W październiku jesień🍁, plucha🌧, świetna pora na spłodzenie malucha 🤱
-
WIADOMOŚĆ
-
USG jest dla fasolek bardzo głośne, gdzieś porównywali to do młota pneumatycznego. W Anglii USG wykonują może tylko 3/4 razy w trakcie trwania całej ciąży.
👩🏽 31 l.
👨🏽💻 33 l.
1.10.2023r - ⏸️
2.10.2023r - beta HCG 439,54
4.10.2023r - beta HCG 945,58 (przyrost 111,8%)
20.10.2023r - cudne, bijące ♥️
1.12.2023r - pierwsze prenatalne 13+3 … chyba mamy synka 😊🫣
29.13.2024r - Wizyta kontrolna (brak zdjęcia, USG…)
16.01.2024r - Połówkowe 100% synek 🩵 ☺️ wszystko dobrze 🥰
26.01.2024r - wizyta kontrolna (beznadziejna, 2 min usg…) zmiana lekarza!
7.02.2024r - wizyta NFZ (zmiana lekarza ☺️) doktorka świetna, ale czekanie 3h na wizytę 😵💫
Z bąbelkiem wszystko dobrze 😍
20.02.2024r - glukoza 😥💦
28.02.2024r - wizyta NFZ czekanie 3h. Wszystko dobrze, moje serduszko ma 913g 🩵 (przejście na prywatne wizyty) 26 + 1
20.03.2024r - USG III trymestru
25.03.2024r - kolejna wizyta -
Eniana wrote:Usg jest całkowicie bezpieczne i nie ma co do tego wątpilwości jest na ten temat dużo artykułów
Niebiespieczna może być wiązka, za pomocą której słychać serduszko i powinno się ją ograniczać.
To samo słyszałam, dlatego zdziwiło mnie że USG samo w sobie jest niebezpieczne. -
Bluesky wrote:Hmm a dlaczego USG nie jest dobre dla fasolek? Przyznam szczerze, że nie słyszałam o tym.
@Lani, oj niestety tak 😞 o ile po pierwszej sytuacji (gdzie to w sumie było nic przy tym co teraz) jeszcze się nie stresowałam i po prostu cieszyłam się ciąża, o tyle teraz jest mi ciężko.👩 29l.
👧 Lena 2014r
👦 Aleksander 2015r
👦Kajtuś 2017r
👼 Dawidek 2022r
7CS🍀🌈
23.10.2023r 11dpo ⏸🤰
23.10.2023r 11dpo bhcg 10,8mIU/ml , progesteron 9,34ng/ml
25.10.2023r 13dpo bhcg 40,9mIU/ml, progesteron 14,97ng/ml
06.11.2023r mamy pęcherzyk ciążowy USG 5+6, OM 6+3
20.11.2023r mamy serduszko 👶🏼🩷
20.12.2023r prenatalne dziewczynka 👧🏼
28.02.2024r II prenatalne dziewczynka 👧🏼
-
To u mnie zupełnie inaczej - że tak się czasami zdarza, że nie ma sensu zakładać czarnych scenariuszy, uspokajali i naprawdę mieli tak pozytywne i przyjazne nastawienie i podejście, że chcę wierzyć, że tak właśnie będzie. (Teraz trochę trudniej, ale mimo wszystko chcę w to wierzyć).
Za każdym razem uprzedzili, że jeszcze przez jakiś czas będę plamić/ może pojawić się krew i że to zupełnie normalne, bo pochwa się musi oczyścić. Jeśli pojawiłyby się bóle brzucha lub skurcze, oraz krwawienie, które nie ustaje to wtedy żeby się zgłosić. -
Beige wrote:USG jest dla fasolek bardzo głośne, gdzieś porównywali to do młota pneumatycznego. W Anglii USG wykonują może tylko 3/4 razy w trakcie trwania całej ciąży.
"Na temat badania USG w ciąży krąży wiele opinii. Przez lata powtarzano spekulacje, że nie jest ono bezpieczne. Niemniej we wspomnianych już rekomendacjach Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego badanie to określa się jako podstawowe, nieinwazyjne narzędzie diagnostyczne w czasie ciąży. Co więcej, twórcy dokumentu wyraźnie podkreślają, iż nie istnieją analizy, które potwierdzałyby to, że USG w jakikolwiek sposób niekorzystnie wpływa na rozwój płodu czy ciąży. Oczywiście jednak lekarz powinien wykonywać to badanie przy użyciu sprzętu posiadającego odpowiednie atesty i starać się minimalizować czas ekspozycji."Eniana lubi tę wiadomość
Starania o pierwsze 👶 od 09.2021
📅 08.2023 IVF
Mamy: ❄️3.2.1❄️5.2.2
25.10. Transfer❄️5.1.1 🧚♀️
29.10 ⏸️✨
31.10 Beta 36🧚♀️
02.11 Beta 112 😍
06.11 Beta 950 🚀
14.11 5+4, pęcherzyk ciążowy z pęcherzykiem żółtkowym
29.11 7+5, 1.57cm Dzidziulka z pięknym ❤️
29.12 USG prenatalne, niskie ryzyka, 6cm Bąbla 🧸
29.06.24 👶3300g, 53 cm 🩵
-
kropka27 wrote:Pierwszy raz słyszę taką opinię, myślę że nie powinno się straszyć USG, bo jest to badanie całkowicie bezpieczne i podstawowe. Później kobiety boją się iść na badanie... Z tym młotem pneumatycznym to już w ogóle 🤯 skąd taka opinia? Zarodek/płód to nie delfin, żeby miał słyszeć ultradźwięki.
"Na temat badania USG w ciąży krąży wiele opinii. Przez lata powtarzano spekulacje, że nie jest ono bezpieczne. Niemniej we wspomnianych już rekomendacjach Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego badanie to określa się jako podstawowe, nieinwazyjne narzędzie diagnostyczne w czasie ciąży. Co więcej, twórcy dokumentu wyraźnie podkreślają, iż nie istnieją analizy, które potwierdzałyby to, że USG w jakikolwiek sposób niekorzystnie wpływa na rozwój płodu czy ciąży. Oczywiście jednak lekarz powinien wykonywać to badanie przy użyciu sprzętu posiadającego odpowiednie atesty i starać się minimalizować czas ekspozycji."
Źle odczytałaś moją intencje nie zamierzałam nikogo straszyć w takim razie nie ma co ciągnąć tematu👩🏽 31 l.
👨🏽💻 33 l.
1.10.2023r - ⏸️
2.10.2023r - beta HCG 439,54
4.10.2023r - beta HCG 945,58 (przyrost 111,8%)
20.10.2023r - cudne, bijące ♥️
1.12.2023r - pierwsze prenatalne 13+3 … chyba mamy synka 😊🫣
29.13.2024r - Wizyta kontrolna (brak zdjęcia, USG…)
16.01.2024r - Połówkowe 100% synek 🩵 ☺️ wszystko dobrze 🥰
26.01.2024r - wizyta kontrolna (beznadziejna, 2 min usg…) zmiana lekarza!
7.02.2024r - wizyta NFZ (zmiana lekarza ☺️) doktorka świetna, ale czekanie 3h na wizytę 😵💫
Z bąbelkiem wszystko dobrze 😍
20.02.2024r - glukoza 😥💦
28.02.2024r - wizyta NFZ czekanie 3h. Wszystko dobrze, moje serduszko ma 913g 🩵 (przejście na prywatne wizyty) 26 + 1
20.03.2024r - USG III trymestru
25.03.2024r - kolejna wizyta -
Jak Wam minął weekend?
U mnie włączył się tryb "kanapowiec" 😁 po stresującym piątku potrzebowałam odpocząć i psychicznie i fizycznie, nabrać mocy na kolejny tydzień.
Jutro wizyta u mojej ginekolog, w czwartek już "wigilia" w pracy. Całe szczęście odbywa się w miejscu, z którym nie jestem jakoś super skomunikowana, więc będę miała wymówkę żeby nie pić i pojadę autem 🙂 -
nick nieaktualnyDziewczyny u mnie weekend jak totalny rollercoaster.
W sobotę czułam się cudownie. Byliśmy u teściów, upiekłam ciasto, byłam na spacerze i podziwiałam śnieg póki był 😂 za to wczoraj….
Nie potrafię opisać co autor miał na myśli.
Od samiutkiego rana (zaczęło się od krojenia szczypiorku) koczowałam a łazience….
A co do USG dziewczyny też słyszałam najróżniejsze opinie, ale wydaje mi się że nawet gdyby nie było to do końca zdrowe dla fasolki to pamiętajcie że nasze zestresowane głowy potrafią jeszcze więcej szkód wyrządzić. Chyba bym sobie psychicznie nie poradziła sprawdzając czy wszystko jest ok 3 razy w ciąży. Już miałam 2 USG i nie mogę się doczekać kolejnego myśląc czy jest ok.
Oczywiście wczorajsza opera utwierdziła mnie w dwóch rzeczach. Nie zapomnę że jestem w ciąży+ małż długo nie wyjdzie z podziwu jak bardzo „filmowe mdłości” odbiegaja od rzeczywistości zachwycając repertuarem. -
U mnie tak jak u Ciebie Wojka. Sobota super przyjechali Państwo po meble. Rano jeszcze sprzątałam a wczoraj calutki dzień w łóżku z mdłościami. A jak wstałam wieczorem to brzuch już miałam taki duży 🤭
Oby poniedziałek był dla nas łaskawy. Dobrego dniaWojka lubi tę wiadomość
-
Ja mam się coraz lepiej 🙂 jedynie wieczorami jestem zmęczona bardzo, ale to pewnie już zostanie. Zaczynam jeść rzeczy, od których mnie odrzuciło i zaczynam gotować 😅 (mąż jest zadowolony) 😂
Odliczam dni do prenatalnych 😊 i pewnie, że na każdej wizycie chce widzieć mojego kochanego już wróbelka (aplikacja porównuje mi wielkość mojego dzidziusia do owoca lub zwierzątka) 🙂Wojka, Emimo lubią tę wiadomość
👩🏽 31 l.
👨🏽💻 33 l.
1.10.2023r - ⏸️
2.10.2023r - beta HCG 439,54
4.10.2023r - beta HCG 945,58 (przyrost 111,8%)
20.10.2023r - cudne, bijące ♥️
1.12.2023r - pierwsze prenatalne 13+3 … chyba mamy synka 😊🫣
29.13.2024r - Wizyta kontrolna (brak zdjęcia, USG…)
16.01.2024r - Połówkowe 100% synek 🩵 ☺️ wszystko dobrze 🥰
26.01.2024r - wizyta kontrolna (beznadziejna, 2 min usg…) zmiana lekarza!
7.02.2024r - wizyta NFZ (zmiana lekarza ☺️) doktorka świetna, ale czekanie 3h na wizytę 😵💫
Z bąbelkiem wszystko dobrze 😍
20.02.2024r - glukoza 😥💦
28.02.2024r - wizyta NFZ czekanie 3h. Wszystko dobrze, moje serduszko ma 913g 🩵 (przejście na prywatne wizyty) 26 + 1
20.03.2024r - USG III trymestru
25.03.2024r - kolejna wizyta -
nick nieaktualny
-
Wojka wrote:Bieige u ciebie prenatalne tuż tuż ❤️
Tak 🫣😊 czuje, że szybko minie mi ten tydzień. Trochę się boję i cieszę jednocześnie 🙂👩🏽 31 l.
👨🏽💻 33 l.
1.10.2023r - ⏸️
2.10.2023r - beta HCG 439,54
4.10.2023r - beta HCG 945,58 (przyrost 111,8%)
20.10.2023r - cudne, bijące ♥️
1.12.2023r - pierwsze prenatalne 13+3 … chyba mamy synka 😊🫣
29.13.2024r - Wizyta kontrolna (brak zdjęcia, USG…)
16.01.2024r - Połówkowe 100% synek 🩵 ☺️ wszystko dobrze 🥰
26.01.2024r - wizyta kontrolna (beznadziejna, 2 min usg…) zmiana lekarza!
7.02.2024r - wizyta NFZ (zmiana lekarza ☺️) doktorka świetna, ale czekanie 3h na wizytę 😵💫
Z bąbelkiem wszystko dobrze 😍
20.02.2024r - glukoza 😥💦
28.02.2024r - wizyta NFZ czekanie 3h. Wszystko dobrze, moje serduszko ma 913g 🩵 (przejście na prywatne wizyty) 26 + 1
20.03.2024r - USG III trymestru
25.03.2024r - kolejna wizyta -
Widziałam, że moja wizyta jest wpisana na jutro, ale wizytę mam w środę. Zaczynam się już stresować i chciałabym bardzo żeby to było już ⏳🙈
Wojka lubi tę wiadomość
Starania o pierwsze 👶 od 09.2021
📅 08.2023 IVF
Mamy: ❄️3.2.1❄️5.2.2
25.10. Transfer❄️5.1.1 🧚♀️
29.10 ⏸️✨
31.10 Beta 36🧚♀️
02.11 Beta 112 😍
06.11 Beta 950 🚀
14.11 5+4, pęcherzyk ciążowy z pęcherzykiem żółtkowym
29.11 7+5, 1.57cm Dzidziulka z pięknym ❤️
29.12 USG prenatalne, niskie ryzyka, 6cm Bąbla 🧸
29.06.24 👶3300g, 53 cm 🩵
-
Dziewczyny jak myślicie badac progesteron po 9 tygodniu ciąży? Idę jutro na badania i się zastanawiam czy nie dorzucić proga. Tylko czy to ma jeszcze sens na tym etapie? Tak rozmyślam żeby się uspokoić bo co chwilę gdzieś tu czytam że dziewczyny po wizycie, są załamane bo serce przestało bić/dziecko się nie rozwija itp. Moja wizyta za 2 tygodnie i chyba oszaleje.
-
Natka, chyba musisz sobie sama odpowiedzieć co da Ci większy spokój - zrobienie tego proga czy nie.
Ja dziś niby dostałam duphaston 2x1 - moja gin stwierdziła, że podobnie jak lekarz na SOR ona nie widzi nic niepokojącego, ale nie zaszkodzi i chociażby dla mojej spokojniejszej głowy warto.Lani lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMoją kolejną wizytą są badania prenatalne… największy strach aktualnie wywołuje myśl o poronieniu zatrzymanym? W sensie że z dzidzia coś nie tak, a ja nie mam objawów. Dobrze to nazwałam?
Tydzień byłam chora. Kaszel jest tak uporczywy i towarzyszą mu wymioty, że zastanawiam się czy nie poproszę o prywatny termin z wizytą kontrolną za parę dni. Niby kaszel jest szkodliwy dopiero w 3 trymestrze i kobiety przecież wymiotują w ciąży, ale mnie wręcz rzuca w ubikacji. Wszystko lata, czuję skurcze żołądka i się martwię. -
Wojka wrote:Moją kolejną wizytą są badania prenatalne… największy strach aktualnie wywołuje myśl o poronieniu zatrzymanym? W sensie że z dzidzia coś nie tak, a ja nie mam objawów. Dobrze to nazwałam?
Tydzień byłam chora. Kaszel jest tak uporczywy i towarzyszą mu wymioty, że zastanawiam się czy nie poproszę o prywatny termin z wizytą kontrolną za parę dni. Niby kaszel jest szkodliwy dopiero w 3 trymestrze i kobiety przecież wymiotują w ciąży, ale mnie wręcz rzuca w ubikacji. Wszystko lata, czuję skurcze żołądka i się martwię.
Ja też właśnie poronienia zatrzymanego boję się najbardziej. Moja kolejna wizyta to też najprawdopodobniej będą badania prenatalne i z dnia na dzień mój strach i paranoja są coraz większe. Moje objawy od początku są słabe, tylko powiększone piersi i pobolewanie brzucha jak na okres. Od wczorajszego wieczoru dopiero mnie mdli a skończyłam właśnie 9 tydzień. Późno trochę ale cóż. -
Natka9106 wrote:Dziewczyny jak myślicie badac progesteron po 9 tygodniu ciąży? Idę jutro na badania i się zastanawiam czy nie dorzucić proga. Tylko czy to ma jeszcze sens na tym etapie? Tak rozmyślam żeby się uspokoić bo co chwilę gdzieś tu czytam że dziewczyny po wizycie, są załamane bo serce przestało bić/dziecko się nie rozwija itp. Moja wizyta za 2 tygodnie i chyba oszaleje.
Natka ja myślę, że progesteron warto zrobić, bo są normy dla każdego trymestru i z tego co widziałam większe jak się nie mylę, niż w 1 trym. Ja mam niby w normie, ale jednak niski, więc biorę przy czym ja miałam krwawienie ostatnio, ale dlatego uważam, że warto próg skonsultować z lekarzem, bo może można było uniknąć tego stresu który odcisnął na mnie właśnie ostatnio piętno.
Jednak ogólnie w kwestii tego strachu nie sądzę żeby progesteron ci pomógł. Te przypadki o których wspominasz to często są sytuacje kiedy nie wiadomo co się stało, co było przyczyną. W moim przypadku tak było również i chociaż dbam o siebie zawsze w ciąży bardzo i robię co mogę to to się stało i nie wiem czemu. A teraz już wiem, że to może się stać na każdym etapie i w znaczącej części nie ma się na to wpływu. Moje podejście to staranie się myśleć pozytywnie, ale poczucie tego co się wtedy stało starło mnie tak mocno z powierzchni ziemi kwestią tego, że zawsze myślałam, że mam wpływ na swoje życie i ważne są moje decyzje itd., a to pokazało mi jak mały właśnie ten wpływ mam i jak mało ode mnie zależy. Poczucie braku kontroli to jest coś często bardzo ciężkiego do przełknięcia. Potem przez długi czas uczyłam się jak to w końcu zaakceptować, że nie jestem w stanie czasem nic zrobić, że coś ode mnie nie zależy. Nadal fiksuję się tym co mogłam jeszcze zrobić wtedy źle, czym mogłam zawinić, ale to jest błędne koło.
Jednym słowem robię co do mnie należy żeby było jak najlepiej w tym co mogę od siebie dać i przyjmuję to co daje mi życie nad czym kontroli nie mam, nie raz nie dokońca się wewnętrznie godząc. Wierzę również, że każdy z nas ma swój przygotowany plan, że nic nie dzieje się bez przyczyny, chociaż często tego nie rozumiemy. Pozwólmy sobie cieszyć się każdym dniem, który otrzymałyśmy z tymi wyjątkowymi istotkami ✨👩 29l.
👧 Lena 2014r
👦 Aleksander 2015r
👦Kajtuś 2017r
👼 Dawidek 2022r
7CS🍀🌈
23.10.2023r 11dpo ⏸🤰
23.10.2023r 11dpo bhcg 10,8mIU/ml , progesteron 9,34ng/ml
25.10.2023r 13dpo bhcg 40,9mIU/ml, progesteron 14,97ng/ml
06.11.2023r mamy pęcherzyk ciążowy USG 5+6, OM 6+3
20.11.2023r mamy serduszko 👶🏼🩷
20.12.2023r prenatalne dziewczynka 👧🏼
28.02.2024r II prenatalne dziewczynka 👧🏼
-
nick nieaktualny