We wrześniu w lesie parzymy się jak dziki 🐗 A potem już grzecznie sikamy na teściki ⏸️
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja mam kłucia w okolicy jednego jajnika i pobolewanie podbrzusza. W pierwszej ciąży tego nie czułam tak. Czy któraś z Was tak miała?Mama KP
Starania od 03.2023
Długie cykle spowodowane KP
06.09.2023 - beta HCG 19 miu prog 9,51 ng/ml
11.09.2023 - beta HCG 438 miu prog 12,7 ng/ml
29.09.2023 - pierwsza wizyta ♥️ -
Witajcie 😊 u mnie testowanie 20.09 się szykuje 🤞👱🏻♀️ 32 lata
PCOS, IO.
Starania od 11.2022
I cykl z Lamettą, CB💔
II cykl Fostimon + Zivafert❌️
III - IV cykl - bez wspomagania❌️
V - Fostimon + Zivafert❌️
VI- obecnie - bez wspomagania❌️
Suple/leki:
- Metformax 1000 SR
- Omega-3
- Metylo-B12 500
- D3 4000j
- Sanprobi
🧔🏻35 lat
Androlog 24.04.2023- badanie jąder ok
Badanie nasienia, morfologia:
- żywe plemniki - 70.0%
- koncentracja komórek okrągłych - 0
- koncentracja leukocytów peroksyzado-dodatnich - 0
Ruchliwość plemników:
- Ruch postępowy szybki - 7% /Ruch postępowy wolny - 30% /Ruch w miejscu - 11% /Brak ruchu - 52%
Objętość - 8ml / Całkowita liczba pl. (mln) - 288
Badanie krwi:
- Estradiol 09.05.2023 - 23,0 /Prolaktyna 09.05.2023 - 36,55 /Prolaktyna 30.05.2023 - 12,41 /Testosteron 09.05.2023 - 378,66
Suple/leki:
- Tribulus
- D3 2000j -
kicia_kocia wrote:Tak, idę do Pastelovel
Ja też tam chodzę, kto Cię prowadzi?
👱🏻♀️ 32 lata
PCOS, IO.
Starania od 11.2022
I cykl z Lamettą, CB💔
II cykl Fostimon + Zivafert❌️
III - IV cykl - bez wspomagania❌️
V - Fostimon + Zivafert❌️
VI- obecnie - bez wspomagania❌️
Suple/leki:
- Metformax 1000 SR
- Omega-3
- Metylo-B12 500
- D3 4000j
- Sanprobi
🧔🏻35 lat
Androlog 24.04.2023- badanie jąder ok
Badanie nasienia, morfologia:
- żywe plemniki - 70.0%
- koncentracja komórek okrągłych - 0
- koncentracja leukocytów peroksyzado-dodatnich - 0
Ruchliwość plemników:
- Ruch postępowy szybki - 7% /Ruch postępowy wolny - 30% /Ruch w miejscu - 11% /Brak ruchu - 52%
Objętość - 8ml / Całkowita liczba pl. (mln) - 288
Badanie krwi:
- Estradiol 09.05.2023 - 23,0 /Prolaktyna 09.05.2023 - 36,55 /Prolaktyna 30.05.2023 - 12,41 /Testosteron 09.05.2023 - 378,66
Suple/leki:
- Tribulus
- D3 2000j -
Margo2023 wrote:Ja mam kłucia w okolicy jednego jajnika i pobolewanie podbrzusza. W pierwszej ciąży tego nie czułam tak. Czy któraś z Was tak miała?
👶 01.2022 cc
🌷 11cs o drugie maleństwo
💃
33l.
niedoczynność tarczycy -Euthyrox 112
insulinooporność - Glucophage XR 1500
🕺
37l.
badania hormonalne ✅
badania nasienia ✅ -
Cześć dziewczyny. Jestem nowa na forum i trochę ciężko mi się odnaleźć, ale mam nadzieję, że to dobre miejsce, żeby przywitać się i opowiedzieć swoją historię.
Mam 25 lat, niedoczynność tarczycy, insulinooporność. Od zawsze wiem, że chcę być mamą, bardzo mi na tym zależy.
W czerwcu po 6 latach odstawiłam tabletki antykoncepcyjne. Przed nimi miałam regularne 30 dniowe cykle, ale jakaś mało rozgarnięta pani doktor stwierdziła w tym 2016, że są za długie i przepisała duphaston. Od tego momentu nie miałam już normalnej miesiączki bez duphastonu, potem weszła antykoncepcja.
Po odstawieniu anty okres niestety nie wrócił sam z siebie w ciągu ponad 50 dni, od lekarki znowu dostałam duphaston. 🐒 przyszła 27.08. W 11 dc byłam na monitoringu owulacji, wg lekarki nie było pęcherzyka dominującego - największy 10 mm, endometrium 8mm, jeden jajnik z duża liczba drobnych pęcherzyków, drugi normalny.
Dostałam informacje o tym, że będziemy stymulować cykl -duphaston, miovelia nac, lametta i mam kupić ovitrelle. Od czerwca przyjmuje też miovelie pro, wcześniej sam kwas foliowy, mam tez wyrównana witaminę D.
Mimo wszystko zrobiłam w tym 11,12,13 dc testy owulacyjne i wyszły pozytywne, wczoraj wieczorem pojawiło się coś jak śluz płodny widoczny na papierze toaletowym, 3 dzien dokucza mi ból w podbrzuszu, ale temperatura nie urosła jakoś spektakularnie.
Powiem Wam, że sama nie wiem co czuć i myśleć. Mam poczucie, że się nakręcam, a boje się, że to nakręcanie i stres nie pomaga i tylko utrudni dalsze starania. Z jednej strony chciałabym dac nam czas i spróbować zajść bez leków, z drugiej boje się, że to będzie stracony czas.
Dziękuje tym z Was które dotrwały do końca! Nie wiem na co mam się zapisać w tym wątku? Apka mówi ze 24.09 kolejna miesiączka, wiec może na testowanie wtedy? Myślicie ze od 16 dc normalnie brać ten duphaston? -
Fiszerka wrote:Chodzisz do kliniki Pastelovej na Marcelinie?
Ja też tam chodzę, kto Cię prowadzi?
PCOS, starania o drugiego 👶🏼
styczeń 2025 ➡️ start IVF 🚀
Rekovelle 8 ug + Orgalutran + Gonapeptyl
23 pobrane ➡️ 16 MII ➡️ 10 ❄️
kwiecień ➡️ 1. transfer 5AA ❌️
maj ➡️ 2. transfer ⏳️🍀 -
Margo2023 wrote:Tak. Dwie kreski, może ta druga jeszcze nie bordowa, ale ewidentna, nie jakiś cień. W poniedziałek na betę ruszam.
Dawaj zdjęcie testu 😊😊🩷🩷🩷
Gratulacje 🩷👱♀️
❌️ PCOS, IO, F5 hetero, MTHFR hetero, SERPINE1 hetero,
✅️ badania hormonalne, przeciwciała przeciwplemnikowe, p/c. p. antyg. jajnika, MUCHA, kariotypy, CD138, CD56
❔️ANA3 - histony graniczny (+)
✖️2023 2x stymulacja CLO
✖️2024 9x stymulacja lametta 2x1 + ovitrelle
🧔
❌️ 01/2025 morfologia 0%, 01/2025 HBA 75%
✅️ badania hormonalne, kariotypy
✅️ 10/2024 zabieg usunięcia żpn
✅️ 01/2025 fragmentacja DNA 13%
24 cykle naturalnych starań 🤡
✨️ IVF ✨️
🍀✨️ 24/03/2025 start stymulacji ✨️🍀
🍀✨️ 07/04/2025 punkcja ✨️🍀
pobranych 8 🥚 ➡️ pICSI ➡️ 5 ❄️ ✨️🍀❤️
🍍🍀✨️ 05/05/2025 transfer ✨️🍀🍍 -
Nomeolvides wrote:Cześć dziewczyny. Jestem nowa na forum i trochę ciężko mi się odnaleźć, ale mam nadzieję, że to dobre miejsce, żeby przywitać się i opowiedzieć swoją historię.
Mam 25 lat, niedoczynność tarczycy, insulinooporność. Od zawsze wiem, że chcę być mamą, bardzo mi na tym zależy.
W czerwcu po 6 latach odstawiłam tabletki antykoncepcyjne. Przed nimi miałam regularne 30 dniowe cykle, ale jakaś mało rozgarnięta pani doktor stwierdziła w tym 2016, że są za długie i przepisała duphaston. Od tego momentu nie miałam już normalnej miesiączki bez duphastonu, potem weszła antykoncepcja.
Po odstawieniu anty okres niestety nie wrócił sam z siebie w ciągu ponad 50 dni, od lekarki znowu dostałam duphaston. 🐒 przyszła 27.08. W 11 dc byłam na monitoringu owulacji, wg lekarki nie było pęcherzyka dominującego - największy 10 mm, endometrium 8mm, jeden jajnik z duża liczba drobnych pęcherzyków, drugi normalny.
Dostałam informacje o tym, że będziemy stymulować cykl -duphaston, miovelia nac, lametta i mam kupić ovitrelle. Od czerwca przyjmuje też miovelie pro, wcześniej sam kwas foliowy, mam tez wyrównana witaminę D.
Mimo wszystko zrobiłam w tym 11,12,13 dc testy owulacyjne i wyszły pozytywne, wczoraj wieczorem pojawiło się coś jak śluz płodny widoczny na papierze toaletowym, 3 dzien dokucza mi ból w podbrzuszu, ale temperatura nie urosła jakoś spektakularnie.
Powiem Wam, że sama nie wiem co czuć i myśleć. Mam poczucie, że się nakręcam, a boje się, że to nakręcanie i stres nie pomaga i tylko utrudni dalsze starania. Z jednej strony chciałabym dac nam czas i spróbować zajść bez leków, z drugiej boje się, że to będzie stracony czas.
Dziękuje tym z Was które dotrwały do końca! Nie wiem na co mam się zapisać w tym wątku? Apka mówi ze 24.09 kolejna miesiączka, wiec może na testowanie wtedy? Myślicie ze od 16 dc normalnie brać ten duphaston?ja też mam nieregularne cykle, zwykle brak naturalnej owulacji i też przy poprzednich staraniach bylam na dodatkowym progesteronie. Raz po to by wesprzeć potencjalną wczesna ciążę, a po drugie bo bez tego cykle potrafiły trwać po 45 dni. Najlepiej jakbyś mogła mieć monitoring albo chociaż test owulacyjny, wtedy będziesz wiedziała co jest na rzeczy i wtedy dodatkowy progesteron na pewno nie zaszkodzi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2023, 08:39
PCOS, starania o drugiego 👶🏼
styczeń 2025 ➡️ start IVF 🚀
Rekovelle 8 ug + Orgalutran + Gonapeptyl
23 pobrane ➡️ 16 MII ➡️ 10 ❄️
kwiecień ➡️ 1. transfer 5AA ❌️
maj ➡️ 2. transfer ⏳️🍀 -
Nomeolvides wrote:Cześć dziewczyny. Jestem nowa na forum i trochę ciężko mi się odnaleźć, ale mam nadzieję, że to dobre miejsce, żeby przywitać się i opowiedzieć swoją historię.
Mam 25 lat, niedoczynność tarczycy, insulinooporność. Od zawsze wiem, że chcę być mamą, bardzo mi na tym zależy.
W czerwcu po 6 latach odstawiłam tabletki antykoncepcyjne. Przed nimi miałam regularne 30 dniowe cykle, ale jakaś mało rozgarnięta pani doktor stwierdziła w tym 2016, że są za długie i przepisała duphaston. Od tego momentu nie miałam już normalnej miesiączki bez duphastonu, potem weszła antykoncepcja.
Po odstawieniu anty okres niestety nie wrócił sam z siebie w ciągu ponad 50 dni, od lekarki znowu dostałam duphaston. 🐒 przyszła 27.08. W 11 dc byłam na monitoringu owulacji, wg lekarki nie było pęcherzyka dominującego - największy 10 mm, endometrium 8mm, jeden jajnik z duża liczba drobnych pęcherzyków, drugi normalny.
Dostałam informacje o tym, że będziemy stymulować cykl -duphaston, miovelia nac, lametta i mam kupić ovitrelle. Od czerwca przyjmuje też miovelie pro, wcześniej sam kwas foliowy, mam tez wyrównana witaminę D.
Mimo wszystko zrobiłam w tym 11,12,13 dc testy owulacyjne i wyszły pozytywne, wczoraj wieczorem pojawiło się coś jak śluz płodny widoczny na papierze toaletowym, 3 dzien dokucza mi ból w podbrzuszu, ale temperatura nie urosła jakoś spektakularnie.
Powiem Wam, że sama nie wiem co czuć i myśleć. Mam poczucie, że się nakręcam, a boje się, że to nakręcanie i stres nie pomaga i tylko utrudni dalsze starania. Z jednej strony chciałabym dac nam czas i spróbować zajść bez leków, z drugiej boje się, że to będzie stracony czas.
Dziękuje tym z Was które dotrwały do końca! Nie wiem na co mam się zapisać w tym wątku? Apka mówi ze 24.09 kolejna miesiączka, wiec może na testowanie wtedy? Myślicie ze od 16 dc normalnie brać ten duphaston?
Cześć kochana, rozgość się byle nie na długo 🩷
Moim zdaniem warto zaufać lekarzowi i spróbować tek stymulacji. Dopóki nie spróbujesz nie będziesz wiedziała czy to coś pomoże👱♀️
❌️ PCOS, IO, F5 hetero, MTHFR hetero, SERPINE1 hetero,
✅️ badania hormonalne, przeciwciała przeciwplemnikowe, p/c. p. antyg. jajnika, MUCHA, kariotypy, CD138, CD56
❔️ANA3 - histony graniczny (+)
✖️2023 2x stymulacja CLO
✖️2024 9x stymulacja lametta 2x1 + ovitrelle
🧔
❌️ 01/2025 morfologia 0%, 01/2025 HBA 75%
✅️ badania hormonalne, kariotypy
✅️ 10/2024 zabieg usunięcia żpn
✅️ 01/2025 fragmentacja DNA 13%
24 cykle naturalnych starań 🤡
✨️ IVF ✨️
🍀✨️ 24/03/2025 start stymulacji ✨️🍀
🍀✨️ 07/04/2025 punkcja ✨️🍀
pobranych 8 🥚 ➡️ pICSI ➡️ 5 ❄️ ✨️🍀❤️
🍍🍀✨️ 05/05/2025 transfer ✨️🍀🍍 -
Hej dziewczyny 😊
Cukruś wpisz mi proszę 🐒 😔
Trzymam kciuki za resztę testujących i gratuluję tym, które ujrzały w końcu ⏸️Aleksandra_joanna_p lubi tę wiadomość
-
Cukruś wrote:Dawaj zdjęcie testu 😊😊🩷🩷🩷
Gratulacje 🩷
https://ibb.co/KV3pCmq
Wstawiam link bo nie wiem jak zdjęcie wstawić z tym kodem osadzania. Test o czułości 25 miu. Ogólnie mam bardzo złą sytuację w pracy. Szefowa chce mnie zwolnić. Teraz jeszcze nie wróciłam do pracy po macierzyńskim, trwa urlop. Mam nadzieję,że uda się bo nie wiem co zrobię.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2023, 11:00
Miczka, Pusshka, Putka2022, Cukruś lubią tę wiadomość
Mama KP
Starania od 03.2023
Długie cykle spowodowane KP
06.09.2023 - beta HCG 19 miu prog 9,51 ng/ml
11.09.2023 - beta HCG 438 miu prog 12,7 ng/ml
29.09.2023 - pierwsza wizyta ♥️ -
Margo2023 wrote:Ja mam kłucia w okolicy jednego jajnika i pobolewanie podbrzusza. W pierwszej ciąży tego nie czułam tak. Czy któraś z Was tak miała?
Ja też teraz mam aktualnie. W pierwszej poronionej ciazy miałam częstsze bóle podbrzusza, co było niby rozciąganiem się macicy. W piątek mam lekarza, ale szczególnie te kłucia z jednej strony mnie martwią, bo mam mięśniaka przy samym jajowodzie, który może nawet sprawia że jajowód jest niedrożny. Schizuje trochę, ale staram się o tym ni3 myśleć, bo bym zwariowała. Ale chyba dla spokoju zrobię betę w poniedziałek. -
Nomeolvides wrote:Cześć dziewczyny. Jestem nowa na forum i trochę ciężko mi się odnaleźć, ale mam nadzieję, że to dobre miejsce, żeby przywitać się i opowiedzieć swoją historię.
Mam 25 lat, niedoczynność tarczycy, insulinooporność. Od zawsze wiem, że chcę być mamą, bardzo mi na tym zależy.
W czerwcu po 6 latach odstawiłam tabletki antykoncepcyjne. Przed nimi miałam regularne 30 dniowe cykle, ale jakaś mało rozgarnięta pani doktor stwierdziła w tym 2016, że są za długie i przepisała duphaston. Od tego momentu nie miałam już normalnej miesiączki bez duphastonu, potem weszła antykoncepcja.
Po odstawieniu anty okres niestety nie wrócił sam z siebie w ciągu ponad 50 dni, od lekarki znowu dostałam duphaston. 🐒 przyszła 27.08. W 11 dc byłam na monitoringu owulacji, wg lekarki nie było pęcherzyka dominującego - największy 10 mm, endometrium 8mm, jeden jajnik z duża liczba drobnych pęcherzyków, drugi normalny.
Dostałam informacje o tym, że będziemy stymulować cykl -duphaston, miovelia nac, lametta i mam kupić ovitrelle. Od czerwca przyjmuje też miovelie pro, wcześniej sam kwas foliowy, mam tez wyrównana witaminę D.
Mimo wszystko zrobiłam w tym 11,12,13 dc testy owulacyjne i wyszły pozytywne, wczoraj wieczorem pojawiło się coś jak śluz płodny widoczny na papierze toaletowym, 3 dzien dokucza mi ból w podbrzuszu, ale temperatura nie urosła jakoś spektakularnie.
Powiem Wam, że sama nie wiem co czuć i myśleć. Mam poczucie, że się nakręcam, a boje się, że to nakręcanie i stres nie pomaga i tylko utrudni dalsze starania. Z jednej strony chciałabym dac nam czas i spróbować zajść bez leków, z drugiej boje się, że to będzie stracony czas.
Dziękuje tym z Was które dotrwały do końca! Nie wiem na co mam się zapisać w tym wątku? Apka mówi ze 24.09 kolejna miesiączka, wiec może na testowanie wtedy? Myślicie ze od 16 dc normalnie brać ten duphaston?
Cześć. Ja nie ufałabym tak do końca lekarzowi, który nie daje Ci chwili na uregulowanie naturalnego cyklu po tylu latach brania tabletek anty, tylko wrzuca w Ciebie stymulację. Również mam taki sam zestaw, jak Ty, niedoczynność tarczycy oraz insulinooporność, z tym, że ja wyciszyłam u siebie io zrzucając wagę i biorąc metforminę. Teraz mam cykle regularne, naturalne owulacje i staram się o dziecko bez wspomagaczy, biorę jedynie witaminy i miałam raz porządną dawkę proga, bo mam za niski progesteron i wysoką prolaktynę, ale to inna bajka. Oczywiście nie jestem lekarzem, jednak moim zdaniem warto przejść się do dobrego endokrynologa, zrobić sobie badania podstawowe przy takim zestawie czyli tsh, ft3, ft4, antytg, antytpo, glukozę i insulinę, można dorzucić badania, które powinno się robić w 3-5dc, zobaczyć co tam się w ogóle dzieje. Skoro masz io, to czy bierzesz w związku z tym jakieś leki? Skoro masz niedoczynność tarczycy, to na jakim poziomie jest Twoje TSH? Kiedy ostatnio je badałaś? Kiedy robiłaś usg tarczycy? Czy przyjmujesz Euthyrox/Letrox? Warto to wszystko sprawdzić zanim zaczniesz się stymulować, ponieważ stymulacja to nie są cukierki, a jeśli jakiekolwiek badania są złe, io nie jest wyciszona, to ciężko będzie Ci zajść w ciążę, a to wywoła frustrację i niepotrzebny stres, nerwy etc.
Masz 25 lat, wiem, że wiek nie ma absolutnie znaczenia co do chęci posiadania dziecka, ale mówię o tym bardziej w kontekście tego, że nie jest to dla Ciebie ostatni dzwonek na ciążę. Daj swojemu organizmowi chwilę czasu po tabletkach, porób badania, jeśli będzie w badaniach okej, a natualne owulacje nadal będą słabe lub ich nie będzie, wtedy jak najbardziej stymulacja. Te badania opóźnią Ci stymulację maksymalnie o jeden cykl, a naprawdę wiele możesz się dowiedzieć. Życzę Ci powodzenia, wiem, jakie to trudne połączenie, niedoczynność i io.Frutellka , Miczka, Pusshka lubią tę wiadomość
👩❤️👨🐈🐈⬛🐕
05.2023 - 💔
07.2023 - 💔
06.2024 - 🩵 -
Nowa_Ola wrote:Cześć. Ja nie ufałabym tak do końca lekarzowi, który nie daje Ci chwili na uregulowanie naturalnego cyklu po tylu latach brania tabletek anty, tylko wrzuca w Ciebie stymulację. Również mam taki sam zestaw, jak Ty, niedoczynność tarczycy oraz insulinooporność, z tym, że ja wyciszyłam u siebie io zrzucając wagę i biorąc metforminę. Teraz mam cykle regularne, naturalne owulacje i staram się o dziecko bez wspomagaczy, biorę jedynie witaminy i miałam raz porządną dawkę proga, bo mam za niski progesteron i wysoką prolaktynę, ale to inna bajka. Oczywiście nie jestem lekarzem, jednak moim zdaniem warto przejść się do dobrego endokrynologa, zrobić sobie badania podstawowe przy takim zestawie czyli tsh, ft3, ft4, antytg, antytpo, glukozę i insulinę, można dorzucić badania, które powinno się robić w 3-5dc, zobaczyć co tam się w ogóle dzieje. Skoro masz io, to czy bierzesz w związku z tym jakieś leki? Skoro masz niedoczynność tarczycy, to na jakim poziomie jest Twoje TSH? Kiedy ostatnio je badałaś? Kiedy robiłaś usg tarczycy? Czy przyjmujesz Euthyrox/Letrox? Warto to wszystko sprawdzić zanim zaczniesz się stymulować, ponieważ stymulacja to nie są cukierki, a jeśli jakiekolwiek badania są złe, io nie jest wyciszona, to ciężko będzie Ci zajść w ciążę, a to wywoła frustrację i niepotrzebny stres, nerwy etc.
Masz 25 lat, wiem, że wiek nie ma absolutnie znaczenia co do chęci posiadania dziecka, ale mówię o tym bardziej w kontekście tego, że nie jest to dla Ciebie ostatni dzwonek na ciążę. Daj swojemu organizmowi chwilę czasu po tabletkach, porób badania, jeśli będzie w badaniach okej, a natualne owulacje nadal będą słabe lub ich nie będzie, wtedy jak najbardziej stymulacja. Te badania opóźnią Ci stymulację maksymalnie o jeden cykl, a naprawdę wiele możesz się dowiedzieć. Życzę Ci powodzenia, wiem, jakie to trudne połączenie, niedoczynność i io.
Zgadzam się z Tobą w 100 procentach co to za lekarz który stymuluje bez badań, ponadto jeśli masz drobne pęcherzyki warto się zbadać pod kątem PCOS...Nowa_Ola lubi tę wiadomość
-
Nowa_Ola wrote:Cześć. Ja nie ufałabym tak do końca lekarzowi, który nie daje Ci chwili na uregulowanie naturalnego cyklu po tylu latach brania tabletek anty, tylko wrzuca w Ciebie stymulację. Również mam taki sam zestaw, jak Ty, niedoczynność tarczycy oraz insulinooporność, z tym, że ja wyciszyłam u siebie io zrzucając wagę i biorąc metforminę. Teraz mam cykle regularne, naturalne owulacje i staram się o dziecko bez wspomagaczy, biorę jedynie witaminy i miałam raz porządną dawkę proga, bo mam za niski progesteron i wysoką prolaktynę, ale to inna bajka. Oczywiście nie jestem lekarzem, jednak moim zdaniem warto przejść się do dobrego endokrynologa, zrobić sobie badania podstawowe przy takim zestawie czyli tsh, ft3, ft4, antytg, antytpo, glukozę i insulinę, można dorzucić badania, które powinno się robić w 3-5dc, zobaczyć co tam się w ogóle dzieje. Skoro masz io, to czy bierzesz w związku z tym jakieś leki? Skoro masz niedoczynność tarczycy, to na jakim poziomie jest Twoje TSH? Kiedy ostatnio je badałaś? Kiedy robiłaś usg tarczycy? Czy przyjmujesz Euthyrox/Letrox? Warto to wszystko sprawdzić zanim zaczniesz się stymulować, ponieważ stymulacja to nie są cukierki, a jeśli jakiekolwiek badania są złe, io nie jest wyciszona, to ciężko będzie Ci zajść w ciążę, a to wywoła frustrację i niepotrzebny stres, nerwy etc.
Masz 25 lat, wiem, że wiek nie ma absolutnie znaczenia co do chęci posiadania dziecka, ale mówię o tym bardziej w kontekście tego, że nie jest to dla Ciebie ostatni dzwonek na ciążę. Daj swojemu organizmowi chwilę czasu po tabletkach, porób badania, jeśli będzie w badaniach okej, a natualne owulacje nadal będą słabe lub ich nie będzie, wtedy jak najbardziej stymulacja. Te badania opóźnią Ci stymulację maksymalnie o jeden cykl, a naprawdę wiele możesz się dowiedzieć. Życzę Ci powodzenia, wiem, jakie to trudne połączenie, niedoczynność i io.
Dzięki za Twoją odpowiedź!
Jeśli chodzi o badania to w 22-24 dc mam wykonać pakiet tarczycowy, prolaktynę, estradiol i progesteron.
Na tarczyce przyjmuje euthyrox, przy ostatnim badaniu w maju wynik tsh był w okolicy 0,5.
Przyjmuję metforminę (glucophage xr rano 500, ma wieczór 1000). Startowałam z współczynnikiem homa-ir w okolicy 2,3. Zweryfikuje przy następnym badaniu jak wyglada sytuacja w tym zakresie.
Martwi mnie to wszystko bardzo, tym bardziej że w obrazie usg wychodzą te policystyczne jajniki, ale lekarka nie zaleciła dodatkowych badań np. Testosteronu. Ostatnio androstendion, testosteron i prolaktyne badałam w 2018 i tam wyniki były w normie, ale to już bardzo dużo czasu minęło. -
Frutellka wrote:Zgadzam się z Tobą w 100 procentach co to za lekarz który stymuluje bez badań, ponadto jeśli masz drobne pęcherzyki warto się zbadać pod kątem PCOS...
Cześć Frutelka!
Moja lekarka prowadzi mnie od 2018 i do tej pory zawsze miałam do niej zaufanie. Byłam nawet w czerwcu i innej ginekolog na Luxmed (po odstawieniu anty, jak 🐒 nie przychodziła) i ona jak ona dowiedziała się kto mnie prowadzi na co dzień, to powiedziała ze jestem w dobrych rękach i wystawiła mi skierowanie na wizytę kontrola w listopadzie bo jak powiedziała „jestem pewna ze do tego czasu pani doktor doprowadzi panią do ciąży”, ale już sama nie wiem.
Może mamy na forum jakiś wątek z polecanymi lekarzami? Mieszkam w Gdańsku i chętnie przyjmę polecenia. -
Nomeolvides wrote:Cześć Frutelka!
Moja lekarka prowadzi mnie od 2018 i do tej pory zawsze miałam do niej zaufanie. Byłam nawet w czerwcu i innej ginekolog na Luxmed (po odstawieniu anty, jak 🐒 nie przychodziła) i ona jak ona dowiedziała się kto mnie prowadzi na co dzień, to powiedziała ze jestem w dobrych rękach i wystawiła mi skierowanie na wizytę kontrola w listopadzie bo jak powiedziała „jestem pewna ze do tego czasu pani doktor doprowadzi panią do ciąży”, ale już sama nie wiem.
Może mamy na forum jakiś wątek z polecanymi lekarzami? Mieszkam w Gdańsku i chętnie przyjmę polecenia.
Kochana czy miałaś robione badania typu: LH, FSH, TSH, FT3, FT4, żelazo, ferrtyna, homocysteina estradiol, prolaktyna, krzywe glukozy i insuliny dhaso4 i szereg innych typowo plodnosciowych?
Gdańsk to spore miasto poszukaj specjalisty od niepłodności i rozrodczości ze specjalizacją endykronologa... -
Tarczyce badam regularnie, teraz w 22 dc idę na kolejne badania, będę robić też progesteron, estradiol, prolaktynę i zabieram się za szukanie jakiegoś alternatywnego gina dla własnego spokoju.
Przegadam jeszcze z narzeczonym, ale Wezmę pewnie ten duphaston od 16 dc a resztę odpuszczę na razie, tym bardziej że 07.10 bierzemy ślub, planujemy wakacje.
Dzięki dziewczyny! Na co dzień nie mam z kim o tym pogadać, bo na razie nie dzielimy się z nikim informacja o rozpoczęciu starań. -
Nomeolvides, nie jestem lekarzem, ale zgadzam się z dziewczynami
Moja koleżanka w tym samym wieku, co Ty zaczęła starania i rzeczywiście nie udawało się. Lekarka orzekła PCOS i nakazała stymulację też bez głębszej diagnostyki - zaszła dwa razy w ciążę, ale poroniła... Lekarka stwierdziła, że no stymulowane owulacje dają gorsze komórki, więc tak się zdarza, ale ona jest od tego, żeby zaszła w ciążeOczywiście, z tymi stymulacjami to była jej opinia, że niby wtedy ciąże są słabsze
znam przypadki ze stymulowanych cyklów
Odpuściła i się udało naturalnie, a po porodzie inna lekarka stwierdziła, że ma bardzo delikatne PCOS, tzn. nie ma tak bardzo pęcherzykowatych jajników... i nawet nie starajac sie specjalnie, znowu zaszła naturalniekażda z nas jest inna, wiadomo, trzeba ufać lekarzowi, ale myślę, że dopóki nie ma pewności, że naturalne starania nic nie dają, to lepiej się nie pakować w stymulację
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2023, 13:34
08.2021 - synek 💙
06.2024 - synek 💙 -
Agata99 wrote:Ja też teraz mam aktualnie. W pierwszej poronionej ciazy miałam częstsze bóle podbrzusza, co było niby rozciąganiem się macicy. W piątek mam lekarza, ale szczególnie te kłucia z jednej strony mnie martwią, bo mam mięśniaka przy samym jajowodzie, który może nawet sprawia że jajowód jest niedrożny. Schizuje trochę, ale staram się o tym ni3 myśleć, bo bym zwariowała. Ale chyba dla spokoju zrobię betę w poniedziałek.
Nie przejmuj się, ja co chwilę sprawdzam czy bolą mnie cycki 🤦🏼♀️ brzuch tak samo zastanawiam się czy dalej boli... widocznie nie tylko ja tak mam. Co do kłucia z jednej strony to mnie też często kłuje w okolicach jajnika 😊 i to podobno normalne. Także ze schizowaniem nie jesteś sama... 😅👨🏻🦰👧🏼 29l.
06.21 - rozpoczęcie starań
07.21 - 💍
07.21 - ⏸️
01.22 - 🏩
03.22 - 👶🏼 Leoś
11.22 - czas na rodzeństwo ❤️
05.23 - cb 💔
01.09.23 - ⏸️
02.09 - ⏸️ i beta 179 mlU/ml 🥹 wdzięczność razy milion 🥹❤️🤞🏼
04.09 - 360 mlU/ml, prog 13.4 ng/ml ❤️ 🤞🏼🤞🏼🤞🏼
22.09 - 8 mm 🍤 z ❤️ 6+5
28.09 - 1,5 cm 🍤
26.10 - 5 cm dzidziuta ❤️
03.11 - 7 cm zdrowego Jasieńka 🩵💙🩵💙🩵