W sierpniu gwiazdy spadają, marzenia o dzieciach spełniają🌠
-
WIADOMOŚĆ
-
Serio????? Tak meczyc czlowieka.....malo nie dodzlo do tragedii.
Biedna....niech teraz duzo odpoczywa i duzo zdrowka dla niej i maluszka. 😍😍😍😍
Oby juz wszystko bylo dobrze. Najwazniejsze ze wkoncu malenstwo ma przy sobie23.06.2015- Maja 😍👧
2.09.2021- CP💔
15.10.2021- II
21.10.2021- beta 1001,01
Mały Cud.😍
4.11.2021- mamy serduszko❤ 6mm szczęścia🍀
13.01.2022- będzie Syn ❤👶 (16tc)
10.06.2022- Bartłomiej 😍👨 -
nick nieaktualny
-
Dziewczyny, widze duzo dobre wiesci. Super:D Mam do Was pytanie z innej bajki-poza badaniami, lekarzami. Kiedy macie zamiar powiedziec o ciazy w pracy? Czekacie do konca 1 trymestru albo robicie to wczesniej? Stresuje mnie ta "konfrontacja" z szefem strasznie.
-
nick nieaktualnyMagdaN wrote:Najlepsze jak narazie w tym wszystkim jest to, że nie mam absolutnie żadnych mdłości ( narazie), podczas gdy 7 lat temu w pierwszej ciąży praktycznie nie wychodziłam z łazienki 🙂
A ja mam zupełnie odwrotnie😂 w pierwszej nic a teraz masakra 🤔 -
nick nieaktualnyMalina1985 wrote:Dziewczyny, widze duzo dobre wiesci. Super:D Mam do Was pytanie z innej bajki-poza badaniami, lekarzami. Kiedy macie zamiar powiedziec o ciazy w pracy? Czekacie do konca 1 trymestru albo robicie to wczesniej? Stresuje mnie ta "konfrontacja" z szefem strasznie.
Ja też się strasznie bałam ale tydzień temu poszłam do szefowej i powiedziałam że zrobiłam test i najprawdopodobniej jestem w ciąży że chce być w porządku i to info tylko dla niej 😉 ucieszyła się i we wtorek z niecierpliwością czekała co na wizycie -
Malina1985 wrote:Dziewczyny, widze duzo dobre wiesci. Super:D Mam do Was pytanie z innej bajki-poza badaniami, lekarzami. Kiedy macie zamiar powiedziec o ciazy w pracy? Czekacie do konca 1 trymestru albo robicie to wczesniej? Stresuje mnie ta "konfrontacja" z szefem strasznie.
Wierz mi, mnie też to stresuje. Myślę powiedzieć około 12 tygodnia, aczkolwiek jeśli mnie lekarz wcześniej wyśle na L4 to będę musiała wcześniej powiedzieć. Znając mojego szefa będzie mnie namawiał abym pracowała jak najdłużej, ale to przecież nie zależy ode mnie
Dorka - co do mdłości ja mam gorsze niż w pierwszej ciąży, mam wrażenie, że z każdym dniem się nasilają. Co ciekawe to właśnie nie poranki a wieczory u mnie są mega słabe, mdli mnie nawet w nocy.
MagdaN - gratulacje Niech rośnie zdrowo -
Malina1985 wrote:Dziewczyny, widze duzo dobre wiesci. Super:D Mam do Was pytanie z innej bajki-poza badaniami, lekarzami. Kiedy macie zamiar powiedziec o ciazy w pracy? Czekacie do konca 1 trymestru albo robicie to wczesniej? Stresuje mnie ta "konfrontacja" z szefem strasznie.
Ja po 12 tygodniu. Nie chcę mówić wcześniej, w dodatku jestem w nowej pracy drugi miesiąc więc uwierzcie to dopiero stresująca sytuacja no ale co mam swoje prawa i pamiętajcie Wy i dziecko jesteście teraz najważniejsi więc nawet jak akurat trafi się jakiś niefajny typ to trzeba to olać
Na mdłości niektórym pomaga herbata imbirowa najwięcej dobrego czytałam o tej z Malwy, można też zaparzyć imbir po prostu, na poranne w pracy nawet u mnie daje radę jeżeli dorzucę do niej przegryzienie biszkoptów lub jakichś winogron. Wieczorem jest ciężej.
Zauważyłam też, że lepiej jak jem mniej a częściej jest z tymi mdłościami.
I PAMIĘTAJCIE o nawodnieniu - często się pije za mało a trzeba PIĆ
Dobrego piątku ;*Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2021, 09:58
♥ starania od 2021
♥ ja 26 lat, cykle zwykle 34-40 dni, lub dłuższe, na razie polecenie wyluzowania, z koleżanką prolaktyną różnie się dogadujemy, raczej nie jest przyjaźnie nastawiona
♥ mąż 29 lat, leczenie i suplementacja pod okiem androloga, teratozoospermia
♥11.08 beta 137,70
♥13.08 beta 446,20
-
Izi wrote:Ja po 12 tygodniu. Nie chcę mówić wcześniej, w dodatku jestem w nowej pracy drugi miesiąc więc uwierzcie to dopiero stresująca sytuacja no ale co mam swoje prawa i pamiętajcie Wy i dziecko jesteście teraz najważniejsi więc nawet jak akurat trafi się jakiś niefajny typ to trzeba to olać
Na mdłości niektórym pomaga herbata imbirowa najwięcej dobrego czytałam o tej z Malwy, można też zaparzyć imbir po prostu, na poranne w pracy nawet u mnie daje radę jeżeli dorzucę do niej przegryzienie biszkoptów lub jakichś winogron. Wieczorem jest ciężej.
Zauważyłam też, że lepiej jak jem mniej a częściej jest z tymi mdłościami.
I PAMIĘTAJCIE o nawodnieniu - często się pije za mało a trzeba PIĆ
Dobrego piątku ;*
Ja mam podobne spostrzeżenia, kiedy jem małymi porcjami to mdłości są mniejsze niż jak np. zjem cały duży posiłek.
Herbatka z miodem, imbirem i cytryną jest świetna - łagodzi mdłości i wzmacnia odporność, więc same korzyści
Izi lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny,
Tak sobie zerkam co u Was a sama się nie wypowiadam. Od wczoraj w jakimś takim dołku jestem. Robiłam wczoraj test obciążenia glukoza i prawdopodobnie wyszła mi cukrzyca ciążowa (wysłałam lekarzowi wyniki i czekam co powie). Ale w sumie nie to jest najgorsze bo spodziewałam się tego mając trochę kg nadwagi.
Od 6,5 roku pracuje dla jednej rodziny. Wychowałam im w sumie trójkę dzieci. I plan był taki, że popracuje dla nich do końca roku. Mam własną działalność więc l4 kompletnie mi się nie opłaca. Ale w sumie lekarz mnie na straszył, że w 1 trymestrze powinnam unikać infekcji - a dzieciaki chodzą do przedszkola i miałabym z nimi siedzieć gdyby w razie czego zachorowali. I teraz co zrobić, liczyć że nie będą chorować przez kolejne kilka tyg czy iść na zwolnienie bojąc się o finanse (mamy z mężem dość sporo odłożone ale mam wrażenie że nie starczy). Ginekolog prywatny, wszystkie badania prywatne. Wiadomo jak idzie kasy.
Tak więc zamiast się cieszyć, mam od wczoraj strasznego dołka. Tak się popłakałam wczoraj z tej całej niemocy, a potem wróciłam do domu wkurzona. Dosłownie rollercoaster hormonów jak podczas PMS..15.04.2022 Aleksander 🥰 -
Tari wrote:Hej dziewczyny,
Tak sobie zerkam co u Was a sama się nie wypowiadam. Od wczoraj w jakimś takim dołku jestem. Robiłam wczoraj test obciążenia glukoza i prawdopodobnie wyszła mi cukrzyca ciążowa (wysłałam lekarzowi wyniki i czekam co powie). Ale w sumie nie to jest najgorsze bo spodziewałam się tego mając trochę kg nadwagi.
Od 6,5 roku pracuje dla jednej rodziny. Wychowałam im w sumie trójkę dzieci. I plan był taki, że popracuje dla nich do końca roku. Mam własną działalność więc l4 kompletnie mi się nie opłaca. Ale w sumie lekarz mnie na straszył, że w 1 trymestrze powinnam unikać infekcji - a dzieciaki chodzą do przedszkola i miałabym z nimi siedzieć gdyby w razie czego zachorowali. I teraz co zrobić, liczyć że nie będą chorować przez kolejne kilka tyg czy iść na zwolnienie bojąc się o finanse (mamy z mężem dość sporo odłożone ale mam wrażenie że nie starczy). Ginekolog prywatny, wszystkie badania prywatne. Wiadomo jak idzie kasy.
Tak więc zamiast się cieszyć, mam od wczoraj strasznego dołka. Tak się popłakałam wczoraj z tej całej niemocy, a potem wróciłam do domu wkurzona. Dosłownie rollercoaster hormonów jak podczas PMS..
Wydaje mi się, że Twój komfort psychiczny jest najważniejszy. Pomyśl o tym tak, infekcję możesz złapać tak czy siak, jak nie od dzieci to ktoś w komunikacji może na Ciebie kichnąć.
Ja mam córkę w przedszkolu i już drugiego września miała katar, a jak to dziecko, ona potrzebuje się przytulić, posiedzieć na kolanach - ja do tego tak podchodzę, że nie uniknę przeziębienia czy chorób w ciąży. Rozumiem Twojego lekarza, on chce być zapobiegliwy, ale umówmy się nie zamkniesz się w domu na cały pierwszy trymestr.
Oczywiście rób tak jak podpowiada Ci sumienie Nie dołuj się tym za bardzo, jak już długo pracujesz z tą rodzinką to pewnie jesteś już trochę uodporniona na ich zarazki. -
MagdaN ciesze sie kochana bardzo niech rosnie zdrowo malenstwo ❤😍
Powinnas zapytac lekarza moze poradzic sie jego czy mozesz praciwac czy nie....nech cos powie. Jesli pozwoli to uwazam ze mozesz poczekac z powiadomieniem o ciazy aczkolwiek mozesz powiedziec juz i po prostu uswiadomic ze przyjdzie taki dzien ze rzucisz L4 zeby byli przygotowani po prpstu. ❤ ja nie bede miala tego bo z corka w domu, mam wychowawcze opiekuncze bo corka ma orzeczenie wiec w sumie na szczescie i nie szczescie kiedys bede miala z glowy te zagwozdki. Ale domyslam sie tez ze ciezko podjac decyzje bo czlowiek ma ketlik w glowie troche. Bo chce i dziecka. Ale i chce pracowac.....
Tari twoj komfort psychiczny jest najwazniejszy. ❤
Pamietaj ze ratujac czyjes dzieci nie warto tracic swojego. Wiadomo jesli to lubisz kochasz ciezko bedzie ale teraz musisz myslec o sobie.
Dzieci przynosza jednak wiele bakterii wirusow a tobie to teraz niepotrzebne.
Powiem wam...moja mala sie rozchorowala. Od srody nie chodzi do przedszkola i chyba lapie mnie. W nocy myslalam ze zwariuje z zimna. Moj przykryl mnie koldra i dwoma kocami tak sie trzeslam cala...dzis bola mnie wszyyyystkie kosci ani lezec ani stac.....chyba mnie cos rozlozy
I strasznie oslabiona jestem powiem wam od wczoraj. Wczoraj prawie zemdlalam. Dzisiaj znow slabo bylo juz 2razy....dzwonilam do lekarza bo nie mam nawet apetytu nic pozwolil wypic jednego nutridrink malego. Powoli ale tylko jednego. Zobaczymy. Mam nadzieje ze postawi mnie na nogi
A wczoraj bylam na wizycie i sciaganiu szwow ladnie sie wygoilo tylko na pepku jeszcze nie do konca mowil zew pepku bedzie dlugo sie goic ale wyglada ladnie bez rumienia zadnego bez ropy.. kazal dzwonic jakbym zle sie czula czy cos to przyjedzie obejrzy to jeszcze jak bede dalej slaba czy pojawi sie goraczka....oby nie.
A tak sie dobrze czulam. 😢MagdaN lubi tę wiadomość
23.06.2015- Maja 😍👧
2.09.2021- CP💔
15.10.2021- II
21.10.2021- beta 1001,01
Mały Cud.😍
4.11.2021- mamy serduszko❤ 6mm szczęścia🍀
13.01.2022- będzie Syn ❤👶 (16tc)
10.06.2022- Bartłomiej 😍👨 -
Ta rodzina dla której pracuje to moja rodzina. Moja rodzona siostra i jej trójka dzieci. Oboje są lekarzami więc tez wiedzą jak to działa. W pracy mamy pełen profesjonalizm - inaczej by to nie działało. Umowa, ja im faktury wystawiam itp. Z jednej strony właśnie nie chce się zamykać w domu dla mojego dobra psychicznego. Lubię pracować. Z drugiej wiadomo, chce jak najlepiej dla kropka w moim brzuchu.
I tak właśnie sobie myślałam o tych wszystkich kobietach, które mają dzieci żłobkowe/przedszkolne i zachodzą w ciążę. Przecież nie wyprowadzi się taka mama z domu na te pierwsze kilka tygodni ciąży.
Misz masz w głowie. Zaraz weekend to może uda mi się dojść do jakiegoś sensownego podsumowania 😅
Miska bardzo mi przykro, że Cię rozłożyło dbaj o siebie!Gabs lubi tę wiadomość
15.04.2022 Aleksander 🥰 -
Tari a czy przez cały 1 trymestr planujesz nie widywać się z siostrą lub rodzicami w takim razie gdybyś miała u nich nie pracować, ani z nikim kto ma szkolne dzieci? Tylko wtedy ja widzę sens rezygnowania z pracy bo przecież rodzice dzieci też mogą przynieść Ci coś.
Jesteśmy narażone wszędzie, w sklepie na jesieni będzie ogrom kichających ludzi, dzieci też tam chodzą, one nie zasłaniają ust i kaszlą na wszystko co popadnie w większości przypadków. Trzeba zachować równowagę.
To co pisały i piszesz - przecież niektóre kobiety są w kolejnej ciąży i mają jedno, dwójkę, trójkę dzieci szkolnych w domu na co dzień. Organizm też nie może nagle być odizolowany od świata zewnętrznego.
Twój komfort jest najważniejszy i bezpieczeństwo więc podejmiesz najlepszą decyzję jaka by ona nie była
Dbaj o siebie, myj przy dzieciach sobie i im często ręce, upominaj o kichaniu w łokieć, pij sobie coś na wzmocnienie np. powyższą herbatę imbirową. A jak dzieci będą chore to powiesz, że się boisz z nimi zostać dopóki nie wyzdrowieją.♥ starania od 2021
♥ ja 26 lat, cykle zwykle 34-40 dni, lub dłuższe, na razie polecenie wyluzowania, z koleżanką prolaktyną różnie się dogadujemy, raczej nie jest przyjaźnie nastawiona
♥ mąż 29 lat, leczenie i suplementacja pod okiem androloga, teratozoospermia
♥11.08 beta 137,70
♥13.08 beta 446,20
-
Tari wrote:Ta rodzina dla której pracuje to moja rodzina. Moja rodzona siostra i jej trójka dzieci. Oboje są lekarzami więc tez wiedzą jak to działa. W pracy mamy pełen profesjonalizm - inaczej by to nie działało. Umowa, ja im faktury wystawiam itp. Z jednej strony właśnie nie chce się zamykać w domu dla mojego dobra psychicznego. Lubię pracować. Z drugiej wiadomo, chce jak najlepiej dla kropka w moim brzuchu.
I tak właśnie sobie myślałam o tych wszystkich kobietach, które mają dzieci żłobkowe/przedszkolne i zachodzą w ciążę. Przecież nie wyprowadzi się taka mama z domu na te pierwsze kilka tygodni ciąży.
Misz masz w głowie. Zaraz weekend to może uda mi się dojść do jakiegoś sensownego podsumowania 😅
Miska bardzo mi przykro, że Cię rozłożyło dbaj o siebie!
To tym bardziej myślę, że nie ma co się martwić na zapas ! Kropek w brzuchu da sobie radę, wierz mi.
Tak na pocieszenie Ci powiem, że ja w pierwszym trymestrze poprzedniej ciąży miałam wyrywany ząb, bo nagle mnie zaczął boleć, antybiotyk itd. bałam się bardzo jak to wpłynie na ciążę, a córka urodziła się zdrowa
Miska współczuję choróbska, teraz jesteś osłabiona po zabiegu więc tym bardziej uważaj na siebie.
U mnie też sezon na katar rozpoczęty w pełni, córka przyniosła coś z przedszkola, ja jeszcze się nie zaraziłam ale to pewnie kwestia czasu. -
Tari musisz zdecydowac wiesz tak aby dla Ciebie bylo dobrze. Wiadomo ze narazona mozesz być u peoarza czekajac w kolejce....ciężko tez tak po prostu zrezygnowac od tak.....jednak to nie takie proste jak sie moze wydawac. mam nadzieje kochana ze cos wykombinujesz i bedzie dobrze bo musi byc jakies rozwiazanie zawsze sie znajdzie.
Gabs kwestia czasu corke we wtorek zaczęło brac. Ale to takie przeziębienie raz miala podgoraczkowy stan lekko ale po pedicetamolu przeszlo dzisiaj juz ma koncowke tego katarku a mnie zaczelo rozbierac jak u niej sie skonczylo😂😂
Jeszcze tego brakowalo hehe23.06.2015- Maja 😍👧
2.09.2021- CP💔
15.10.2021- II
21.10.2021- beta 1001,01
Mały Cud.😍
4.11.2021- mamy serduszko❤ 6mm szczęścia🍀
13.01.2022- będzie Syn ❤👶 (16tc)
10.06.2022- Bartłomiej 😍👨 -
Dzięki dziewczyny za rady. Trochę mnie to podniosło na duchu chociaż dostałam kolejnego kopa, bo wyszła mi cukrzyca ciazowa na dzień dobry. Cały weekend pewnie będę się "uczyła" Co i jak. Ale dla dziecka trzeba się poświęcić15.04.2022 Aleksander 🥰
-
Tari wrote:Dzięki dziewczyny za rady. Trochę mnie to podniosło na duchu chociaż dostałam kolejnego kopa, bo wyszła mi cukrzyca ciazowa na dzień dobry. Cały weekend pewnie będę się "uczyła" Co i jak. Ale dla dziecka trzeba się poświęcić
To współczuję, może dziewczyny mogą polecić jakąś dietę? Wiem, że sporo można nią zdziałać.
Ja chyba wizytuję jako ostatnia, bo dopiero w poniedziałek, jestem strasznie ciekawa co tam się dzieje i czy fasolka rośnie zdrowo Pewnie też lekarz mi zleci glukozę, i trochę się obawiam anemii - miałam w pierwszej ciąży już na dość wczesnym etapie. -
Nie wiem co mam robić. Dalej nie mam krwawienia żadnego. Już wczoraj w akcie desperacji po gorącej kąpieli wypiłam kieliszek czerwonego wina.
W takim zawieszeniu jestem już wiem że nic z tej ciszy nie będzie a dalej krwawienia nie ma 😔