wyniki badań
-
WIADOMOŚĆ
-
4 dc zrobiłam badania na jakie skierował mnie lekarz, na wizytę idę za tydzień dopiero, jeśli mozecie to pomóżcie mi je zinterpetować bo pojęcia nie mam
nigdy nie miałam takich robionych 
TSH 2,62, FT4 1,03 [0,93-1,70], FSH 4,97 (f. pecherzykowa 3,5-12,5), Estradiol 48,59 (f. folikularna 12,5 - 166), Prolaktyna 9,37 (3,40-24,1)
-
Faktycznie TSH trochę za wysokie. Norma dla staraczek to 1-2. Niestety wielu ginów uważa taki wynik za dobry, bo "mieści się w normie", więc nie daj sobie wcisnąć, że jest ok. W ciąży jeszcze rośnie i z 2,6 robi się np. 4, a to już duże niebezpieczeństwo. Wiem po sobie, bo mi tak wzrosło, mimo wdrożenia leczenia przed ciążą (w momencie zajścia miałam 2,1 i wzrosło do 3,3 w 5 tyg. ciąży).
hipisiątko lubi tę wiadomość
Szczęśliwy 3 cs, maluszku zostań z nami ♥
-
kitti1982 wrote:ojjj to nieciekawie wizytę u gina mam dopiero 30 grudnia
no nic jakoś do tego czasu muszę wytrzymać
Szkoda czasu, lepiej już zacząć zbijać tsh, spróbuj zmienić termin, najlepiej to prywatnie iść.
Mi też lekarze mówili, że taki tsh jest ok i mogę sie starać i niestety moja ciąża zakonczyła sie nieciekawie. Nie wiem co bylo przyczyną, ale załatw sobie leki przed świetami. Pewnie zaczniesz od dawki 35 eutyrox, ale sugeruję lek letrox.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2014, 13:40
-
nick nieaktualnyWiecie co, troszke przesadzacie. Nie starszcie dziewczyny.
Jak byś miała tsh powyżej 4 to byś mogła się bać i w panice szukać lekarza.
Do 30 grudnia tylko 2 tygodnie.
I nie wiem czy zwykły gin zajmie się wynikami TSH. Lepiej - ginekolog-endokrynolog. A zaczyna się chyba od dawki 25.
Mi gin-endo kazał się udać do ogólnego endokrynologa, a tu terminy na NFZ nie pozostawiają złudzeń.
Marta8880, Sylwia87 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnybo na forum kilka puscilo plote i wielka histeria, a jakos te co zbily wcale nie zachodza, wiec to nie jest tak do konca. Jest w normie to jest ok nie m co histeryzowac.Mona_M wrote:Wiecie co, troszke przesadzacie. Nie starszcie dziewczyny.
Jak byś miała tsh powyżej 4 to byś mogła się bać i w panice szukać lekarza.
Do 30 grudnia tylko 2 tygodnie.
I nie wiem czy zwykły gin zajmie się wynikami TSH. Lepiej - ginekolog-endokrynolog. A zaczyna się chyba od dawki 25.
Mi gin-endo kazał się udać do ogólnego endokrynologa, a tu terminy na NFZ nie pozostawiają złudzeń.
Mona_M, Marta8880, hipisiątko, Sylwia87 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDokładnie.aszka wrote:bo na forum kilka puscilo plote i wielka histeria, a jakos te co zbily wcale nie zachodza, wiec to nie jest tak do konca. Jest w normie to jest ok nie m co histeryzowac.
A tak poza tym ciekawe czy zwolenniczki zbijania TSH do bardzo niskiego poziomu słyszały o nadczynności tarczycy.
Dziewczyny nie leczcie na własną rękę się na forum, ani przez wujka google. Lekarz endokrynolog na prawdę wie jakie dawki podać i do jakiego stopnia zbić TSH. Mi moja endokrynolog powiedziała, że jak będę chciała się starać to zbijemy poziom hormonów do 2,5. A ona jest dobrym specjalistą.
-
nick nieaktualnyHisteryzować nie ma co, ale faktycznie dobrze jest trochę zbić - nie tylko u staraczek. W tej chwili jest taki trend w endokrynologii, że górną granice normy się zbija - moja przyjaciółka miała podobny wynik i jest na euthyroxie, a dziecka nie planuje w najbliższym czasie. Na pewno taki wynik nie jest żadnym przeciwwskazaniem do starań, jest po prostu wskazaniem do zapisania się do endokrynologa i rozpoczęcia leczenia.
Btw. od stężenia między 1 a 2 do nadczynności jeszcze daleka droga.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2014, 17:10
Marta8880, lilirose lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Mona_M - dokładnie, Tobie też polać, mi mój lekarz powiedział identycznie 2,5 jest wystarczające. A po zajściu w ciąże i tak hormony skaczą jak dzikie i tak trzeba będzie je normować do potrzeb. Nie dajmy się zwariować, bo to jeszcze bardziej siada na psyche. Gdyby tak czytać google i wierzyć co każdy pisze to już dawno mogłabym sobie miejsca na cmentarzu szukać bo bym miała wszelkie choroby na świecie. Przed chwilą czytałam tam tym forum że dziewczyna zaszła w ciąże z tsh 7 i za pare tygodni rodzi zdrowe dziecko, a potem czytam że dziewczyna zbijała zbijała zbijała do magicznego 1 a gdy zaszła w ciążę po tygodniu skoczyło do 4 . Więc jeszcze raz nie dajmy się zwariować
Strażaczka90 lubi tę wiadomość
[/url] -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMoja lekarka to doslownie wysmiala gdy zapytalam o te normy staraczkowe. Powiedziala ze jest tylko wskazanie dla kobiet w ciazy a ja sie lecze na tarczyce 14 lat i od kilku lat m.in u jedej z nielicznych lekarek w Pl ktore maja specjalne uprawnienia np podawanie jodu radioaktywnego. Szukałam tez w necie opracowan lekarskich na ten temat i nic nie bylo na ten temat jedynie zalecenie do zbica W TRAKCIE JUZ CIAZY. To ze lekarze sa niedouczeni to wiadomo i ze ciemnote wciskaja pacjentkom a te dalej glosza.
Marta8880, Blondik lubią tę wiadomość
-
No to dziwną masz lekarkę, bo ja jak się u swojej zjawiłam to powiedziała, że dla staraczek norma to maks 2, a najlepiej między 1-1,8. I głupotą jest zacząć zbijać dopiero jak się zajdzie w ciążę, dlatego, że już pierwsze tygodnie mają znaczenie dla dziecka. Nie bez powodu mówi się o poronieniach w pierwszych tygodniach w związku z podwyższonym TSH. Jak pojawiłam się u gina w 7/8 tyg. z wynikiem 3 to bardzo się zmartwił i od razu zapytał, jaką mam dawkę. Powiedział, że to znacznie za wysokie TSH, wynik niebezpieczny.aszka wrote:Moja lekarka to doslownie wysmiala gdy zapytalam o te normy staraczkowe. Powiedziala ze jest tylko wskazanie dla kobiet w ciazy a ja sie lecze na tarczyce 14 lat i od kilku lat m.in u jedej z nielicznych lekarek w Pl ktore maja specjalne uprawnienia np podawanie jodu radioaktywnego. Szukałam tez w necie opracowan lekarskich na ten temat i nic nie bylo na ten temat jedynie zalecenie do zbica W TRAKCIE JUZ CIAZY. To ze lekarze sa niedouczeni to wiadomo i ze ciemnote wciskaja pacjentkom a te dalej glosza.
I nikt tu nie straszy tylko przekazuje informacje zgodne z europejskimi, a nie polskimi normami, które wciąż są za wysokie.
Leczyć należy się już w trakcie starań.
Nie chodzi też o to głoszenie tekstów typu: jak nie zbijesz to nie zajdziesz. Zajdziesz, ale czy utrzymasz tę ciążę? Jedna utrzyma z wynikiem 4 czy nawet 7, a inna poroni z wynikiem 3.
hipisiątko lubi tę wiadomość
Szczęśliwy 3 cs, maluszku zostań z nami ♥
-
jest tu pare dziewczyn co zaszło z wynikiem 10 i urodziły zdrowe dziecko.Więc nie ma co straszyc dziewczyny.Czekaj normalnie do wizyty u Endo.Tsh zbijesz w przciągu miesiąca...Wiem sama po sobie tylko mój wynik wynosił 12,4.Ja dostałam odrazu eutyrox 100 .I biore do tej pory.Ty masz niższy wyniki więc pewnie dostaniesz 25 albo 75
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2014, 20:47
Marta8880 lubi tę wiadomość
-
Możliwe, że zdrowe, ale ubytki umysłowe, wynikające z tak wysokiego TSH w ciąży, mogą wyjść po jakimś czasie.Strażaczka90 wrote:jest tu pare dziewczyn co zaszło z wynikiem 10 i urodziły zdrowe dziecko.Więc nie ma co straszyc dziewczyny.Czekaj normalnie do wizyty u Endo.Tsh zbijesz w przciągu miesiąca...Wiem sama po sobie tylko mój wynik wynosił 12,4Szczęśliwy 3 cs, maluszku zostań z nami ♥
-
perelka89 wrote:Bylam wczoraj u ginekologa i mam torbiela 6cm. Ostatnio dostalam okres po 16 dniach wiec mozliwe ze dlatego mam torbiela i sam zniknie przy kolejnej miesiaczce ale podobno cos duzy jest. Miala ktoras z was podobna sytuacje? Dodatkowo musze zrobic badanie na tarczyce i prolaktyne. Nie znam sie zupelnie czy prolaktyne zrobie w kazdym osrodku zdrowia?
z tego co się orientuję to wszędzie badają prolaktynę...
