W sierpniu gwiazdy spadają, marzenia o dzieciach spełniają🌠
-
WIADOMOŚĆ
-
Alicante wrote:Mam tak samo, a teraz wśród znajomych same 30stki i za każdym razem to samo "a może jesteś w ciaży" . Dżizas kiedy Ci ludzie się nauczą , że to nie ich interes , nawet gdyby się było Jeszcze najgorsze jest to, że wiedza, że sie człowiek leczy, a i tak dowalają tymi głupimi tekstami. Pewnie z nadzieją, że się udało, ale nie wiem czy Wy też tak macie, że ja teraz gdybym zaszła to chyba bym powiedziała jak faktycznie nie dałoby się ukrywać ale to ze strachu, ze jak sie uda to coś jeszcze może w trakcie ciąży pójść nie tak...
Też bym nie powiedziała nikomu, bo boje się, że po walce o ⏸️ zacznie się walka o utrzymanie... 😢Helcia, Anjucha, Alicante lubią tę wiadomość
👰🏻M&M🤵🏻
"wszystko to, co mam, wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja"
06.22 ciąża biochemiczna (4+5) 💔
07.22 usunięcie jajowodu z ciążą pozamaciczną (6+5) 💔
▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️
listopad 2022 - start procedury, długi protokół 🍍
❄️4AA z 5 doby i ❄️4BA z 6 doby
19.01.23 🤰🏻 - ET 3dniowca - ❌
24.02.23 🤰🏻 - FET ❄️4AA + naturalny cud 🍀
19.10.23 - nasze cuda świata- 2730 misi ❤️ i 2080 małego 💙
-
Alicante wrote:Mam tak samo, a teraz wśród znajomych same 30stki i za każdym razem to samo "a może jesteś w ciaży" . Dżizas kiedy Ci ludzie się nauczą , że to nie ich interes , nawet gdyby się było Jeszcze najgorsze jest to, że wiedza, że sie człowiek leczy, a i tak dowalają tymi głupimi tekstami. Pewnie z nadzieją, że się udało, ale nie wiem czy Wy też tak macie, że ja teraz gdybym zaszła to chyba bym powiedziała jak faktycznie nie dałoby się ukrywać ale to ze strachu, ze jak sie uda to coś jeszcze może w trakcie ciąży pójść nie tak...
Ja w pierwszej ciąży powiedziałam dość wcześnie rodzinie i trochę żałowałam, moja mama zaczęła tak świrować, chuchać i dmuchać i odliczała tygodnie do końca - mówię Wam wariactwo.
Teraz jak się uda, a wierzę, że w końcu się uda powiem dużo później, taki przynajmniej mam plan ! -
nick nieaktualnyCo do alkoholu to ja lubię sobie czasem wypić np Mohito ze szwagierką, to chyba mój ulubiony drink 😍 I winko ale oczywiście z umiarem.
Co do wieści o ciąży, za pierwszym razem powiedzieliśmy rodzicom odrazu, niestety poroniłam Ale ciężko byłoby mi to ukrywać, plus opiekowali się mną na swój sposób po tym I w sumie kolejnym razem też rodzicom powiemy odrazu, A reszta dowie się jak już naprawdę nie będzie tego szło ukryć chyba głównie przez strach
Też myślałam że to jeden raz wystarczy I pyk dziecko 😂 dalej nie wiem jak to ludzie robią że 'wpadają', wydaje mi się to nie możliwe 🙈
PoprostuM, Minka, Sendi94 lubią tę wiadomość
-
celina550 wrote:Też bym nie powiedziała nikomu, bo boje się, że po walce o ⏸️ zacznie się walka o utrzymanie... 😢
Ja mam takie samo podejście, nikomu nie powiem dopóki brzucha nie bedzie widać albo i później bo i tak z rodziną rzadko sie widzimy😜 o poprzedniej ciąży powiedziałam tylko rodzicom i rodzeństwu zresztą mama to akurat wyczuła pismo nosem zanim jeszcze test zrobiłam 😆Izi lubi tę wiadomość
24.03.21 ➡️ poronienie zatrzymane 8/12 tydz.
13.10.22 ➡️ II kreski
27.06.22 ➡️ Moja tęczowa Maja jest już z nami💓 3760g/57cm
01.03.23 ➡️ zaczynamy starania o rodzeństwo👨👩👧👧❤
08.10.23 ➡️ II kreski 🍀
11.12.23 ➡️ prenatalne: zdrowy bobas👶
17.06.24➡️ Mikołaj 3680g/59cm♥️ -
Ulalala wrote:U mnie dzisiaj 45 DC 🤦 już mam dość tego czekania, tak bym chciała rozpocząć nowy cykl z nowymi nadziejami... Zapiswlam się na wtorek do lekarza, mam nadzieję że da mi coś na wywołanie a nie będzie kazał jeszcze czekać 🤔 Zobaczymy.
Zawsze masz takie długie cykle?
U mnie po inofemie się bardzo wydłużają i tez mnie to zastanawia czy coś z tym robić czy nie -
celina550 wrote:Też bym nie powiedziała nikomu, bo boje się, że po walce o ⏸️ zacznie się walka o utrzymanie... 😢
Kurczę, mam to samo. Nikt nawet nie wie, że się staramy oprócz mojej mamy. Nie chce tego wzroku pełnego nadziei czy w tym miesiącu się udało i ciągłych pytań. Jeśli miałabym powiedzieć to chyba w II trymestrze.
Dziś mam jakieś nowe siły, zamówiłam CBD żeby sobie sprawdzić działanie i może trochę wyluzować, nie chce się stawiać dłużej w roli ofiary - nie wiem czy to hormony, bo minęła miesiączka i idą dni płodne czy po rozmowie z mamą chcę się wziąć w garść 😅
Chciałam spytać dziewczyn, które starają się już jakiś czas. Czy emocje po pewnym czasie opadają, są mniej drastyczne? W sensie oczywiście jest smutek, żal, ale tak jakby człowiek przystosowuje się do sytuacji, żyje i po prostu stara się układać jakoś życie z nadzieją, że w końcu zaskoczy i będzie dobrze? Ja po poronieniu wiedziałam ze nawet te dwie kreski i prawidlowa beta mi nie da gwarancji, ale magicznie wierzyłam, że szybko zaskoczy i przejdę w tryb walki o utrzymanie ciąży 😅 zaskoczyła mnie jednak walka chociaż o te dwie kreski na teście.Tęczowa dzidzia, którą bardzo chcemy poznać 🌈
-
Ja o pierwszej ciąży, ktora straciłam powiedzialam tylko siostrze z perspektywy czasu nie żałuję i teraz gdyby się udało to pewnie też bym chciała to zatrzymać dla siebie chociaz do 12 - 13 tyg chociaz nie jestem pewna czy by się udało bo mieszkamy z teściami więc w razie l4 musiałabym kombinować czemu siedzę w domu.
-
o mamuniu, ile stron wczoraj ok południa zameldowałam się na nowym wątku, teraz wchodzę zobaczyć co słychać, a tutaj 10 stron do nadrobienia 🙈🙈🙈
jesteście niesamowite !
ja w tym miesiącu zainwestowałam w kolejne rzeczy w tamtym miesiącu był żel conceive plus, a teraz kupiłam jeszcze kubeczek Ferti-Lily, dzisiaj ma do mnie dotrzeć i czekamy hahaha owu za tydzień
o pierwszej ciąży powiedziałam jakoś w 9 tc, akurat był koniec maja i dzień matki, więc byliśmy u jednych i drugich rodziców w odwiedziny. Dając kwiaty i składając życzenia powiedziałam coś w stylu, że te życzenia są od mamy dla mamy. Widziałam przez chwile konsternację w oczach, a później niepewnie rozświetlającą się żarówkę nad głową 😂 ale jak po tym dodaliśmy już razem z J., że mamy dodatkowy prezent dla obojga rodziców, bo przyspieszamy też czerwcowy dzień ojca, to szybko otworzyli i było jasne
a tak w ogóle, to muszę się Wam pochwalić - dzisiaj przeprowadzamy się do swojego domu ♥️♥️♥️ już się nie mogę doczekać i przebieram nogami w pracy
budowa trwała 2 lata z małym hakiem, bo zaczęliśmy 13 maja 2019 (wprawdzie nie 13 w piątek, tylko w poniedziałek, ale i tak była to super data 😁), a ja teraz nie mogę wytrzymać te kilka godzin w pracy 🤦 hahahaKremówka, Czytoto, Ivanka93, KaJa, Vivian, PoprostuM, Minka, Sendi94, Ancalime, milam lubią tę wiadomość
-
Ja to np nie pije alkoholu z tego względu, że po prostu nie lubie. Wolę zjeść ciastko więcej niż pić a potem się przewracać 😂 Mnie czesto od wina glowa boli na drugi dzien i pół dnia z życia wyjete. Raz na jakiś czas piwko wypije ale potem pol nocy do toalety chodzę, tez łazienke mamy na dole i mi się chodzić non stop z góry nie chcę 😂
Minka lubi tę wiadomość
-
Jeśli chodzi o alkohol- to czasami jakieś piwo, winko lub rzadziej drinka wypijałam. A teraz jak się staramy z pomocą medyczną to nie piję wcale. Mąż też nie pije. Sporadycznie na imprezie.
U nas nikt nie wie, że staramy się z pomocą lekarzy. Mimo, ze mam dobry kontakt z rodzicami, nie mam odwagi im powiedzieć...
Agnuka- gratuluję swoich własnych kątówAgnuka lubi tę wiadomość
Starania naturalne od 2019r. z pomocą medyczną od 2020r. z przerwami (ok roku).
Stymulacja m.in. dostinex, clo, ovitrelle, lametta
Luty 2022r. HSG prawy jajowód niedrożny
Maj 2022r. klinika GAMETA, badania
Lipiec 2022r. 1x inseminacja bezskutecznie
Wrzesień 2022r. polip
Grudzień 2022r. histeroskopia, wyłyżeczkowanie macicy
♥♥♥
Marzec 2023r. 8.03 test pozytywny, beta 459 ♥
29 czerwiec: połówkowe, 400 g zdrowego chłopaka
sierpień: 28 tc, III prenatalne, 1400g zdrowego synusia
wrzesień: 31 tc 2090g szczęścia
październik: 34tc 2828g mojego oczka w głowie
październik: 36+1tc 3008g maluszka
Przed ciążą:
Ona: badania ok
On: badania ok
badania nasienia: wyniki bardzo dobre -
Czytoto wrote:Zawsze masz takie długie cykle?
U mnie po inofemie się bardzo wydłużają i tez mnie to zastanawia czy coś z tym robić czy nie
Mam torbiel na jajniku i przez to cykle rozregulowane, ale takiego długiego nigdy nie miałam, max 40dni a ostatni 30 i już miałam nadzieję że się unormowało w miarę ...
-
Agnuka, gratuluje domu. Może to bedzie dobra wróżba dla Ciebie i bedziesz zaraz urządzała pokoik dla dziecka😍
Agnuka lubi tę wiadomość
24.03.21 ➡️ poronienie zatrzymane 8/12 tydz.
13.10.22 ➡️ II kreski
27.06.22 ➡️ Moja tęczowa Maja jest już z nami💓 3760g/57cm
01.03.23 ➡️ zaczynamy starania o rodzeństwo👨👩👧👧❤
08.10.23 ➡️ II kreski 🍀
11.12.23 ➡️ prenatalne: zdrowy bobas👶
17.06.24➡️ Mikołaj 3680g/59cm♥️ -
Ja nie czuję żeby się udało przez te moje niskie temperatury ;(( kuuurde czemu to musi być takie skomplikowane. U nas nikt nie wie oprócz mojej siostry ciotecznej, że się staramy bo widzę, że nikt tego nie czai..29 lat
30.12.21 - histeroskopowe usunięcie przegrody macicy
➖Trombofilia-niedobór białka S 38%
➖MTHFR hetero, PAI-1 hetero
➖Kir tylko 2DS2
➖ krótka faza lutealna
🎁Cykl z aromkiem+Ovitrelle; accofil+clexane+acard+luteina
17/06 hcg 14,26 🍀
30/06 (5+1) pęcherzyk ciążowy 5,2 mm 🍀
06/07 (6+0) 3mm z bijącym serduszkiem 💗
14/07 (7+1) 1,1 cm Fasolki 💓
27/07 (9+0) 2,3 cm Misia🧸,odklejenie trofoblastu
02/08 (9+6) 3,08 cm Dzidzi 😍
17/08 (12+0) 6,1 cm Malucha 💙
14/09 (16+0) będzie Marcelek 🎈
12/10 (20+0) Mały waży 337g 🥰
17-21/10 szpital- skurcze i skrócenie szyjki
02/11 (23+0) 535g Maluszka 🤗
15/11 (24+6) 700g ☺️
07/12 (28+0) 1150g Szczęścia 💜
21/12 (30+0) 1465g Szkraba ❤️
02/01 (31+5) 1865g Chłopczyka 💚
15-20/01 szpital-hipoglikemia
21/01 (34+3) 2400g 💪🏻
04/02 (36+3) 2936g 🤩
05-10/02 szpital
23/02/2023 na świat przyszedł nasz Marcelek 💙🎈🧸
planowana CC w 39+1 -
Agnuka wrote:o mamuniu, ile stron wczoraj ok południa zameldowałam się na nowym wątku, teraz wchodzę zobaczyć co słychać, a tutaj 10 stron do nadrobienia 🙈🙈🙈
jesteście niesamowite !
ja w tym miesiącu zainwestowałam w kolejne rzeczy w tamtym miesiącu był żel conceive plus, a teraz kupiłam jeszcze kubeczek Ferti-Lily, dzisiaj ma do mnie dotrzeć i czekamy hahaha owu za tydzień
o pierwszej ciąży powiedziałam jakoś w 9 tc, akurat był koniec maja i dzień matki, więc byliśmy u jednych i drugich rodziców w odwiedziny. Dając kwiaty i składając życzenia powiedziałam coś w stylu, że te życzenia są od mamy dla mamy. Widziałam przez chwile konsternację w oczach, a później niepewnie rozświetlającą się żarówkę nad głową 😂 ale jak po tym dodaliśmy już razem z J., że mamy dodatkowy prezent dla obojga rodziców, bo przyspieszamy też czerwcowy dzień ojca, to szybko otworzyli i było jasne
a tak w ogóle, to muszę się Wam pochwalić - dzisiaj przeprowadzamy się do swojego domu ♥️♥️♥️ już się nie mogę doczekać i przebieram nogami w pracy
budowa trwała 2 lata z małym hakiem, bo zaczęliśmy 13 maja 2019 (wprawdzie nie 13 w piątek, tylko w poniedziałek, ale i tak była to super data 😁), a ja teraz nie mogę wytrzymać te kilka godzin w pracy 🤦 hahaha
No to trzymam za nas kciuki, bo idziemy tym samym tropem - kubeczek i żel conceive plus ❤️
Agnuka lubi tę wiadomość
Tęczowa dzidzia, którą bardzo chcemy poznać 🌈
-
Kremówka wrote:Czyli nisko ten prog... Tak się zrazilam do duphastonu, że aż się boję go brac a z drugiej już nie zaszkodzi i jak mam potem żałować.. Najwyżej mi się cykl trochę wydłuży trudno w sumie.. Hmm
A czy Wy bierzecie dupka, wg zalecenia lekarza, czy tak na własną rękę? Bo mój narazie nic mi o tym nie wspominał, żebym wzięła w razie czego...
A alkoholu z reguły nie pijam i wszyscy już się do tego przyzwyczaili 😃😃raczej są w szoku gdy coś wypije -
nick nieaktualny