Wrześniowe zalewanie 💦, w czerwcu dzidzi głaskanie 👶
-
WIADOMOŚĆ
-
Czarneniebo dziękuje kochana 💚 Wiem że to wszystko minie, ogólnie patrzę z nadzieją w przyszłość, ale czasem jeszcze wracają takie spadki nastroju jak dziś. Mój mąż ma też dzisiaj gorszy nastrój a ja jestem takim typem osobowości że mega oddziałuje na mnie poziom wibracji osoby obok. No i pogoda nie pomaga. Robię herbatkę z miodem i cytrynka żeby się choć trochę pokrzepić 🍋🍯☕🫖
siesiepy, A-6, czarneniebo lubią tę wiadomość
-
Namisa wrote:Dzień dobry w ten pochmurny dzień, mam nadzieję że u was humory trochę lepsze niż u mnie. Niby nic się nie dzieje ale jakos tak nie mogę się dobudzić. Przez całą noc śniło mi się że jestem mamą maleńkiego, ślicznego niemowlęcia. Takie to było realistyczne że dosłownie na myśl o tym czuje ciepło w środku i zapach tej istotki. W zasadzie w tym śnie nic się nie działo, po prostu zajmowałam się dzieckiem, byłam bardzo zmeczona, ale poziom szczęścia sięgał nieba. No a po obudzeniu - pierwszy raz od dłuższego czasu - zaczęłam myśleć o swoim synku którego nigdy nie zobaczę. Analizować w którym tygodniu ciąży bym teraz była, dodatkowo bez sensu weszłam na fioletowa stronę do marcowego wątku i poczułam... Zazdrość. Taką zwyczajna ludzką zazdrość, która towarzyszyła mi w pierwszych tygodniach po poronieniu, kiedy widziałam kobiety w ciąży czy dzieci. Dziura w sercu, która ciężko czymkolwiek wypełnić. Na codzien jej nie czuć ale czasem z nienacka wyziera i trzeba nauczyć się z nią żyć. Sorki za potok żali, ale czasem łatwiej się uporać z takim czymś kiedy się to wyrzuci. Jutro mam nadzieję poczuje się już lepiej.
Przytulam was dziewczyny za wasze biele i 🙈. Mam nadzieję że to już ostatnie jakie zobaczycie na dluuugi długi czas 💚
Nie wiem, czy to mnie już irytuje, wkurwia, smuci, jest obojętne...
Nie wiem jakie to odczucia.
Kurcze, ja rozumiem, że czasami różne rzeczy się dzieją, ale tu niektóre z nas na prawdę robią 101% (kolejne niektóre może 100%, inne 60%) nie ma znaczenia, staramy się, robimy badania, wykładamy gruba kasę...
I biało.33♀️33 ♂️
27.08.2019 👫
27.08.2020 💍
27.08.2021 💒
27.08.2023 termin 🍼
_______
2014 💗 M. 👧
________________
starania od 05.2022
odpuszczenie starań 12.2022
__________
20.12 ⏸️😲🙈
21.12 beta 1242🩸
21.12 - perzyk 3,8mm
03.01 0,43mm🍤
31.01 wizyta
06.02 badania 🩸 Pappa
15.02 niskie ryzyka 🍀 💙?
21.02 8 cm 🍼 100g
21.03 220g 🥚🥚
12.04 411g 👕
18.04 491 g 🐻
16.05(25+2) 908 g 🐻
06.06(28+2)1662 g 🐻
20.06(30+2) 2080 g 🐻
28.06 (31+3) 2138 g 🐻
11.07 (33+3) 2760g 🐻
31.07 (36+2) 3652g 🐻
21.08 Bruno 3920/59cm 🐻 CC.
-
Beezi u mnie w rodzinie albo się o tym totalnie nie mowi, albo wszyscy po prostu zachodzą jak chcą. Mam siostry, obydwie mają dzieci, zero poronień, ciąż biochemicznych (albo nie wiedzą albo nie było takich), pozamacicznych. Moi rodzice starali się chwilę o pierwsze dziecko - mama bardzo późno dostała pierwsza miesiączkę, była prawie pełnoletnia, a potem szybko wyszła za mąż i te pierwsze dwa lata nie wychodziło. Potem już bez problemu, dziecko za dzieckiem, wszystkie zdrowe, 4kg, porody naturalne - a zero suplementacji, badań, profilaktyki, ciężka praca fizyczna, stres. Ciężko to zrozumieć, brak w tym logiki, ale najwidoczniej czasy się zmieniły, płodność i poziom zdrowia ludzi się zmieniły, mimo że robimy wszystko żeby wlasnie być zdrowymi, a pokolenie wcześniej nie robiło w tym celu nic.
Rica, bardzo ci współczuję, to musi być bardzo trudne 💔 Nie wiem sama jak bym odebrała taka prośbę w takiej sytuacji - z jednej strony nie chciałabym być traktowana inaczej z powodu utraty ciąży, z drugiej to takie dramatycznie przykre. Ja będąc krótko po szpitalu dostałam wiadomość z gratulacjami od dalszego znajomego. Sama nigdy nie powiedziałabym mu o ciąży, ktoś z pracy musiał donieść. Sztylet w serce. Ale masz rację, jesteśmy wojowniczkami życia - walczymy teraz o swoje życie i o nowe życie 💚Rica lubi tę wiadomość
-
Proszę o wpisanie 🐒😢🙋🏻♀️26 - ✅
🙋🏼28 - morfologia 0%❌ /4% ✅🥺
12.2022-10.2023 -przerwa w staraniach
29.10 13 dpo ⏸️🍀
30.10 14 dpo beta 237.73 mlU/mL
02.11 17 dpo beta 811.97 mlU/mL prog 35.3 ng/mL
17.11 3,5 mm Fasolki z bijącym ❤️
02.01 I prenatalne - 7,3 cm brykającego szkraba, ryzyka niskie 🎉
15.02 276g, mamy dziewczynkę 💞
27.02 II prenatalne, 362g wstydnisi 🌷
9.05 III prenatalne, 1480g zdrowej Kruszynki - 8 percentyl 🥺🙏
6.06 2400g Uparciuszki, waga już w normie 🥰
25.06 - planowane CC??🍀🤯🤞🫶
Razem od 2016 ❤️ 09.2020👰🏻♀️🤵🏼
-
Rica wrote:Namisa wydaje mi się ze większość tutaj z nas wie jak to jest , co czujesz bo niestety to życie jest tak skur…ńskie ze dotknęła nas ta tragedia…
Ja straciłam w 22tc, leżąc w szpitalu w ten dzień brat mieszkający w innym województwie dzwonił ( nie odebrałam) a jak się okazało chciał się pochwalić ze będzie tatą i nasze dzieci będą tylko miały 3mce różnicy…
Dziś ja nie mam swojej pociechy ale zostałam matka chrzestna jego córki … Wiec zawsze do końca życia będę widziała jak moja córka by rosła.
Każda z nas która ma za sobą Stratę jest Wojowniczką życiaRica lubi tę wiadomość
-
Ech, tez mam dziś taki kiepski dzień. Wczoraj mieliśmy rodzinne spotkanie, z którego wróciłam jako kłębek nerwów. Obrzydliwe pytania i komentarze w stylu „młodsza nie będziesz”, „mieszkanie macie ładne, ale puste”, „dobrze wam się żyje? Ale bez dzieci nadal?”.
I chociaż miałam przygotowane riposty na te chamskie teksty, to wręcz zaschło mi w gardle i jedyne co mi się udało, to nie wybuchnąć płaczem.
Dziś chce mi się krzyczeć i płakać jednocześnie, wokół znajomi co i rusz powiadamiają o oczekiwanych maluszkach, a u nas ciagle biel…
-
Niaha dokładnie… ktoś- ba, w sumie od kilku osób usłyszałam takie słowa… „tylko silnych ludzi takie rzeczy spotykają, bo tylko oni potrafią taki ciężar udźwignąć”
Ale ja im odpowiadałam ze wolałabym być słabą zeby tych rzeczy nie przechodzić bo wszystko jest do czasu…Niaha lubi tę wiadomość
Staranie od 08.2022
TSH 2,42 06/06/2023
ft3 4,46 (2,63-5,70)
ft4 14,30 (9,00-19,00)
✔️ MamaDHA Premium
✔️Conceive Plus -
Chyba powoli jesienna chandra daje o sobie znać. 😔 Ale fakt, zastanawiam się jak odsetek kobiet które bezproblemowo i szybko zachodzą w ciążę zmienił się na przestrzeni ostatnich lat.
Kiedyś na pewno też były te, którym nie było dane począć naturalnie, ale pewnie było ich dużo mniej. Teraz przynajmniej one mają jakieś możliwości zostania mamą, obecne czasy mają poniekąd swoje... Minusy dodatnie?
Mnie dzisiaj skasował szpinak (jadłam na obiad indyka że szpinakiem). Do tej pory na samą myśl o zielonych liściach mam ochotę lecieć do kibla. Nie wiem co o tym myśleć i nie chce się nastawiać, jednak nadzieja jest. 🥺walka o pierwsze 🦕 od 7.2022
♀️29
◾PCOS - długie cykle, często bezowulacyjne;
mała tarczyca;
◾01.2024 elektrokonizacja szyjki macicy (rak in situ 🦀 i HPV)
◾PAI hetero, MTHFR C677 hetero
◾8 stymulacji letrozolem ❌, 9⏳
◾07.2024 poronienie - puste jaja płodowe 💔💔
◾przewlekłe zapalenie błony śluzowej żołądka - predyspozycje do anemii złośliwej (APCa i Castle)
♂️ 33
◾HBA 70,5% ↗️🎉
◾łagodna oligospermia ↘️
✨IVF💉
Stymulacja 🔜luty?
"I used to float, now I just fall down
I used to know, but I'm not sure now
What I was made for
What was I made for?" -
nick nieaktualnyRica wrote:Niaha dokładnie… ktoś- ba, w sumie od kilku osób usłyszałam takie słowa… „tylko silnych ludzi takie rzeczy spotykają, bo tylko oni potrafią taki ciężar udźwignąć”
Ale ja im odpowiadałam ze wolałabym być słabą zeby tych rzeczy nie przechodzić bo wszystko jest do czasu…siesiepy lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyIdawoll wrote:Ech, tez mam dziś taki kiepski dzień. Wczoraj mieliśmy rodzinne spotkanie, z którego wróciłam jako kłębek nerwów. Obrzydliwe pytania i komentarze w stylu „młodsza nie będziesz”, „mieszkanie macie ładne, ale puste”, „dobrze wam się żyje? Ale bez dzieci nadal?”.
I chociaż miałam przygotowane riposty na te chamskie teksty, to wręcz zaschło mi w gardle i jedyne co mi się udało, to nie wybuchnąć płaczem.
Dziś chce mi się krzyczeć i płakać jednocześnie, wokół znajomi co i rusz powiadamiają o oczekiwanych maluszkach, a u nas ciagle biel…siesiepy, Idawoll lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKilka stron nadrobiłam, nawet nie wiem czy wszystko. Ale ciężko się czyta o kolejnych bielach. Czuje taki bol jak to czytam, wiem co czujecie Ten wrzesień jest paskudny, i w pogodzie, i w statystykach.
siesiepy, Ancalime, Madziq6 lubią tę wiadomość
-
Namisa, Rica jesteśmy tylko ludźmi, a to tylko ludzkie odczucia, musimy pozwolić im przychodzić i odchodzić, trochę jak fale na piasku, raz mocniejsze raz silniejsze, z nadzieją że kiedyś przyjdzie odpływ.
I choć ze staraniami to swiadomie miałam tylko jedna cb, ale w życiu bardzo wiele przeszłam i nauczyłam się po prostu wyłączać, powtarzam sobie że są gorsze sytuacje i ludzie dają radę. Staram się nie myśleć o takich scenariuszach "co gdyby", po prostu przez parę sekund sobie pozwalam, a potem głęboki wdech i żyję dalej, bez pytań "dlaczego ja?", bo odpowiedź jest zbyt prosta, "bo ktoś musiał".
Oli23 współczuję 🥺
Paprotka,nie mówię, że to nasza wina, ale większość osób po prostu nie jest świadoma, bo sama nie miała problemu, ot zwykły brak myślenia. Przydałby się ktoś kto by powiedział "niektórzy mają problemy medyczne", ale boimy się być osądzani, a to już zależy od tego ile przyzwoitości ma ta druga strona. Więc zachęcam, jak macie tyle siły w sobie to powiedźcie bliskim, którzy po prostu nie myślą, a nie są chamami, że to nie dla wszystkich jest takie proste. U moich teściów zadziałało, skończyły się docinki i suchary.
Siesiepy, w sumie jak spojrzeć na historię to też jest sporo przypadków, gdzie królowe zazwyczaj nie mogły dać potomka i król szukał innych kobiet. Niektóre faktycznie stworzone w celu uzasadnienia romansu, ale napewno nie wszystkie.
A z milszych rzeczy to oczywiście, że jest nadzieja! Ja dalej kciuki trzymam i nie puszczę 🤞paprotka17, siesiepy, oli23, ForgetMeeNot lubią tę wiadomość
♀️♂️'96
PCOS
Krótkie fazy lutealne
Zakończenie antykoncepcji 09.2021
4cs (liczony)
08.2022 cb 💔
11.10 - kuzyn ciotecznej babki ojca cienia 😉
12.10 - cień ⏸️, beta 21,59
14.10 - beta 86,81 🥹
17.10 - beta 238,8 🍀
19.10 - beta 466,2 przyrost 83,6%
21.10 - beta 811,4 przyrost 78% 🥺
24.10 - beta 2343 przyrost 109,1% 🥹
28.10 - jest pęcherzyk, 5w0d🍀
10.11 - jest serduszko, 7w1d ❤️
24.11 - jest ruchliwy arbuz 🍉
08.12 - wizyta
19.12 - niskie ryzyka, 🍉 ruchliwy, wszystko na swoim miejscu 🥹
29.12 - 9,73 cm bobofruta, wysokie CRP, antybiotyk 🧐
09.01.23 - czyżby chłop? 😏♂️
19.01 - 203 gramy cudu 💫
30.01 - prenatalne 2 trym. Wszystko w porządku, 🍉 oficjalnie staje się.. chłopcem!
23.03 - przekroczyliśmy granicę "torebki cukru" 😉 1034g żywego ognia!
-
Współczuję Wam dziewczyny tych tekstów w otoczeniu.
Smutne to bardzo i dziwne, że obecnie ludzie nadal sypią takimi tekstami.
U nas raczej spokój -> nikt nie pyta.
Mamy w otoczeniu kilka par po ślubie i żadna nie doczekała się jeszcze potomstwa (2-4 lata po ślubie), jedni doczekają się jakoś w lutym bodajże i nikt nie porusza tego tematu jakoś szczególnie; wszyscy jesteśmy w okolicach 30. i dla nas ten wiek zajścia w pierwszą ciążę ewidentnie jest przesunięty. Dla jednych może nie ten czas (wir budowania domu, zarabiania na pierwsze mieszkanie itp.), inni może też problemy. Tacy najbliżsi znajomi w sumie wiedzą, że chcemy mieć dzieci, więc pewnie domyślają się, że działamy w tym kierunku.
W rodzinie też nie jest ten temat poruszany jakoś szczególnie. Teściowie o problemach wiedzą (zresztą brat mojego męża z żoną starali się kilka lat też) - na początku trochę może suchych tekstów było, ale jak zostali trochę zagłębieni w tematykę i zaawansowanie naszych starań to się skończyły , moja mama też (ale z nią akurat nie utrzymuję zbytnio kontaktu, no ale byłam diagnozowana już jako nastolatka, więc wie, że mogę mieć większy problem niż inne kobiety).
Ja jak A-6, duużo przeszłam w życiu i staram się nadmiernie nie pogrążać w jakichkolwiek czarnych myślach, życiowo zawsze staram się "iść dalej". Czasem jest trudno, czasem jest łatwiej. Po każdej burzy jednak wychodzi słońce, tak raczej staram się myśleć.
Jesień mało sprzyja, szczególnie w takich przygnębiających okolicznościach jakie mamy (syt. gospodarcza, polityczna...), więc życzę nam wszystkim dużo siły do dźwigania tych mniejszych i większych trosk.siesiepy, ForgetMeeNot lubią tę wiadomość
👩 31 / 🧔30
❌ PCOS, cykle i owulacje nieregularne bez leków; Hashimoto - delikatna postać, pod kontrolą
Stymulacje (letrozol, NAC, Ovitrelle):
03.2022, 04.2022, 05.2022, 06.2022 ❌
08.2022 -> 9.09.2022 ⏸
10.09 - beta 204
12.09 - beta 482
4.10 - wszystko ok, 1,43 cm człowieczka, mamy ❤️🍀
2.11 - prenatalne -> 5,38cm fikającego człowieczka, niskie ryzyka 🍀
4.01 - połówkowe -> 370g ruchliwej już potwierdzonej dziewuchy 🥰🍀 21+1
22.02 - USG III trymestru, 1150g 🍀 28+1
21.03 - 2020g ❤️ 32+0
9.05 - około 3200-3300g panny, której dobrze w brzuchu ❤️ 39+0
PTP - 16.05.2023
Wanda ❤️ - 26.05.2023, 3620g, 55cm ❤️ 41+3
-
Dzisiaj strasznie tu smutno. To ja z taką małą refleksją... Dzisiaj z Mężem mamy pierwszą rocznicę ślubu. ❤️ Wybraliśmy się z tej okazji na randkę. Wyszykowaliśmy się odświętnie, pojechaliśmy za miasto na obiad, spacer nad jeziorem i pomoczyć dupska w jacuzzi (kto umie pływać to jeszcze popływał sobie w basenie 😋). I tak mnie teraz naszło, że... To chyba właśnie o to w tym wszystkim chodzi. O miłość. Cieszenie się sobą. I chwytanie z życia pełnymi garściami tego, co najlepsze. Na codzień nas, tak jak pewnie i nie jedną z Was, przytłaczają myśli o staraniu się, o braku dziecka, ale... To nie może zdominować całego naszego życia. Musimy robić, co w naszej mocy, leczyć się, suplementować, działać. Oczywiście. Tylko nie zapominajmy w tym wszystkim, że my same i nasze związki nie są tylko po to, żeby wykonać to jedno zadanie. Cieszmy się sobą. I korzystajmy z chwili.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2022, 20:48
dracaena, Idawoll, siesiepy, czarneniebo, Mart768, A-6, SandraH.97, oli23, Namisa, Paulina666, Cotakoza, Beezi, Rica, Amunicja, oloska, Tabeaa, Anett93, paprotka17, okejka, Lipcowa, Paprota9418 lubią tę wiadomość
-
Olucha29 wrote:Witam ponownie wkońcu mam czas coś napisać o sobie.
Mam na imię Ola i jesten mamą 16 miesięcznego chłopca . I bardzo chcielibyśmy drugiego szkraba obecnie czekam na rezultat testuje za tydzień 🤞Mam nadzieję że się uda i zobaczę ⏸️
Jeśli można spytać, ile czasu się już staracie o drugiego?walka o pierwsze 🦕 od 7.2022
♀️29
◾PCOS - długie cykle, często bezowulacyjne;
mała tarczyca;
◾01.2024 elektrokonizacja szyjki macicy (rak in situ 🦀 i HPV)
◾PAI hetero, MTHFR C677 hetero
◾8 stymulacji letrozolem ❌, 9⏳
◾07.2024 poronienie - puste jaja płodowe 💔💔
◾przewlekłe zapalenie błony śluzowej żołądka - predyspozycje do anemii złośliwej (APCa i Castle)
♂️ 33
◾HBA 70,5% ↗️🎉
◾łagodna oligospermia ↘️
✨IVF💉
Stymulacja 🔜luty?
"I used to float, now I just fall down
I used to know, but I'm not sure now
What I was made for
What was I made for?"