Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne wsparcie naszych facetów
Odpowiedz

wsparcie naszych facetów

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
    1 2
Oceń ten wątek:
  • michaela Autorytet
    Postów: 2349 1643

    Wysłany: 16 marca 2013, 08:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam wrażenie, że my, kobiety, jednak lepiej radzimy sobie ze swoimi problemami, emocjami. Widze ze jest ciezko mojemu partnerowi, o naszych problemach nie rozmawia kompletnie z nikim, do tego zmeczenie i wrazliwosc, meska duma... jak Wasi faceci sobie radza, jak moza pomóc?

    lv6id5m.png

    5mc5vbo.png

  • Gunia Autorytet
    Postów: 670 2201

    Wysłany: 16 marca 2013, 08:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Staram się delikatnie zaczepiać temat, zupełnie na luzie, niby tak od niechcenia częstuję jakąś witaminką, jak pyta "od czego to" to "delikatnie" i żartobliwie mówię np., że zbliża się wiosna i musi być piękny, albo, że trzeba zbierać siły witalne przed sezonem rowerowym, a jak byłam przeziębiona to prosiłam żeby mi dotrzymał towarzystwa w łykaniu tabsów... ;) Po prostu nie przyznaję się, że wyczytałam, że wit. E to wit. płodności ;) itd.
    Jak mam @ to mam straszne zachcianki żywieniowe i tez kombinuję jakby tu mu do buzi wepchnąć łyżeczkę szpinaku (obchodzę się z Nim jak z małym dzieckiem), czasem zwalam wszystko na burzę hormonów, hehe, albo po prostu udaję, że zainteresowało mnie pichcenie (nienawidzę stac przy garach, ale jak jest potrzeba zjedzenia czegoś zdrowego i mocno niesmacznego-to się poświęcam).
    Ogólnie rzadko poruszam temat, czasem się zdarza, że pokażę swój wykres albo przeczytam artykuł jakiś, ale to naprawdę b.rzadko... i staram sie nie mówić, że zbliżają się płodne dni, tylko po prostu biorę się do roboty;) Czasem mąż się śmieje, że go gwałcę, hehe ]:->
    Wcześniej jak starałam się rozmawiać na "te" tematy to było fatalnie - seks bez przyjemności, w domu cisza, jakby ciągle zamyślony był, dochodziło do sprzeczek, nic się nie chciało, byliśmy ciągle zmęczeni, sfrustrowani...
    Mężczyźni tak mają, że tłumią wszystko w sobie, nie rozmawiają o problemach aż wreszcie zwalają winę na siebie i - kaplica!
    Spróbuj wziąć na luz, odpocząć trochę od tego, zająć się czymś, znajdź wam wspólne, nowe zajęcie, scrable, monopol, spacery, my np. przez pewien czas strasznie mocno dbaliśmy o kwiaty, aż kilka "zagłaskaliśmy na śmierć" hehe;)...

    martula, Nina82, basiulkaa_89, Justin34 lubią tę wiadomość

    ... 21 cykl na Ovu. A w dupę z tym...
  • michaela Autorytet
    Postów: 2349 1643

    Wysłany: 16 marca 2013, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    madrze piszesz Gunia:) u nas chyba jest to trochę jednak inny problem. Od pewnego czasu wrzuciłam na luz. Maz jest zaangażowany, to on gotuje i wyszukuje potrawy dobre dla nas, dba o spokój, spacery. Na tymsie skupilismy, nie na dziecku. Rozmawiamy,ale szczegółów mu oszczedzam. A ten najspokojniejszy, najłagodniejszy facet pochłaniający stertę książek, grający w piłkę z kumplami, mający pasje, niby równowaga, potrafi wybuchnąć niespodziewanie tak jak nigdy. Czyli cos w środku jednak dusi, a ja nie wiem jak mu pomóc.

    lv6id5m.png

    5mc5vbo.png

  • Paula90 Autorytet
    Postów: 865 273

    Wysłany: 16 marca 2013, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moj TŻ na szczescie jest czlowiekiem spokojnym;) Nie widzi zadnych przeszkod zeby lykac witaminki, isc na badania... twierdzi ze zrobi wszytsko zebysmy mieli upragnionego dzidziusia;)

    Gunia, Matylda36 lubią tę wiadomość

    http://ovufriend.pl/graph/f218632fa0f752934241608f0b61e3f44b9a3ew1m5orzswd.png
  • madzianka Autorytet
    Postów: 1064 538

    Wysłany: 16 marca 2013, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u mnie to chyba ja nie umiem rozmawiac z moim na te tematy ale wiem ze bardzo przezywa to jak co miesiac przychodzi @ a On mial nadzieje ze to juz sie udalo mi jest przykro bo czuje ze zawiodlam. nie mowi ale widze ze cierpi.

    p19us65glzzsn3k4.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 marca 2013, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z moim to mialam poprostu przeboje !!! Meska duma i kropka !!! Nie chcial isc na badania nasienia.I raz jak sie klocilismy to mu powiedzialam ze zrobie mu loda do konca :) Pujde do przychodni,splune babce sperma na blat i powiem prosze to zbadac :) hahahahahaha :D powiedzial ze jestem nienormalna :D i zaczal sie smiac z tego co powiedzialam :D A teraz bez problemu powiedzial,ze pujdzie :) Przestalam Go tym tematem meczyc :P

    Paula90, michaela lubią tę wiadomość

  • Paula90 Autorytet
    Postów: 865 273

    Wysłany: 16 marca 2013, 14:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kazdy mezczyzna jest inny :) I kazdy ma do tego inne podejscie... :) np. moj stwierdzil ze bedziemy sie "króliczyć" az do skutku haha masakra jakas :P

    Meginka lubi tę wiadomość

    http://ovufriend.pl/graph/f218632fa0f752934241608f0b61e3f44b9a3ew1m5orzswd.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 marca 2013, 14:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krolicze sie juz tyle laaat ze masakra :P Powinnam miec juz wlasne stadko heheh :P
    Ja mojemu kiedys w zartach powiedzialam,ze nawet gdyby we mnie wiadrami wlewal sperme to i tak nie zajde w ciaze :P co za duzo to nie zdrowo heheheh :D

    Meginka lubi tę wiadomość

  • Paula90 Autorytet
    Postów: 865 273

    Wysłany: 16 marca 2013, 14:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ehhh moze kiedys zajdziemy w ciaze :P hehe ilez mozna sie "króliczyć" :P

    Meginka lubi tę wiadomość

    http://ovufriend.pl/graph/f218632fa0f752934241608f0b61e3f44b9a3ew1m5orzswd.png
  • martula Ekspertka
    Postów: 143 100

    Wysłany: 16 marca 2013, 15:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój M. to nie pójdzie do lekarza ze zwykłym przeziebieniem, a co dopiero mówić o badaniu nasienia :/.

  • michaela Autorytet
    Postów: 2349 1643

    Wysłany: 16 marca 2013, 15:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny rozbroiłyście mnie :D mój sam sie dopytuje i pilnuje badań,tym bardziej szkoda ze jego checi nie sa wynagradzane, ale... jakoś łatwiej go namówić do tej roboty ;D

    Paula90 lubi tę wiadomość

    lv6id5m.png

    5mc5vbo.png

  • Paula90 Autorytet
    Postów: 865 273

    Wysłany: 16 marca 2013, 15:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie wyobrazam sobie namawiac mojego TŻ zeby robil badania czy bral witaminki

    http://ovufriend.pl/graph/f218632fa0f752934241608f0b61e3f44b9a3ew1m5orzswd.png
  • michaela Autorytet
    Postów: 2349 1643

    Wysłany: 16 marca 2013, 16:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    troszeczkę inna robotę miałam na myśli, taką, która po 8 latach bycia razem jest zdecydowanie mniej intensywna niż na początku :D

    lv6id5m.png

    5mc5vbo.png

  • Paula90 Autorytet
    Postów: 865 273

    Wysłany: 16 marca 2013, 17:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    :D :D To zasze powinno byc tak intensywne jak na poczatku :) :P

    http://ovufriend.pl/graph/f218632fa0f752934241608f0b61e3f44b9a3ew1m5orzswd.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 marca 2013, 18:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do bycia razem . . . to hmmm.Ja nie narzekam a w kwietniu 3 bedzie 7 lat :D
    U nas az za bardzo intensywnie :P
    Ja nawet nie wiem co to szybki numerek :P
    Bo z moim szybki numerek trwa najkrocej 45 minut :P hahahaha :P

  • michaela Autorytet
    Postów: 2349 1643

    Wysłany: 16 marca 2013, 18:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    o nie, gdyby było tak intensywnie jak na początku, to umarlibyśmy z głodu, bo nie miałby kto pracować na utrzymanie rodziny :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2013, 18:34

    Paula90, basiulkaa_89, Gunia lubią tę wiadomość

    lv6id5m.png

    5mc5vbo.png

  • Paula90 Autorytet
    Postów: 865 273

    Wysłany: 16 marca 2013, 19:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hahaha no bez przesady pasuje cos jesc i za cos zyc :D :) hehe

    http://ovufriend.pl/graph/f218632fa0f752934241608f0b61e3f44b9a3ew1m5orzswd.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 marca 2013, 19:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No bez przesady :P ale moj w kazdej wolnej chwili :D w parku,na lawce,itd itd :P zboczuch no poprostu :P

    Paula90 lubi tę wiadomość

  • H30 Autorytet
    Postów: 349 123

    Wysłany: 16 marca 2013, 19:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dobry wątek, chiałam taki założyć, ale mnie uprzedziłyście... no ja to mam taki problem, że moja połowa zrobiła badania wyszły ok i już drażni go moje jeżdżenie po lekarzach coraz to nowe badania,postawił już krzyżyk na staraniach bo twierdzi że i tak nic z tego nie będzie.Faceci są o wiele słabsi psychicznie i mam tego przykład niby taki męski i twardy ale jeśli chodzi o nasze starania to totalna załamka a dotego dołuje mnie i nie potrafi zrozumieć,że mi jest także ciężko ...

    Paula90, basiulkaa_89 lubią tę wiadomość

    f2w3dqk3c83qeku9.png
  • Gunia Autorytet
    Postów: 670 2201

    Wysłany: 16 marca 2013, 20:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    H30 dlatego ja póki co nie mówię o możliwości badań nasienia-gdyby się okazało, że plemniczki OK nie zniosłabym ciosu, że to u mnie jest coś nie tak, może hormony, może jestem anty-plemnicza, heh. Chyba normalnie bym zażądała rozwodu skoro nie mogę dać mu Dziecka... Dół totalny.
    A tak- na razie jest zabawa, jest kombinowanie, co, jak, a może jeszcze tych witaminek mało, a idzie wiosna, będzie dobrze...
    Muszę zrzucić mase zbędnych kg (od slubu-2,5roku-przytyłam 15-17kg, nigdy nie usłyszałam złego słowa, wiem, że nadwaga może źle wpływać, ale jak tu schudnąć? Na codzień mi to nie przeszkadza, gorzej, jak pomyślę o bikini- bleee. Ale Nic nie jeść? Zakazać Mężowi gotowania? Nie obżeram się, może tylko po pracy mniej ruszam niż dawniej) Tylko łatwiej jest łykać witaminki niż zacząć ćwiczyć, hehe. Ze względu na pracę (u mnie stres, a u Męża bieganina całodzienna+stres) to się nawet nie chce seksu, tylko zwykłych przytulanek, zasypiania obok siebie po prostu, a nie tu jeszcze dodatkowy wysiłek fizyczny, hehe. Oczywiście jak mi libido wzrasta to nieważne nasze zmęczenie:)
    Wróciłam myślami do przeszłości - lata 2006-2008 - ach! Że też taka głupia byłam i nie chciałam dzidziusia, wtedy było cudnie bezproblemowo!
    Ale co tam, damy radę, kto jak nie my? Hehehehe

    ... 21 cykl na Ovu. A w dupę z tym...
1 2
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Krew miesiączkowa - kolor krwi podczas okresu

Czy to normalne, że krew miesiączkowa zmienia swój kolor i konsystencję? Czy brązowy kolor krwi podczas okres powinien Cię niepokoić, czy jest to zjawisko naturalne? Kiedy krwawienie miesiączkowe wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Znaczenie jakości męskiego nasienia

Jest wiele czynników, które wpływają na szanse na zajście w ciążę u pary, która marzy o rodzicielstwie. Jednak niewątpliwie wśród najważniejszych jest odpowiednia jakość komórki jajowej i plemników. Wyjaśniamy, dlaczego jakościowe komórki jajowe czasami nie gwarantują sukcesu. Jakie znaczenie odgrywa jakość męskiego nasienia? Jak wygląda diagnostyka i leczenie?

CZYTAJ WIĘCEJ

Insulinooporność - zasady żywieniowe, dieta i objawy.

Czym jest insulinooporność? Insulinooporność a dieta - na czym polega zależność? Jak odżywiać się przy insulinooporności? Które produkty spożywcze warto włączyć do diety, a z których warto zrezygnować? Artykuł napisany przez Zosię i Anię z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ