choruje i jakoś to uporządkować. Wrzucę zaraz jak mi się uda moje bazgroły.
Ogarnęłam, że mam w chu* trombofilie bo i wrodzona przez to białko s i mutacje i nabyta jako zespół antyfosfolipidowy (dopiero ogarnęłam, że ten zespół to również TROMBOFILIA i na bank go msm bo antykoagulant tocznia dodatni). Wszystko na szczęście ogarnia się acardem i heparyna (albo tak się pocieszam bo ryzyko poronienia duże...).
Mam jeszcze to całe ANA dodatnie i to może powodować zapalenie endometrium i może stąd ten polip u mnie.. Czasem nic się przy tym nje bierze a czasem sterydy w niskich dawkach. Idę do rreumatologa 6go grudnia.
I właściwie to doszłam do wniosku, że naprawdę czas ogarnąć dietę, bo choć na tyle mam wpływ czyli na insulinooporność i hipercholesterolemia. Swoją drogę doczytałam, że ten mój cholesterol, hdl, ldl to wszystko może być przez ANA.
A ANA mogło mi się wziąć od Hashimoto...
Ten wpis trochę chyba dla mnie do uporządkowania, ale może coś ktoś się dowie choć mam wrażenie, że takie combo to nie do spotkania 😭 i zajście w ciążę to jeden cud a jej donoszenie to drugi cud.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2021, 23:54
29 lat
30.12.21 - histeroskopowe usunięcie przegrody macicy
➖Trombofilia-niedobór białka S 38%
➖MTHFR hetero, PAI-1 hetero
➖Kir tylko 2DS2
➖ krótka faza lutealna
🎁Cykl z aromkiem+Ovitrelle; accofil+clexane+acard+luteina
17/06 hcg 14,26 🍀
30/06 (5+1) pęcherzyk ciążowy 5,2 mm 🍀
06/07 (6+0) 3mm z bijącym serduszkiem 💗
14/07 (7+1) 1,1 cm Fasolki 💓
27/07 (9+0) 2,3 cm Misia🧸,odklejenie trofoblastu
02/08 (9+6) 3,08 cm Dzidzi 😍
17/08 (12+0) 6,1 cm Malucha 💙
14/09 (16+0) będzie Marcelek 🎈
12/10 (20+0) Mały waży 337g 🥰
17-21/10 szpital- skurcze i skrócenie szyjki
02/11 (23+0) 535g Maluszka 🤗
15/11 (24+6) 700g ☺️
07/12 (28+0) 1150g Szczęścia 💜
21/12 (30+0) 1465g Szkraba ❤️
02/01 (31+5) 1865g Chłopczyka 💚
15-20/01 szpital-hipoglikemia
21/01 (34+3) 2400g 💪🏻
04/02 (36+3) 2936g 🤩
05-10/02 szpital
23/02/2023 na świat przyszedł nasz Marcelek 💙🎈🧸
planowana CC w 39+1 -
29 lat
30.12.21 - histeroskopowe usunięcie przegrody macicy
➖Trombofilia-niedobór białka S 38%
➖MTHFR hetero, PAI-1 hetero
➖Kir tylko 2DS2
➖ krótka faza lutealna
🎁Cykl z aromkiem+Ovitrelle; accofil+clexane+acard+luteina
17/06 hcg 14,26 🍀
30/06 (5+1) pęcherzyk ciążowy 5,2 mm 🍀
06/07 (6+0) 3mm z bijącym serduszkiem 💗
14/07 (7+1) 1,1 cm Fasolki 💓
27/07 (9+0) 2,3 cm Misia🧸,odklejenie trofoblastu
02/08 (9+6) 3,08 cm Dzidzi 😍
17/08 (12+0) 6,1 cm Malucha 💙
14/09 (16+0) będzie Marcelek 🎈
12/10 (20+0) Mały waży 337g 🥰
17-21/10 szpital- skurcze i skrócenie szyjki
02/11 (23+0) 535g Maluszka 🤗
15/11 (24+6) 700g ☺️
07/12 (28+0) 1150g Szczęścia 💜
21/12 (30+0) 1465g Szkraba ❤️
02/01 (31+5) 1865g Chłopczyka 💚
15-20/01 szpital-hipoglikemia
21/01 (34+3) 2400g 💪🏻
04/02 (36+3) 2936g 🤩
05-10/02 szpital
23/02/2023 na świat przyszedł nasz Marcelek 💙🎈🧸
planowana CC w 39+1 -
Kremowko, to zrozumiałe, że mogło Cię to wszystko na raz przygnieść... ale ja wierzę, że jak sobie to powolutku wszystko ułożysz, to ustalisz że "tak już jest, co mogę to zrobię, co nie mogę to nie zrobię".
Tabletki, niestety codziennie..., dieta, to są rzeczy do ułożenia, przecież wiesz 😘
Jeśli chodzi o jakieś kłopoty z macica - u mnie z nią okej, mam kłopoty z szyjką, też do zabiegu, też przeplakalam, ale ja jestem już w tym punkcie "tak już jest, co mogę to zrobię (...)" i coś działam po kolei bo więcej, choćbym chciała, no nie mogę. Muszę czekać, muszę czekać, muszę ciągle czekać. Też mi się chce ryczeć jak pomyślę różne swoje scenariusze, ale szybko zmieniam temat, coś sobie znajduję do roboty.
Zrób sobie może pojemniczek na leki, ja po prostu łykam co kiedy trzeba i nie pamiętam na co to, na co to jest i czemu cos muszę lykac. Do diety też się idzie przyzwyczaić (choć gotowanie to totalnie dla mnie strata czasu i mnie to strasznie denerwuje). Ja mam jeszcze lodówkę pełna zastrzyków, też nie wiem jak to z nimi będzie jak przyjdzie na nie czas.
Wiesz, że jesteśmy tu dla Ciebie ❤️ to tylko wszystko razem w kupie wygląda tak źle.
A powiedz jeszcze, w ANA3 to miałaś któryś parametr bardzo dodatni?
Edit. I allo i cross match to na początek drogi robić nie musisz, jeśli nie byłaś w ciąży ani nie miałaś transferu to ma razie badanie allo nic nie da szczególnego. Cross jest potem z tym trochę powiązany.
Więc jeśli bardzo chcesz w to iść, to wystarczy kir, fenotyp i cytokiny.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2021, 00:22
👰🏻M&M🤵🏻
"wszystko to, co mam, wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja"
06.22 ciąża biochemiczna (4+5) 💔
07.22 usunięcie jajowodu z ciążą pozamaciczną (6+5) 💔
▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️
listopad 2022 - start procedury, długi protokół 🍍
❄️4AA z 5 doby i ❄️4BA z 6 doby
19.01.23 🤰🏻 - ET 3dniowca - ❌
24.02.23 🤰🏻 - FET ❄️4AA + naturalny cud 🍀
19.10.23 - nasze cuda świata- 2730 misi ❤️ i 2080 małego 💙