Zapalenie pęcherza
-
WIADOMOŚĆ
-
Przed świętami miałam zapalenie pierwsze od lat dziecięcych, dostałam jakiś proszek do picia na raz i pomogło dnia następnego. Niestety wczoraj bolały mnie nerki (myślałam, że to korzonki) i dzisiaj już wielkie pieczenie i ból przy oddawaniu moczu. Macie jakieś sposoby na to? Bo ja już wszystkiego chyba próbowałam.M&M
-
Martoszka, pij dużo wody z cytryną, jedz żurawinę, doraźnie możesz łykać Urofuraginum (przez 7 dni, nie krócej, bo kuracja wtedy nie ma sensu), a najlepiej idź z tym do rodzinnego, bo przechodzone zapalenie może spowodować komplikacje.Szczęśliwy 3 cs, maluszku zostań z nami ♥
-
nick nieaktualny
-
Tylko nie wiem czy gin pomoże, bo to problem urologiczny, a nie ginekologiczny. Możesz też zrobić posiew w międzyczasie, jak wyjdą bakterie to od razu zapisze odpowiedni antybiotyk i nie będzie z nimi strzelał w ciemno (bo nie każdy działa na daną bakterię).Szczęśliwy 3 cs, maluszku zostań z nami ♥
-
Może tylko uśpił chorobę, leczył objawy, a nie przyczynę. Jeśli choroba nawróciła, to znaczy, że lek nie zadziałał. W takim przypadku posiew jest tym bardziej wskazany. Po co masz łykać kolejny antybiotyk nie wiedząc nawet czy trafia w tę konkretną bakterię. A każdy kolejny lek to wyjaławianie organizmu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2015, 18:17
Szczęśliwy 3 cs, maluszku zostań z nami ♥
-
Martoszka, mialam podobnie ostatnio. Rodzinny mi dla skierowanie na posiew jak poszlam i powiedzialam, ze nawraca. Czeka sie na wynik 5-7 dni. Urofuraginum czy furagin (ten, po ktorym siusia sie na zolto) dziala tylko na jeden rodzaj bakterii, zeby wytepic potrzebny jest posiew i antybiotyk.
-
Ja w ostatnim czasie kilka razy 'przeziębiłam' pęcherz. Leczyłam się żurawiną, herbatami z cytryną. Ale efekt marny bo po jakimś czasie objawy nawracały. Dopiero UroFuraginum pomogło. Ból minął na drugi dzień. Brałam go przez 10 dni, rano x1 i wieczorem x1. Infekcja na szczęście już nie powróciła.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2015, 21:26
-
Tez zlapalam po świętach zapalenie, ciotka mojego dala mi furaginum. Przed wyjazdem do Niemiec kupilam w aptece furagine na wszelki wypadek. Po tabletkach na drugi dzień przestało bolec. Pierwszy raz miałam zapalenie. Może przez to mam dziwny wykres.
-
Anatolka wrote:Musiala byc bakteria nie wrazliwa na ten konkretny antybiotyk. Chyba, ze zlapalas cos nowego. Tak czy inaczej nie musisz wydawac kasy na posiew, bo rodzinny moze wypisac a moj zrobil to bez problemuM&M
-
Martoszka wrote:U rodzinnego jak na złość byłam wczoraj, gdy jeszcze nic nie bolalo itd.
To idz go znow odwiedz u mnie posiew 50zl. 4 minuty u rodzinnego i 50zeta w kieszeni zostalo a w zasadzie wiecej, bo TSH tez wymedzilam na nfz
Furaginum dziala na bakterie coli - one sa najczestrza przyczyna infekcji, infekcji zw.z tzw.odwrotnym podtarciem. Na inne nie pomoze, co najwyzej przytlumi. -
tylko posiew wyjaśni sytuacje.. ale musialabys i nie brać też urofuraginum żeby nie oszukać wyniku, lepiej wylecz to najszybciej jak możesz bo z tym nie ma żartów.. a jak już nerki cie bolą to tym bardziej..
po antybiotykoterapii polecam bardzo Żuravit na wzmocnienie... bo u mnie nie raz tak było że po antybiotyku powrót ;/ a w ciąży to tym bardziej.. -
Furaginum na recepte - bedziesz miala na bardzo dlugo spokoj, jedz zurawine, pij duzo wody, herbatki malinowe z sokiem z cytryny, zakwaszaj organizm i wyplukuj duza iloscia plynow. hibiskus jest bardzo dobry a na bol rob sobie bardzo cieply, goracy kompres na podbrzusze, uzywaj termoforu lub owin szmatka butelke z bardzo ciepla woda