summer wrote:
Cześć dziewczyny, po dwóch stratach zaczelismy ponownie starania. W poniedziałek dowiedziałam się że mam guza na jajniku, który budzi obawy onkologiczne. Zabieg jest raczej pewny. Ja mam już 40 lat i boję się , że jeśli historia skończy się pozytywnie i nie będzie to najgorsze to szanse na dziecko będą przekreślone. Czy któraś z Was ma podobne doświadczenia
Jeśli inne parametry są dobre i drugi jajnik zdrowy, to nie jest wielki problem. Owulacja odbywa się po prostu co miesiąc z istniejącego jajnika. Moja mama urodziła mnie mając jeden jajnik i będąc po czterdziestce. Pierwszy jajnik straciła koło 20 roku życia.
Gdyby się nie udało, to są jeszcze inne opcje - komórka jajowa od dawczyni lub adopcja zarodka.
Trzymaj się!
40 lat, kilka lat starań
Gyncentrum Ostrawa:
X 2021 - AZ, CB
III 2022 - AZ, beta: 8dpt -7,4; 10dpt - 22; 15dpt-279, 17dpt - widoczny pęcherzyk, 21dpt-2594, 26dpt jest
, badania prenatalne I, II i III trym - ok.
XI 2022 - Synek już na świecie