X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne zajście w ciąże a blokada psychiczna
Odpowiedz

zajście w ciąże a blokada psychiczna

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
Oceń ten wątek:
  • anka1987 Autorytet
    Postów: 821 475

    Wysłany: 14 listopada 2017, 20:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zastanawiam się jak to jest że nie możemy zajsc w ciąże bo mamy blokadę psychiczną. Jak sobie z tym radzić?.niby nie myślę ale podwiadomie i tak myślę :-)

  • tym_janek Autorytet
    Postów: 2584 2703

    Wysłany: 15 listopada 2017, 02:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie myśl o różowym słoniu.


    O czym pomyślałaś? Jeżeli tak jak większość ludzi w takiej sytuacji o "różowym słoniu" to jest to odpowiedź na twoje pytanie :)
    Myślimy o rzeczach i sprawach dostępnych. Jak jakiś temat jest "na tapecie", a wszystkim tutaj obecnym cykl jest "na tapecie", a większości też starania i ciąża, to przez kontakt z tematem, siłą rzeczy, będziemy o tym myśleć, kiedy mamy głowę wolną od innych myśli.
    Najprościej zapomnieć o sprawie jak się znajdzie skuteczny dystraktor, który sprawi, że nasz mózg najzwyczajniej w świecie przestanie mieć czas myśleć o cyklu/staraniach/ciąży, bo będzie pochłonięty myśleniem o czymś innym. Takim dystraktorem może być nowa praca albo nowy projekt, hobby, wyjazd, lub z bardziej negatywnych, ale życiowych sytuacji: problemy rodzinne/zdrowotne/finansowe, które zajmą głowę całkowicie.

    Osobiście uważam, że umiarkowanie myślenie o temacie nie jest złe. Ważne tylko aby nie popadać w paranoję, no i aby to myślenie nie owocowało stresem. Ale od łagodzenia stresu nadmiernym myśleniem jesteśmy my tutaj na forum, jako swoista grupa wsparcia. A jeżeli to za mało i myśli stałyby się natrętne to polecam udać się do terapeuty, najlepiej psychologa z nurtu poznawczego lub humanistycznego.

    Ale z twojego opisu wydaje mi się, że u ciebie z tym myśleniem to nie jest najgorzej, prawda? :)

    Kat83, ansien, hipisiątko, KoniczynkaNaSzczęście lubią tę wiadomość

    👧🏼 wrzesień 2018
    🧒🏼 sierpień 2020
  • ansien Koleżanka
    Postów: 57 5

    Wysłany: 15 listopada 2017, 08:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myślę, że w momencie kiedy powiemy sobie " zaczynamy starania o dziecko" to od myśli o ciąży już się nie wyzwolimy.
    Czasami będziemy myśleć mniej, czasami więcej, ale będziemy....
    Dlatego ja sobie szukam dużo przeróżnych zajęć, żeby mieć mniej czasu na rozważania.
    i cierpiwie czekam na ten piękny dzień..... od ponad pół roku i mam nadzieję, że kiedyś się uda


    ciąża bliźniacza jednokosmówkowa jednoowodniowa
    zi13kw7i6g1aqgul.png
  • anyzratak Autorytet
    Postów: 333 113

    Wysłany: 15 listopada 2017, 09:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niestety to prawda, jak podejmiemy decyzję o dziecku nie da sie nie myśleć, to jest nierealne.. każdego dnia myślę, może już nie tak obsesyjnie jak ostatnie 5 miesięcy ale myslę.. jednak nie uważam żeby to przeszkadzało zajść, chyba że sie tym bardzo stresujesz. Trzeba czekać cierpliwie na ten cykl nic więcej nam nie zostało.. każda z nas chce i sie stara, po prostu trzeba mieć trochę szczęścia i oczywiście być zdrowym..

    ansien lubi tę wiadomość

    w57ve6hhjly3ikxq.png

    f2wlsg18eqe4k6w0.png

    01.01.2021 nasz aniołek 8tc
  • ansien Koleżanka
    Postów: 57 5

    Wysłany: 15 listopada 2017, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czasami o tym myślę, żeby przestać spisywać temperatury i po prostu przytulać się co dwa dni... ale póki co mierzę... :)


    ciąża bliźniacza jednokosmówkowa jednoowodniowa
    zi13kw7i6g1aqgul.png
  • Existenz Autorytet
    Postów: 997 881

    Wysłany: 15 listopada 2017, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wszystko wyżej to prawda. Myślenie to stres a to on nas blokuje. Dlaczego łatwiej zajść w ciążę zaraz po slubie? Bo jest bez spinania się. Mowie tu o zdrowym mężczyźnie i zdrowej kobiecie

    10.08. Irenka. 3700 i 56
    9m -9kg. 2 zabki.
    13m - 10.300 kg. 6 zabkow 80r
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 listopada 2017, 16:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dlatego ja już mam po dziurki w nosie tego obłędu. Zaczynam na powrót zajmować sie swoim życiem i zrealizowac plany które odkladalam przez chęć zajścia w ciążę. I tak sobie pomyślalam ze mam juz dwoje cudownyh dzieci, odhowanych i po co mi znowu te pieluchy i nieprzespane noce. Czy napewno tego potrzebuje do szczęścia? Nie. Docenie to co już mam i jak będzie to będzie a jak nie to tez super bo nie będę życia podporzadkowywac hormonom i instynktom.

    Enii lubi tę wiadomość

  • sarina Koleżanka
    Postów: 111 14

    Wysłany: 15 listopada 2017, 19:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dokładnie też tak myślę i myślę i nic z tego nie wychodzi. Najpierw czekam na ovu potem żeby testować rozczarowanie i znów czekanie myślenie diszykiwanie się objawów

    w57vyx8dwmyikagn.png
    Styczeń 2007 synek ❤
    Październik 2010 córcia ❤
    Luty 2017 początek starań o 3 maluszka
    Listopad 2018 synek 💗
  • sarina Koleżanka
    Postów: 111 14

    Wysłany: 15 listopada 2017, 19:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    już bym drużynę piłkarską urodziła, gdybym za każdym razem co mam objawy ciążowe, naprawdę w ciaży była

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2017, 19:36

    w57vyx8dwmyikagn.png
    Styczeń 2007 synek ❤
    Październik 2010 córcia ❤
    Luty 2017 początek starań o 3 maluszka
    Listopad 2018 synek 💗
  • Britty Autorytet
    Postów: 1068 480

    Wysłany: 18 listopada 2017, 21:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jedynie to znajdź sobie hobby,prace co sprawi ze nie będziesz skupiać sie na staraniach. Nam sie udalo gdy calkiem sie poddaliśmy. Stwierdziliśmy ze naturalnie i tak się nie uda, mieliśmy przygotowywać sie do inseminacji a tu prosze dwie kreseczki :) psychika naprawdę duzo dziala.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2017, 21:39

    Dominisia883, ansien, lollla7, moonik lubią tę wiadomość

    02.09.2020 Gabryś <3
    dqprj48a0vyap3wu.png
    22.07.2018 Zuzanka <3
    gg64t5odwuht857b.png
  • Dominisia883 Autorytet
    Postów: 669 910

    Wysłany: 19 listopada 2017, 22:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Britty Tak patrze na Twój podpis i jeju jak on pasuje do mojej sytuacji. 15 cykl teraz leci, hormony moje ok a męża wyniki kiepskie, morfologia 4%, ilość słabiutka... 29 listopada idziemy rozmawiać z lekarzem o inseminacji.
    Co do tematu: Dziewczyny da się odpuścić w jakimś stopniu chociaż jeszcze nie dawno myślałam że to nie możliwe ;). Myślę o ciąży ale już nie tak jak wcześniej. Myślimy o inseminacji ale na spokojnie odkładamy na to pieniążki i 29 listopada lecimy na wizytę żeby spytać jak lekarz w ogóle to widzi z męża wynikami. Czuję podświadomie , że w końcu się uda skoro u mnie wszystko jest ok ;) w końcu wystarczy jeden plemniczek co nie? hehe :). We wrześniu mniej więcej wyprowadzamy się na swoje mieszkanko więc w sumie nie muszę być w ciąży już teraz. Wierzę, że Bóg ma jakiś plan dla nas i ufam mu. Wierzę, że w tym planie uwzględnił dziecko. Nie czekam na owulkę tak jak zwykle. Nie mierze temperatury. Cieszę się małżeństwem.

    Kiepskie nasienie
    IO
    Mutacje mthfr hetero
    4 lata starań
    2018 IUI 😥
    06.2020 IVF biochemiczna 😥
    Próbujemy dalej naturalnie ♥️
    Klinika Medart Poznań 🤞🍀
  • ansien Koleżanka
    Postów: 57 5

    Wysłany: 20 listopada 2017, 13:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Britty, gratulacje ! <3
    Długo się staraliście ? Mierzyłaś tempkę? Czy po prostu przytulaliście się np. co dwa dni ? Długo się staraliście?
    Ja coraz częściej myślę o tym, żeby przestać mierzyć temperaturę...choć dzięki temu wiem, że ta owulacja występuje...ale przez to mierzenie cały czas w głowie jest ciąża i presja " to już jutro, dziś, to było wczoraj..."


    ciąża bliźniacza jednokosmówkowa jednoowodniowa
    zi13kw7i6g1aqgul.png
  • lollla7 Autorytet
    Postów: 277 172

    Wysłany: 20 listopada 2017, 14:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    też jestem zdania że nie da się pozbyć myśli o ciązy i dziecku, zwłaszcza jak leci już któryś kolejny cykl starań.

    ALE Wiecie co? Kiedyś byłam aktywną fitnesiarą, motywował mnie do treningów nasz wymarzony urlop w pierwszą rocznicę ślubu, oczywiście z urlopu mieliśmy wrócic z gorszkiem a tu juz 12cs przed nami i nic.

    Straciłam zapał do ćwiczeń, straciłam chęci do wszytskiego takie troche nicnierobienie i czekanie aż zdarzy się cud, a tego cudu nadal nie ma, a czlowieka psychika wariuje.
    Postanowiliśmy z mężem że jeśli do stycznia/lutego się nie uda, ulrop nam się należy i bookujemy coś last minute w gorące strony. Od dwóch tygodni raptem zachciało mi się cwiczyc znowu, chce mi się zdrowiej jesć i już nie myślę tylko "ciąża, ciąża, ciąża" Mamy cel a po cwiczeniach moje endorfiny skaczą pod sufit, dodatkwo czuję się błogo na zdrowej zbilansowanej diecie :) i chyba o to w tym chodzi, znalezc sobie takie zajęcie żeby ciąża której jeszcze nhie ma nie przysłoniła całego świata. Jeśli się doczekamy tego upragnionego grocha będę naaaaaajszczęsliwa na świecie, ale dobrze mieć alternatywę, bo ja po tych tygdodniach czuję jak zluzowałam i moja głowa odpoczywa :)

    Czekam na nasz cud... 13cs szczęśliwy!
    Czekamy na naszą królewnę :)
    ckaiskjodu7g6dj5.png
  • Myszka_Lena Ekspertka
    Postów: 121 111

    Wysłany: 21 listopada 2017, 00:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny my się staraliśmy 3 lata, niby wszystko było w porządku a jednak nie udawało się,co miesiąc doszukiwalam się objawów,to była obsesja, w pewnym momencie powiedziałam sobie że widocznie nie mogę mieć dziecka, poukladalam sobie wszystko. Doszłam do wniosku że moje życie bez maluszka też może być ciekawe, może to dziwne ale pogodzilam się z tym, zajelam się pracą i sobą i wtedy po 3 tygodniach okazało się ze jestem w ciąży, tak więc na własnym przykładzie przekonałam sie ze ta blokada jest tylko w naszych głowach :)powodzenia

    moonik lubi tę wiadomość

    ug37zbmhxq91lzcp.png
  • anka1987 Autorytet
    Postów: 821 475

    Wysłany: 21 listopada 2017, 17:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    przeprasyam za literowke ale klawiatura mi szfankuje ;/. u nas idzie 16cykl i pryzkro jest kiedy slzsye ze bratowa zaszla po 4 miesiacach po slubie a my 2 lata i nic .. chyzba trzeba zajac sie czyms innzm bo naprawde idzie zwariowac

  • kamayya Znajoma
    Postów: 16 0

    Wysłany: 21 listopada 2017, 17:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja siostra miała problemy z zajęściem w ciążę i w końcu udało się podczas wyjazdu wakacyjnego kiedy wrzucii na luz. Wierzę, że blokada psychiczna istnieje. Nam te wakacje nie pomogły ale chyba za bardzo nastawiłam się, że będzie jak u siosrty. Ech z głową ciężko walczyć

  • anka1987 Autorytet
    Postów: 821 475

    Wysłany: 22 listopada 2017, 21:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kamayya jakbzm slyszala siebie!!! podobna sztuacja!!!

  • moonik Autorytet
    Postów: 1149 1374

    Wysłany: 22 listopada 2017, 22:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem osobą która mega wierzy w to co namacalne i wytlumaczalne. Wierzę w medycyne i próbuje znaleźć sensowny powód naszych niepowodzeń.
    Ileż to już urlopów było, wyjazdów... efektu brak. Wiem że głowa ma swój udział, ale tak ciężko mi medycznie wytłumaczyć sobie dlaczego.
    Leci nam 17 cs. Z miesiąca na miesiąc wydaje mi się że rezygnuje, odpuszczam, na pewno jestem mniej entuzjastyczna, ale wciąż mierze, liczę, myślę. Każde następne badania, diagnozy dają mi nadzieję.

    Mam dużo na głowie, wymagające stanowisko, hobby,pasje czasu na myślenie niewiele, a jednak....

    nzjd3e3k60sbk72h.png
    6dpt - beta 28,6 / 9dpt- beta 198,1 / 11dpt -beta 571,1 🥳/ 16dpt pęcherzyk/ 23dpt jest ❤️
    Zostało 8 ❄❄❄❄❄❄❄❄ blastek
    12.12.2020 -transfer (❄️4.1.2)
    12.2020 - powrót po kolejną śnieżynkę
    mhsv4z179l7mpxmh.png
    11.12.2019 - Urodził się Franciszek (2660g, 50cm) - poród SN
    5dpt -beta 7,9 /7dpt -beta 66,7 /10dpt -beta 226,1 /14dpt -beta 1032.0 / 17dpt-pęcherzyk/24dpt- <3
    1.04.2019 - transfer crio (❄4.1.1 i ❄4.2.2)
    1 ivf/długi/FAMSI/ 5.03.19 punkcja, pobrano 26 komórek, 11 zarodków zamrożonych - hiperstymulacja
    Mąż - obniżona płodność, HBA: 74% DNA 19%, ruchliwość po 1h spada :(
    20.11.17 - sonoHSG - jajowody drożne
    Niedoczynność tarczycy * Hashimoto* Insulinooporność *
    38 lat - starania od 08.2016
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kalendarz dni płodnych - aplikacja - starania o dziecko

Postanowione - rozpoczynacie starania o dziecko. Mija pierwszy, drugi, trzeci miesiąc, a ciąży nie ma. Pojawia się lekki niepokój - co się dzieje? Tak rozpoczyna się historia wielu kobiet z OvuFriend, które używają aplikacji podczas starania o dziecko. Inteligentny kalendarz dni płodnych nie tylko szybko nauczy się Twojej płodności ale również wcześnie wykryje nieprawidłowości. Przeczytaj jak aplikacja pomoże Ci zajść w ciążę!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Kwasy Omega-3 - ważny składnik w diecie przyszłej mamy

Kwasy omega-3 są bardzo istotnym składnikiem w diecie, o którym warto pomyśleć już na etapie starań o dziecko. Idealnie, aby po konsultacji z lekarzem, suplementować kwasy już od pierwszych dni ciąży. Dlaczego są takie ważne? Jaką pełnią rolę? Jak wybrać odpowiedni suplement? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Histeroskopia skuteczna metoda diagnostyki i leczenia niepłodności

Histeroskopia to metoda, która pozwala wykryć i wyleczyć niektóre przyczyny niepłodności: polipy macicy, zrosty, mięśniaki. Histeroskopia diagnostyczna czy histeroskopia zabiegowa - kiedy warto zdecydować się na zabieg?  Jak wygląda histeroskopia? W którym momencie cyklu wykonuje się zabieg? Jakie mogą być skutki uboczne? 

CZYTAJ WIĘCEJ