We wrześniu złote liście zwiastują dziecka przyjście🍁🍂🍄🤰👶
-
WIADOMOŚĆ
-
Marti1984 wrote:Ach dobrze, widzisz, wybacz, myślałam, że 1:1556, dodałam sobie jedynkę. Jeśli dzięki temu poczujesz się pewniej i lepiej, to zrób. Ale poczekaj najpierw na lekarza, bo to wszystko ma sens wtedy, kiedy się połączyć z usg i resztą. Samo z siebie to tylko statystyka. Mocno trzymam za Ciebie kciuki
-
Ja jutro jade na 9-9:30 po tą pappe ale jakoś sie nie stresuje teraz. Kamczi, zobaczysz że będzie dobrze❤ trzymam za nas obie kciuki😍
Milkana lubi tę wiadomość
24.03.21 ➡️ poronienie zatrzymane 8/12 tydz.
13.10.22 ➡️ II kreski
27.06.22 ➡️ Moja tęczowa Maja jest już z nami💓 3760g/57cm
01.03.23 ➡️ zaczynamy starania o rodzeństwo👨👩👧👧❤
08.10.23 ➡️ II kreski 🍀
11.12.23 ➡️ prenatalne: zdrowy bobas👶
17.06.24➡️ Mikołaj 3680g/59cm♥️ -
Kamczi wrote:Nie nie, źle napisałam. Jak jest ryzyko większe niż 1:1000 (czyli to znaczy, że nie jest wysokie, ale jednak podwyższone) to radzą zrobić dodatkową diagnostykę. Ja mam ryzyko ZD 1:556, czyli wyższe.
Więc pewnie zdecyduję się na NIFTY, Sanco czy inne genetyczne jeszcze, bo to ma ponad 99% pewności. Dla spokoju ducha.
Wiadomo, że to nie oznacza od razu, że dziecko jest chore. Ale jednak stres jest okropny.
Edit:
Powyżej 1:350 najlepiej od razu amniopunkcję, bo to już naprawdę wysokie.
Ja mam MoM beta 3,518 i PAPP-A 1,102.
Ogólnie wyczytałam ze, to ze beta jest wysoko nie oznacza samo w sobie złego wyniku dopiero w połączeniu z fatalnym usg i bardzo niskim MoM pappa (poniżej 0,5) jest wskazaniem do dalszej diagnostyki. Nie stresuj się i myśl pozytywnie, jeden wynik niczego nie oznacza, kiedy masz wizytę u lekarza?
KaJa lubi tę wiadomość
-
Kamczi spokojnie, nie stresuj się na zapas, lekarz interpretuje to całościowo, nie ma co denerwować Bobaska ☺️ ja już się wielokrotnie przekonałam że sprawdzanie wszystkiego w internecie jest błędem, bo można się nieźle wystraszyćBasia
26+3 💖 1300g
29+3 💖 1714g
34+3 💖 2500g
37+3 💖 3200g -
Kurcze ja to sie nie znam na tych wynikach wcale, ale właśnie sobie uświadomilam, że nie robiąc tego podjęłam najlepsza decyzję jaka moglam podjąć 😊 Nie stresuje się wynikami, że może być coś nie tak.. Na usg okej to niech tak zostanie 🙂
Zamowilam ten detektor, mam nadzieję że przyjdzie przed świętami 😁
Moj do mnie mowi, że to zbedny wydatek, wiec pytam czy nie chcialby sobie czasem posłuchać a on do mnie 'slyszalem przecież ostatnio na wizycie' 😂😂😂 Jemu to wystarczyło w zupełności 😂Milkana lubi tę wiadomość
-
abrakadabra wrote:Kurcze ja to sie nie znam na tych wynikach wcale, ale właśnie sobie uświadomilam, że nie robiąc tego podjęłam najlepsza decyzję jaka moglam podjąć 😊 Nie stresuje się wynikami, że może być coś nie tak.. Na usg okej to niech tak zostanie 🙂
Zamowilam ten detektor, mam nadzieję że przyjdzie przed świętami 😁
Moj do mnie mowi, że to zbedny wydatek, wiec pytam czy nie chcialby sobie czasem posłuchać a on do mnie 'slyszalem przecież ostatnio na wizycie' 😂😂😂 Jemu to wystarczyło w zupełności 😂
No powiem Ci że coś w tym jest, skoro to tylko statystyka to może wyjść i 1:10 a dziecko będzie zdrowe, a ile przy tym stresu!
Sama będę następnym razem się chyba zastanawiać.
Moj stwierdził żebym się wstrzymała do końca roku, że zobaczymy jak wizytą pójdzie, a może do tego czasu będę już regularnie czuła ruchy i nie będę tego potrzebować
Więc hmm oni chyba zawsze wyluzowani 😅Basia
26+3 💖 1300g
29+3 💖 1714g
34+3 💖 2500g
37+3 💖 3200g -
InaKarolina wrote:No powiem Ci że coś w tym jest, skoro to tylko statystyka to może wyjść i 1:10 a dziecko będzie zdrowe, a ile przy tym stresu!
Sama będę następnym razem się chyba zastanawiać.
Moj stwierdził żebym się wstrzymała do końca roku, że zobaczymy jak wizytą pójdzie, a może do tego czasu będę już regularnie czuła ruchy i nie będę tego potrzebować
Więc hmm oni chyba zawsze wyluzowani 😅
Właśnie o to chodzi, ile juz było takich przypadków że wychodziło cos nie tak, a dziecko rodziło się zdrowe. Wole sobie po prostu oszczędzić tego stresu przez cala ciążę. Bedzie co ma być i tyle, przecież i tak juz nic na to nie zaradze 🤷🏼♀️
Moj to nawet nie wie co to za badanie i niech tak zostanie 😂 -
InaKarolina wrote:No powiem Ci że coś w tym jest, skoro to tylko statystyka to może wyjść i 1:10 a dziecko będzie zdrowe, a ile przy tym stresu!
Sama będę następnym razem się chyba zastanawiać.
Moj stwierdził żebym się wstrzymała do końca roku, że zobaczymy jak wizytą pójdzie, a może do tego czasu będę już regularnie czuła ruchy i nie będę tego potrzebować
Więc hmm oni chyba zawsze wyluzowani 😅
Oj żebyście wiedzieli. Niby tak, ale jak się uruchomi detektor, to pierwsi pryz brzuchu 😂😂😂
KaJa daj znać po wizycie ❤️ Kamczi kiedy idziesz konsultować wyniki?
Wiecie, to nie jest tak, że to była zła decyzja. Ja nie wyobrażam sobie innej. Mam 37 lat i wolałabym wiedzieć wcześniej. Zawsze mogę się podeprzeć nifty etc. Tyle że moje wyniki krwi czekały na biurku lekarza, kiedy miałam usg. Nie miałam jak analizować, nie myślałam. Ale nigdy przenigdy się nie analizuje tylko jednej danej, w tym wypadku wyników krwi. Ważne jest też usg, wzrost, waga... Kurde, wszystko 😉 więc głowy do góry, dziewczyny!! Ja wierzę, że będzie dobrze!
U mnie wreszcie trochę śniegu leży ❤️ lubię, jak zimą jest zimowo, latem letnio. Nienawidzę szarej i burej zimy z ciapą, błotem i +3 na termometrze, bo to ani jesień ani zima. Już wolę, jak jest biało. Zawsze to trochę jaśniej. I te ozdoby świąteczne też nie są wtedy takie gołe i od czapy 😉 -
Marti tu nie chodzi o to jaka czy ta decyzja była zła, u Ciebie jest wskazanie tego badania. U mnie np nie ma bo wiek tez na to nie wskazuje niby. Lekarz po moich prenatalnych powiedzial, że u mnie pod żadnym pozorem nie są potrzebne te badania i żebym nawet o nich nie myślała bo to i tak nic nie zmieni. Ryzyko niskie a badanie moze przynieść aby wiecej stresu niz pożytku 🤷🏼♀️
Właśnie jak ktoś dostanie te wyniki do reki to tak trochę nie bardzo, mozna sie naczytać głupot i aby kupa stresu. Wgl nie powinnyscie dostawać tych badań i ile spokoju byscie miały 🙂 Lekarz by obejrzal sam i aby powiedzial jaki wynik i tka byłoby najlepiejWiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2021, 07:23
-
abrakadabra wrote:Marti tu nie chodzi o to jaka czy ta decyzja była zła, u Ciebie jest wskazanie tego badania. U mnie np nie ma bo wiek tez na to nie wskazuje niby. Lekarz po moich prenatalnych powiedzial, że u mnie pod żadnym pozorem nie są potrzebne te badania i żebym nawet o nich nie myślała bo to i tak nic nie zmieni. Ryzyko niskie a badanie moze przynieść aby wiecej stresu niz pożytku 🤷🏼♀️
Właśnie jak ktoś dostanie te wyniki do reki to tak trochę nie bardzo, mozna sie naczytać głupot i aby kupa stresu. Wgl nie powinnyscie dostawać tych badań i ile spokoju byscie miały 🙂 Lekarz by obejrzal sam i aby powiedzial jaki wynik i tka byłoby najlepiej
Zgadzam się. Jeśli nie ma wskazań, jeśli wszystko wychodzi ok, to czasami lepiej się powstrzymać. Tu jak najbardziej się z Tobą zgodzę 😊 -
Mnie jeden lekarz, któremu nie ufam, powiedział, że mam nie robić, bo po co.
Drugi, któremu ufam - że robić, bo samo USG nie daje żadnej pewności i on swoim pacjentkom poleca.
To zrobiłam. Fakt, lepiej by było nie dostać kodu do diagnostyki, ale no skoro już leży na stole to ja nie mam takiej siły woli, by tam nie zajrzeć. 🤷🏼♀️
Nie sprawdzałam samej krwi. Na oficjalnej stronie FMF (czyli tej organizacji, która wydaje międzynarodowe certyfikaty do badań prenetalnych) można wpisać wszystkie dane, i z USG i z krwi i na temat rasy matki, wagi i tego wszystkiego. Na tej podstawie liczy ryzyka.
https://fetalmedicine.org/research/assess/trisomies
Czy to się pokryje z raportem od lekarza to sprawdzimy. Mają na wysłanie go "do 2 tygodni", także sobie jeszcze poczekam.
Wizytę mam 27.12, ale nie wiem czy dostanę wynik do tego czasu.
Nie ma co dyskutować czy to było potrzebne czy nie. Ja się zdecydowałam, żeby mieć spokój i niestety nie wyszło. Teraz już mam wynik, czasu nie cofnę, trzeba pomyśleć co z tym dalej zrobić.
Ktoś nie chce robić tych badań - też ok. To indywidualna decyzja każdego.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2021, 07:42
910608, Milkana lubią tę wiadomość
8cs o pierwsze 👶🏻🍀
10.10 11dpo ⏸️❤️
13.10 beta HCG 140,12 💫
15.10 beta HCG 322,29 ✨
21.10 beta HCG 4202,94 🌟
03.11 6t3d mamy ❤️
24.11 9t3d CRL 2.94cm, ❤️ 150
04.12 10t6d CRL 4.25cm, ❤️ 147
17.12 prenatalne: USG 👌🏻, Sanco: zdrowy synek 🧒🏻 💙
27.12 CRL 9.38cm, ❤️ 147, 120g syna 🤭
14.01 ❤️ 150, 201g
8.02 połówkowe: prawidłowe 💙, 400g
4.03 702g łobuza
1.04 1266g klopsika 😊
22.04 31t4d 1934g malucha
13.05 34t4d 2751g WaFelka ❤️
27.05 36t4d 3200g KartoFelka ❤️
23.06.2022 19:49 3380g 55cm
Feliks 😍
3cs 🍀
16.06.2024 12:14 3650g 54cm
Emma 🌸 -
Kamczi wrote:Mnie jeden lekarz, któremu nie ufam, powiedział, że mam nie robić, bo po co.
Drugi, któremu ufam - że robić, bo samo USG nie daje żadnej pewności i on swoim pacjentkom poleca.
To zrobiłam. Fakt, lepiej by było nie dostać kodu do diagnostyki, ale no skoro już leży na stole to ja nie mam takiej siły woli, by tam nie zajrzeć. 🤷🏼♀️
Nie sprawdzałam samej krwi. Na oficjalnej stronie FMF (czyli tej organizacji, która wydaje międzynarodowe certyfikaty do badań prenetalnych) można wpisać wszystkie dane, i z USG i z krwi i na temat rasy matki, wagi i tego wszystkiego. Na tej podstawie liczy ryzyka.
https://fetalmedicine.org/research/assess/trisomies
Czy to się pokryje z raportem od lekarza to sprawdzimy. Mają na wysłanie go "do 2 tygodni", także sobie jeszcze poczekam.
Wizytę mam 27.12, ale nie wiem czy dostanę wynik do tego czasu.
Nie ma co dyskutować czy to było potrzebne czy nie. Ja się zdecydowałam, żeby mieć spokój i niestety nie wyszło. Teraz już mam wynik, czasu nie cofnę, trzeba pomyśleć co z tym dalej zrobić.
Ktoś nie chce robić tych badań - też ok. To indywidualna decyzja każdego.
Pewnie ze tak. Czułaś taką potrzebę, rozmawiałaś z lekarzem, podjęłaś decyzję. Widzisz, nie wiedziałam nawet, że jest taka strona, że wszystko można wklepać. Mam nadzieję, że do 27.12 będziesz już wszystko miała i będzie wszystko wiadomo ❤️ tzn w zasadzie to nie wiem, czy będzie wszystko wiadomo, bo to nadal tylko albo aż ryzyko, a nie pewność. Może faktycznie po rozmowie z lekarzem coś się rozjaśni i wtedy podejmiecie dobrą dla Was decyzję. Wiem, że gadam i gadam, a sama żyję w wiecznym stresie, że to było "tylko" prenatalne 1 trymestru i że do połówkowego to może wyjść tyle rzeczy. Mówiłam, im człowiek starszy, tym paranoja większa. Najprościej jest też czasami wypowiadać się w czyjejś sprawie, ale też i dodawać sił i otuchy. Nie myśl więc, że w jakiś sposób chcę powiedzieć, że to złe było. To była Twoja decyzja i my jesteśmy tu po to, żeby Cię wesprzeć i posłuchać, jeśli zechcesz do nas mówić 😊 niezmiennie kciuki trzymam za Ciebie i mam nadzieję, że akurat to jest tylko statystyka ❤️ -
A ja obudziłam sie o 3 głodna i nie mogłam spać🥴 później zasnęłam to właśnie sie obudziłam😅 ide sie ogarnąć i jade po wyniki😬 na badania już nie ide bo spałam z przerwami, siku wysikałam w nocy i nie ma co badać. Zrobie jutro😂
Miłego dnia dziewczyny😘24.03.21 ➡️ poronienie zatrzymane 8/12 tydz.
13.10.22 ➡️ II kreski
27.06.22 ➡️ Moja tęczowa Maja jest już z nami💓 3760g/57cm
01.03.23 ➡️ zaczynamy starania o rodzeństwo👨👩👧👧❤
08.10.23 ➡️ II kreski 🍀
11.12.23 ➡️ prenatalne: zdrowy bobas👶
17.06.24➡️ Mikołaj 3680g/59cm♥️ -
Zgadzam się że wszystkimi, nikt nie ocenia która decyzja dobra, dobra decyzja to ta, która podejmują rodzice i tyle w temacie.
Wiadomo, że gadamy ze nie ma co sprawdzać i się doszukiwać w necie, a zapewne każda z nas by tak zrobiła, ale myślę że lepiej jak reszta próbuje wesprzeć i dodać otuchy, bo jakbyśmy wszystkie zaczęły panikować i doszukiwać się u każdej czegoś to nie wiem czy to forum by przetrwało
Ja wierzę że będzie dobrze, trzymam kciuki za Was żeby tak było.
Ja od wczoraj trochę słabszy czas, ale nawet nie że u mnie coś nie tak, ale mam przypadłość mocnego przejmowania się problemami innych, a niestety w rodzinie bliscy mają końcówkę roku ostro pod górkę. Hormony nie ułatwiają, bo płakałam wczoraj cały dzień z powodu ich sytuacji.. Wiem że i u nich wszystko się ułoży w końcu, ale nienawidze sytuacji w których nie ma nawet jak pomoc, żeby druga strona naprawdę to odczuła.
Nie będę tu smucićjuż się wygadałam
Życzę wszystkim miłego poranka! 🥰Basia
26+3 💖 1300g
29+3 💖 1714g
34+3 💖 2500g
37+3 💖 3200g -
Widzę, że ta pani doktor jest w klinice tylko w poniedziałki i piątki. Także jak wczoraj nie było wyniku, w piątek Wigilia, to celuję w przyszły poniedziałek, czyli 27.12 właśnie.
Oczywiście już czytałam o dziewczynach, które miały ryzyko np. 1:4 😳 Zrobiły NIFTY i wyszło ok, dziecko urodziło się zdrowe. Więc podejrzewam, że i u mnie skończy się jednak na którymś NIPT dodatkowo, żeby nie męczyć się w niepewności.
Już jest trochę lepiej niż wczoraj, dziękuję Wam za dobre słowo i wsparcie ❤️
...No i jak zrobię NIPT to poznam płeć i skończą się licytacje z teściem 😉 😂Marti1984, Milkana lubią tę wiadomość
8cs o pierwsze 👶🏻🍀
10.10 11dpo ⏸️❤️
13.10 beta HCG 140,12 💫
15.10 beta HCG 322,29 ✨
21.10 beta HCG 4202,94 🌟
03.11 6t3d mamy ❤️
24.11 9t3d CRL 2.94cm, ❤️ 150
04.12 10t6d CRL 4.25cm, ❤️ 147
17.12 prenatalne: USG 👌🏻, Sanco: zdrowy synek 🧒🏻 💙
27.12 CRL 9.38cm, ❤️ 147, 120g syna 🤭
14.01 ❤️ 150, 201g
8.02 połówkowe: prawidłowe 💙, 400g
4.03 702g łobuza
1.04 1266g klopsika 😊
22.04 31t4d 1934g malucha
13.05 34t4d 2751g WaFelka ❤️
27.05 36t4d 3200g KartoFelka ❤️
23.06.2022 19:49 3380g 55cm
Feliks 😍
3cs 🍀
16.06.2024 12:14 3650g 54cm
Emma 🌸 -
KaJa wrote:A ja obudziłam sie o 3 głodna i nie mogłam spać🥴 później zasnęłam to właśnie sie obudziłam😅 ide sie ogarnąć i jade po wyniki😬 na badania już nie ide bo spałam z przerwami, siku wysikałam w nocy i nie ma co badać. Zrobie jutro😂
Miłego dnia dziewczyny😘
Mnie o 5 zaczęło ssać ale wszystko co zjadłam poszło w kibel a myślałam że wymioty już za mną 🤦♀️teraz leżę i nie mam siły wstać i iść na zakupy...AMH - 02.21 - 0.72, 10.21 - 0.49; 03.24 - 0.62
nasienie - ok
Ona: 36 lat, On: 36 lat
12.05.2021 start 1 IVF ICSI
08.08.2021 poronienie 9tc (puste jajo) 💔😥
23.10.2021(NATURALS) - 30,79 mIU/ml
25.10.2021 - 90,38 mIU/ml, prog 23,7 ng/ml 🙏✊
25.06.2022 - 2650 g i 50 cm (38+3) witaj Gwiazdeczko 😍😍
23.03.2024(NATURALS) - 28,4 mIU/ml
25.03.2024- 80,8 mIU/ml, prog 20,2 ng/ml 🙏✊
21.11.2024 - 3500 g i 53 cm (38+2) witaj Księciunio 😍😍 -
Kamczi wrote:Widzę, że ta pani doktor jest w klinice tylko w poniedziałki i piątki. Także jak wczoraj nie było wyniku, w piątek Wigilia, to celuję w przyszły poniedziałek, czyli 27.12 właśnie.
Oczywiście już czytałam o dziewczynach, które miały ryzyko np. 1:4 😳 Zrobiły NIFTY i wyszło ok, dziecko urodziło się zdrowe. Więc podejrzewam, że i u mnie skończy się jednak na którymś NIPT dodatkowo, żeby nie męczyć się w niepewności.
Już jest trochę lepiej niż wczoraj, dziękuję Wam za dobre słowo i wsparcie ❤️
...No i jak zrobię NIPT to poznam płeć i skończą się licytacje z teściem 😉 😂
Kochana, tak jak mówisz, w razie czego zrobisz test i będzie wszystko jasne
U mnie teść dalej liczy na chłopakanie kumam tego fo im tak zależy i trochę jest to wkurzające, może na wigilii pożyczy mi zmiany płci dziecka 😅😅
Basia
26+3 💖 1300g
29+3 💖 1714g
34+3 💖 2500g
37+3 💖 3200g -
Mój tata zapytał się, czy wreszcie jakiś wnuk bądź wnuczka mogą mieć jego nazwisko 😂😂 oczywiście pół żartem pół serio.
Mnie coś dziś krzyż nawala 🤦♀️ ale to już po wstaniu było, więc musiałam się super wyspać 🤦♀️
Kamczi na spokojnie ❤️
InaKarolina moje hormony to porażka. Wczoraj się popłakałam, że dzieci pokoju nie odkurzyły. Oni mnie już naprawdę za wariatkę mają 🤦♀️
Do rze, że o 11:30 idę podejrzeć małą, to może się uspokoję na czas świąt. Oczywiście jeśli pokażę twarz 😜😜🤭 -
Dziewczyny na pewno będzie dobrze u Was. Naprawdę najważniejsze jest usg.. W poprzedniej ciąży najadłam się tak strachu a ostatecznie genetycznie było ok, tylko moja trombofilia zawiniła. Przeczytałam setki stron różnych for, i zawsze, jak dziewczyny miały dobre usg a biochemię do dupy to wychodziło że dziecko zdrowe. Jak usg wychodzi źle to wtedy jest powód do zmartwień (NT powyżej 3,5 czy jakieś fale zwrotne obecne).
Mi biochemia teraz obniżyła ryzyka bo miałam podstawowe spore przez poprzednie późne poronienie, więc ja się cieszę że zrobiłam.
Więc serio, głowa do góry, ale wiem co przechodzicie bo poprzednio miałam to samo 😒
09.09.2021 ⏸️
5.11 - 1 prenatalne, synek 💙
31.12 - polowkowe ✊🙏
26+0- 996g
30+5- 2010g
Euthyrox, Clexane, Acard
04.2021 17tc 💔 -
Pappa to niestety tylko statystka. Ale mimo wszystko niezależnie od wieku warto ją wykonać, bo może zauważyć "coś", czego po usg wywnioskować się nie da.
Są przypadki gdzie biochemia wychodzi źle, obraz usg jest ok - dziecko rodzi się zdrowe.
Są też przypadki, daleko nie trzeba szukać - znacie historię Comy (mam nadzieję, ze się nie obrazi ze ją tutaj przypominam), tam to w ogóle zadział się hardcore!
Nifty to też wciąż przesiewy - więc nie można mieć pewności w 100%.
Aczkolwiek nie ma co analizować samej pappy, tu potrzeba dobrego oka specjalisty, który na podstawie wyników krwi i usg da pełny obraz sytuacji.
Z wiekiem też ryzyko się zwiększa.
Ja mimo ze mam tylko 28lat, ryzyko porodu przedwczesnego mam dosyć 'wysokie'.
Decydując się na pappę nie można jej wyników traktować zero jedynkowo.
Mam nadzieję, ze wizyta 27.12 wyjaśni wszystko i rozwieje każdą Twoją wątpliwość, a lekarz sam powie co warto zrobić, a co niekoniecznie. Trzymam kciuki za dobry finał.😘Styczeń 2021 - laparoskopia, histeroskopia, drożność.
Jajowody drożne ✅
Endometrioza III stopnia.
Lipiec 2021 - zmiana lekarza, cykl udany ❤️
Heparyna 0,4
Acard 75 💊
Euthyrox 37,5
Luteina + dupek 😏
16 CS - LIPIEC 2021 ⏸️
31.07.2021 - beta - 27,7 🌸
02.08.2021 - beta - 111,5 🌸
17.08.2021 - mamy zarodek i serduszko ❤️
02.09.2021 - 1,82cm człowieczka ❤️
14.09.2021 - mamy 3,45cm 😍
25.09.2021 - I prenatalne, 5,3cm bobasa 👶, na USG brak zastrzeżeń, wyniki z krwi dobre, ryzyka niskie. 😍
28.10.2021 - 16+6 wizyta kontrolna - raczej dziewczynka 🧒
27.11.2021 - 20+6 💖 370g LAURA 💖
09.01.22 - 27+0 💖 1022g 💖
21.01.22 - 28+5 💖 1306g 💖
07.02.22 - 31+2 💖 1710g 💖
22.02.22 - 33+2 💖 2017g 💖