Witamy się :)
-
WIADOMOŚĆ
-
hej hej, witam wszystkie nowe staraczki, ja jestem po weekendzie namiotowym, strasznie sie balam jak to bedzie po 8 latach przerwy ale bylo super i za 3 tygodnie robimy powtorke
tez jestem strasznie nie wyspana, duszno u nas i goaco, spac sie nie da przy zamknietych oknach, a na dworzu siedzi banda mlodziezy z piwkiem i sie dra i ani mysla przeniesc sie w jakies inne miejsce. skonczylo sie to tak ze do 2 30 krecilam sie z boku na bok, wzdychajac i przeklinajac pod nosem....
pozdrawiam20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
moniaw wrote:Witajcie dziewczyny, jestem tutaj nowa. Czy mogę się przyłączyć? Staramy się o dziecko jakieś 5 miesięcy i zaczynam się już niepokoić dlaczego nie ma efektow. Postanowiłam zacząć działać od tego cyklu.
witam nowa staraczke i zycze szybkiego zaciazenia
W kazdych aspektach mojego zycia ponioslam poraszke -
Witam, również jestem nowa na tym forum
Staramy sie o pierwsze dzieciątko już ósmy cykl. Cierpliwość moja skończyła się po ok. sześciu cyklach kiedy to wykonałam serię badań, hormony oraz drożność jajowodów. Wszystko ok u mnie. Mąż nie bardzo jest chętny na "jego" badania, ale jeżeli monitoring cyklu nie pomoże, trzeba będzie zacząć działać poważniej...ale się rozpisałam...Mogę się przyłączyć? -
teacherka23 wrote:Witam, również jestem nowa na tym forum
Staramy sie o pierwsze dzieciątko już ósmy cykl. Cierpliwość moja skończyła się po ok. sześciu cyklach kiedy to wykonałam serię badań, hormony oraz drożność jajowodów. Wszystko ok u mnie. Mąż nie bardzo jest chętny na "jego" badania, ale jeżeli monitoring cyklu nie pomoże, trzeba będzie zacząć działać poważniej...ale się rozpisałam...Mogę się przyłączyć?
jasne ze mozesz sie przylaczyc i czuj sie ja u siebie w domku jestesmy chetne do pomocy jak masz jakies pytania to sie nie krepuj i zycze szybkiego zafasolkowania sporo dziewczyn juz zaciazylo wiec lap od nich ciazowe fluidyW kazdych aspektach mojego zycia ponioslam poraszke -
ehhh zajęcia, hobby - wszystko jest ale i tak jedna myśl ze mną, no trudno....i tak już mniej się nakręcam i świruję niż przy pierwszych nieudanych cyklach Teraz jakoś juz na chłodno to przyjmuję,
chociaż coś czuję, że jak po monitoringu sie nie uda, to zaliczę parodniową deprechę -
magdalena wrote:cześć marcik witam Cię bo chyba się nie znamy:) wcześnie coś ta @ co Ciebie przyszła?
Przyznam, ze sama jestem zaskoczona bo zdarzyło się to po raz pierwszy i jak na złość mój gin. jest na urlopie a do tego fatalnie się czuję.
Również witam nowe Staraczki
-
teacherka23 wrote:Witam, również jestem nowa na tym forum
Staramy sie o pierwsze dzieciątko już ósmy cykl. Cierpliwość moja skończyła się po ok. sześciu cyklach kiedy to wykonałam serię badań, hormony oraz drożność jajowodów. Wszystko ok u mnie. Mąż nie bardzo jest chętny na "jego" badania, ale jeżeli monitoring cyklu nie pomoże, trzeba będzie zacząć działać poważniej...ale się rozpisałam...Mogę się przyłączyć?
Witam witam nową użytkowniczkę i życzę szybkiego zafasolkowania -
witamy Cię bardzo serdecznie:)
życzymy zafasolkowania szybkiego
a co do nakręcania to ja się teraz nie wypowiadam bo od wczoraj myślę tylko o jednym aż do dzisiejszego testu który durna baba zrobiła na kilka dni przed @ ehhhhhh porządne walnięcie w łepetyne!