Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Zapisy tylko do 30.11   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne W sierpniu gwiazdy spadają, marzenia o dzieciach spełniają🌠
Odpowiedz

W sierpniu gwiazdy spadają, marzenia o dzieciach spełniają🌠

Oceń ten wątek:
  • KaJa Autorytet
    Postów: 4127 3650

    Wysłany: 4 sierpnia 2021, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Minka wrote:
    Ale się zdołowałam. Nakreśle wam trochę moją sytuację.
    Leci mi 6 rok z moim chłopakiem, prawie 2 lata ze sobą mieszkamy. Ja już bym bardzo chciała zacząć odliczać dni do ślubu, ale on nic w tym temacie nie chce zadziałać. Chociaż przez te 6 lat już i tak go urobiłam z etapu "nigdy żadnego ślubu ", na etap "no może kiedyś ".
    Wczoraj zaręczyła się moja bliska kumpela, cieszę się bardzo, bo czekała na to tak bardzo jak ja, również po 6 latach. Dziś zaręczył się bliski kumpel mojego chłopaka, po niecałych 2 latach związku.
    No i przyszedł moment, że dopadł mnie taki dół... Nie dość, że tyle miesięcy za nami w staraniach o dziecko, to jeszcze na ślub też nie mam chyba co liczyć... Mimo, że jest między nami wszystko dobrze, to czuję gdzieś w sercu taki zawód... Tym bardziej, że wie jak bardzo mi na tym zależy... :(

    A mówił dlaczego nie chce ślubu? Może zapytaj go dokładnie o to i spróbujcie jeszcze raz przedyskutowac temat. Nic innego mi nie przychodzi do głowy bo znowu naciski i presja wywołują zwykle odwrotny efekt. Powiedz mu dlaczego to jest dla Ciebie ważne i może zrozumie😊
    Mój też ślubu nie chce bo jest już po rozwodzie i powiedział, że nigdy więcej🤣 ja akurat nie widze w tym problemu bo mi to nie jest do szczęścia tak potrzebne. Chociaż czasami chciałabym być żoną więc też potrafie Ciebie zrozumieć ale najważniejsze jest uczucie i więź😊 Po prostu szczera rozmowa w cztery oczy i nie przy okazji robienia prania itp😜 tylko usiądźcie i o tym pogadajcie w miłej atmosferze

    Mari92 lubi tę wiadomość

    24.03.21 ➡️ poronienie zatrzymane 8/12 tydz.
    13.10.22 ➡️ II kreski
    27.06.22 ➡️ Moja tęczowa Maja jest już z nami💓 3760g/57cm
    01.03.23 ➡️ zaczynamy starania o rodzeństwo👨‍👩‍👧‍👧❤
    08.10.23 ➡️ II kreski 🍀
    11.12.23 ➡️ prenatalne: zdrowy bobas👶
    17.06.24➡️ Mikołaj 3680g/59cm♥️
  • Helcia Autorytet
    Postów: 1535 829

    Wysłany: 4 sierpnia 2021, 21:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    niecierpliwa93 wrote:
    No dokładnie. Ja się mega cieszę, że trafiłam na to forum, bo przez to nabrałam jakiegoś takiego dystansu do starań. Nie czuję się jak jakiś dziwoląg, że staramy się o dziecko a bez skutku. Jak przyjaciółce sie zwierzyłam, ze ponad rok się nie zabezpieczamy i bez efektów to usłyszałam, ze długo. No jakby tez mam kalendarz i wiem, ze tyle czasu minęło.
    No i tak sobie was podczytujac mniej więcej wiem co z tym robić, jak działać, co sprawdzać chociaż i tak w wielu tematach nie jestem tak obcykana jak Wy 😆
    No i jak to sie mówi, ze czasami łatwiej sie zwierzyć obcej osobie i to się kompletnie sprawdza a z takim zrozumieniem w temacie starań jeszcze się nie spotkałam ❤️
    Doskonale Cię rozumiem. Również jestem mega szczęśliwa, że odkryłam to forum i, że mamy siebie nawzajem ♥️ dużo mi to pomogło, tak to czułam się osamotniona, zagubiona, bez wsparcia. Nikt nic nie wie o naszych staraniach z pomocą... tylko tu mogę się zwierzyć i nie oczekuję, że mnie ktoś zrozumie, ja to wiem ♥️

    Kremówka, Mari92 lubią tę wiadomość

    Starania naturalne od 2019r. z pomocą medyczną od 2020r. z przerwami (ok roku).
    Stymulacja m.in. dostinex, clo, ovitrelle, lametta
    Luty 2022r. HSG prawy jajowód niedrożny
    Maj 2022r. klinika GAMETA, badania
    Lipiec 2022r. 1x inseminacja bezskutecznie
    Wrzesień 2022r. polip
    Grudzień 2022r. histeroskopia, wyłyżeczkowanie macicy
    ♥♥♥
    Marzec 2023r. 8.03 test pozytywny, beta 459 ♥
    29 czerwiec: połówkowe, 400 g zdrowego chłopaka
    sierpień: 28 tc, III prenatalne, 1400g zdrowego synusia
    wrzesień: 31 tc 2090g szczęścia
    październik: 34tc 2828g mojego oczka w głowie
    październik: 36+1tc 3008g maluszka

    Przed ciążą:
    Ona: badania ok
    On: badania ok
    badania nasienia: wyniki bardzo dobre
  • MagdaN Ekspertka
    Postów: 159 265

    Wysłany: 4 sierpnia 2021, 21:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natis wrote:
    🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣 Kocham te Twoje nowinki 🙈😅😅😅😅😅😅😅

    Dziewczyny wszystkim Wam dziękuję za gratulacje i trzymane kciuki 🤞 🍀
    Idę jutro na betę 🙂😉

    Mari92, Gabs, Izi lubią tę wiadomość

    p19uxzkrqdmj5jif.png
  • Pani Miśka Autorytet
    Postów: 1011 1078

    Wysłany: 4 sierpnia 2021, 21:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2022, 13:54

  • Sayena Autorytet
    Postów: 466 525

    Wysłany: 4 sierpnia 2021, 21:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Minka wrote:
    Ale się zdołowałam. Nakreśle wam trochę moją sytuację.
    Leci mi 6 rok z moim chłopakiem, prawie 2 lata ze sobą mieszkamy. Ja już bym bardzo chciała zacząć odliczać dni do ślubu, ale on nic w tym temacie nie chce zadziałać. Chociaż przez te 6 lat już i tak go urobiłam z etapu "nigdy żadnego ślubu ", na etap "no może kiedyś ".
    Wczoraj zaręczyła się moja bliska kumpela, cieszę się bardzo, bo czekała na to tak bardzo jak ja, również po 6 latach. Dziś zaręczył się bliski kumpel mojego chłopaka, po niecałych 2 latach związku.
    No i przyszedł moment, że dopadł mnie taki dół... Nie dość, że tyle miesięcy za nami w staraniach o dziecko, to jeszcze na ślub też nie mam chyba co liczyć... Mimo, że jest między nami wszystko dobrze, to czuję gdzieś w sercu taki zawód... Tym bardziej, że wie jak bardzo mi na tym zależy... :(

    Ja miałam ogromnego doła, kiedy po 7 latach związku jedyne co słyszałam to "no kiedyś będzie". Zdarzało mi się mówić, że mam dość patrzenia jak inni układają sobie życie. Na to chyba nie ma dobrego rozwiązania, czy porady co zrobić. Ja pamiętam, że zastanawiałam się nad rzuceniem wszystkiego, chociaż teraz wiem, że nie zostawiłabym go. W końcu się doczekałam. Trzymam kciuki, żeby i tobie się udało 🙂
    Jedyne co na pewno nie zaszkodzi to po prostu szczera rozmowa 🙂

    Starania od 06.2020 - 06.2024 - jestem mamą 🥹
    👰‍♀️ M. - 29 lat, 🤵‍♂️ P. - 32 lata

    2022 i 2023
    6 stymulacji (Aromek) - 5 x nic, 1 x cb 💔

    🍀In vitro to HiT🍀
    07.23 - start IVF, krótki protokół 🍍
    Mamy ❄️❄️ 4AB i 3BB z piątej doby
    09.23 - FET, 4AB 🍍
    06.06.25, 5:03 - 3290 g cudownego Henia 😍

    age.png

    A po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój
  • Helcia Autorytet
    Postów: 1535 829

    Wysłany: 4 sierpnia 2021, 21:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KaJa wrote:
    Zrobiłam jednak testa no i biało więc tamten cień to pewnie oszukaniec. Czekam na @. Jestem troche zła ale nie na wynik tylko na siebie a to kłucie jajnika to pewnie torbiel. Z drugiej strony chyba coś we mnie pękło i dostałam taki policzek na otrzeźwienie i dobrze mi to zrobiło. Oby ta @ szybko przyszła ale zatestować w sierpniu już na pewno nie zdąże i nie chce. Kończe robić reszte badań i skupiam sie na innych sprawach. Na razie robie sobie przerwe od wyliczania dni i testowania. Jedynie stymulacja ale tak na razie na luzie ten pierwszy cykl. Może to głupie ale ta biel dała mi jakiegoś powera do działania😆 Głupio mi tylko, że dałam sie nabrać znowu 🙈
    Kaja nie ma czego być Ci głupio. Bardzo chcemy tej fasolki, wszystkie. To normalna reakcja, miałaś nadzieję, tak jak my wszystkie. Wiele z nas daje się nabrać. Ja w tamtym cyklu też powtarzałem sobie, że czuje się źle po lekach, po Ovitrelle, że na pewno nic z tego, ale jak zobaczyłam I na teście to łzy same poleciały. Mimo, że nie chciałam to nadzieję miałam i to dużą, chyba już podświadomość działa... będzie dobrze Kochana 🍀♥️

    KaJa lubi tę wiadomość

    Starania naturalne od 2019r. z pomocą medyczną od 2020r. z przerwami (ok roku).
    Stymulacja m.in. dostinex, clo, ovitrelle, lametta
    Luty 2022r. HSG prawy jajowód niedrożny
    Maj 2022r. klinika GAMETA, badania
    Lipiec 2022r. 1x inseminacja bezskutecznie
    Wrzesień 2022r. polip
    Grudzień 2022r. histeroskopia, wyłyżeczkowanie macicy
    ♥♥♥
    Marzec 2023r. 8.03 test pozytywny, beta 459 ♥
    29 czerwiec: połówkowe, 400 g zdrowego chłopaka
    sierpień: 28 tc, III prenatalne, 1400g zdrowego synusia
    wrzesień: 31 tc 2090g szczęścia
    październik: 34tc 2828g mojego oczka w głowie
    październik: 36+1tc 3008g maluszka

    Przed ciążą:
    Ona: badania ok
    On: badania ok
    badania nasienia: wyniki bardzo dobre
  • Minka Ekspertka
    Postów: 131 103

    Wysłany: 4 sierpnia 2021, 21:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    On jest straszny jeśli chodzi o szczere rozmowy... Zawsze odpowiada wymijająco. Typu "no co Ci mam powiedzieć ". Temat o dziecku mega, oboje zgodni. A temat ślubu... Jego największym argumentem jest to, że jego starszy o kilkanaście brat nie ma ślubu, więc on musi wziąć go pierwszy. 🤯 Najgorsze dla mnie jest chyba to, że rok temu miał takie zajawki, że wtrącał teksty typu "bo na naszym weselu by było coś tam", wcześniej próbowałam go podpuszczać, ale pół roku temu odpuściłam bo nie widziałam w tym sensu. I chyba bardziej bym to zniosła jakbym wiedziała, że on stanowczo tego nie chce. A on po prostu raz robi mi nadzieję na to, drugim razem ją zabija. Nie dość, że widzę ciągle nowe ciąże wśród znajomych, to wciąż jakieś zaręczyny, wesela i coraz bardziej mnie to dobija. Moje 2 największe marzenia nie mają aktualnie szans na realizację chyba. Ani o byciu żoną, ani mamą...

  • Helcia Autorytet
    Postów: 1535 829

    Wysłany: 4 sierpnia 2021, 21:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Minka wrote:
    On jest straszny jeśli chodzi o szczere rozmowy... Zawsze odpowiada wymijająco. Typu "no co Ci mam powiedzieć ". Temat o dziecku mega, oboje zgodni. A temat ślubu... Jego największym argumentem jest to, że jego starszy o kilkanaście brat nie ma ślubu, więc on musi wziąć go pierwszy. 🤯 Najgorsze dla mnie jest chyba to, że rok temu miał takie zajawki, że wtrącał teksty typu "bo na naszym weselu by było coś tam", wcześniej próbowałam go podpuszczać, ale pół roku temu odpuściłam bo nie widziałam w tym sensu. I chyba bardziej bym to zniosła jakbym wiedziała, że on stanowczo tego nie chce. A on po prostu raz robi mi nadzieję na to, drugim razem ją zabija. Nie dość, że widzę ciągle nowe ciąże wśród znajomych, to wciąż jakieś zaręczyny, wesela i coraz bardziej mnie to dobija. Moje 2 największe marzenia nie mają aktualnie szans na realizację chyba. Ani o byciu żoną, ani mamą...
    Minka musisz spróbować, wynegocjować jakąś szczerą rozmowę. Może nie to, że naciskać bo rzeczywiście nic na siłę... Ale powiedz, że Tobie na tym bardzo zależy. Powiedz co czujesz. Daj mu trochę czasu, niech i on się zastanowi. Powiedz, że chcesz znać w końcu prawdę - czy jest na co liczyć czy nie.

    Starania naturalne od 2019r. z pomocą medyczną od 2020r. z przerwami (ok roku).
    Stymulacja m.in. dostinex, clo, ovitrelle, lametta
    Luty 2022r. HSG prawy jajowód niedrożny
    Maj 2022r. klinika GAMETA, badania
    Lipiec 2022r. 1x inseminacja bezskutecznie
    Wrzesień 2022r. polip
    Grudzień 2022r. histeroskopia, wyłyżeczkowanie macicy
    ♥♥♥
    Marzec 2023r. 8.03 test pozytywny, beta 459 ♥
    29 czerwiec: połówkowe, 400 g zdrowego chłopaka
    sierpień: 28 tc, III prenatalne, 1400g zdrowego synusia
    wrzesień: 31 tc 2090g szczęścia
    październik: 34tc 2828g mojego oczka w głowie
    październik: 36+1tc 3008g maluszka

    Przed ciążą:
    Ona: badania ok
    On: badania ok
    badania nasienia: wyniki bardzo dobre
  • Kremówka Autorytet
    Postów: 2694 2986

    Wysłany: 4 sierpnia 2021, 21:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KaJa wrote:
    Zrobiłam jednak testa no i biało więc tamten cień to pewnie oszukaniec. Czekam na @. Jestem troche zła ale nie na wynik tylko na siebie a to kłucie jajnika to pewnie torbiel. Z drugiej strony chyba coś we mnie pękło i dostałam taki policzek na otrzeźwienie i dobrze mi to zrobiło. Oby ta @ szybko przyszła ale zatestować w sierpniu już na pewno nie zdąże i nie chce. Kończe robić reszte badań i skupiam sie na innych sprawach. Na razie robie sobie przerwe od wyliczania dni i testowania. Jedynie stymulacja ale tak na razie na luzie ten pierwszy cykl. Może to głupie ale ta biel dała mi jakiegoś powera do działania😆 Głupio mi tylko, że dałam sie nabrać znowu 🙈
    Helcia Ci bardzo ładnie odpowiedziała, ja tam dodam od siebie, że część z nas się do tego przyznaje a część nie ale podczas starań absolutnie każda zawsze ma nadzieję i nie można mówić że jest to głupie ;*

    Helcia, KaJa, niecierpliwa93, Mari92 lubią tę wiadomość

    29 lat
    30.12.21 - histeroskopowe usunięcie przegrody macicy
    ➖Trombofilia-niedobór białka S 38%
    ➖MTHFR hetero, PAI-1 hetero
    ➖Kir tylko 2DS2
    ➖ krótka faza lutealna

    🎁Cykl z aromkiem+Ovitrelle; accofil+clexane+acard+luteina

    17/06 hcg 14,26 🍀
    30/06 (5+1) pęcherzyk ciążowy 5,2 mm 🍀
    06/07 (6+0) 3mm z bijącym serduszkiem 💗
    14/07 (7+1) 1,1 cm Fasolki 💓
    27/07 (9+0) 2,3 cm Misia🧸,odklejenie trofoblastu
    02/08 (9+6) 3,08 cm Dzidzi 😍
    17/08 (12+0) 6,1 cm Malucha 💙
    14/09 (16+0) będzie Marcelek 🎈
    12/10 (20+0) Mały waży 337g 🥰
    17-21/10 szpital- skurcze i skrócenie szyjki
    02/11 (23+0) 535g Maluszka 🤗
    15/11 (24+6) 700g ☺️
    07/12 (28+0) 1150g Szczęścia 💜
    21/12 (30+0) 1465g Szkraba ❤️
    02/01 (31+5) 1865g Chłopczyka 💚
    15-20/01 szpital-hipoglikemia
    21/01 (34+3) 2400g 💪🏻
    04/02 (36+3) 2936g 🤩
    05-10/02 szpital

    23/02/2023 na świat przyszedł nasz Marcelek 💙🎈🧸
    planowana CC w 39+1
  • Helcia Autorytet
    Postów: 1535 829

    Wysłany: 4 sierpnia 2021, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kremówka wrote:
    Helcia Ci bardzo ładnie odpowiedziała, ja tam dodam od siebie, że część z nas się do tego przyznaje a część nie ale podczas starań absolutnie każda zawsze ma nadzieję i nie można mówić że jest to głupie ;*
    Dokładnie 😊 nie oszukujmy się, ale bez nadziei nie byłoby starań...

    Mari92 lubi tę wiadomość

    Starania naturalne od 2019r. z pomocą medyczną od 2020r. z przerwami (ok roku).
    Stymulacja m.in. dostinex, clo, ovitrelle, lametta
    Luty 2022r. HSG prawy jajowód niedrożny
    Maj 2022r. klinika GAMETA, badania
    Lipiec 2022r. 1x inseminacja bezskutecznie
    Wrzesień 2022r. polip
    Grudzień 2022r. histeroskopia, wyłyżeczkowanie macicy
    ♥♥♥
    Marzec 2023r. 8.03 test pozytywny, beta 459 ♥
    29 czerwiec: połówkowe, 400 g zdrowego chłopaka
    sierpień: 28 tc, III prenatalne, 1400g zdrowego synusia
    wrzesień: 31 tc 2090g szczęścia
    październik: 34tc 2828g mojego oczka w głowie
    październik: 36+1tc 3008g maluszka

    Przed ciążą:
    Ona: badania ok
    On: badania ok
    badania nasienia: wyniki bardzo dobre
  • KaJa Autorytet
    Postów: 4127 3650

    Wysłany: 4 sierpnia 2021, 21:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fajnie jest mieć takie wsparcie w Was, dziękuje❤

    Helcia, Kremówka, Grażyna1820, Mari92, Gabs, Izi lubią tę wiadomość

    24.03.21 ➡️ poronienie zatrzymane 8/12 tydz.
    13.10.22 ➡️ II kreski
    27.06.22 ➡️ Moja tęczowa Maja jest już z nami💓 3760g/57cm
    01.03.23 ➡️ zaczynamy starania o rodzeństwo👨‍👩‍👧‍👧❤
    08.10.23 ➡️ II kreski 🍀
    11.12.23 ➡️ prenatalne: zdrowy bobas👶
    17.06.24➡️ Mikołaj 3680g/59cm♥️
  • Kremówka Autorytet
    Postów: 2694 2986

    Wysłany: 4 sierpnia 2021, 21:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    milam wrote:
    Kremówka, zauważyłam że masz niską ferrytynę przy dobrej ilości żelaza. Coś bierzesz na to?
    Duużo o tym poczytałam, generalnie niby od razu wskazuje to na niedokrwistosc z niedoboru żelaza i wychodzi, ze mam jeszcze na bieżąco żelazo ale mega słabe zapasy. Biorąc pod uwagę, że w ciąży przy dobrym żelazie nie zaleca się jego suplementacji a moja morfologia jest okej kompromis jest taki, że w okresie wzmożonego zapotrzebowania czyli podczas @ mam przyjmować żelazo. ;)

    Mari92, milam lubią tę wiadomość

    29 lat
    30.12.21 - histeroskopowe usunięcie przegrody macicy
    ➖Trombofilia-niedobór białka S 38%
    ➖MTHFR hetero, PAI-1 hetero
    ➖Kir tylko 2DS2
    ➖ krótka faza lutealna

    🎁Cykl z aromkiem+Ovitrelle; accofil+clexane+acard+luteina

    17/06 hcg 14,26 🍀
    30/06 (5+1) pęcherzyk ciążowy 5,2 mm 🍀
    06/07 (6+0) 3mm z bijącym serduszkiem 💗
    14/07 (7+1) 1,1 cm Fasolki 💓
    27/07 (9+0) 2,3 cm Misia🧸,odklejenie trofoblastu
    02/08 (9+6) 3,08 cm Dzidzi 😍
    17/08 (12+0) 6,1 cm Malucha 💙
    14/09 (16+0) będzie Marcelek 🎈
    12/10 (20+0) Mały waży 337g 🥰
    17-21/10 szpital- skurcze i skrócenie szyjki
    02/11 (23+0) 535g Maluszka 🤗
    15/11 (24+6) 700g ☺️
    07/12 (28+0) 1150g Szczęścia 💜
    21/12 (30+0) 1465g Szkraba ❤️
    02/01 (31+5) 1865g Chłopczyka 💚
    15-20/01 szpital-hipoglikemia
    21/01 (34+3) 2400g 💪🏻
    04/02 (36+3) 2936g 🤩
    05-10/02 szpital

    23/02/2023 na świat przyszedł nasz Marcelek 💙🎈🧸
    planowana CC w 39+1
  • Sylwia_2 Ekspertka
    Postów: 173 62

    Wysłany: 4 sierpnia 2021, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Minka wrote:
    On jest straszny jeśli chodzi o szczere rozmowy... Zawsze odpowiada wymijająco. Typu "no co Ci mam powiedzieć ". Temat o dziecku mega, oboje zgodni. A temat ślubu... Jego największym argumentem jest to, że jego starszy o kilkanaście brat nie ma ślubu, więc on musi wziąć go pierwszy. 🤯 Najgorsze dla mnie jest chyba to, że rok temu miał takie zajawki, że wtrącał teksty typu "bo na naszym weselu by było coś tam", wcześniej próbowałam go podpuszczać, ale pół roku temu odpuściłam bo nie widziałam w tym sensu. I chyba bardziej bym to zniosła jakbym wiedziała, że on stanowczo tego nie chce. A on po prostu raz robi mi nadzieję na to, drugim razem ją zabija. Nie dość, że widzę ciągle nowe ciąże wśród znajomych, to wciąż jakieś zaręczyny, wesela i coraz bardziej mnie to dobija. Moje 2 największe marzenia nie mają aktualnie szans na realizację chyba. Ani o byciu żoną, ani mamą...

    Jeżeli ślub jest dla Ciebie bardxo ważny to naprawdę musicie porozmawiac szczerze: moze pokrzycze moze poplakac sobie. Chociaz brzmi to banalnie to naprawde uwierz mi że szczera rozmowa o oczekiwaniach, o tym co sie podoba a co nie to podstawa. Ja to zawalilam w swoim zwiazku tzn nie ja sama, i uwierz mi ze mocno sie oddaliśmy z mężem. Nie bylo szczerości kazdy chowal urazę itp. A potem wydarzyły się złe rzeczy. Rozmowa niby prosta ale szczera jest bardxo trudna. Ty musisz wiedziec cxego mozesz sie spodziewać i albo to zakceptowac albo nie. Z reszta sxtuka jest jeszcze wypracowac kompromis. Dowiedz się dlaczego tak naprawdę nie chce ślubu. Może dla ciebie jest w stanie to zrobic.

    Mari92 lubi tę wiadomość

  • KaJa Autorytet
    Postów: 4127 3650

    Wysłany: 4 sierpnia 2021, 22:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też miałam niedobór ferrytyny i miałam przepisane jakieś żelazo ale nazwy nie pamiętam, wiem że było drogie😆 no i warto łączyć żelazo z wit c i kwasem foliowym dla lepszego przyswajania. Dobrze też używać dużo natki pietruszki do potraw 😊 kiedyś cierpiałam na anemie i wyjątkowo opornie szło leczenie więc od czasu starań zaczęłam już profilaktycznie żelazo brać z firmy swanson i wyniki po 3 miesiącach piękne😁

    Mari92, milam lubią tę wiadomość

    24.03.21 ➡️ poronienie zatrzymane 8/12 tydz.
    13.10.22 ➡️ II kreski
    27.06.22 ➡️ Moja tęczowa Maja jest już z nami💓 3760g/57cm
    01.03.23 ➡️ zaczynamy starania o rodzeństwo👨‍👩‍👧‍👧❤
    08.10.23 ➡️ II kreski 🍀
    11.12.23 ➡️ prenatalne: zdrowy bobas👶
    17.06.24➡️ Mikołaj 3680g/59cm♥️
  • DeLaCruz Autorytet
    Postów: 1357 1818

    Wysłany: 4 sierpnia 2021, 22:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zapomniałam zgłosić 🙈 na kolejne testowanie na razie się nie zgłaszam, bo nie wiem czy zdążę w sierpniu 😜

    Mari92 lubi tę wiadomość

    💙 2014
    ❤️ 2016
    Czekamy na dziewczynkę...
    h44eqqmzxg1yqp12.png
  • Ulalala Autorytet
    Postów: 581 653

    Wysłany: 4 sierpnia 2021, 22:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Minka wrote:
    On jest straszny jeśli chodzi o szczere rozmowy... Zawsze odpowiada wymijająco. Typu "no co Ci mam powiedzieć ". Temat o dziecku mega, oboje zgodni. A temat ślubu... Jego największym argumentem jest to, że jego starszy o kilkanaście brat nie ma ślubu, więc on musi wziąć go pierwszy. 🤯 Najgorsze dla mnie jest chyba to, że rok temu miał takie zajawki, że wtrącał teksty typu "bo na naszym weselu by było coś tam", wcześniej próbowałam go podpuszczać, ale pół roku temu odpuściłam bo nie widziałam w tym sensu. I chyba bardziej bym to zniosła jakbym wiedziała, że on stanowczo tego nie chce. A on po prostu raz robi mi nadzieję na to, drugim razem ją zabija. Nie dość, że widzę ciągle nowe ciąże wśród znajomych, to wciąż jakieś zaręczyny, wesela i coraz bardziej mnie to dobija. Moje 2 największe marzenia nie mają aktualnie szans na realizację chyba. Ani o byciu żoną, ani mamą...

    Argumentem może być to że chcesz mieć takie samo nazwisko jak dziecko :-D
    A poważnie tak jak dziewczyny piszą musicie szczerze i spokojnie porozmawiać, może on nie zdaje sobie sprawy jak ważne to jest dla Ciebie .
    U nas w tym roku 10 rocznica ślubu 🙆 sama nie wiem kiedy to zleciało....

    Mari92 lubi tę wiadomość


    3jgxs65gycn0347u.png
  • Minka Ekspertka
    Postów: 131 103

    Wysłany: 5 sierpnia 2021, 05:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny. Wieczorem sobie trochę popłakałam ale chyba zeszły ze mnie emocje. Za to jestem choleeernie niewyspana... No nic. Pozostaje mi próbować jakoś do niego dotrzeć 🙈
    ehh mój wykres też nie napawa mnie optymizmem. Ja mam jakieś strasznie niskie te temperatury w porównaniu do was :/ niby coś tam rośnie ale i tak są niskie

  • Mari92 Autorytet
    Postów: 2067 670

    Wysłany: 5 sierpnia 2021, 06:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny nie wiem, czy mogę się wypowiadać , bo dołączyłam do Waszego wątku niedawno. Ale mi też forum bardzo pomogło , przestałam ciągle o tym myśleć. Byliśmy razem 7 lat i 2 lata po ślubie jak udało się zajść w pierwszą ciążę. Staraliśmy się 18 miesięcy. Każdy nie udany cykl to był płacz. A każde pytanie typu czemu nie chcecie dzieci doprowadzało mnie do szału. Bo bardzo chcieliśmy.
    Z lekarzem zaczęliśmy mynsoe starać tak od 11 nieudanego cyklu. Badania moje i męża oraz suplementacja. Pamiętam mąż miał dobre padania ale dla polepszenia brał Wit.E oraz profentimen. A ja brałam ovarin,.witaminę d, glucopage, oraz wiadomo olej z wiesiołka do owulacji, oraz cały czas kwas foliowy. Z lekarką udało się po 7 miesiącach.
    Jak ktoś z.Opola to polecam p. Anetę Machnicką Rusek. Mega ginekolog.

    Teraz staramy się o drugiego bobaska dopiero od lipca, więc teraz 2cs. Wizytę u lekarza mam 11 września , żeby sprawdzić czy wszystko ok. I nie nastawiam się ,że szybko się uda, bo wi,że to nie pomaga. Co ma być to będzie i cieszę się ,że chociaż jedno dziecko mamy.
    Z rodziny nikt nie wie, że tak długo się staraliśmy o dziecko. Mój tata jest takiej starej daty ,że on takich rzeczy nie rozumiem. Dla niego jak ktoś nie ma dzieci to nie chce i kropka. A tak niestety nie jest.
    Mój brat też jest po ślubie 4 lata i dzieci nie mają i tak się zastanawiam czy tak jak my nie umie zaskoczyć czy naprawdę nie chcą dzieci. Jego żona już ma syna. Za młodego wpadła przypadkowo. A.rozmawiac z nimi nie idzie bo zawsze urywają temat. Więc nic na siłę. Choć człowiek chciałby pomóc tylko.

    MagdaN ja widzę kreskę. Zrób betę .
    Miłego dnia kobietki 🥰

    Gravity, Gabs, Helcia, MagdaN lubią tę wiadomość

    <a href="http://suwaczki.achtedzieciaki.pl/201810011778.html" title="Suwaczek dziecięcy" target="_blank">Mój suwaczek w portalu AchTeDzieciaki.pl</a>
    Marek💙
    <a href="http://suwaczki.achtedzieciaki.pl/202206044980.html" title="Suwaczek dziecięcy" target="_blank">Mój suwaczek w portalu AchTeDzieciaki.pl</a>
    Marta 💓
  • Gabs Autorytet
    Postów: 370 340

    Wysłany: 5 sierpnia 2021, 07:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj Mari92 :) My również o pierwszą ciążę staraliśmy się długo, i szkoda że nie znałam wtedy tego forum - myślę, że lepiej bym to zniosła psychicznie.

    Na niedobór ferrytyny polecam sok z pokrzywy - ja miałam okropną anemię po ciąży i w miesiąc udało mi się z niej wyjść, właśnie dzięki diecie. Pietruszka też jest super!

    KaJa - co do białych testów to wiem jak to jest... i nie ma co Ci być głupio, chyba każda z nas czasem sobie coś wkręcała. Ja przysięgam, że miałam objawy ciąży w lipcu, nawet nie zdążyłam testu zrobić a tu przyszła @ ;)

    Minka - ja też miałam kiedyś duże ciśnienie aby wyjść za mąż, i dzisiaj po 6 latach małżeństwa myślę, że ten ślub nie był mi do niczego potrzebny, byłabym tak samo szczęśliwa i bez niego. Najważniejsze to mieć siebie :)

    Mari92 lubi tę wiadomość

    Moje szczęście Córeczka - 2018 ❤️
    Czekamy na Synka - 2022 ❤

    Endometrioza
    Laparoskopia I - 06.2020
    Laparoskopia II - 2.2021


    19.08.2021 - Beta 132,60 mIU/ml ❤️
    23.08.2021 - Beta 1113,00 mIU/ml ❤

    13.09.2021 - Jest serduszko ❤
    8.10.2021 - Nifty Pro - Niskie ryzyka
    22.10.2021 - I Prenatalne


    w57vgov3ux24w9bh.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 sierpnia 2021, 08:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Minka wrote:
    On jest straszny jeśli chodzi o szczere rozmowy... Zawsze odpowiada wymijająco. Typu "no co Ci mam powiedzieć ". Temat o dziecku mega, oboje zgodni. A temat ślubu... Jego największym argumentem jest to, że jego starszy o kilkanaście brat nie ma ślubu, więc on musi wziąć go pierwszy. 🤯 Najgorsze dla mnie jest chyba to, że rok temu miał takie zajawki, że wtrącał teksty typu "bo na naszym weselu by było coś tam", wcześniej próbowałam go podpuszczać, ale pół roku temu odpuściłam bo nie widziałam w tym sensu. I chyba bardziej bym to zniosła jakbym wiedziała, że on stanowczo tego nie chce. A on po prostu raz robi mi nadzieję na to, drugim razem ją zabija. Nie dość, że widzę ciągle nowe ciąże wśród znajomych, to wciąż jakieś zaręczyny, wesela i coraz bardziej mnie to dobija. Moje 2 największe marzenia nie mają aktualnie szans na realizację chyba. Ani o byciu żoną, ani mamą...

    Podpisuje się tutaj pod tym co napisały dziewczyny. Musisz sie dowiedziec dlaczego on tego niechce czy tak dla zasady czy istnieje jakiś faktyczny powód. Wiesz mój mąż też miał wielkie opory Ale bardziej właśnie przed weselem całą otoczką, przez covid to się nie udało I dobrze bo wzięliśmy ślub w najbliższym gronie 6 osób i to właśnie było to 😊 mam nadzieje że wypracujecie jakiś kompromis 😘




    Ja też się mega cieszę że trafiłam to forum, bo' łatwiej' rozmawia się o tym co nie wychodzi, o problemach, bólu i rozczarowaniu, poprostu o staraniach. Moje koleżanki z 2 dzieci kompletnie nic nie kumają I udają że nic się nie dzieje. A to boli bardziej. Plus wasza wiedza😍 tu naprawdę można się wiele dowiedzieć!

    Ja się trochę ostatnio mniej udzielam, ale zlapałam jakiegoś doła i muszę sobie jakoś z tym poradzić 🤷‍♀️

    Mari92 lubi tę wiadomość

‹‹ 72 73 74 75 76 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zespół PCOS – czym jest i jak z nim walczyć?

PCOS to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych. Jak się objawa? Jakie są metody leczenia? Czy Zespół Policystycznych Jajników może utrudniać zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ

100% nauki, czyli badania i rozwój w OvuFriend!

OvuFriend to jedna z nielicznych aplikacji na rynku, których działanie opiera się na wieloletnich pracach badawczo-rozwojowych, a jej skuteczność została potwierdzona badaniami naukowymi. Od 10 lat najlepszej klasy naukowcy i lekarze pracują nad tym, aby OvuFriend z najwyższą wiarygodnością analizowało cykl miesiączkowy, wyznaczało dni płodne, owulację i miesiączkę. W rezultacie wielu badań naukowych system OvuFriend uczy się płodności każdej kobiety, jej indywidualnych cech, trendów i zależności w cyklu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Badania prenatalne w ciąży, czym są i czy warto je robić

Pojęcie badań prenatalnych nie dla wszystkich jest zrozumiałe. Często kojarzone jest wyłącznie z inwazyjnymi badaniami prenatalnymi płodu i tym samym utożsamiane jest z ryzykiem utraty ciąży. Postrzeganie to jest zupełnie błędne. Czym zatem są badania prenatalne, kto powinien je wykonywać i czy są one bezpieczne dla dziecka?

CZYTAJ WIĘCEJ