Witamy się :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziękuję za miłe przywitanie
KANCIALUPKA staramy się już dość długo nawet nie liczę - przed zatrzymaniem okresu w listopadzie tamtego roku jakieś kilka miesięcy, no ale dziwię się, że wcześniej się wpadka nie zdarzyła bo jesteśmy ze sobą 6 lat. No i przez ten okres kiedy nie miałam @ też się staraliśmy - bo nigdy nic nie wiadomo. Do gina poszłam dopiero w maju bo takie były kolejki (a chciałam na NFZ iść) - z resztą na początku jakoś nie zwróciłam uwagi na to, że nie mam okresu.. wiem to niezbyt mądre. A wizytę u endo mam za 3 dni bo też ciężko się dostać. Mam nadzieję, że w końcu się czegoś dowiem, bo ginka mnie konkretnie zbyła - że ona się takimi sprawami nie zajmuje ... -
czym sie nie zajmuje ? wstrzymniem okresu i zabuzeniami plodnosci to od czego ona jest. Jejku naprwade masza sluzba zdrowia schodzi na psy i kto im dal dyplomy medyczne jesli oni leczyc nie chca. Trzy mam kciuki zeby ci sie udalo szybko zajsc w ciazeW kazdych aspektach mojego zycia ponioslam poraszke
-
nick nieaktualnyWitajcie dziewczynki,czy ja mogłabym sie do was dołaczyć? Jestem staraczką,po peracji guza przysadki mózgowej (luty2012) i od marca prowadze wykresy i staram sie,staram oczywiscie starałam się juz wcześniej,ale wtedy to ja nawet ne wiedziałam,ze az ta byłam chora.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2012, 22:03
-
misia wrote:Witajcie dziewczynki,czy ja mogłabym sie do was dołaczyć? Jestem staraczką,po peracji guza przysadki mózgowej (luty2012) i od marca prowadze wykresy i staram sie,staram oczywiscie starałam się juz wcześniej,ale wtedy to ja nawet ne wiedziałam,ze az ta byłam chora.
Witamy misia rozgość się u nas, miejsca nie brakuje jest tu bardzo miło i przyjemnie Ja także mam nadzieję, że wszystko u Ciebie już w porządku ze zdrówkiem bo to o czym piszesz to faktycznie poważna sprawa była.
anulek89 mam nadzieję, że lekarz szybko Ci pomorze i prędko dołączysz do grona ciężaróweczek. Zresztą jak już pisałam wielokrotnie, wszystkim wam tego życzę kochane. -
nick nieaktualnyDziekuje bardzo moje hormony wracają po malutku do siebie,jeszcze tylko prolaktyne musze zbić bo mam ciutke zawyzoną i chyba juz bedzie ok nasienie męża ok,ale póki co jak widać ani widu ani słychu ciąży,w tej chwili juz mam @,ale moja fl jak nigdy trwała prawie 20dni... juz myslałam,ze sie udało,ale niestety...
KANCIALUPKA-serdeczne gratulacje dzidziulka
MALA29-Tobie równiez kochana tego samego życze:) -
hej, she ja biorę bromergon, bo po obciążeniu też mam za wysoką prolaktynę ok. 14 razy...bierze siego niezależnie od dnia cyklu, ja go biore na noc, bo ponoc skutki jego są okropne( ja sama nie odczuwam żadnych). Trzeba go brać stale, dopiero jak zajdziesz w ciążę, to lekarz ustali czy brac nadal czy odstawić, bo w ciąży to samoistnie prolaktyna idzie do góry, a tym bardziej gdy ktoś ma zbyt wysoką...pozdrawiam, jak cos to chętnie odpowiem
-
mala29_ wrote:czym sie nie zajmuje ? wstrzymniem okresu i zabuzeniami plodnosci to od czego ona jest. Jejku naprwade masza sluzba zdrowia schodzi na psy i kto im dal dyplomy medyczne jesli oni leczyc nie chca. Trzy mam kciuki zeby ci sie udalo szybko zajsc w ciaze
Mnie to śmieszy i bulwersuje za razem.. Śmieszy - bo kto ma się tym zajmować? A bulwersuje bo traci się cenny czas i pieniądze na łażenie od Kajfasza do Annasza.. No ale co my na to poradzimy.
Dziękuję Wam za kciuki! Mam nadzieję, że w miarę możliwości szybko mi się uda .
Misia witaj -
she wrote:Kancialupka - czy Bromergon bierze się od konkretnego dnia cyklu? Ja mam prolaktynę w górnej granicy normy, a po obciążeniu wzrost 19-krotny. Do ginekologa idę 21/08 - to będzie 11 dc. Mam nadzieję, że da mi coś na zbicie.
Bromergon zażywa się niezależnie od dnia cyklu. Ja prolaktynę po obciążeniu miałam 16 razy powiększoną. Łyka się go na wieczór gdyż niestety ma wiele przykre odczuwalnych skutków ubocznych, poza tym, koleżanka z apteki powiedziała mi, że najlepiej go łyknąć z pół godzinki- do godzinki przed przytulankiem. U mnie zadziałało błyskawicznie;) Przeklinałam ten lek przez to, że było mi po nim słabo, niedobrze a teraz go wychwalam pod niebiosa;) Czytałam, że przy hiperprolaktynemi człowiek jest wiecznie zmęczony, ospały, drażliwy i nerwowy, ja tak właśnie miałam, bromergon ustabilizował wszystko i podziałał jak balsam dla mojej duszy. Ten lek jest bardzo skuteczny i szybki w działaniu, niestety po jego odstawieniu prolaktyna znów bardzo szybko rośnie toteż długo się go bierze, lekarz mnie uprzedził, że po ciąży z pewnością będę musiała do niego wrócić.