Zmiana stylu życia w drugiej połowie cyklu
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, chciałam Was zapytać czy w związku ze staraniami zmieniłyście jakoś swój styl życia? Ja np. jestem dość aktywna fizycznie i zastanawiam się czy po owulacji nie powinnam bardziej uważać z ćwiczeniami. Nt. używek łatwo znaleźć informacje, ale np. na temat ćwiczeń już gorzej. Macie jakieś doświadczenia w tej materii i co same zmieniłyście?
-
Kor_a wrote:Dziewczyny, chciałam Was zapytać czy w związku ze staraniami zmieniłyście jakoś swój styl życia? Ja np. jestem dość aktywna fizycznie i zastanawiam się czy po owulacji nie powinnam bardziej uważać z ćwiczeniami. Nt. używek łatwo znaleźć informacje, ale np. na temat ćwiczeń już gorzej. Macie jakieś doświadczenia w tej materii i co same zmieniłyście?
z tego co wiem to aktywność fizyczna w niczym nie przeszkadza, tak podczas starania jak i juz w ciazy oczywiscie bez przesady
weronika86 lubi tę wiadomość
-
Ja też ćwiczę regularnie od kilku miesięcy (fitness) i też się czasem zastanawiam czy aby nie zaszkodzę w razie "W". Doszłam do wniosku, że umiarkowana aktywność fizyczna nie powinna szkodzić - przecież większość kobiet żyje normalnie zanim dowiedzą się, że są w ciąży. Trzeba coś robić i żyć normalnie bo inaczej zwariować można od tego oczekiwania zwłaszcza jak długo trwa Poza tym, dobra kondycja przed ciążą wpływa pozytywnie na ciało podczas ciąży, ułatwia poród i dojście do siebie po.
vanessa, Strażaczka90, weronika86 lubią tę wiadomość
-
nawet krótkie oczekiwanie może doprowadzić do szału Ja chyba odpuszczę trochę z ćwiczeniami na mięśnie brzucha po owulacji. W razie czego chciałabym umożliwić spokojne zagnieżdżenie się dzidzi.
weronika86 lubi tę wiadomość
-
apaczka wrote:przecież większość kobiet żyje normalnie zanim dowiedzą się, że są w ciąży. Trzeba coś robić i żyć normalnie bo inaczej zwariować można od tego oczekiwania zwłaszcza jak długo trwa
apaczka lubi tę wiadomość
-
Kor_a wrote:a jak np. u Was z alkoholem? Czy jak idziecie na jakąś rodzinną imprezkę po owulacji to pijecie jakiś alkohol czy nie?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2014, 13:52
-
Iownka wrote:A czy jeśli się będę starać pięć lat, to mam zrezygnować z pięciu lat swojego życia?
Pytałam o drugą połowę cyklu. Nie wiem ile będę się starać, ale wiem, że wiele dziewczyn w drugiej połowie cyklu dużo rzeczy ogranicza stąd moje pytanie - nie chciałam przez to nikomu narzucać tego co ma robić. -
Strażaczka90 wrote:Powiem Ci że ja ogólnie nie pije...ale nie raz po owulacji jak sie zdarzy to wypije poliwo shandy jak mak ochote.ale jak sie zbliża koniec cyklu wtedy ani kropli nie ...nawet jak idziemy z M na impreze jak pytają czy pije to mówię że nie..a oni na to że nie bo w ciąży jestem:)
Moi znajomi już tez mieli kilka podejrzeń, ale sięgających nawet czasów kiedy jeszcze się nie staraliśmyStrażaczka90 lubi tę wiadomość
-
Iownka wrote:A czy jeśli się będę starać pięć lat, to mam zrezygnować z pięciu lat swojego życia?
hehe dobre;)
z niczego nie powinno się rezygnować
jak mam ochotę to się napiję , a jak mam ochotę to sobie podpalę.....
i czy to jest owulacja czy okres nie ma to dla mnie znaczenia....jak będę w ciąży będę uważała:) teraz żyję pełnią zycia i jest mi z tym świetnie:)
ćwiczę skakam, gonie za dzieckiem, raz na czas zaimprezuję zdrowo i wcale nie ma wyrzutów sumienia:)
tak że dla mnie rezygnowanie z czegokolwiek(no chyba że ktoś jest alkoholikiem albo nałogowym palaczem) nie ma najmniejszego sensuvanessa, weronika86, kapturnica, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa odkąd się staramy nie piję alkoholu z wyjątkiem dnia w którym przychodzi do mnie @ wtedy zawsze piwko na pocieszenie a potem już nie bo nawet nie mam ochoty a jak gdzieś idziemy na imprezę to przeważnie jestem kierowcą więc się nie muszę tłumaczyć .
-
Dziewczyny, ja dla starań zrezygnowałam z biegania -i nic. Wkurzyłam się, że flaczeję i zaczęłam ćwiczyć z Chodakowską -te trudniejsze zestawy, Killera, Turbo -bo w sumie już straciłam wiarę, że nam się uda i było mi wszystko jedno. I ku mojemu zdumieniu się udało
Konwalia, Kokaina lubią tę wiadomość
-
Iownka wrote:I tak najlepsze i najzdrowsze są ciąże z przypadku, ktoś wie może dlaczego?
Manieczka86, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
asiorekkkk wrote:Ja odkąd się staramy nie piję alkoholu z wyjątkiem dnia w którym przychodzi do mnie @ wtedy zawsze piwko na pocieszenie a potem już nie bo nawet nie mam ochoty a jak gdzieś idziemy na imprezę to przeważnie jestem kierowcą więc się nie muszę tłumaczyć .
haha
Ja też piję w ten sposób. Jestem okresowym alkoholikiem...
Ponieważ nasze starania trwają już 14 miesięcy to i ja i Małż staramy się całkowicie wyrzucić szkodliwe rzeczy z naszego życia. Alkohol poleciał pierwszy.